Kochani dziękuję Wam za tyle miłych słów
Ogród się rozrasta ,dojrzewa a ja razem z Nim...
Na pewno tak szybko o Was i o Ogrodowisku nie zapomnę
Będę zaglądać od czasu do czasu i wrzucać aktualizację
Elu piękne wybarwienia drzew w twoim ogrodzie!❤️ i bardzo ładne dęby błotne nowe nabytki. U mnie tylko azalie wielkokwiatowe mają wybarwione liście, migdałek prawie łysy bez liści i orzech też..
Jest mi bardzo miło, że tak o mnie myślisz, ja rzeczywiście jestem bardzo wrażliwą osobą. Dostrzegam piękno w małych rzeczach i jestem wdzięczna za każdy kolejny dzień. Staram się nie zmarnować dnia, zawsze coś chcę zrobić, a jak już zrobię, potrafię się z tego cieszyć. Czasem jakaś bzdurka, jakaś dekoracja zrobiona na prędce, później utrwalenie jej na zdjęciu, czasem konsternacja - a może to jest za słabe?
Ostatnio na internecie często widziałam cynamonki, pierwszy raz zrobiłam i wyszły na prawdę dobre. Częstuję wirtualnie.
Elementy do stroika zrobiłam z gliny samoutwardzalnej, Fajna zabawa nawet dla sześćdziesięcioletniej dziewczynki.
Zawsze bardzo polecam Garden of roses - bardzo zdrowa róża, nie potrzebuję oprysków, liście błyszczące, kwiat nie jest za duży, ale kwitnie prawie bez przerwy całe lato.
Lubię Leonardo, nie jest już taki odporny na choroby grzybowe, ale kwitnie obficie, powtarza kwitnienie i można go rozmnożyć z patyczków jesienią.
Chippendale - zdrowa, powtarza kwitnienie, radzi sobie bez podlewania w tym moim piachu,
- Eden Rose - zawsze wygląda zjawiskowo, wypuszcza długie pędy na których za rok ma dużo kwiatów.
-Jasmina - ogromna, kwitnie jak fontanna, moja ulubienica. Robię pod nią w tym roku kącik kawowy, w przyszłym roku powinno być już z efektem. Wypuszcza bardzo długie pędy, a kwiaty rosną na około pięćdziesięcio centymetrowych pędach. u mnie podporą dla niej jest lilak, czyli bez.
- Lubię też Laguny, to też ogromne róże o dużych kwiatach, wadą u tych róż jest to, że robią się mumie.