Widziałam- piękne. Ale bierz się za to jak przeniesiesz się z rodzinka do drewutni a rabatę zrobisz na miejscu domu- na takie połączenie musisz mieć przestrzeń żeby było tak efektownie.
to poszukam tych piętek...jeszcze ze dwie szt by mi się na ta rabatę w skrzyni przydały...
no faktycznie, z daleka widać tą małą pomarańczową jeżówkę...ale mam tez ja z bliska...jest urocza..a widziałaś co mi kokocha podesłała?...
Ja Pow Wow dziele wiosna przez podział karpy, ale Em, Zebrał wszystkie pędy co się urwały i chyba 90 % się przyjeło.
Przez pęd - tydzień w wodę i do wilgotnej ziemi w doniczce.
A ja wczoraj poszukałam piętek innych jeżówek u podstawy i poodrywałam- niektóre nawet małe korzonki mają. Tak spróbuję je sadzonkować- do ziemi, w doniczce. Piętka to taka mała kępka z podstawy- jakby 3 listki ze sobą złączone i zakończone zgrubieniem.
Tylko ja swoje chyba potrzymam do wiosny w tych doniczkach, albo przesadzę z z cała bryłą, bo jeżówki źle znoszą przesadzanie jesienne- utratę korzeni .
Tak, wydawało mi się że widzę pomarańczowe. Tam duużo ich wyglądałoby super- zrób jak piszesz- będzie ogniście.
zebrałam Twoje posty...dopiero na zdjęciach zauważyłam jak fajnie ten koper się wpasował..."rytm płotu"-dla mnie wyższa szkoła jazdy....uznaję to jako komplement...dziękuję
odnośnie Pow Wow, to faktycznie ma bardzo fajny pokrój...prezentuje wszystko to co o niej napisałaś...zaskoczyła mnie jeszcze tym, ze ma kilka kwiatów na jednej łodydze...jest niesamowicie wdzięczna...niestety przez podział wiosną zakwitną mi tylko 4 szt. ale to i tak mi wystarczy...już je pokochałam...a jak rozmnażasz swoje?...czytałam u Kokochy że poprzez oderwanie gałązki?...dobrze kojarzę?...a ta pomarańczową widziałaś?..to od Ciebie...też fajna jest...nawet myślałam żeby ją rozmnożyć i dać jako niższe piętro do tej rabaty przy szopie...bo te wysokie jeżówki się kładą...no i są wysokie...wtedy musiałbym delikatnie poszerzyć rabatkę...co o tym myślisz?
edit: nie mogłaś widzieć swojej jeżówki, bo zdjęć nie dałam...ot gapa. Zdjęcia mam, ale cierpliwości mi wczoraj brakło...może dziś
trzcinnik musze zaobserwować bardziej w takim razie...bo nie wiedziałam, ze on się zbiera
widok przez szałwię już niestety nieaktualny...wczoraj ścięłam...ale już wypuszcza nowe
Od budlei w lewą stronę chciałam posadzić 6 szt rozchodników w połączeniu z 6 sztukami rozplenicy hameln. Niestety jak rozstawiłam to się okazało, że jest trochę mało miejsca i jakoś to niezbyt wyglądało. Więc zaczął się problem.
Rozdzieliłam te rośliny na 3 miejsca na rabacie i pytanie co o tym sądzicie?
Tutaj jest posadzona:
pierwszy rząd lawenda nie widać na zdjęciu
drugi rząd planuję rozplenica hameln, rozchodnik, rozplenica hameln , rozchodnik, rozplenica hameln też wszystkiego nie widać
trzeci rząd rośnie magnolia - nie pamiętamy czy drzewo czy krzew - chyba drzewo
czwarty rząd planuję rozchodnik, perowskia, rozchodnik
piaty rząd rosną pigwy krzaki, a za nimi wierzba hakuro na pniu i pod płotem tuje.
Koper pięknie 'podbił' limonką bordowo- niebieską rabatę.
bardzo podobają mi się rytmy płotu w jej tle.
jeżóweczka Pow- Wowo Wild Berry jest niesamowta, bardzo nietypowa- sztywna i krzaczek ma krągły, nie smukły, za to kolor wyraźny i mocny. I wg mnie twarda z niej sztuka. Mam ja kilka lat z jednej sztuki i niby nigdzie mi nie pasuje, a wciąż ja mnożę i oglądam potem jak wdzięcznie rosnie. Jak będziesz miała czas, to uszczknij jej przekwitłe kwiatki, a będzie kwitła jeszcze bardzo długo. A wiosna podsyp jej odrobinkę wapna ogrodniczego( wszystkim jeżówkom)
Sporo pojedynczych roślinek jeszcze się nazbiera, z doniczkowane jałowce, które wyprowadzam w kule, płożące jałowce, już dość spore, 3 wierzby hakuro na pniu,wierzbę mandżurską-spora, 1 magnolia ok 50 cm NN, kwitła na różowo, żurawki lime marmelade...
jak ktoś zainteresowany to pisać
Tam teraz jest tylko stipa, jeżówki i werbena. No i magnolia Wiosną - przebiśniegi no i były póżniej tulipany, krokusy i narcyze. Nie wiem jak będzie w przyszłym roku
CHyba nie umiem robić zdjęć, bo ona ładniej wygląda na żywo Proszę - oto moja okrąglinka:
ty stworzylaś te harmonię. ja ją tylko wdrożyłam w zycie. Tak jak ci ostatnio mówiłam, to ogród skrojony idelanie na nasza miarę. czujemy go , kochamy i uwielbiamy. W sam raz dla naszych gustów.
apropo tulipan to moją miłoscią są jednak Sapporo i ciągle będąc na piedestale kasuje inne odmiany.
Nie wiedziałam...
Bazylia sama w zamrażarce nie sprawdza się- robi się przemaźnięta.
Mo że da się jej nie mrozić, tylko zamknąć w oliwie, nie wiem. Spróbuję.
Z drugiej strony jak ta oliwa traci walory, ale nie truje, to dla mnie może być. I tak potem dodaję świeżej, do mrożenia tylko trochę