Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Magary Dramaty z Rabaty

Magary Dramaty z Rabaty

Magara 00:05, 13 maj 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9520
Bożena - to nie poczucie humoru, to wołanie o pomoc
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Bee 06:52, 13 maj 2025


Dołączył: 30 lis 2020
Posty: 410
Magarku fundament pod szklarnię piękny. Po prostu jakość wymaga czasu
____________________
Beata Kaszubskie piaski Wizytówka - Kaszubskie piaski
Miskantowo 06:53, 13 maj 2025


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 998
Rojodziejowa napisał(a)
Haha Wiola boskie, pomyśl może o tej niechlujnej cegle. Może jeszcze wciśnie w ten najbliższy harmonogram



W ten harmonogram to on jest w stanie wcisnąć jeszcze sporo. Gorzej widzę realizację.

Poki co to ja przecież to realizuję
Nie żeby mi ktoś kazał…
____________________
Wioleta Miskantowy dom
Miskantowo 06:56, 13 maj 2025


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 998
Magara napisał(a)
Dziś kolejny dzień składania szklarni - kolejny dzień mordęgi.
Dwie godziny zajęło nam dopasowanie jednego elementu. Nie pasował w żadną stronę.
Telefon do firmy, przekierowanie do montera, porada "a niech pan se wygnie"... Bez komentarza...
Wieczorem wyszedł problem z montażem okien. Jutro rozkminka, śruby nie takie...
Coś czuję, że jeszcze z tą budową nam zejdzie

Dziś w nocy znów minus trzy Dostał kolejny klon, krzewuszka i dwie brzozy po młodych listkach. Brzozy mnie zszokowały. Wychodzi na to, że nie ma roślin odpornych na wiosenne przymrozki


Magaro, biorąc pod uwagę wygląd tego perfekcyjnego fundamentu to ja bym już wprowadziła do mężowskiego jadłospisu jakieś środki hmmm…tonizujące.
Wiesz, herbata z melisy plus jakiś inne ziółka uspokajające.
Ktoś, kto się tak pieści z fundamentem pod szklarnię, musi mieć skoki ciśnienia po tekście „pan se wygnie”.

Strat mrozowych współczuję bardzo. U mnie najniższa temperatura to było plus 1. Uff!
____________________
Wioleta Miskantowy dom
MartaCho 07:55, 13 maj 2025


Dołączył: 28 sie 2017
Posty: 2829
Magara napisał(a)

No powiedzmy sobie szczerze - to tylko fundament pod szklarnię i nie jestem pewna czy pomidory docenią

Oby oby tylko umiały się odpowiednio zachować!

Magara napisał(a)
Małżonek jest detalistą i perfekcjonistą

No pewka! Dlatego przecież Ciebie wybrał

To samo o wyborze życiowym mojego M sobie tłumaczę
ps. U nas na tapecie wreszcie nowe skrzynie. Też potrwa...

____________________
Marta Ogród zacząć czas
Makao 08:21, 13 maj 2025


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7951
Ja też pokazałam swojemu mężatemu Wasz fundament. Razem z synem rozkminiali jak on to zrobił bo uparcie go przekonywałam że był wylewany betonem jak nasz tylko tak idealnie wygładzony . Oni uważali że to krawężniki i mieli rację
Naszego na szczęście nie widać bo jest w ziemii. Dałam tylko mężatemu wskazówki żeby wokół szklarni chociaż ładnie ogarnąć bo przy Twojej to wstyd naszą pokazywać.

A najlepszy był tekst mężatego którym się pogrążył
„Oni pewnie blisko domu postawili tą szklarnię więc chcieli by było ładnie żeby im ogrodu nie szpeciła”
Na co mi szczęka opadła i mówię
„Tzn że mój ogród jest brzydki i nie trzeba tak się wysilać przy szklarni bo i tak ładniej nie będzie? Chcę Ci przypomnieć że nasza szklarnia bliżej domu to już stać nie może”

Chyba mu się głupio zrobiło bo zamilkł

Teraz pewnie będzie rozkminka jak żonie dogodzić i sytuację załagodzić

Przymrozki Ci nie odpuszczają. Masz straszny klimat. W jakimś zimnym punkcie jesteś.
U nas w czwartek rano ma być przymrozek -1 i zimny wiatr poranny w piątek bo odczuwalna 0 a potem już chyba spokój. Oby
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
mirkaka 08:44, 13 maj 2025


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10639
Magarku, no wspaniale się spisał eM, warto było czekać, i tak nie posadziłabyś pomidorów bo straszna zimnica. Ciekawe jak eM będzie reagował jak to jego cacko trochę się pobrudzi ziemią, albo zarośnie trawą Serduszko będzie bolało
Natomiast na O jest gwiazdą, nie ma piękniejszego fundamentu
Takie długotrwałe przymrozki w maju to chyba pierwszy raz mamy, tyle dni trwają, u nas dzisiejsza noc nareszcie ciut cieplejsza, bo aż 3 st na plusie
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
Juzia 09:47, 13 maj 2025


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41619
Miskantowo napisał(a)
O rany, teraz juz wiadomo czemu to tyle trwa.
Niejedna łazienka jest gorzej zafugowana


To samo pomyślałam
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Judith 10:00, 13 maj 2025


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12772
Magara napisał(a)

Judith - no mają nasi Małżonkowie coś wspólnego - oby im ten sam psychiatra nie groził

Zupełnie nie tak to postrzegam. Zresztą sama mam podobnie .
Oddanie takiej budowli „fachowcom” to nerwy, że zrobi źle i/lub brzydko i/lub zniszczy coś innego przy okazji, okraszając robotę słowami „będzie pani zadowolona”.
Gdy robi amator robota trwa dłużej, rzecz oczywista. Ale jeśli amator ma poczucie estetyki i chce być dumny ze swojego dzieła - warto poczekać dłużej . Szczególnie, gdy samemu/samej lubi się pięknie zrobione rzeczy wszelakie . A w tym przypadku dodatkowo - z uwagi na przymrozki - dobrze na tym wyszły Twoje sadzonki .
Dzieło Twojego męża jest doskonałością. Jestem przekonana, że za żadne pieniądze nie znalazłabyś „fachowca”, który zrobiłby to tak perfekcyjnie.
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Polon 10:32, 13 maj 2025


Dołączył: 20 kwi 2023
Posty: 1062
Judith napisał(a)

Oddanie takiej budowli „fachowcom” to nerwy, że zrobi źle i/lub brzydko i/lub zniszczy coś innego przy okazji, okraszając robotę słowami „będzie pani zadowolona”.
Gdy robi amator robota trwa dłużej, rzecz oczywista. Ale jeśli amator ma poczucie estetyki i chce być dumny ze swojego dzieła - warto poczekać dłużej . Szczególnie, gdy samemu/samej lubi się pięknie zrobione rzeczy wszelakie . A w tym przypadku dodatkowo - z uwagi na przymrozki - dobrze na tym wyszły Twoje sadzonki .
Dzieło Twojego męża jest doskonałością. Jestem przekonana, że za żadne pieniądze nie znalazłabyś „fachowca”, który zrobiłby to tak perfekcyjnie.


Podpisuję się pod tym obiema rękami
O sadzonkach już pisałam, że mąż Ci je uratował przed przymrozkami

A robota - miałam dokładnie te same przemyślenia, że zrobienie czegoś z taką precyzją i dbałością o detal, w normalnym świecie nie ma szans się wydarzyć. Wykonawcy na naszą kieszeń, nawet bardzo głęboką nie byliby w stanie mentalnie wejść na poziom takiej precyzji.
I nie jest tak, że „pomidorom wszystko jedno”, taka szklarnia staje się elementem ozdobnym ogrodu i przez lata będzie cieszyć. I nawet jeśli to „tylko fundament”, to patrząc na niego pojawia się uśmiech, tak samo jak patrząc na krzywy krawężnik odczucia są negatywne, nawet jeśli to „tylko krawężnik”.

Przymrozki Cię nie opuszczają, współczuję zimna, ale ogrodu i tak zazdroszczę. Masz taką rewelacyjną miejscówkę, że te przymrozki kompletnie się nie liczą . W każdych warunkach można zrobić piękny ogród, ale widoków i okolicy/lokalizacji nie zrobisz, albo się je ma (tak jak Ty) albo …
____________________
Malgo - u Polon
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies