Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "jajo"

Pod Biało-Niebieską Chmurką moj Bawarski ogrod na wsi 22:49, 17 cze 2020


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33832
Do góry
Izuś nie smaż śliczności Jajo sadzone jako kwiatek rewelacyjne Fajne określenie
Pod Biało-Niebieską Chmurką moj Bawarski ogrod na wsi 11:05, 17 cze 2020


Dołączył: 14 cze 2015
Posty: 21785
Do góry
Nallar napisał(a)

Jajo sadzone? co to za kwiatuch?

Limnanthes douglasii - widzialam w Polsce tez nasionka u nas nazywa sie spiegeleiblume- czyli kwiatek jajko sadzone Teraz po deszczach wyglada nie zabardzo

Dzieki za nazwe dzwonka, ladny jest
Nowa działka, nowy ogród, nowy dom, nowe życie :) 04:02, 17 cze 2020

Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 1270
Do góry
Karola , to pierwsze jajko ,to będzie" święte jajo" , trzeba obfocić- koniecznie, na wieczną pamiątkę

Te piwonie w L ,to sprzedają w postaci karp, czy małych sadzonek? Podobno piwonie sadzi się tylko w sierpniu. Czy to prawda? Ktoś potwierdzi?
Pod Biało-Niebieską Chmurką moj Bawarski ogrod na wsi 23:10, 16 cze 2020


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
Do góry
Basilikum napisał(a)

jajko sadzone wyhodoalam z nasionek i rozsiewa sie traz samo pszczolylubia te kwiatki

Jajo sadzone? co to za kwiatuch?
Osiedlowy ogródek 13:12, 02 cze 2020


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6888
Do góry
Anitka napisał(a)


Szkoda, że wszystko może zostać ukradzione, bo obelisk porośnięty różą i jakiś byliny dołem też ty fajnie wyglądały. Lub zestaw mały stoliczek i dwa krzesełka by przycupnąć przy pracy lub po prostu posiedzieć.
Myślałam o jabłoniach kolumnowych użytkowych, mogą być też ozdobne. Fakt może trzeba by było stosować opryski, np. na parcha. Ja mam u siebie dwie kolumnowe jabłonie użytkowe i póki co nie pryskane niczym, ale na działce u teścia bez oprysków się nie obędzie pomimo naszych początkowych założeń.

Ta malutka sadzonka świdośliwy Honeywood na pewno nie nadaje, bo za szeroka. Może dać ją przy bzie po prawej stronie jako tło od tyłu. Tylko zamieniłaby miejscami z perukowcem. Jest tam sporo miejsca. Teraz jak bez kwitnie perukowiec jeszcze nie gwiazdorzy, będzie potem. Bez da mu zielone, neutralne towarzystwo. Świdośliwa bliżej żółtego stożka - da mu zielone tło. Lub tak jak Ewa pisze na miejscu śliwki, tylko ona ma inny pokrój bardziej krzak niż drzewo. Dużo miejsca do obchodzenia.

Napisz mi proszę jaką wysokość mają te kulki na pniu ( wysokość kijka)i czy o te chodzi, które są wzdłuż ścieżki tam gdzie te bordowe wiśnie? Czy mają jednakową wysokość? Nie za bardzo je widać na zdjęciach, ale Renia jeśli to one to proszę nie obrażaj się, ale powiem bardzo "dyplomatycznie" pozostawiają wiele do życzenia Kochana przyrzeknij, że nie będziesz się nad nimi litować i cięcie mocne im zafundujesz. Aby powstała kula to trzeba mocno przyciąć na początku tak jak żywopłot, bo dół się poszerzył, inaczej powstanie jajo. Wiem, że na początku szkoda każdego centymetra, ale sama chyba już widzisz, że cięcie jest niezbędne w celu zagęszczenia, szczególnie na początku - patrz jak ta żółta tuja ładnie nabrała masy.
Przeanalizuje też te wcześniejsze twoje propozycje na ich rozmieszczenia, tylko wysokość ma znaczenie.

