Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "brzozy"

Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 22:09, 15 lis 2014


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33832
Do góry
Marzenko z pokorą przyjmuję mądre słowa Od poniedziałku na razie basen
Brzozy cudne som ale cóż, jak zrobisz to będzie, bo jak cię znam to tylko piękniej będzie Buziaki
Mam marzenie 20:05, 15 lis 2014


Dołączył: 02 sie 2012
Posty: 537
Do góry
Zmiany w części wschodniej:
Brzozy ujęłam w kwadraty, ktore powoli obsadzam roślinami cieniolubnymi i znoszącymi suszę. To kwadrat bardziej nasłoneczniony, z kosodrzewiną (nie wiem jaką), wrzoścem, oprócz tego będą kulki z trzmieliny i cisa. Tu też dodałam doniczki z cebulowymi - tulipan White Emperor, szafirki, cebulice syberyjskie niebieskie i białe.Łącznie 12 doniczek, ledwo zmieściłam rośliny po lewej stronie.


Dalej pod ognikiem dziewięć bukszanów posadzonych w trzech rzędach i trzech kolumnach, i wokół srebrnego świerka długa wstęga imperaty w towarzystwie kosodrzewiny winter gold i trzmieliny Emarald'n Gold. (Wiem że patrzycie z niedowierzaniem, bo tego nie widać.
Podpowiedzcie, proszę, jak można namalować na zdjęciach kolorowe mazaje, żeby zaznaczyć docelowy kształt i wielkość rośliny? - czasem Danusia Młoźniak korzysta z takiego narzędzia.)



Chciałyście zobaczyć moje maleństwa? Możecie mi wierzyć tuż przy trawniku jest posadzonych ponad 20 sadzonek trzmieliny. Dla utrudnienia nie zmiotłam liści brzozy .
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 17:39, 15 lis 2014


Dołączył: 22 sie 2013
Posty: 7892
Do góry

Brzozy wyglądają jakby miały odrost



Te brzozy są cudne i jestem za wyciepaniem pozostałych dwóch ale te zachowaj prawie nie przyjdę i nie zbiję tak jak Mała Mi ale płakać będę
Madżenko co z tą tojeścią bo po CFSh był szał wszyscy ją mieli (tylko nie ja) a później mało jej było widać w ogrodach (u Any Art only) Ania pisze, że wywaliła co to znaczy ?
Leśne Wzgórze 17:30, 15 lis 2014


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487
Do góry
pasjonatkaamatorka napisał(a)


Podoba mi się to co napisałaś..ogród musi służyć nam,dawać przyjemność i wyciszenie. Moja teściowa miała piękny ogród,stworzyła go sama,bez pomocy internetu.Pod dom przychodzili obcy ludzie podziwiać to cudo ale ogrodu już nie ma... przez Jej perfekcję.Spinała się każdym najmniejszym chwastem,wszystkim co wychodziło poza linijkę,przyjętą w Jej głowie ramkę,brzozy wycieła bo sypały a przecież na trawniku nie mogło być żadnego niepotrzebnego listka,na iglaku zadnej suchej igiełki,aż wkońcu zdrowie nie pozwoliło ciagnąć tego dalej (kręgosłup).Postanowiła sprzedać to wszystko i iść do bloku.Proponowaliśmy,żeby dostosowała ogród do swoich możliwośći ale stwierdziła,że albo bedzie perfekcyjnie albo wcale, nie umiała zmienić podejścia...postawiła na swoim i teraz od 2 lat jest nieszczęsliwa..


O matko ... ja chyba też podążam tą drogą .... ale chyba jeszcze mam czas by się nawrócić
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 16:43, 15 lis 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Marzena2007 napisał(a)
Kilka mgnień jesieni, prawie bezlistnie


Brzozy wyglądają jakby miały odrost



Jak wyciepiesz te brzozy... to jak budzi duddzi przyjadę i spiorę na kwaśne jabłko. Są cudne. Z trawkami i resztą wyglądają jak z bajki.

Wyciepaj te dwie po drugiej stronie, bo nie konweniują do tych I straszą takie przycięte, jakby były smukłe to może by było, ale takie poszarpane do całości ogrodu nie pasują. Sorki, ale teraz trzeba trzymać klasę.. z takim ogrodem to byle co już nie przejdzie.

W kwestii żwiru nie doradzam.... bo nie mam zdania.

A z tojeścią purpurową się pożegnałam definitywnie... już jest na kompostowni. Razem z pomidorowymi krzakami Takie byle co to było... połowa sadzonek wogle zdechła.
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 15:32, 15 lis 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Ewkakonewka napisał(a)

No wzdycham mocno na widok kostrzewy i kulek, i wymyśliłam
Zobaczysz u mnie czy to będzie też ach?
A tekst z odrostami brzozy... błuhahahhahaa popłakać się można ze śmiechu


Na pewno będzie pieknie. A ja w bukszpanach pod magnolią dokonam kolejnych zmian iwosna. Frosted curls tam nie będzie rósł
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 14:33, 15 lis 2014


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 5868
Do góry
Marzena2007 napisał(a)
Kilka mgnień jesieni, prawie bezlistnie

Brzozy wyglądają jakby miały odrost


No wzdycham mocno na widok kostrzewy i kulek, i wymyśliłam
Zobaczysz u mnie czy to będzie też ach?
A tekst z odrostami brzozy... błuhahahhahaa popłakać się można ze śmiechu
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 14:03, 15 lis 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Kilka mgnień jesieni, prawie bezlistnie


Trawniczek w trakcie odkurzania kosiarką

i po ostatnim koszeniu w tym sezonie


Brzozy wyglądają jakby miały odrost

Leśne Wzgórze 10:52, 15 lis 2014


Dołączył: 04 cze 2014
Posty: 1184
Do góry
Mala_Mi napisał(a)
Zaglądam a tu tak refleksyjnie .....
A ja dziubię w ogrodzie bo lubię coś robić.. i wcale nie dlatego, że mnie to denerwuje i musi być perfekcyjnie, tylko ja na dupci nie usiedzę spokojnie. Z powodu moich rewolucji wiecznie mam bałagan tu i tam.... a jak rewolucja to reszta zaniedbana.... ale mi to nie przeszkadza... robię ile zdążę.. jak liści nie pozbieram to sobie leżą i tworzą naturalny kompost. Zresztą lubię widok liści na rabatach. Jak sie robią brzydkie to już najczęściej śnieg to przykrywa A teraz się nie rozpisuję, bo moje cebule nie posadzone, róża nie przesadzona, druga zadołowana leży pod cienką warstwą ziemi , a pół rabaty wykopane leży i szkoda by się zmarnowało.
Z powodu niespokojnej natury nie umiem siąść i posiedzieć, ale lubię przycupnąć tu i tam na chwilkę i pogapić się na przyrodę. A wieczorkiem to już rytuał, że siadam na tarasie i gapię się ... nic nie robiąc.
Walczę z poprawkami, bo liczę, że za rok znów będzie tak, że nie będę mieć czasu na ogród... a będę mieć dużo pracy Ogród mam tak zrobiony, że pomimo wielkiej liści bylin potrafi i miesiąc przeżyć bez uszczerbku bez mojej ingerencji (wyjątek to koszenie trawnika i podlanie doniczek). Pedantką nie jestem wiec mi nie przeszkadza kilka chwastów


Podoba mi się to co napisałaś..ogród musi służyć nam,dawać przyjemność i wyciszenie. Moja teściowa miała piękny ogród,stworzyła go sama,bez pomocy internetu.Pod dom przychodzili obcy ludzie podziwiać to cudo ale ogrodu już nie ma... przez Jej perfekcję.Spinała się każdym najmniejszym chwastem,wszystkim co wychodziło poza linijkę,przyjętą w Jej głowie ramkę,brzozy wycieła bo sypały a przecież na trawniku nie mogło być żadnego niepotrzebnego listka,na iglaku zadnej suchej igiełki,aż wkońcu zdrowie nie pozwoliło ciagnąć tego dalej (kręgosłup).Postanowiła sprzedać to wszystko i iść do bloku.Proponowaliśmy,żeby dostosowała ogród do swoich możliwośći ale stwierdziła,że albo bedzie perfekcyjnie albo wcale, nie umiała zmienić podejścia...postawiła na swoim i teraz od 2 lat jest nieszczęsliwa..
Kopać, grabić, sadzić.... Lubię to! 11:32, 14 lis 2014


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 12953
Do góry
Ewkakonewka napisał(a)


Ja mam chwilowo labę dla odmiany, ale to ostatnie oddechy spokoju

Wianki robię na podkładzie ze styropianu np. i obklejam je piórkami.
albo z gałęzi z brzozy sama zwijam
albo z siana też sama zwijam
albo z drutu /nie wiem jaki M. mi daje, taki do spawania może to jest/
albo nie wiem...
albo kupuję gotowy podkład wiklinowy
i albo zostawiam surowy, albo maluję
a ozdoby to szyszki, orzechy, patyki, koraliki, bombki, sznurki, tasiemki, kwiaty horti .... i inne nie wiem, co w rękę wpadnie bo ogrom tego jest... ale to chyba jak wszyscy, żadne cuda

Lawenda to poważnie miejsce jej chyba służy, chociaż w innych miejscach też mam w sumie chyba 14 krzaczków się nazbierało i też rośnie. I oby jej się nie odmieniło

U mnie kiedyś magnolia poległa przy samej ziemi, tak się nią psina opiekowała czule. Ale odbiła i zaczyna być drzewem. Chyba to jest nie do uniknięcia, ale uczyć trzeba... może się uda

O matulu, gdzie tyle liter, kto to przebrnie
Buziak


ja dałam radę...temat wianków mnie zaciekawił...ja w tym roku chyba tylko na podkładzie brzozowym, naturalnym, bądź malowanym, to zależy...i chyba w czerwień i brąz "uderzę"...muszę kupić nowy pistolet na klej, bo ten co mam odmawia współpracy

a jak wrócę do domu, czyli wieczorkiem, pstryknę zdjęcie cudnego anioła, które robi moja koleżanka

a jutro akcja "kompostownik"...matko, kiedy ja chatę ogarnę?
Kopać, grabić, sadzić.... Lubię to! 11:16, 14 lis 2014


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 5868
Do góry
lojalna_ napisał(a)
Zapytam u Ciebie z czego wianki lubisz robic

Ja terax mam tyle pracy, ze o domu i ogrodzie zapomniec moge

A wianek to chyba kupie


W Goczałkowicach wczoraj nic ciekawego nie było....juz swiatecznie ale wszystko na czerwono...

Małe drobiazgi sliczne a drogie fest a po jednej sztuce kupowac hmm


Lawenda u mnie w nazwie ale do Ciebie trzeba sie wybrac na nauki zeby taka zdrowa rosła.


Z moim pieskim klopotu nigdy nie było, no takie drobne kopanie, mieszanie kory z kamykami kradziez .....hihi ale drzewo zezrec nono , wiem wybaczam mu ... Trudno ....


Ja mam chwilowo labę dla odmiany, ale to ostatnie oddechy spokoju

Wianki robię na podkładzie ze styropianu np. i obklejam je piórkami.
albo z gałęzi z brzozy sama zwijam
albo z siana też sama zwijam
albo z drutu /nie wiem jaki M. mi daje, taki do spawania może to jest/
albo nie wiem...
albo kupuję gotowy podkład wiklinowy
i albo zostawiam surowy, albo maluję
a ozdoby to szyszki, orzechy, patyki, koraliki, bombki, sznurki, tasiemki, kwiaty horti .... i inne nie wiem, co w rękę wpadnie bo ogrom tego jest... ale to chyba jak wszyscy, żadne cuda

Lawenda to poważnie miejsce jej chyba służy, chociaż w innych miejscach też mam w sumie chyba 14 krzaczków się nazbierało i też rośnie. I oby jej się nie odmieniło

U mnie kiedyś magnolia poległa przy samej ziemi, tak się nią psina opiekowała czule. Ale odbiła i zaczyna być drzewem. Chyba to jest nie do uniknięcia, ale uczyć trzeba... może się uda

O matulu, gdzie tyle liter, kto to przebrnie
Buziak
Brzoza - Betula 21:52, 13 lis 2014


Dołączył: 01 mar 2014
Posty: 11801
Do góry
Ale brzozy poradza sobie wszędzie
Kolorowy ogród na piasku 20:37, 13 lis 2014


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 12134
Do góry
Kocham brzozy, a te są piękne

Ogród Joanny i Andrzeja od podstaw 18:06, 13 lis 2014


Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 3203
Do góry
Brzozy piękne, gorejące widoki z okien sypialni też, zawilce fotogeniczne, i tajemnicze zdjęcie we mgle też się podobać musi.Pozdrawiam Joasiu.
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 13:21, 13 lis 2014


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Konstancja30 napisał(a)
Aga ja jestem mocno odurza kolorami tej jesieni ... ale u Ciebie to siem pali !!! tu czeba po straż dzwonić ... ...

pieknie się pali ... oj pięknie ... taka dawka energii to jest coś !!!

No i już po pożarze Wbrew prawom fizyki i chemii wiatr ugasił ten pożar - już większość liści opadła

polinka napisał(a)
Aga gdzie kupowałaś swoje brzozy?

U Botanika. Śliczna dziewczyna na avatarze!

Pszczelarnia napisał(a)
Wieloszko, "lizaki" (Umbracośtam) - pięknie się prezentują właśnie tam na tle. Ty je przesadzałaś, jak dobrze pamiętam?

Zgrabne wszystko, płonie i wybarwia się w tej przestrzeni, pięknej przestrzeni.

Aaaa zaskoczę Cię Pszczółko, nie przesadzałam wiśni, chociaż prawdopodobieństwo jest bardzo duże w moim ogrodzie rośliny często zmieniają miejsce . Też je uwielbiam!

bdan napisał(a)
Agnieszko dziekuje za zdjęcia. Bardzo zgrabne drzewo, duży plus to to to, że nie choruje, minus, że krótko liście trzyma jesienią

Danusiu, wszystkie klony szybciej gubią liście, ale też wcześnie je wypuszczają. A ten klon przed liśćmi ma malutkie kwiaty - nie są bardzo dekoracyjne, ale pojawiają się końcem zimy nawet Pokaże Ci fotkę wieczorem.
Niewielki kawałek wsi pośrodku lasu 11:35, 13 lis 2014


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
Pamiętasz gdzie chce dać lustro? Jeśli tak to przed lustrem będą brzozy i rozplenice...

A Ty jakie trawy potrzebujesz oprócz małych rozplenic?
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 11:32, 13 lis 2014


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
Aga gdzie kupowałaś swoje brzozy?
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 07:05, 13 lis 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
kwartet napisał(a)
Chcialam się przywitać
twój wątek czytam od paru tygodni, od lewa do prawa i spowrotem.
Kibicuję zmianom, podziwiam efekty.
Chciałam dołączyć do głosów za platanami tymi kulistymi.
Pięknie by się zrobiło geometrycznie. Kule bukszpanówna dołem, nad trawami unuszą się kule trzmielin, a nad gabionami kule platanów, w tle sześciany grabów.
Brzozy nie lubią zmian poziomu lustra wody gruntowej przerabiałam.
Zdrówka


Witaj
Własnie kusi mnie ta geometria alpen's glob poczochrana trawami

Brzozom ewdentnie spadek ogrodu w ich kierunku i gromadzenie sie wody nie słuzy. Wszystkie inne rosliny świetnie znosza te warunki a brzozy wyjątkowo nie. Dzieki, że potwierdzasz moje obserwacje
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 07:03, 13 lis 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)
Madżenno, myślę o platanach, czy to nie za dużo do Twoich drzew i tak bogatego ogrodu na tej przestrzeni. Ich kora jest bardzo wyrazista. I to duże drzewa. Ja bym te brzozy u Ciebie widziała tyle tylko, że jednolite.
Zobacz, jaką wielkość ma jeden sam pojedynczy listek platana.
To drzewa wielkich przestrzeni, za duże na klejnot w Twojej ogrodowej koronie.
Zdrowiej.


Pszczólko platan alpen's globe to miniaturowa odmiana tego szlachetnego drzewa. Właśnie zastanawiam się czy jednak nie bedzie zbyt mały. Na froncie ogrodu, dla przeciwwagi wysokiej bryły domu, miały być wysokie brzozy...a ja namieszałam. Na pewno dla zwykłych platanów w tym miejscu za mało mam miejsca.

Mam jeszcze alternatywe.... Graby fastigata, ktore rosna na tyłach, ktore mogę przesadzić.... I w przyszlości nie mialabym problemów z cięciem tych drzew na tyłach.
Kuszą mnie też buki dawyck gold, ale ciiiiiii.
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 06:58, 13 lis 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Robaczek napisał(a)
Madżen, fajnie wyglądają te drzewa na różance - przypomnij mi jakie tam masz posadzone? Buki pamiętam..a reszta?
W ogóle podobają mi się te drzewa u Ciebie, wszystkie bez wyjatku. Zwłaszcza zagrożone ostatnio brzozy.
Kulki i trawki to jedno, ale drzewa dają bezcenną strukturę i porzadkują przestrzeń. W wolnym czasie, napisz proszę jakie masz u siebie drzewa liściaste, szukam inspiracji


Kasiu na rozance rośnie 5 wisni kiku-shidare. Żaluję, źe kupiłam tak nisko szczepione i teraz gałezie właża mi do ziemi. Na tylach tej rabaty mam 8 buków purpurowych , które bedę ciął na plaskie ekerany o wysokosci 2,2 m.... Zgodnie z przepisami.... Buki purpurowe maja konweniować z rózami w kolorze purpury.

Z lisciastych oprocz wszechobecnych grabow (pospolitych i fastigata) mam powtykane w kilu miejscach bodowe buki, w tym tricolor, 6 pissardi, 4 magnolie, zostala mi jedna amanogawa (były trzy ale padly) w ich miejsce posadziłam ambrowce o wąskim pokroju no i moje trefne brzozy doorenbos o pokroju oendula czyli long trunk. Mialy być 4 a dwie są pozpolite a dwie long trunk...ich los sie warzy na rzecz platanów alpens globe. Ale decyzja jest trudna i w moim przypadku nie do przewidzenia
Ach mam jeszcze perukowca, którego celem jest zaslaniac bajzlownik i leszczyne za garażem. Wiecej przewinień nie pamietam
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies