Fakt, ze mozna się zgubic, wiesz ostatnio oglądaliśmy 15 arowa działke i byliśmy w szoku jej wielkoscią do naszej - 9,5 ara bo.... wydawała nam sie co najmniej taka sama a moze nawet mniejsza! To uswiadomiło nam jak wiele zależy od projektu, mozna niesamowicie wydłużyc optycznie przestrzeń odpowiednbia lokalizacją architektury i zielenią.
Teraz mamy zmianę elewacji u sąsiada więc czekamy jakie będzie tło (fakt raczej widoczne zimą).
Dorotko! Jesteś królową nie tylko orlików (nigdy nie widziałam tylu odmian), bo i czosnków, bzów, dziewanny i innych kwiatów, jestem zachwycona ilością i różnorodnością.
Altana zaprasza do odpoczynku, pięknie Hosty ogromne, bardzo je lubię.
Miłej niedzieli.
Beatko dzięki bardzo ......
....a ja zazdroszczę u Ciebie tej elegancji i harmonii bardzo mi się podobają takie ogrody -tylko ,że ja za bardzo chciwa na rośliny jestem i tak nie umiem mieć ....co zrobię minimalnie ,to za chwilę i tak tam podosadzam i pokokoszę
Martka
ojej .....ile pochwał .....rumienię się ,bo nie wiem ,czy zasłużone aż takie
cieszę się ogromnie
ten mój ogród nie jest jakoś wybitnie skomponowany -za bardzo wszystko chcę mieć ,nie umiem i już nie chcę się ograniczać do małej ilości roślin ....życie jest za krótkie ,żebym jeszcze kwiatków sobie miała odmawiać
zapraszam --jeśli Ci się coś spodoba -odgapiaj -będzie mi miło
i jeszcze .....wiele miejsc w moim ogrodzie zawdzięczam wielu osobom z Forum -to dzięki nim mam tak jak mam
Przedogródek np jest dziełem planu Ewy Andy ...nie będę wymieniać pozostałych ,bo mogłabym kogoś pominąć i by było przykro ....
Sylwia mam nadzieję ,że urosną ,a nie zgniją -coś ta pogoda w tym roku nie jest dla nas łaskawa ....
Buziaki
Aniu dziękuję teraz pewnie z tydzień będę leżeć i odchorowywać mój brak umiaru w pracach ....nie umiem sobie dawkować roboty -jak coś zaplanuję ,to z nosem przy ziemi ,a skończę
góry moje też uwielbiam
Gosiu dziękuję ....
jak ciężka jest praca przy nowych rabatach to my tu wszystkie wiemy .....ile się trzeba narobić ,żeby mieć pięknie
cieszę się ,że ten ostatni najbrzydszy kawałek jest już za mną -długo się za niego zabierałam ,bo cały czas eM mówił ,że mam nic tam nie robić ,bo wiata i wiata .....
miejsce ma -wystarczy zabrać huśtawkę ,doniczki i może robić
Buziaki