A te porzeczki i agresty na pniu zabierasz do nowego warzywnika z tego miejsca przy wejściu?
Teraz nie pora na przesadzanie, ale pytam, bo można by tam te kule dać jako akcent zimozielony.
Zobacz czy ci coś nie podgryzło korzeni? Pociągnij do góry za pieniek.




Anitka

Perukowca i świdośliwę dam jak radzisz między bzem a żółtą tują.
Perukowca w tej samej lini co bez czy trochę z tyłu?

Tujki na pniu to te z tyłu rabaty. Faktycznie od początku źle cięte ale w zeszłym roku już bardzo mocno je ciachnęłam i już lepiej wyglądały.
Dwie mają 105 cm (nóżka 70cm) a trzecia 110cm (nóżka 75cm)
Gdyby były za niskie to mogę bardziej podkrzesać.

Porzeczki na pniu wylecą z pod ligustra.






Wracam jeszcze do tematu rabaty z żółtą tują.

https://www.ogrodowisko.pl/watek/6265-osiedlowy-ogrodek?page=223

Będą tam jak Anitka radzi perukowiec i świdośliwa, ale myślę, czy dać jeszcze gdzieś obok jakąś kulę z tujki albo bukszpana...
Co prawda przed są trzy lawendy w rządku ale może je jakoś poprzestawiam...
Nowa działka, nowy ogród, nowy dom, nowe życie :) 11:22, 24 maj 2020


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4848
Do góry
hankaandrus_44 napisał(a)
Czarna, białaska i pstra-te to łatwo rozróżnić. Gorzej z rudymi.

Piękny kurnik zasiedlony. Ciekawe czy rozpoznasz kiedy kura zniesie jajko. Do kosza na "wylęg" warto włożyć sztuczne jajo, żeby wiedziały na co ten pojemnik jest. Może być piłka golfowa.


Hania Kupuję w ciemno imiona dla kur, chociaż ich nie mam. Dlaczego gorzej z rudymi?
Karola przerabia szóstą klasę, to się jej wybacza. Piłką golfową stopy masuję po ciężkim roboczym dniu
Nowa działka, nowy ogród, nowy dom, nowe życie :) 11:14, 24 maj 2020


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7568
Do góry
Czarna, białaska i pstra-te to łatwo rozróżnić. Gorzej z rudymi.

Piękny kurnik zasiedlony. Ciekawe czy rozpoznasz kiedy kura zniesie jajko. Do kosza na "wylęg" warto włożyć sztuczne jajo, żeby wiedziały na co ten pojemnik jest. Może być piłka golfowa.
Przerwa na kawę... 21:15, 19 maj 2020


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20888
Do góry
inka74 napisał(a)
czyli nie tylko u mnie tyle tych siedzisk jest pocieszające.
Tarcia, zastanawiamy się nad daszkiem. Miały być listewki ale być może będzie zmiana planów. Kilka opcji jest na tapecie rozważana. Ale finansowo do czerwca muszą poczekać bo za dużo na raz inwestycji zrobiłam.


Do czerwca 10 dni .

Świetna ta sofo-huśtawka!!! Nie wiem czy mi czasu starczy na posiedzenie jak przyjadę bo i ławeczka na cuenistej i huśtawka i jajo .

Bardzo się cieszę, że powoli spełniają się Twoje dążenia .
Osiedlowy ogródek 09:19, 13 maj 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry
Kokesz napisał(a)
Dziękuję Anitka

To koło będzie wielkie, to już nawet ja widzę bez miary
Róża wydawałaby mi się tam za mała, też myślałam o drzewku.
Mam malutką sadzonkę Świdośliwy Honeywood to zagospodarowanis ale ona tam się raczej nie nadaje bo za szeroka.
Ewa radzi żeby posadzić ją na miejscu wykopanej śliwki.

Kolumnowe byłoby fajne, a takie jabłonki są konsumpcyjne czy tylko do patrzenia na jabłuszka? eM uwielbia jabłka tylko słyszałam, że jabłonki trzeba dużo pryskać a nie chciałabym tam chemii.

Chciałabym, żeby ten środek albo ogólnie warzywnik był też trochę kwiecisty albo kwatery z śmierdziuszkami (turkami) zamiast w tym kole. To taki ukłon w stronę starszej sąsiadki, która widzi akurat ten środek z okna Ona chciałaby tam oponę z kwiatkami

O tujach nie pomyślałam w tym miejscu, też fajnie tylko muszę je jeszcze trochę pokulkować

Przejscie do ogródka ze świerkami jest przy rabacie narożnej ze stożkami cisowymi przy kompostowniku.
Ale też się zastanawiam czy tak zostawić, czy przenisć na wprost...tylko tam bez rośnie...

Obok zółtej tuji będzie teraz miejsce do zagospodarowania...na razie mam tam zadołowany perukowiec Royal Purple taką mini sadzonke 30cm i jeszcze nie wiem czy tam zostanie...
A jak widziałabyś te tujki-kulki w tym miejscu przy żółtej tuji?

Edit.

O czymś takim myślisz, czy zbyt równo ustawione?
https://www.ogrodowisko.pl/watek/3426-kubusiowo-zaprasza-sierpien-2013?page=36







Szkoda, że wszystko może zostać ukradzione, bo obelisk porośnięty różą i jakiś byliny dołem też ty fajnie wyglądały. Lub zestaw mały stoliczek i dwa krzesełka by przycupnąć przy pracy lub po prostu posiedzieć.
Myślałam o jabłoniach kolumnowych użytkowych, mogą być też ozdobne. Fakt może trzeba by było stosować opryski, np. na parcha. Ja mam u siebie dwie kolumnowe jabłonie użytkowe i póki co nie pryskane niczym, ale na działce u teścia bez oprysków się nie obędzie pomimo naszych początkowych założeń.

Ta malutka sadzonka świdośliwy Honeywood na pewno nie nadaje, bo za szeroka. Może dać ją przy bzie po prawej stronie jako tło od tyłu. Tylko zamieniłaby miejscami z perukowcem. Jest tam sporo miejsca. Teraz jak bez kwitnie perukowiec jeszcze nie gwiazdorzy, będzie potem. Bez da mu zielone, neutralne towarzystwo. Świdośliwa bliżej żółtego stożka - da mu zielone tło. Lub tak jak Ewa pisze na miejscu śliwki, tylko ona ma inny pokrój bardziej krzak niż drzewo. Dużo miejsca do obchodzenia.

Napisz mi proszę jaką wysokość mają te kulki na pniu ( wysokość kijka)i czy o te chodzi, które są wzdłuż ścieżki tam gdzie te bordowe wiśnie? Czy mają jednakową wysokość? Nie za bardzo je widać na zdjęciach, ale Renia jeśli to one to proszę nie obrażaj się, ale powiem bardzo "dyplomatycznie" pozostawiają wiele do życzenia Kochana przyrzeknij, że nie będziesz się nad nimi litować i cięcie mocne im zafundujesz. Aby powstała kula to trzeba mocno przyciąć na początku tak jak żywopłot, bo dół się poszerzył, inaczej powstanie jajo. Wiem, że na początku szkoda każdego centymetra, ale sama chyba już widzisz, że cięcie jest niezbędne w celu zagęszczenia, szczególnie na początku - patrz jak ta żółta tuja ładnie nabrała masy.
Przeanalizuje też te wcześniejsze twoje propozycje na ich rozmieszczenia, tylko wysokość ma znaczenie.

A te porzeczki i agresty na pniu zabierasz do nowego warzywnika z tego miejsca przy wejściu?
Teraz nie pora na przesadzanie, ale pytam, bo można by tam te kule dać jako akcent zimozielony.
Zobacz czy ci coś nie podgryzło korzeni? Pociągnij do góry za pieniek.

Zielony zakątek z Antonówką 13:25, 04 mar 2020


Dołączył: 04 gru 2017
Posty: 2103
Do góry
Kochane kobiety, również dziękuję za miłe chwile, za kwiatuchy i za piękne jajo - Aga dzięki , które niebawem jakoś odbiorę

Aneczki, Bogusiu, dziękuje Wam


Moniko i Dominiko dziękuję za transport

Dla Was kochane wiosenne kwiatuchy z mojej rabatki:





Pod Biało-Niebieską Chmurką moj Bawarski ogrod na wsi 17:36, 09 lut 2020


Dołączył: 14 cze 2015
Posty: 21785
Do góry
Halinko chyba najlepsze te niezaplanowane akcje

nasze kaczki zniosly pierwsze jajo i drugie tez juz mamy




a nad ogrodem atal dzis dzikie gesi


no i rozchodnik ma juz takie zaczatki
Kiedyś będzie tu ogród 21:02, 30 gru 2019


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Do góry
Sylwio, Asiu dziękuję. Wszystkiego co najlepsze w nowym roku.

ElzbietaFranka napisał(a)
Anka piękna ta sosenka to "green bear". Tez mam podobną ale srebrna i mniejszą pięknie rośnie takie duże jajo.

Jeżeli o dęby zakupione w tym roku to różnie się przebarwiaja. Tez nie wszystkie jednakowo trzymają liście. Mam 3 szt które ani jednego liścia nie zgubily.
Ten Dąbek czerwony że str 487 też ładny.

Anka wszystkiego dobrego w nowym roku. Przede wszystkim dużo zdrowia dla ciebie i rodziny, aby pogoda nam sprzyjała w uprawach no i szczęścia.

Pozdrawiam
Wiesz Elu, bardzo lubię tą sosenkę mimo, że to taka 'zwykła' kosówka. Drzewa u mnie jeszcze młode, więc może to jest powodem różnic w przebarwieniu. A może tak mają. Nie przeszkadza mi to.
Dziękuję za życzenia i również przesyłam moc serdeczności na nowy rok, zdrówka i spełnienia marzeń.

anabuko1 napisał(a)

Fantastyczne zdjęcia Aniu! I te z ptaszkami też
Mam nadzieję, że już perypetie chorobowe za wami..
Życzę dużo zdrówka i radości i pomyślności w Nowym Roku!!

Dziękuję Aniu i również życzę wszystkiego co najlepsze w nowym roku.
U mnie Sylwester jeszcze niestety na antybiotyku, ale najważniejsze że z wnusiem dużo lepiej. Człek jeszcze za zdechły na działanie w taką pogodę na zewnątrz, ale żeby ogrodowo zakończyć rok to załatwiałam dzisiaj pozwolenie (zgłoszenie) na budowę szklarni.
Kiedyś będzie tu ogród 21:07, 29 gru 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
anka_ napisał(a)
Asiu do ogrodzenia tylko kawałeczek został, ale czekam na sitkę. Mam nadzieję, że wtedy będę oglądać "przedstawicieli dzikiej fauny" za płotem. No i mają pozwolenie na buszowanie w lasku w części gospodarczej. Do lasu nie wyganiam.... wczoraj polowanie było...

Moja miłość- Green Bear



Anka piękna ta sosenka to "green bear". Tez mam podobną ale srebrna i mniejszą pięknie rośnie takie duże jajo.

Jeżeli o dęby zakupione w tym roku to różnie się przebarwiaja. Tez nie wszystkie jednakowo trzymają liście. Mam 3 szt które ani jednego liścia nie zgubily.
Ten Dąbek czerwony że str 487 też ładny.

Anka wszystkiego dobrego w nowym roku. Przede wszystkim dużo zdrowia dla ciebie i rodziny, aby pogoda nam sprzyjała w uprawach no i szczęścia.

Pozdrawiam
Ptasi gaj 23:27, 11 lis 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Dorota123 napisał(a)
Poczytałam o rezerwacie i nie miałam pojęcia, że u nas rezerwaty są miejscami ogrodzonymi i zamkniętymi. Z drugiej strony może i dobrze, tylko trochę to dla mnie dziwne.
Brzózki jeszcze trzymają listki, ale jaki śliczny dają widoczek z tym żółtym dywanem u swych stóp.




Może i ładnie to wygląda,ale jak długo można z pracami stoję. To nie śliwki czy jabłka aby potrząsać drzewem. Jajo można znieść wiatru nie ma a na minutę jeden liść opada.
Siatka na oczku i do okoła oczka przykrycie i 10 cm liści bo z siatki sfrunęly.

Byłam dzisiaj róże przyciełam jeszcze odkurzyć, kopczyki zrobić tam gdzie nie ma żwiru i gotowe.
Ogród bez reguł 20:22, 28 paź 2019


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Do góry
deszczowymaj napisał(a)
Asiula nie było mnie zaledwie półtorej dnia a tu takie rewolucje

ciekawe wykopaliska..u mnie bardzo często znajduje min.małe buteleczki (po syropach) albo innych trunkach niewiadomego pochodzenia,ostatnio z eMkiem przy okazji sadzenia aronii natknęliśmy się na pełną buteleczkę noo nieukrywam chęć skosztowania owego trunku była ogromna ale wygrało racjonalne myślenie i flaszka wylądowała w śmieciach .

kula /jajo superaśna świetny pomysł

No dzieje się, nie powiem, wszystko nabrało tempa, bo kres już bliski (sezonu, sezonu...). Zgromadziłam rośliny, dobroci, znalazłam pomysł... Tylko z sił się troszkę wyprztykałam, już mam dość.... Dobrze, że pory roku się zmieniają, że jest czas, by odpocząć i zatęsknić.
Gratuluję zdrowego rozsądku
Jajo (noszące firmową nazwę "Fire Ball" ) ma już mały fan-club
Ogród bez reguł 18:17, 28 paź 2019


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 7729
Do góry
Asiula nie było mnie zaledwie półtorej dnia a tu takie rewolucje

ciekawe wykopaliska..u mnie bardzo często znajduje min.małe buteleczki (po syropach) albo innych trunkach niewiadomego pochodzenia,ostatnio z eMkiem przy okazji sadzenia aronii natknęliśmy się na pełną buteleczkę noo nieukrywam chęć skosztowania owego trunku była ogromna ale wygrało racjonalne myślenie i flaszka wylądowała w śmieciach .

kula /jajo superaśna świetny pomysł
Ogród bez reguł 12:01, 28 paź 2019


Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070
Do góry
galgAsia napisał(a)

Dzięki, Dorka - nie sądziłam, że wzbudzi takie zainteresowanie . Ale jest bardzo fajne, to fakt.
Nie wiem, co jeszcze chciałabyś wiedzieć? - chyba wszystko napisałam: palenisko jest stąd. Składa się z dwóch części - podstawy i kuli. Kula jest spora - 59,2 x 73,5cm - to właściwie jajo , nie kula. Po zdjęciu kuli / jaja można piec kiełbaski . Popiół się nie wysypuje.


To naprawdę spore.Super! Teraz już wszystko wiem Dzięki wielkie!
ps ten sklep ostatnio odwiedzam bardzo często. Jest tam sporo takich unikatów
Ogród bez reguł 11:45, 28 paź 2019


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Do góry
DorKa napisał(a)
Dołączam się do zachwytu nad palniskiem. Świetne jest. Zdradź nam więcej inf. please

Dzięki, Dorka - nie sądziłam, że wzbudzi takie zainteresowanie . Ale jest bardzo fajne, to fakt.
Nie wiem, co jeszcze chciałabyś wiedzieć? - chyba wszystko napisałam: palenisko jest stąd. Składa się z dwóch części - podstawy i kuli. Kula jest spora - 59,2 x 73,5cm - to właściwie jajo , nie kula. Po zdjęciu kuli / jaja można piec kiełbaski . Popiół się nie wysypuje.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies