Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Kiedyś będzie tu ogród

Pokaż wątki Pokaż posty

Kiedyś będzie tu ogród

ElzbietaFranka 21:07, 29 gru 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13854
anka_ napisał(a)
Asiu do ogrodzenia tylko kawałeczek został, ale czekam na sitkę. Mam nadzieję, że wtedy będę oglądać "przedstawicieli dzikiej fauny" za płotem. No i mają pozwolenie na buszowanie w lasku w części gospodarczej. Do lasu nie wyganiam.... wczoraj polowanie było...

Moja miłość- Green Bear



Anka piękna ta sosenka to "green bear". Tez mam podobną ale srebrna i mniejszą pięknie rośnie takie duże jajo.

Jeżeli o dęby zakupione w tym roku to różnie się przebarwiaja. Tez nie wszystkie jednakowo trzymają liście. Mam 3 szt które ani jednego liścia nie zgubily.
Ten Dąbek czerwony że str 487 też ładny.

Anka wszystkiego dobrego w nowym roku. Przede wszystkim dużo zdrowia dla ciebie i rodziny, aby pogoda nam sprzyjała w uprawach no i szczęścia.

Pozdrawiam
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
anabuko1 16:55, 30 gru 2019


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 23497
anka_ napisał(a)





Fantastyczne zdjęcia Aniu! I te z ptaszkami też
Mam nadzieję, że już perypetie chorobowe za wami..
Życzę dużo zdrówka i radości i pomyślności w Nowym Roku!!
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
anka_ 21:02, 30 gru 2019


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Sylwio, Asiu dziękuję. Wszystkiego co najlepsze w nowym roku.

ElzbietaFranka napisał(a)
Anka piękna ta sosenka to "green bear". Tez mam podobną ale srebrna i mniejszą pięknie rośnie takie duże jajo.

Jeżeli o dęby zakupione w tym roku to różnie się przebarwiaja. Tez nie wszystkie jednakowo trzymają liście. Mam 3 szt które ani jednego liścia nie zgubily.
Ten Dąbek czerwony że str 487 też ładny.

Anka wszystkiego dobrego w nowym roku. Przede wszystkim dużo zdrowia dla ciebie i rodziny, aby pogoda nam sprzyjała w uprawach no i szczęścia.

Pozdrawiam
Wiesz Elu, bardzo lubię tą sosenkę mimo, że to taka 'zwykła' kosówka. Drzewa u mnie jeszcze młode, więc może to jest powodem różnic w przebarwieniu. A może tak mają. Nie przeszkadza mi to.
Dziękuję za życzenia i również przesyłam moc serdeczności na nowy rok, zdrówka i spełnienia marzeń.

anabuko1 napisał(a)

Fantastyczne zdjęcia Aniu! I te z ptaszkami też
Mam nadzieję, że już perypetie chorobowe za wami..
Życzę dużo zdrówka i radości i pomyślności w Nowym Roku!!

Dziękuję Aniu i również życzę wszystkiego co najlepsze w nowym roku.
U mnie Sylwester jeszcze niestety na antybiotyku, ale najważniejsze że z wnusiem dużo lepiej. Człek jeszcze za zdechły na działanie w taką pogodę na zewnątrz, ale żeby ogrodowo zakończyć rok to załatwiałam dzisiaj pozwolenie (zgłoszenie) na budowę szklarni.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Helen 12:09, 01 sty 2020


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8286
anka_ napisał(a)
To jesienne wydanie mojej Magical Moonlight.

Aniu, jak się przebarwia Magical Moonlight jesienią? Na tej fotce śliczna jest.
____________________
Helen - Hortensjowo
Gosialuk 12:52, 01 sty 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5254
Aniu pozdrawiam Noworocznie.
Czytam, że wychodzisz z choróbska jakiegoś i wnuczek też. Ja coś podłapałam po świątecznej wizycie na cmentarzu i chyba na wizycie u lekarza się skończy, bo przejść nie chce. Dobrze, że plany na kolejny rok są, podziwiam za ogarnianie takiego areału.
Zwierzyniec niedługo przestanie ci dokuczać, bo i ogrodzenie będzie skończone. Ja dalej bez i ciekawe czy coś sarenki zmalują, bo zimy u nas praktycznie nie ma, więc strawy mają pod dostatkiem. Mam nadzieję, że nie.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
anka_ 22:36, 03 sty 2020


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Helen napisał(a)
Aniu, jak się przebarwia Magical Moonlight jesienią? Na tej fotce śliczna jest.
Tu jest fotka z końca października- po kilkudniowych mroźnych (ok -7) nockach.



Gosialuk napisał(a)
Aniu pozdrawiam Noworocznie.
Czytam, że wychodzisz z choróbska jakiegoś i wnuczek też. Ja coś podłapałam po świątecznej wizycie na cmentarzu i chyba na wizycie u lekarza się skończy, bo przejść nie chce. Dobrze, że plany na kolejny rok są, podziwiam za ogarnianie takiego areału.
Zwierzyniec niedługo przestanie ci dokuczać, bo i ogrodzenie będzie skończone. Ja dalej bez i ciekawe czy coś sarenki zmalują, bo zimy u nas praktycznie nie ma, więc strawy mają pod dostatkiem. Mam nadzieję, że nie.
Gosiu u nas już wszyscy w miarę wykurowani. Mam nadzieję Gosiu, że i ty szybciutko do zdrowia wrócisz.
Planów nie robię, bo się nie spełniają. Szklarnie musiałam uwzględnić na papierze, bo potrzebne zgłoszenie. Na ten rok jest plan fundamenty wylać i ogarnąć teren warzywnika.
Pociągnęliśmy jeszcze ogrodzenie i na razie (mam nadzieje, że na stałe) spokój. Ale sadek wykosiły... i zjadły pół wiąza. Na szczęście na główny ogród nie poszły.
Życzę Gosiu w tym nowym roku ogrodu bez strat, sprawnych prac i dobrej pogody. No i dużo, dużo zdrówka.



____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
sylwia_slomc... 22:48, 03 sty 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81818
Czytam, że lepiej ze zdrówkiem
Piekny drapieżnik, choć szkoda zawsze tych śpiewających maluchów.
Ja jak powiesze słoninke to na drugi dzień jej nie ma razem z drutem, a czasami i gałązką, zastanawiam się kto kradnie, taki gość, sroki czy gronostaj
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Helen 15:35, 04 sty 2020


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8286
Aniu, przeleciałam kilkadziesiąt stron (raczej pismem obrazkowym) i jestem zachwycona. Twoją energią, działką, otoczeniem a przede wszystkim zdjęciami. Cudne.
No i zainspirowałaś mnie do obejrzenia turkusowego jeziorka. Szkoda, że nie można z niego korzystać.
Będę zaglądać
____________________
Helen - Hortensjowo
galgAsia 15:51, 04 sty 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Aniu, wszystkiego dobrego w Nowym Roku Dużo zdrowia i sił
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
anka_ 13:41, 09 sty 2020


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
W temacie jarmużu u Asi... dla spokojnego przestudiowania i spisania zamówienia

polinka napisał(a)
Dokładnie rok temu napisałam ściągę nt. naturalnych oprysków
Jeśli ktoś jest zainteresowany tematem to zapraszam do lektury.
Wiem, że z tych środków korzystają Ania Anbu, Hania Gruszka i Ewa Frezja, i dziewczyny są zadowolone z rezultatów.

Dla wszystkich zainteresowanych ekologicznymi opryskami podaję informcję jakie do tej pory udało mi się zgromadzić od Mazana.

1.Zapobieganie chorobom grzybowym:
PW-Proponian wapnia
OW- Octan wapnia

2.Zapobieganie występowaniu ssąco-gryzących:
HT-Herbatka tymiankowo-oreganowa
RT-roztwór tymolu

Wybieramy jeden preparat z 1 i jeden preparat z 2.
Zaczynamy oprysk od preparatu z 2. czyli HT albo RT, następnego dnia robimy oprysk z 1. czyli PW lub OW. Po 7 dniach powtarzamy, zaczynając znów od HT lub RT. I tak już do końca sezonu robimy opryski wg takiego schematu

Proponian wapnia- PW

Odważamy 150 gram propionianu wapnia i wsypujemy do butelki o poj 1 l Do tego dodajemy 2 ml octu 10 % lub 3 ml octu 6 % i całość dopełniamy wodą do objętości 1 litra. Wstrząsamy do całkowitego rozpuszczenia. Do oprysku bierzemy tego koncentratu 2 ml na każdy litr cieczy do oprysku. W każdym litrze cieczy do oprysku powinno się znajdować 100 ml krochmalu przygotowanego identycznie jak w przepisie na IF.
Jak wynika z prostego przeliczenia 1 l koncentratu PW starcza nam na 500 l cieczy do oprysku. Koncentrat powinien być stabilny chemicznie i mikrobiologicznie.

Zmartwił mnie krochmal w przepisie, w drugim ogrodzie będę miała problem z przygotowaniem i zadałam pytanie Mazanowi czy krochmal można czymś zastąpić?
Cytuję odpowiedzi Walerka:

"Dlatego używam mydła w płynie - prawie się nie pieni, a oliwa z oliwek zmniejsza pienienie się mydła."

Ile mydła użyć?

" Podobnie do ilości mydła potasowego, gdyż to nim się posługuję. Nie zastępuje całkowicie krochmalu, ale ma działanie biobójcze i wzmacnia PW. To ok. 1 - 2% / litr. Krochmalu wychodzi 10%. Mydło w podobny sposób przygotowuje się na bańki do zabawy dziecięcej.

Do poczytania o mydle potasowym:

http://poradnikogrodniczy.pl/mydlo-potasowe-pomocnik-w-ochronie-roslin.php

Ogólne info o PW:
Co najważniejsze - fytoftoroza nie ma żadnych szans rozwoju, a także werticilioza. propionian wapnia- Zwalczy choroby odglebowe, których na przedwiośniu multum - pytium, szara pleśń, fuzarioza i inne, czyli choroby zgorzelowe powodujące wypadanie roślin nawet kilkuletnich.

"...Preparatem PW można opryskiwać dosłownie wszystko od pomidorów począwszy na jabłoniach skończywszy . Nie wyłączając borówek... W razie infekcji parcha jabłoni lub gruszy do oprysku 8 ml tego koncentratu na litr wody ..."

"...HT na pewno trzeba mieć choćby ze względu na jego właściwości owadobójcze i jako repelent na ślimaki. No i PW na jego właściwości grzybobójcze i jako nawóz wapniowy dolistny i preparat zapobiegający zgorzeli siewek przy produkcji rozsad.

Jesli ktoś jest zainteresowany tematem to można tutaj poczytać:

http://wrzos.phorum.pl/viewtopic.php?t=1829&postdays=0&postorder=asc&start=810

Octan wapnia- OW

jeśli masz kredę (sklep malarski, kreda czysta, bez żadnych dodatków, może w małych sklepikach, niektórzy poszukują w Castoramie, węglan wapnia można też kupić w aptece jako węglan wapnia strącony, możesz użyć również węglanu wapnia do odkwaszania wina jest w sklepach winiarskich, a także kredy dla malarzy w sklepach z art. artystycznymi). Siarczan wapnia - składnik gipsu. Nie nadaje się!!!
Kupić na "anser kreda malarska".
http://sklep1365493.home.pl/pl/p/Kreda-Malarska-2kg/119
Pamiętaj - kreda czysta, bez żadnyc - czystą bez kleju i innych dodatków oraz ocet i wodę możesz opryski zacząć dziś.
Przepis podaje:
do butelki 1,0 L wsypujesz 13 dkg kredy i dopełnij wodą (ilość kredy w ogromnym przybliżeniu to ok. 2/3 szklanki) - należy dobrze rozmieszać,
do drugiej butelki o poj, 1,5L wlewamy 0,5l octu winnego, czy jabłkowego 6% lub 300 ml octu spirytusowego 10%, (W drugiej butelce masz na początku sam ocet i dodajesz do niego roztwór kredy - zachodzi reakcja). Stężenie octu warunkuje jego ilość na litr roztworu: 5% - 300 ml, 7% - 210 ml, 10% - 150 ml.
bierzemy 200ml zawiesiny kredy i dodajemy do octu. Wystąpi reakcja z wydzieleniem CO2. Uwaga, kredę wlewaj powoli do octu, bo reakcja jest silna, mocno się pieni i potrafi wypłynąć mieszanka z butli.
Na koniec należy pobrać 75 ml roztworu do opryskiwacza, uzupełnić do 1 l, zamieszać i do pracy.
Użyć wody ze studni.
Pozostały roztwór przechowywać w tem. pokojowej, będzie do dalszych oprysków.
Jak rozumiem z ww. przepisu - po pobraniu docelowych 75 ml roztworu do opryskiwacza postaną de facto niewykorzystane ok. 800 ml zawiesiny kredy w wodzie z pierwszej butelki(1l - 200 ml wzietej do mikstury ostatecznej)oraz ok. 1,625 l zawiesiny docelowej z drugiej butelki(1,7 l - 75 ml) do ponownego wykorzystania. Dobrze czytam? Co z ta kredą w wodzie (800 ml) robisz dalej, jak ją wykorzystujesz?
Zawiesina kredy w wodzie niech czeka na dalszy rozwój wypadków, natomiast kreda z octem stanowi koncentrat, który na bieżaco będziesz zużywać po 75ml/l roztworu. Nie podawałem dużych liości gdyż nie wiem czy wszystko będzie zużyte, a ręczną tryskawką można się zając bez kłopotu.

OW pomyślany był jako środek eliminujący niektóre zabiegi chemiczne, jednak ku mojemu zdziwieniu wykazał silne działanie także jako stymulator. Działa równolegle na kilka funkcji w roślinie dając efekt roślinnego eliksiru młodości. Stosując uzupełniająco herbatkę rośliny zwiększały ilość pędów generatywnych, a w tym kwiatów.
Mogę tylko powiedzieć, że octan wapnia działa tak wielokierunkowo, że jest preparatem interwencyjnym, zapobiegawczym, a także retardantem. Działa bezpośrednio na wiele grzybów, można go stosować od fazy siewki. Trzykrotne podanie w ciągu 10 - 14 dni nie tylko chroni rośliny, ale wzmacnia je i chroni przed stresem - chłodem, przenawożeniem, suszą itd. Substancja czynna jest cały czas obecna w roślinie, a podana z zewnątrz zwiększa siły obronne roślin, wchodząc w skład hormonów roślinnych harmonizuje ich rozwój zwiększając nie tylko ich masę liściową, ale - co najważniejsze - pobudza rośliny do kwitnienia i owocowania.
Na marginesie - co zwalcza OW.
choroby odglebowe: fuzaryjne więdnięcie /zgorzele siewek/, zamieranie róż i azalii, gnicie korzeni /pythium ultimum/ często spotykane na trawnikach, parch jabłoni i gruszy, zapobiega rdzy gruszy, choroba bulw ziemniaka i cebul tulipanów, zaraza ziemniaczana, czernienie łodyg strączkowych i szereg innych chorób grzybowych.
Preparat został opracowany z myślą o pomidorach i ogórkach, ale jest stosowany na wszystkie rośliny, a efekt jego działania jest zaskakujący. Jeśli się zdecydujesz i go sporządzisz będziesz mogła stosować go bez ograniczeń, a większość chorób roślin stanie się dla Ciebie tylko przykrym wspomnieniem. Powiem, że mój sąsiad - kilkusethektarowy rolnik też go stosuje i dziwi się, że wcześniej o tym nic nie wiedział, a robi na jednorazowy ładunek 2000 litrów. W moim ogrodzie uratował maliny, agrest i porzeczki oraz czereśnie, o pozostałych drzewach i warzywach nie wspomnę. Okoliczni ogrodnicy i rolnicy opryskują teraz przeciw zarazie ziemniaczanej - ja nie muszę - octan zwalcza także i to.
Stosowany od wczesnej wiosny zapobiega: na owocowych - parchowi jabłoni i gruszy, drobnej plamistości liści, moniliozie, na warzywach - askochytozie, mączniakom, alternariozie i wielu innym. Zgłoszeń o pozytywnym oddziaływaniu na rośliny jest jeszcze więcej - wielu opryskuje rośliny ozdobne.

Herbatka Tymiankowa-HT

Na owady jest wypróbowywany inny o nazwie Herbatka tymiankowa.
Przygotowanie:
do 1 i ½ l butelki wsypać susz ziół tymianku 1op. 20g i oregano tak samo.
Wlać ½ l wódki
oraz ½ l wody przegotowanej i ostudzonej,
odstawić na dobę.
Po przecedzeniu wsypać ponownie wilgotne zioła do naczynia i zalać pół litrem wrzątku. Szczelnie przykryć - ulatnia się substancja czynna - i odstawić do wystudzenia. Przecedzić i zmieszać razem.
Użwać 150 ml na 2 - 3 litry wody.

Herbatka tymiankowa
Przygotowanie: do 1,5 l butelki wsypać susz ziół tymianku 1 opakowanie 20g i oregano tak samo. Wlać 0,5 l wódki oraz 0,5l wody przegotowanej i ostudzonej (nie gorącej, bo Ci alkohol wyparuje), odstawić na dobę. Po przecedzeniu wsypać wilgotne zioła do innego naczynia i zalać pół litrem wrzątku (poprzedni alkoholowy roztwór tymianku i oregano zostawiamy, nie wylewamy). Szczelnie przykryć - ulatnia się substancja czynna - i odstawić do wystudzenia. Przecedzić i zmieszać razem obydwie ciecze.
Użwać 150 ml na 2 - 3 litry wody dla wzmocnienia roślin, a 150 ml na 1 litr do zwalczania szkodników.

Nie mieszać z octanem wapnia.
Jeśli pryskać to najpierw herbatką, a następnego dnia można użyć octanu - odwrotnie dopiero po 7 dniach.
Obecne wyniki mówią o dużej skuteczności p/komarom, muszkom i in. owadom, więc możliwe, że i u Ciebie poskutkuje.
Herbatkę możesz stosować w kryzysowej sytuacji, smarujac, pędzelkując miejsce infekcji nierozcieńczonym roztworem. Jest silnie bakterio- grzybo - i wirusobójczy.
Teraz wiesz jak działa stężona natura.


Możesz pod koniec sezonu (sierpień) użyć HT w ilości 300 ml/1l i opryskać łodygi, pędy czy pnie roślin wieloletnich i bylin /ja swoje "maluję" pędzelkiem/ dzięki temu nie mam kłopotów z zamieraniem pędów czy chorobami zgorzelowymi pni drzew i krzewów, a nawet borówki wysokiej.
Wyciąg z tymianku stosuję w takim stężeniu jako środek dezynfekcyjny i sprawdza się nawet b. dobrze. Prawdę mówiąc nie ma środków do odkażania gleby, natomiast HT jest wiruso-, bakterio-, grzybo-, a w wyższym stężeniu także owadobójcza. Nie stosuję na rośliny ulistnione tego stężenia, gdyż może być fitotoksyczna, ale na korę pod którą są kryjówki zimowe szkodników i patogenów jest odpowiednia. Zaraza ziemniaczana po zabiegu doglebowym również ustąpiła. Pisałem o borówce gdyż zaatakował grzyb wywołujący zamieranie pędów, teraz pozostały po nim tylko wspomnienia.
Czy stosować po zbiorze warzyw? Oczywiście. To ważny zabieg zwalczający szkodniki odglebowe i choroby.
Wyciąg tymiankowo - oreganowy często stosuję do odkażania podłoża oraz oprysków interwencyjnych jeśli zachodzi taka konieczność.

HT ma działanie kontaktowe. Na owady działa kontaktowo ale także odstraszająco. Przekonałem się, że w bukszpanach likwiduje wiele szkodników i chorób w tym tak uciążliwe do zwalczenia jak grzyb Volutella. Wymagana jest jednak - jak to w ekologii - systematyczność stosowania.


To tyle u mnie teorii, Mazan-Walerek na swoim wątku:
http://www.ogrodowisko.pl/watek/2602-fitoremediacja-czyli-biorekultywacja-i-nie-tylko
na pewno odpowie na wszystkie pytania i wątpliwości.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies