Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Luki"

Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 06:53, 20 maj 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Luki napisał(a)
Marzenko moje zabiegi Calypso i nocne polowania przyniosły bardzo dobre skutki. Wygryzienia na liściach przestały się pojawiać, a robali wieczorami na krzewach już nie widziałem.
Teraz zapewno będą ciepłe noce to myśle, że warto troche tego wytępić, gorzej tylko z sąsiadami jak widzą kogoś w ogrodzie z latarką w krzaczorach
U mnie w szczególności grasowały na rh o małych listkach i azaliach, w dużym Rh yakushimanum nie było wygryzień, ale ten ma duże i twarde liście.


Łukasz ja nowych wygryzień na razie nie widzę, będę znów działać. Na razie pryskałam apaczem, teraz calypso a potem znów machnę apaczem bo ma zapas. Zastanawiam się kiedy z lancą doglebową po rabatach z larwami polatac.
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 23:23, 19 maj 2014


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
Do góry
Luki napisał(a)
Marzenko moje zabiegi Calypso i nocne polowania przyniosły bardzo dobre skutki. Wygryzienia na liściach przestały się pojawiać, a robali wieczorami na krzewach już nie widziałem.
Teraz zapewno będą ciepłe noce to myśle, że warto troche tego wytępić, gorzej tylko z sąsiadami jak widzą kogoś w ogrodzie z latarką w krzaczorach
U mnie w szczególności grasowały na rh o małych listkach i azaliach, w dużym Rh yakushimanum nie było wygryzień, ale ten ma duże i twarde liście.


Calypso i lapanki stosowalam w tamtym roku, takze rowniez potwierdzam skutecznosc tych sposobow. Dodalam wrotycz i w tym roku wylapuje pojedyncze chrzaszcze. Od 4 dni...cisza...a biegam co wieczor z latarka i obserwuje i szukam U siebie na watku podalam nowy srodek, ktorego skutecznosc tez moge potwierdzic- korzysta z niego kolezanka, ktora miala jeszcze kilka dni temu...masakre na rh. Ogolnie stwierdzam ze srodki zoladkowe sa skuteczne...Czyli, krotko podsumowujac, moim zdaniem mozna sprobowac zwyklego srodka na stonke ziemniaczana System przelyku ten sam, sposob i trawienie rowniez, mysle ze to dobry pomysl
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 23:06, 19 maj 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Paweł w 90% pamiętam i nie mam przy roślinach znaczników, ale mam wszystkie spisane w zeszycie, bo przy zakupach trzeba się kontrolować w przypadku kolekcjonowania, aby znów nie kupić tego samego Jednak teraz chyba opisze sobie wszystkie w ogrodzie na niewidocznych znacznikach, bo już byt dużo do zapamiętania i przy fioletowych często się gubie.

Marzenko gdyby co to wiesz gdzie mnie szukać, mam nawet jasno rózowego rojnika, ale niestety jego najładniejszy kolor dośc krótko się utrzymuje. Instrukcja będzie... w wolnym czasie.
Wysiew to był czysty spontan, bo nie przepadam za wysiewaniem i też nie mam do tego cierpliwości. Żuawki wysiałem i stały bez żadnej pomocy 10 miesięcy.

Marto moje wzniesienie nazywać sklaniakiem to jednak troszke na wyrost, ale jakoś to trzeba nazwać i mam go głównie ze względu na rojniki, które uwielbiam.
Trawiasto-hortensjowe ranczo ze stawem 22:58, 19 maj 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Wiesz co pod tym kryterium nie przyglądałem się pomarańczowym żurawkom, ale byłem w zeszłym roku bardzo zadowolony z odmiany Kasandra. Wielkością duża, zbliżona do Southern Comfort tylko ma mocno fryzowane liście. W sumie to wszystko zależy od stanowiska, bo jeżeli będzie to patelnia to trzeba liczyć się z tym, że starsze liście będą jasne, w półcieniu każda pomarańczowa odmiana jaką znam, ma żywe barwy.
Fajna jest również odmiana żuraweczki Redstone Falls, wiosną bardzo wyrazista, jednak z czasem ciemnieje, jesienią dochodząc do brązowej z ładnym rysunkiem na liściach.
W tym roku już zaczynam testować nowe pomarańczowe żuraweczki Buttered Rum, Honey Rose i Cooper Cascade.
Oczywiście Southern Comfort i Marmalade również polecam, Caramel wydaje mi się, że szybko robi się blada.
Można tez próbować z bardziej wymyślnymi jak Encore, Vulcano, Kira Oak Forest, Big Top Gold i bardziej znanymi Peach Crisp, Ginger Peach.
No jak tak czytam to chyba za bardzo nie pomogłem Jakby co to pytaj
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 22:37, 19 maj 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Marzenko moje zabiegi Calypso i nocne polowania przyniosły bardzo dobre skutki. Wygryzienia na liściach przestały się pojawiać, a robali wieczorami na krzewach już nie widziałem.
Teraz zapewno będą ciepłe noce to myśle, że warto troche tego wytępić, gorzej tylko z sąsiadami jak widzą kogoś w ogrodzie z latarką w krzaczorach
U mnie w szczególności grasowały na rh o małych listkach i azaliach, w dużym Rh yakushimanum nie było wygryzień, ale ten ma duże i twarde liście.
Postawić trawkę nad i... 22:27, 19 maj 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
No skromnie z tymi fotkami.. skromnie ale widać, że prace cały czas posuwają sie do przodu, tej budowli lepiej nie pokazuje mojemu tatkowi bo choruje z takie cudo. Ciekaw jestem jak tam dach altany.
Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 20:23, 19 maj 2014


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Luki napisał(a)
Szukam szczęki gdzieś w ofercie tej szkółki..... przecież to jest wręcz zbrodnia mieć taki wybór. Ja wybrałem chyba z 50 rośli po pierwszym przewinięciu listy, a gdzie tam te wszystkie odmiany.
Dlaaaczego ta szkółka jest tak daleko. Pozazdrościć tym, którzy mają tego sprzedawce pod nosem.
... i jeszcze te ceny



U nas też jest kiepsko z roślinami .
Rany byłabym w siódmym niebie móc wybierać między tymi roślinami na żywo
Ogrodoterapia czyli uspokojenie wśród tylu spraw :) 09:39, 19 maj 2014


Dołączył: 09 sty 2013
Posty: 6321
Do góry
Luki napisał(a)
Aniu ja też nie pojechałem, szkoda że pogoda tak pokrzyżowała plany. Pojechałem załatwić inne sprawy w pobliżu i wstąpiłem do centrum ogrodniczego i tam utwierdziłem się, że decyzja dobra bo leje u nas od samego rana i przestać nie chce i mimo wielu roślin, które chciałem kupić zrezygnowałem bo byłbym cały mokry mimo wielkiego parasolu.
Fotki z ogrodu cudne, hosty w tym roku jeszcze bardziej polubiłem i ciągle teraz na jakieś nowe poluje


No Luki ja tez nie pojechałam chociaż jak widziałeś pewnie dziewczyny się bawiły wyśmienicie... Grunt to dobre towarzystwo a pogoda to dopiero potem. U mnie jednak było tak brzydko że mnie to skutecznie zniechęciło... Ale trudno... będą kolejne okazje
Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 09:29, 19 maj 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Szukam szczęki gdzieś w ofercie tej szkółki..... przecież to jest wręcz zbrodnia mieć taki wybór. Ja wybrałem chyba z 50 rośli po pierwszym przewinięciu listy, a gdzie tam te wszystkie odmiany.
Dlaaaczego ta szkółka jest tak daleko. Pozazdrościć tym, którzy mają tego sprzedawce pod nosem.
... i jeszcze te ceny
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 09:18, 19 maj 2014


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Luki napisał(a)
Ogród z istnie matematyczną precyzją
Strasznie odoba mi się taki porządek, miła odskocznia od mojego bałaganu. Teren masz na prawde ogromny, samo koszenie trawnika musi być wyzwaniem. Od dzisiaj przestaje narzekać na ilośc mojego

Luki nie narzekaj na mały ogród, bo łatwo nad nim zapanować Powierzchnia trawników do koszenia to pikuś (2h traktorkiem) przy powierzchni chwastów do wyrywania


Noemi tylko zgapiam kulkowisko A jak donica powstanie to czeka nas impreza inauguracyjna na przecięcie wstęgi

Gabi Ty to masz skłonność do przesady Miszczowski ogród to jest u Ciebie! u mnie za dużo niedoróbek wszędzie
Ale pomysł z cięciem trzmielin pod oknem w prostopadłościan super, bo bardzo silnie rosną i muszę naprawdę dużo ciąć 3 razy w roku, żeby było widać, że są kulkami.

Marzenko ja też siem stęskniłam, a ile ciekawych tematów mnie ominęło
Tulipany - wg etykiety - to "Shirley". Ale wg zdjęć w googlach typuję "Negrita Double".
Wilcza Góra 08:40, 19 maj 2014


Dołączył: 31 lip 2012
Posty: 5530
Do góry
Luki napisał(a)
Przeczytałem artykuł w Magnolii, gratuluje publikacji
Mam nadzieję, że będą obfite fotorelacje liliowców w tym roku ich zdjęcie cudowne.


postaram się o większą ilość zdjęć w tym sezonie. bo jak jest praca to aparat zwykle leży w domu
nie zabieram go "w teren"
jak go wezmę do ręki to zwykle godzinka mi ucieka....

macham z Wilczej
Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 06:00, 19 maj 2014


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Luki napisał(a)
O matulu... piękna, ale ta cena to chyba przecinka zapomniała, albo przynajmniej jedynke sobie dopisała


Jak nic jedynkę dopisała .

Ale kwiaty 24 centymetrowe w takiej żółcieni kuszą .
Zapytam dziś pana co to za wynalazek
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 23:42, 18 maj 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Luki ja mam doniczkę rojnikową, wsadzam w każdy kwadrat inna odmiane, kiedyś uśmiechnę się po kilka kulek pomarańczowych a na razie nie zawracaj sobie głowy
I czekam na instrukcje wysiewu żurawek, poczytam sobie bo nie mam cierpliwości do siewu....
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 23:13, 18 maj 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Iwono dokładną instrukcje jutro napisze, nic trudnego, ale trzeba wspomnieć o ważnych szczegółach i błędach, które ja popełniłem Teraz juz padam na twarz i uciekam spać.

Ewelino satysfakcja spora, a będzie jeszcze większa gdy podrosną i okażą się cennymi ładnymi siewkami
Trawiasto-hortensjowe ranczo ze stawem 23:08, 18 maj 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Różaneczniki niesamowicie Ci kwitną.. bosko, a jeżeli dobrze widze to jeszcze kilka czeka na kwitnienie. Żurawki Delta Dawn robią wrażenie.
Jak tam prace w okolicach huśtawki?
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:47, 18 maj 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Kasiu dla gości zawsze otwarta do innych celów kłódka i łańcuchy
W gościach przecież zawsze się dobrem podziele w miare możliwości i stanu mini szkółki

Dzięki Paweł zieleń bo deszczu zawsze najbardziej soczysta. Rojniki to zebrały się praktycznie same. Tu w markecie jednen, to na targu i tak przez kilka lat już troszkę tego jest, a większośc mnoży się jak króliki

Mileno czy ty masz jakiś dar jasnowidzenia będę robił takie ramy na rojniki i chce je powiesić na płocie w jednym miejscu
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:42, 18 maj 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Gosiu rojniczki czekają na kolejną okazje, a myśle, że długo czekać nie będzie trzeba
Zakupowo to jeszcze sobie poszaleje w tym tygodniu jeżeli wszystko pójdzie po mojej myśli i chyba długo wyczekiwane liliowce przyjdą w tym tygodniu... ale będzie sadzenia

Kasiu cieszy mnie to bardzo, że Tobie się podoba. Coś mi się wydaje, że twój ogród będzie równie barwny i tego Ci życze. W tym tygodniu wysadze dwie fale żurawek. Powiem Ci, że z czasem jak troszke się kupi, dużo własnych sadzonek się ukorzeni to nie można na tym zapanować. No gdzie nie wejde to stoją doniczki z niewsadzonymi lub przesadzanymi żurawkami, a pomyśleć że zaczynałem od 6 żurawek w 2010 roku.
Oby sieweczki były ładne i dobrze rosły. Nie mam wielkich wymagać, ale 3 łądne bym z checią miał w swojej kolekcji. Zrobi się głosowanie na nazwy własne
Ogród Sylwii od początku cz.II 22:07, 18 maj 2014


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Do góry
Luki napisał(a)
Oczy nacieszyłem innymi widokami, a na tamtą rabate sobie spokojnie poczekam


Dobrze
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:03, 18 maj 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Marzenko miałem na myśli, że zdjęcie zbyt przekolorowane chcociaż w tym roku Midnight Rose ma wyjątkowo intensywne wybarwienie i o dziwo rośnie w jednym miejscu bez przesadzania już 3 rok, a kępa nadal zwarta i nie wybujała do góry.
Będę w tym roku dosadzał jeszcze dziesiątki żurawek i mam plany na pewien pusty 15 metrowy pas przed szmaragdami...
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 21:59, 18 maj 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Alka dobrze powiedziane, miks na całego. Dobrze, że na żywo nie ma aż takiego szaleństwa kolorów

Jolu teraz właśnie zaczął się u mnie bardzo kolorowy okres w ogrodzie. Teraz rojniki, żurawki, rh, a już niedługo zaczną liliowce, lilie i troszke bylin

Ewo jeżeli pozytywnym to się ciesze

Agato żurawki są całkowicie mrozoodporne. Jedynie w zime 2012 roku gdy były przymrozki do -30, 4 żurawki bez śniegu bardzo ucierpiały, ale odpiły w późniejszym terminie. Czasem wczesną wiosną mocny przymrozek może zrobić więcej szkód niż zima. Jak na przykład u mnie w tym roku, na jednej rabacie są opóźnione, ale rosną.
Reasumując o zmarznięcie nie ma się co martwić

Danuto kolekcja już jest spora Nasiona zbieram ze swoich żurawek, mam bardzo dużo różnych odmian w skupiskach do daje dużo większą szanse na otrzymanie całkowicie czegoś nowego. W tym roku dużą częśc kwiatostanów obcinam, ale też nasiona zbiore i wysieje.

Ewo(ewsyg) tutaj tylko częśc moich rojników, a teraz mają najładniejsze wybarwienie.

Bożenko strasznie lubie żurawki za tą bogatą palete barw, za bezproblemowość. Za całokształt.
Razem z liliami, liliowcami i rojnikami są w czołówce moich ulubionych roślin

Nikita czasem się zastanawiam czy czasem nie za dużo tych kolorów Dziękuje.
W zeszłym roku myślałem, że Galaxy jednak kiepsko rośnie, ale w tym roku pokazuje na co ją stać.

Marzenko a może chcesz jedną, a może dwa takie 'obrazki' . Napisz to w tym tygodniu przygotuje i będą sobie rosły do jakiejś okazji żaden problem.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies