Gdzie jesteś » Forum

Pokaż wątki Pokaż posty

Znalezione posty dla frazy "podkłady kolejowe"

Ogród cichy i przytulny 11:48, 23 mar 2014


Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 1266
Do góry
Pięknie dziękuję za info. Może w tym roku moje pomidorki będą takie śliczne jak te Twoje. Nie wiem tylko, skąd wezmę obornik gołębi. Może znajdę inna alternatywę.
Tak myślałam, że to podkłady kolejowe, ale mimo wszystko lepiej zapytać. Fajnie wyglądają na obrzeżach rabat. Też myślę o nich, ale trochę martwię się o zapach
Ogród cichy i przytulny 10:59, 23 mar 2014


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3468
Do góry
Magdalenka napisał(a)
Piękności, uwielbiam czerwone tulipany

Nie mogę się doczekać takiej zielonej trawy...ale jeszcze trochę. Pytanko mam do Ciebie- te belki to podkłady kolejowe czy może jakieś stare krokwie?


Witam!
Są to podkłady kolejowe bo to praktycznie było najtańsze rozwiązanie. Krokiwie czy generalnie jakieś belki drewniane byłyby bardzo drogie. Nimi mam ograniczoną prawie każdą rabatę i linię brzegową trawnika. Od początku nie były najlepszej jakości. Ale nie ukrywajmy nikt nie sprzeda i nikt nie będzie wymianiał coś co jest dobre I tak "trzymają" się dobrze - są dobrze zaimpregnowane karboliną i czasami nawet trochę jeszcze to czuć zwłąszcza w bardzo słoneczne dni. Napisałam, że prawie wszędzie mam podkłady bo wyjątek stanowi kilka rabat przy garażu czy przy tarasie przy domu. Tam obrzeże wykonane jest z płotków sosnowych kupionych w centrum ogrodniczym. Nie jest to trwałe ;(

Ogród cichy i przytulny 07:55, 23 mar 2014


Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 1266
Do góry
Piękności, uwielbiam czerwone tulipany

Nie mogę się doczekać takiej zielonej trawy...ale jeszcze trochę. Pytanko mam do Ciebie- te belki to podkłady kolejowe czy może jakieś stare krokwie?

Warzywniki w skrzyniach, pojemnikach 14:39, 01 mar 2014


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77304
Do góry
Podkłady kolejowe do warzywnika są zabronione, bo wydzielają toksyczne substancje.
Ku spełnianiu marzeń............. 18:18, 28 lut 2014


Dołączył: 24 lut 2014
Posty: 13
Do góry
Najpierw wszystkie części razem. Skala,którą przyjęłam to 3cm=1,5 m.
A teraz każde z osobna z opisem. Rys.1
Wjazd na teren posesji Po lewo: Tuje szmaragd odgradzające nas od sąsiada,który nie koniecznie wie co to ogród i utrzymanie porządku Przy nich pas lawendy a przy niej lilia minaturowa Stella De Toro.Przy ogrodzeniu po lewo wierzby Mandżurskie. Przejazd do garażu=podkłady kolejowe lub coś innego,lub trawa.
Po prawo,na północnej granicy rząd Berberysów,z przodu świerk srebrny. Drogę do domu zdobią rośliny cebulowe.Po bokach bukszpany i kaliny.


