Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "szklarnia"

Wymarzyłam sobie wrzosowisko 23:10, 22 kwi 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9765
Do góry
anuska2507 napisał(a)

Pytaj śmiało, też walczyliśmy z montażem, więc chętnie podzielę się doświadczeniem
Chociaż z Twojego opisu wynika, że na pewno będziecie mieli najlepiej przygotowany fundament na całym forum

Hehe, też obstawiam, że nic go nie ruszy
Dziś się dowiedziałam o planach doprowadzenia do szklarni wody (pomysł doceniłam ) oraz prądu (też fajnie) Ale jak podejrzałam na allegro ile kosztowało gniazdko hermetyczne oraz lampa - wymiękłam Nasza szklarnia ewidentnie będzie pomnikiem obłędu
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 22:13, 22 kwi 2025


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88030
Do góry


Warzywnik i szklarnia


Anna i Ogród 2 21:21, 22 kwi 2025


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 8520
Do góry
Dwie beczki stoją przy szklarni


Szklarnia na razie pusta z zewnątrz bo muszę wysiać jakieś nasturcje lub aksamitki


W środku busz


Lada dzień zacznę wycinać pierwsze kapusty do sałatek
Magary Dramaty z Rabaty 22:28, 19 kwi 2025


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 7749
Do góry
Magara napisał(a)


Bożenka - j/w Gdzie Wy tą energię widzicie??? Ja wymęczona wiosną i oklapła jak przebita dętka


Jak to gdzie, po czynach ich poznacie, zacytuję Cię:
Szklarnia, remont w chałupce, święta, tony kompostu
Magary Dramaty z Rabaty 23:00, 17 kwi 2025


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44806
Do góry
Magara napisał(a)
Kasya, u mnie klimat kaszubski, dziś 30 stopni, za dwa dni w nocy ma być 5 A szklarnia w powijakach
Pomidory wyciągnięte. Za dużo i za bardzo się nad nimi trzęsę, żeby zmarnować. Tym bardziej, że nie wiadomo kiedy trafią na miejsce docelowe

Moje dzisiaj oierwsza noc na dworze
No musza sobie radzic i juz
Magary Dramaty z Rabaty 22:56, 17 kwi 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9765
Do góry
Kasya, u mnie klimat kaszubski, dziś 30 stopni, za dwa dni w nocy ma być 5 A szklarnia w powijakach
Pomidory wyciągnięte. Za dużo i za bardzo się nad nimi trzęsę, żeby zmarnować. Tym bardziej, że nie wiadomo kiedy trafią na miejsce docelowe
Magary Dramaty z Rabaty 22:53, 17 kwi 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9765
Do góry
Juzia - wszystko rusza U nas dziś 30 stopni, lekka przesada

Ania-anuska - już napisałam - fundament ogarnięty, mam nadzieję Dzięki za info o taśmach

Ania-Makao - no to się koleżanki pośmiały

Asia-Rojo - dzięki, pamiętałam przecież, ale mi umkło

Haniu - mam nadzieję, że jak szklarnia stanie to raczej zapomnimy o tym "trudnym" czasie
Magary Dramaty z Rabaty 22:46, 17 kwi 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9765
Do góry
Temat u mnie główny - szklarnia - fundament stoi, wszystko wymierzone, rama skręcana tysiąc razy i drugi tysiąc rozkręcona. Są kąty i są odległości Teraz fundament jest pacykowany (nie mam pojęcia czym, nie wnikam). Później będzie malowany na czarno farbą do betonu - i to nie jest mój wymysł bynajmniej Później składanie główne
Zamówiony kawałek poliwęglanu przyszedł. Jutro ćwiczymy nakładanie silikonu. Jak się nie sprawdzi to będziemy ćwiczyć z taśmami. Trochę mnie temat szklarni psychicznie wykańcza. Zaczynam żałować, że mi się estetyki i wypasu zachciało. W foliaku też rosły...
Pomidory i papryki na kuchennym blacie rosną w oczach. Zamówiłam dziś doniczki 1,5 litra. Mus pikować po raz kolejny.
Szklarnia, remont w chałupce, święta, tony kompostu - to jednak trochę za dużo na raz
Magary Dramaty z Rabaty 20:50, 17 kwi 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Zwroty akcji jak w dobrym serialu.
Uśmiałam się po pachy.
Szklarnia z pewnością zostanie złożona, a emocje związane z jej postawieniem na długo zostaną w Waszej pamięci. Będzie co wspominać.
Powodzenia!
Wygląd rabat nieustannie wzbudza mój zachwyt. Twoje machanie miską nie poszło na marne.
Anna i Ogród 2 10:29, 17 kwi 2025


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 8520
Do góry
Dobre są chociaż mało ostre. No ale bardzo chrupiące.
Ja muszę wysiać kolejne ale teraz już do gruntu bo szklarnia potrzebna do czego innego
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 09:12, 16 kwi 2025


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10796
Do góry
Makao napisał(a)

Dziś w nocy spadło mi do 12st więc nie ma strachu. Szklarnia dobrze się nagrzała. Lekkie spowolnienie by się przydało moim pomidorom bo wszystkie są zapączkowane. Dobrze wiedzieć że taka straszna jest dla pomidorów temperatura poniżej 10 st. Będę zabierać do domu bo dogrzewać stale nie mam zamiaru.
Z drugiej strony patrząc na temperaturę długoterminową to ze wsadzeniem pomidorów do szklarni musiałabym się wstrzymać do czerwca bo od przyszłego tygodnia pokazuje ochłodzenie a temperatura nocna ma nie przekraczać 6stC. Może nie dajmy się zwariować. W dzień jest bardzo ciepło w szklarni a lekki spadek nocny nie zabije ich. Może gdyby cały czas miały poniżej 10st to byłoby to bardziej widoczne w skutkach.


Myślę, że poniżej tych 8, to już nie najszczęśliwiej. A poza tym to tak jak piszesz - bez przesady.
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 08:51, 16 kwi 2025


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 8520
Do góry
Rojodziejowa napisał(a)
Aniu Makao,

Nie chciałam im zafundować takiego szoku, skoro mam takie możliwości. Różnica byłaby spora. Gdyby nie fotowoltaika to bym się nie pierniczyła z grzaniem. Mamy nadprodukcję, więc bez wyrzutów sumienia włączam na noc.

Dziś w nocy spadło mi do 12st więc nie ma strachu. Szklarnia dobrze się nagrzała. Lekkie spowolnienie by się przydało moim pomidorom bo wszystkie są zapączkowane. Dobrze wiedzieć że taka straszna jest dla pomidorów temperatura poniżej 10 st. Będę zabierać do domu bo dogrzewać stale nie mam zamiaru.
Z drugiej strony patrząc na temperaturę długoterminową to ze wsadzeniem pomidorów do szklarni musiałabym się wstrzymać do czerwca bo od przyszłego tygodnia pokazuje ochłodzenie a temperatura nocna ma nie przekraczać 6stC. Może nie dajmy się zwariować. W dzień jest bardzo ciepło w szklarni a lekki spadek nocny nie zabije ich. Może gdyby cały czas miały poniżej 10st to byłoby to bardziej widoczne w skutkach.
W Kruklandii 18:38, 14 kwi 2025


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 42116
Do góry
Też nie chcę wynalazków bez nasion. PO co to komu jak nasion nie ma?
Po prostu w następnym roku wysieję ogórki później.
Porządna szklarnia też się przyda
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 09:09, 14 kwi 2025


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 8520
Do góry
Rojodziejowa napisał(a)
Temperatury były okrutnie wysokie, mimo okien w dachu i drzwi na przestrzał, to nie było szans obniżyć temperatury wietrzeniem. Tyle, że u mnie szklarnia od wschodu w zasadzie do zachodu jest cały czas w słońcu. Nawet na chwilę nic jej nie zacienia. Owoce były, ale liście wiecznie pozwijane itp. Myślę, że łatwiej by im było, gdyby temperatury były niższe. Jak miałam namiot, to koleżanka, która uprawia pomjdory na sprzedaż radziła, aby przy sporych temperaturach chlapać po folii kredą rozpuszczoną w mleku, żeby odrobinę zacienić. Jakoś sobie nie wyobrażam chlapania po szklarni, więc pomyślałam, żeby zrobić na żyłce rozsuwaną siatkę cieniującą. A nóż by to coś dało.

Agrowłókninę powieś pod sufitem szklarni lub te zielone folie zacieniające. Ale podobno zimowa agrowłóknina wystarczy

A masz tam drzewa jakieś w pobliżu szklarni? Chociaż jedno? Bo nie pamiętam ale wydaje mi się że masz szklarnię na widoku całą
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 23:45, 13 kwi 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9765
Do góry
Asia, a te okrutnie wysokie temperatury to jakie miałaś?
Ja w foliaku miałam max 44 stopnie. Liści pozwijanych nie miałam. Nowa szklarnia (ta w budowie...) ma tylko jedne drzwi, ale 4 okna. Poliwęglan pewnie "lepiej" temperaturę trzyma. Myślę czy mam się już martwić na zapas?
Magary Dramaty z Rabaty 23:29, 13 kwi 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9765
Do góry
Basia U nas dziś przy setnym albo i tysięcznym pomiarze fundamentu okazało się, że coś jest nie tak jak trzeba - rozkuwanie było, ręce mi opadły Chyba sobie zacznę tymi kwasami humusowymi i bakteriami głowę posypywać Sadzonki papryk i pomidorów mam zajefajne jak na moje warunki, a szklarnia powstaje w bólach okropnych

Aga - może i zapamiętam Moją recenzja się nie kieruj, u mnie wszystko trochę na opak
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 23:16, 13 kwi 2025


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10796
Do góry
Temperatury były okrutnie wysokie, mimo okien w dachu i drzwi na przestrzał, to nie było szans obniżyć temperatury wietrzeniem. Tyle, że u mnie szklarnia od wschodu w zasadzie do zachodu jest cały czas w słońcu. Nawet na chwilę nic jej nie zacienia. Owoce były, ale liście wiecznie pozwijane itp. Myślę, że łatwiej by im było, gdyby temperatury były niższe. Jak miałam namiot, to koleżanka, która uprawia pomjdory na sprzedaż radziła, aby przy sporych temperaturach chlapać po folii kredą rozpuszczoną w mleku, żeby odrobinę zacienić. Jakoś sobie nie wyobrażam chlapania po szklarni, więc pomyślałam, żeby zrobić na żyłce rozsuwaną siatkę cieniującą. A nóż by to coś dało.
Magary Dramaty z Rabaty 23:55, 12 kwi 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9765
Do góry
Kaśku - dzięki za info Moje Hummelo, sadzone późnym latem, się jakoś zebrały i wyglądają znośnie - ostatecznie nic im chyba nie zrobię, puszczają nieśmiało nowe listki

Aga-Bosa - hahaha Dzięki temu, że jakiegoś starego posta wygrzebałaś dowiedziałam się jaką mam kocimiętkę Ja niestety nie przywiązuję wagi do nazw i odmian, czasem żałuję. Ale skoro kiedyś pisałam, że kupiłam KitKat to pewnie tak było Kocimiętkę kupiłam raz, więc to musi być to Kupiłam 6 sadzonek, posadziłam w dwóch rożnych miejscach. Kwitła ładnie, ale nie spektakularnie. Być może zaburzone kwitnienie było wynikiem kocich działań - tarzały się w niej ciągle. Z jednego miejsca usunęłam w zeszłym roku, z drugiego usunę pewnie w tym. Jeszcze z ziemi nie wylazła a już koty się tam ciorają No i kojarzę, że się bardzo mocno siała - dla mnie to wada. Tyle moich przemyśleń

Basia - fundamentem pod szklarnię się nie chwalę bo staram się unikać bywania w rejonie gdzie on powstaje Zależy mi żeby szklarnia się objawiła w maju
Dokładność prac Małżonka powoduje we mnie frustrację, chociaż z drugiej strony rozumiem, że chce zrobić na tip-top Na wszelki wypadek nie wchodzę mu w drogę Niech robi Mam póki co wrażenie, że nawet Putin nie ma bunkra na tak stabilnych i tak dokładnie wypoziomowanych podstawach, ale milczę
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 22:38, 12 kwi 2025


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10796
Do góry
Przeglądnęłam w czwartek karpy dalii. Okazało się, że nie jest tak źle, jak przypuszczałam. Kilka odpadło oczywiście, ale i tak bilans jest dobry. Kilka jest podejrzanych, kilka sucharków, ale ze śladami życia Moje przewidywania uzasadniały zakupy kolejnych

Zaraz część będę ładować do donic i siup do szklarni, żeby pędy nie wybujały.

Planowałam dziś zrobić trochę więcej, ale szacowanie czasu wykonywania ogrodowych prac jeszcze nie idzie mi najlepiej

Pisałam Wam, że będę odkażać szklarnię. Zrobiłam to jakiś czas temu. Spryskałam zarówno ściany, jak i ziemię. Dziś mam nadzieję, że pomogłam odbudować się mikroflorze po tak drastycznym zabiegu.
Dodałam obornik, EMy i kwasy humusowe.
Testowo środkowa „donica” dostała dodatek lignitu. Ciekawa jestem, czy pomidory w niej rosnące docenią wkładkę.
Dosypałam też ziemi, odrobinę siarki, bo pH msm wrażenie ciut za wysokie. Szklarnia umyta od wewnątrz, została druga strona, a czasu brakło, bo wybiła już 21:00.
Mam nadzieję, że jutro też uda mi się nieco skubnąć.

Anna i Ogród 2 14:27, 10 kwi 2025


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 8520
Do góry
Magara napisał(a)


Ania, to nie takie proste
Póki co został rozwalony stary fundament i powstaje nowy. Małżonek ma plan. Jego plany z reguły są pracochłonne, czasochłonne i w ogóle. Do tego w pracach budowlanych jest pedantem, więc wszystko mierzy 20 tysięcy razy Staram się to miejsce omijać żeby nie wariować

To jest przeciwieństwem mojego męża, on robi szybko by mieć z głowy jak najszybciej

To znak że Twój zrobi solidnie bo mój walnął się w wymiarach i zrobił 5 cm za szeroko przez co szklarnia nie stoi na środku fundamentu z dwóch stron. Tych dłuższych o ile dobrze pamiętam
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies