Agniecha witaj, ja podczytuję, ale nie mogę jeszcze się rozeznać u Cię
Magnolia, jak nie lubiłam jeżówek, to twoje są absolutnie genialne.
Cienista, cudoooooo, wielka tylko jakaś taka
te paseczki to woda- M działał z podlewaczką- to fota z przed deszczy jeszcze.
To Carex sabynensis- jestem jej fanką- jest cudna wg mnie i łatwa bardzo.
bazylie ścinamy, ale nigdy całkiem- raczej pierwsze dwie-trzy okółki liści z łodygą.
Epimedium dzieliłam kiedyś, to które mam kilka lat- udaje się, ale nie tak bardzo łatwo, zbiera się trochę.
Stpia gilgocze, fakt- kot lubi w niej leżeć. Na zdjęciu z jezyną jest jeszcze inna stpia- capitata- ona ma wyższe kłoski, tez jest fajna, tylko tło jej potrzebne. Aaa- Ty chyba ja masz, co?
suszy Wam współczuję dziewczyny- nas uratowały deszcze tak ze 3 tyg temu. Od wtedy pada co kilka dni.
jednak ogród odczuł ten brak wody wcześniejszy. W ogóle dziwny jakis ten sezon, nietypowy.
Marta...wnerwia mnie z daleka ale jak podejdę bliżej to wydaje mi się, że ladna i tak chodzę kolo niej od soboty i się zastanawiam. Dziś już nawet z nożycami stałam nad nią ha ha ha...ale jutro ciachnę. Potrzebowalam potwierdzenia
U mnie w zeszlym roku też tak ze 2-3 tygodnie później kwitła princeska niż u Malkulki...więc cierpliwie czekam...
mój w tym roku zakwitł 3 kwiatkami i ... zakończył. Teraz szykuje mi koljene 3 kwiatki. A zwykle szalał w setkach od czerwca do jesieni.... Nie wiem czy mu nie za sucho było tym razem, czy co.
Seslerie tnij!- przecież Cie wnerwia, co? Jak nie , to tnij , bo mnie wnerwia! Moja ścięta, 2 tyg temu i już ładna, jeżowata.
cudowna magnolia, pamiętam, jak Alinka w tym roku cieszyła się z jej kwiatów, a obok sosna oścista, jeśli nie pokręciłam, piękność
nowe miejsce biesiadne, zacisze altanki