Rys.2. Rzut domu.Od strony salonu i kuchni,czyli elewacji południowej dalszy ciąg Tui,lawendy i liliowca miniaturowego+brzózki.Następnie przejazd.Przy domku rododendrony i funkje.Na wprost wykusza Mieczyki Green star i tawuła ogrodowa Blue.Dalej lilie drzewiaste sztuk dwie.Na końcu widoczna część tarasu. Rys.3 Ciąg dalszy tarasu,przejazd i rzut garażu.Przyznam od razu,że z tą częścią ogrodu poradziłam sobie najgorzej i proszę Was o rady bo chyba projektant to ze mnie marny.
Widok z salonu na skalniak,po lewo przy przejeździe magnolia.Przejazd od skalniaka oddzielony trawą pampasową. Na skalniaku 2 sosny wejmutki,niezapominajki,żagwin ogrodowy,trawa niebieska,jałowiec skalny,tawuła bremen a dalej nie mam pojęcia co by ładnie wyglądało. Za skalniakiem złotokap,którym jestem zauroczona.Po prawej stronie sosna oko smoka i długa rabata wyściełana białym,drobnym kamyczkiem.Na rabacie : kana tropicana i kana phasion oraz Magnolia.Ponad to 4 sztuki róży na pniu,łubin ozdobny mix i mieczyki,z przodu rabaty żonkile i tulipany.Na końcu złotokap po raz drugi .Na środeczku pergola z różą pnącą.
Rys.4 Dalsza część garażu.Za pergolą 3 razy żurawinka.Krzewy owocowe: malina,jeżyna, borówka i Mini sad,w którym to goszczą jabłonie,grusza,śliwa,czereśnia oraz stół i dwie ławeczki. Po lewo Warzywniaczek ,po prawo truskaweczki,po środeczku łąka z makami,chabrami i stokrotkami. O i tak bym to widziałą. Błagam pomóżcie!!!!!!
Chatka Baby Jagi 10:35, 11 lut 2014


Dołączył: 28 sty 2014
Posty: 646
Do góry
O rety otwieram dziś ogrodowisko i mój wątek (to jak nałóg już), a tu tyle miłych komentarzy... Trochę mi głupio bo większość to nie nasza zasługa... tzn jeśli chodzi o sprawy techniczne to Piotrek naprawdę się napracował... ale ja ? Nie wiele... trochę próbuję uporządkować ogród i tyle... bo nasadzenia są nie zawsze trafne, wiele rzeczy było zapuszczonych, poprzerastanych jedne w drugie, wiele miejsc nie wykorzystanych, albo po prostu zarosły z czasem... i stały się chaszczowiskami, ale tak naprawdę większość po prostu już tu była... Niestety pieniążków na ogród nie mamy, bo wszystko, albo większość wkładamy w przystosowanie domu do mieszkania no i w naszą pociechę... więc wszystko własnymi siłami, materiał... gdzie co się uda zdobyć, roślinki... rozmnażam to co mam, albo to co zdobędę od teściowej, albo mojej mamy (również zapalone ogrodniczki)... Tym bardziej dziękuję za te komentarze, zwłaszcza, dziękuję za to, że potraficie dostrzec wagę tego, że staramy się z szacunkiem podchodzić do pracy byłych właścicieli...

Iwonal: Link do Bloga mam w opisie na dole, nie podam ci tu, bo dostałam reprymende, że nie wolno Co do schodków zrobił je mój eM oczywiście... to podkłady kolejowe z tego samego mamy kawałek (na razie) chodniczka do domu... a jest to wyjście na górkę ogniskową... bo ciężko było nosić kieliszki po skarpie no i kiełbaski i różne pyszności na polowe imprezki....Wtedy miałam śliczne śmierdziuszki posadzone zaraz przy nich... zaraz znajdę zdjęcia.... a w tym roku wszystkie co do joty zeżarły mi ślimaki....

( 28.06 - 03.08.2012 )







Renata: U nas właśnie taki w ostateczności powstał (widziałaś na blogu ?) stwierdziliśmy, że wytrzyma ile wytrzyma... wygląda ładnie... a potem się zmieni na coś trwalszego jak już będą na to fundusze...

Pszczelarnia: właśnie sami do końca nie wiemy jak to wszystko jest robione, a przydała by nam się taka wiedza, bo będziemy musieli się zabrać za remont tych ścianek... bo troszkę zaczynają się rozsypywać i gdzie nie gdzie są braki...
W każdym razie wiemy tyle, że pionowe "szczeble" są wsadzone w otwory (pewnie wcześniej przygotowane) w dolnej i górnej belce poprzecznej, potem najprawdopodobniej robiona była plecionka... jak będę mieć więcej czasu, to mogę ci porobić szczegółowe zdjęcia... i napiszę osobnego posta...

Agania: dzięki za zaproszenie, już sprawdziłam, zaznaczyłam swój i również zapraszam na "herbatkę"...

Ania: miło mi, że i ty trafiłaś do mnie...zgadzam się z tobą, że taki okres dzieciaczków w domu jest idealny.. moja siostra mieszka w bloku, z 4 letnim synkiem, czasem jeżdżę do niej i świra można tam dostać, że nie da się wyjść z chłopakiem na polko, żeby się wyszalał na drzewach i trawie... A ile twoje dzieciaki już mają latek?

A tu jeszcze trochę zapomnianych fotek ogrodu...

( 28.06.2012 )

Rabata na skarpce z jabłonką i rabata za domem...



Zaczątek dzisiejszego ogródka warzywnego... ogórki i pomidorki...



Zielony dach... baaaardzo go lubię... zastanawiałam się czy nie posadzić tam jakiś skalniaczków, ale za ciemno i za mokro chyba... i pozostawiam to naturze....





( 20.07.2012 )


Rabatka pod skarpką z jabłonką, czy inaczej w okół centrum...?



Funkia i znów rabatka za domkiem... ( fajny bajzel ? )





Pysznogłówka

Pomysł na ogród 20:08, 21 sty 2014


Dołączył: 01 mar 2013
Posty: 3471
Do góry
aga_szsz napisał(a)
Zazdraszczam skrzyni na zioła
U mnie niestety wszystkie takie robótki lądują u stolarza, co wiąże się z dodatkowym kosztem
No i wlasnie planuję zrobić podwyższone rabaty na warzywa. Mam stare podkłady kolejowe, ale to chyba zły pomysł, bo roślinki dostana więcej chemii, niż te w sklepie


absolutnie, pod żadnym pozorem nie planuj nawet zielnika zbudowanego z podkładów kolejowych
są one nasączone olejem kreozotowym
są one ciśnieniowo nasączane olejem kreozotowym. Dzięki takiej impregnacji drewno staje się bardzo odporne na niszczące działanie warunków atmosferycznych i szkodników. Olej kreozotowy nieprzyjemnie pachnie i jest szkodliwy dla zdrowia.

Pomysł na ogród 17:46, 21 sty 2014


Dołączył: 11 lis 2013
Posty: 2924
Do góry
Zazdraszczam skrzyni na zioła
U mnie niestety wszystkie takie robótki lądują u stolarza, co wiąże się z dodatkowym kosztem
No i wlasnie planuję zrobić podwyższone rabaty na warzywa. Mam stare podkłady kolejowe, ale to chyba zły pomysł, bo roślinki dostana więcej chemii, niż te w sklepie
Naturalny strumień, ciek wodny, rów w ogrodzie 21:49, 24 lis 2013

Dołączył: 21 sie 2012
Posty: 430
Do góry
Witam !
W moim ogrodzie jest rów melioracyjny, którym czasem płynie więcej, czasem mniej wody.
Początkowo był to po prostu rów zarośnięty chwastami. Odkąd zdecydowałam się zagospodarować jego brzegi, nazywam go strumykiem - o wiele ładniej to brzmi !
Co prawda widziałam,że Betka świetnie sobie poradziła ze swoim rowem, ale może i moje doświadczenia komuś się przydadzą.
Tak to wyglądało...Ta część rowu była dość płaska.



W 2006 r. zaczęły się prace - brzegi oczyszczono i wyrównano. Na tym etapie skorzystałam z pomocy fachowców, bałam się,że sama nie poradzę sobie z "pracami inżynieryjnymi" - tarasy i umocnienie brzegów (dom jest 3 metry od wody) oraz wykonanie fontanienki.



Wykorzystałam podkłady kolejowe, ułożone nieregularnie, aby linia brzegowa była nieco złamana.
Wzmacniały też niewielkie tarasy na różnych poziomach. Wykończenie stanowiły głazy i kamienie.



Zauważacie na pewno czarną włókninę - odradzam jej stosowanie ! Przerasta korzeniami i utrudnia prace pielęgnacyjne oraz wszelkie zmiany. Usunięcie jej po kilku latach to koszmar!
Bardzo żałuję,że ją położyłam. Teraz w większości już ją wydarłam.



Na tym zdjęciu widać żwir. Wydawało się to być fajnym i naturalnym uzupełnieniem. Niestety, nie sprawdziło się zupełnie!
Ładnie wyglądało to przez pierwsze lato. A potem , jak kopciuszek, wybierałam niezliczone igły z rosnących nad wodą sosen, i listeczki i inne drobiażdżki. W kucki na stromym miejscami zboczu, możecie się domyślić, co mruczałam pod nosem...



Pojawiły się pierwsze roślinki. Male i oczywiście obsadziłam tylko część brzegów, bo , jak to zwykle bywa, skończyła się kasa.
Od tamtej pory dosadziłam mnóstwo innych roślin, ale wiele z tamtych zostało i są teraz bardzo dorodne.



Ogród Eli 21:06, 22 lis 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
Do góry
Projekt bardzo ładny, ogromnie mi sie podoba, a podkłady kolejowe kuszące ale moze zastapic je betonowymi elementami , w OBI takie na pionowe widziałam , inne też czymś da się zatąpic , niestety koszt będzie dużo wyższy a i pracy chyba tez wiecej . Podkłady byłyby najlepsze ale co z tą ich szkodliwościa???
Pomysł na ogród 18:46, 21 lis 2013


Dołączył: 01 mar 2013
Posty: 3471
Do góry
Podkłady kolejowe są ciśnieniowo nasączone olejem kreozotowym. Dzięki takiej impregnacji drewno staje się bardzo odporne na niszczące działanie warunków atmosferycznych i szkodników. Olej kreozotowy nieprzyjemnie pachnie a jego opary są szkodliwe dla zdrowia. Najnowsze badania ujawniają, iż jest to substancja toksyczna - rakotwórcza.
Olej kreozotowy, otrzymywany jest ze smoły węglowej. Olej impregnacyjny hamujący rozwój grzybów stosuje się do zabezpieczania podkładów kolejowych, słupów teletechnicznych itp. Trwałość takiego zabezpieczenia sięga nawet 100 lat. Olej kreozotowy jest mieszaniną wyższych węglowodorów aromatycznych o charakterze obojętnym tj. naftalen, antracen, fenantren, chryzen, stanowiących od 80 do 90% składników oleju oraz składników kwaśnych i zasadowych – fenoli, krezoli, metylowych i innych. Substancje te mogą być dla człowieka bardzo toksyczne w warunkach bezpośredniego kontaktu lub przez wdychanie.
Moje "Ranczo Akapulko" 01:15, 29 wrz 2013


Dołączył: 14 lip 2013
Posty: 185
Do góry
matech napisał(a)
Witam

Bardzo potrzebuję infomrjacji gdzie można kupić w Białymstoku podkłady kolejowe - będę bardzo wdzięczny za podpowiedź


witaj - maech -szukasz podkladow kolejowych mam tu adres

sprzedam drewniane podkłady kolejowe około 50 szt

- odbiór we własnym zakresie
Cena: 10 zł/szt
Dane kontaktowe:509625435
Moje "Ranczo Akapulko" 12:26, 22 wrz 2013

Dołączył: 22 wrz 2013
Posty: 1
Do góry
Witam

Bardzo potrzebuję infomrjacji gdzie można kupić w Białymstoku podkłady kolejowe - będę bardzo wdzięczny za podpowiedź
Moje "Ranczo Akapulko" 00:04, 07 wrz 2013


Dołączył: 14 lip 2013
Posty: 185
Do góry

Piątek, 6 września 2013


Porządki


Mam troszkę kłopotów, bo nie mam kogo do pomocy , by ułożyć podłogę w blaszaczku. Każdy obiecuje, a później inaczej to wygląda. Albo czasu nie mają, albo żądają nie wiadomo jakiej sumy za ich pracę. Ja na początku kupiłam podkłady kolejowe z myślą o podłożu do blaszka na to chciałam położyć deski, lub płytę meblową , bo mam jej pod dostatkiem. Później wymyśliłam palety, bo są tanie i jest ich pod dostatkiem końcu pomyślałam o dopasowaniu każdej palety do rozmiarów blaszaka i zrezygnowałam z tego zamiaru,bo do tej pracy potrzebne są narzędzia i człowiek który to zrobi.
Dziś zadzwoniłam do tartaku i zamówiłam nowe deski i kątowniki na które deski trzeba będzie położyć i przybić.Mniej pracy i uważam że najlepsza decyzja.
Za kilka dni pojadę po deski, dokładnie we wtorek.Muszę to szybko zrobić zanim przyjdzie pora deszczowa a w międzyczasie skopałam kawałek ziemi pod kwiaty i posadziłam przy przyczepce żywopłot.Wszystko co mogłam zrobić na działeczce.
Wczoraj porządkowałam domowy ogródek , wyrwałam pomidory,chwasty i zeschłe kwiaty.
Jutro nie wiem co będę robiła, nie mam jeszcze planów, co prawda chciałam jechać po thuje i krzewy, ale nie wiem czy pojadę, bo nie mam transportu.



Drzewulcowo 18:07, 02 wrz 2013


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2244
Do góry
Podkłady kolejowe mogą cudownie wyglądać w ogrodzie Sama takich parę myślałam aby ściągnąć i schodki zrobić. Ale to właśnie zależy, do czego chcesz ich użyć Pokażesz kamyczki..??
Działka po Babci 10:52, 19 lip 2013


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 51
Do góry

Wszystko jeszcze młodziutkie ale mam nadzieję że z czasem będą ozdobiały mój zakątek kolejarza??????????? Dlaczego zakątek kolejarza. Przekonacie się niebawem.

Widać z daleka że stare kamienie zostały usunięte a zamiast nich poszły podkłady kolejowe i na obrzerzach zostały ułożone kamienne skalniaki
Zdjęcia są z maja więc część roślinek została gdzie indziej zakwaterowana
Prośba o pomoc w aranżacji rabaty podwyższonej. 16:43, 08 lip 2013


Dołączył: 10 maj 2013
Posty: 1332
Do góry
Donoszę, ze rabata sie robi. Dziś pełna desperacji pocięłam podkłady kolejowe ręcznię, piłą''moja-twoja'' z mężem, syn pomagał. Zeszło nam ze 2 h, ale teraz możemy ruszać dalej. Podkłady juz ułożone w kształt rabaty, ziemia rozgrabiona, teraz czekam na dostawe torfu, aby to przekopać razem.
Ogrodowe skarby 18:52, 19 cze 2013


Dołączył: 15 lut 2013
Posty: 3455
Do góry
brysia napisał(a)
Wiesz, zastanawiam się też nad twoimi sąsiadami, ciekawe jak odbierali waszą pracę? Ze zdjęć wydaje mi się, że mieszkasz w malutkiej miejscowości, a znam takich ludzi (z doświadczenia), ilu z nich pukało się w głowę gdy patrzyli jak wydzierasz chaszcze, układacie podkłady kolejowe, a teraz musi im być łyso.


Hahaha a żebyś wiedziała że ludzie patrzyli na mnie jak na wariata W sumie nie wiem czy to takie normalne.... tyle godzin pracy nawet w nocy przy lampie.Trochę się nie dziwię tym spojrzeniom ! Za to teraz ludzie mówią mi że ślicznie zrobiliśmy i to już jest o wiele bardziej przyjemne
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies