Mam dylemat i ostro się zastanawiam, czy magnolia po posadzeniu uschła, czy to mrozy chwyciły i liście zbrązowiały.... Może macie jakieś doświadczenie w tym kierunku ?
Ale jesień się zrobiła .... szaro, buro i ponuro
Ja chyba zostawię na razie tylko wiśnie z kostkami i ice dance między kostkami i tam będzie żwirek tylko będę się zastanawiać czy sadzić cos miedzy te trójki bo tam będą odstępy
Tu jest fajnie z tymi wiśniami.
pod spodem kostki buksowe.
Z miskantem chyba za ciasno i potęguje 'wzdłuzność' tej rabaty- można się na to zdecydować, ale te kostki odbieram jakby miały właśnie robić robotę odwrotną.
Pomyślę nad nią jeszcze
Obiecałam się wtrącić, to się wtrącam.
Układ z takim zębem jest wg mnie fajny, jednak niepokoi mnie pomysł na dwie równoległe scieżki po trawniku ( chyba że źle rozumiem ten plan)- jedna do warzywnika, druga do placyka.Z domu będzie to wydłużało i zwężało widok.
Jak robimy ząb, to może juz odpuścić białą scieżkę?
Pomysł na odcięcie warzywnika żywopłotem i miskantem przed nim, super- poprawi proporcje.
Placyk po lewej....a może zrezygnować z niego, albo dośc mocno go skrócić, a za to pokombinować rabatę przy tarasie ( nie wiem jak z otoczeniem tarasu, coś chyba juz jest wokół,ale niedużo)- może wyciągnąc rabatę przy tarasie w lewo, albo blisko tarasu zrobić rabatę od ogrodzenia w stronę domu ( tez prostokąt jakiś)
Drzewo w żwirze przy placyku leżakowym... Może miłorząb?
Aleja stip gdzieś tam pod śniegiem
Rozplenice w ogrodzie warzywnym podobnie
Magnolia leży praktycznie przy samej ziemi Wszystkie trawy połamane Im wyższe tym w gorszym stanie
Kule z żywotników rozeszły się we wszystkie strony
Moja 6 letnia robinia akacjowa umbraculifera rozłamana Jej jest mi najbardziej żal
Wróciłem praktycznie przed chwilą z ogrodu Usunąłem zalegający śnieg z czego się tylko dało Przemokłem do suchej nitki Wciąż sypie Boję się co moje oczy zobaczą jak stopnieje ta pokrywa śniegu Chyba to ostatnie zdjęcia w tym roku
Mam nadzieję że u Was nie jest tak źle
Zakupy planowane od początku sezonu, więc trochę zeszlo do realizacji - ale jak mi to przywiozą to już będą prawie wszystkie drzewa jakie chcę.
Marzy mi się jeszcze magnolia Raspberry Fun lub Stellata Jane Platt- ale to już wiosną
a same kępy trzcinniki mają zielone, żywe?- może tak być że przyschły od suszy i widac to szczególnie w kwiatach, jednak powinny sobie poradzić.
co bym jeszcze chciała zobaczyć?- nie wiem sama, ale dobrego nigdy dość.
U nas już po tych kilku nocach mroźnych nie ma co zbierać. Udało się zebrać szpinak i ostatnie dynie z płotu od sąsiadów ( oni sieją, razem zbieramy), a także skrzynkę kiwano ( znasz?- Tymek je uwielbia, dostaliśmy jedną sadzonkę od znajomych)i resztę bazylii, jednak już jest gorzka. I papryki, ale dużo jest niedorośniętych.
Zmarnowaliśmy część pomidorów- myśleliśmy, że mróz nie wlezie do szklarni, a wlazł.
Małgosiu- ta rabata umiejscowiona bardzo niefortunnie, ale tak wyszło po dołączeniu miejsca gdzie stała magnolia. Powinno to jajo być równolegle do tujek , a nie jest. teraz jest taka wyspa ni z gruszki ni z pietruszki. W przyszłości będziemy wypełniać miejsce gdzie dziś jest trawa pomiędzy rabatą a tujami.
Rozplenice u mnie ładnie rosną i hortensje też, Cieplejszy troszkę klimat niż u Was choć u mnie troszkę "malarycznie, bo to taki teren i niektóre rośliny też późno startują.
Owoce to dzieło Grzesia i chwała za to naturze, ze nie pozwala wszystkiemu rodzić, bo bym na targu musiała miejsce wykupić.
A za pochwały bardzo dziękujemy pracy dużo i każde miłe słowo cieszy.