Kuleczkowa trawka
13:37, 22 cze 2018
No to teraz namieszam i się narażę.
Jedyną dobrocią, jaką stosuję, a i to sporadycznie jest kompost. Ponieważ sama go produkuję w kompostowniku, to jest go mało, więc stosuję sporadycznie.
Moja gleba nie jest tak uboga, jak Twoja.
Ale nawet, gdybym miała słabą glebę, za żadne skarby świata i zieloności trawnika nie pakowałabym się w taką robotę i w takie koszty na działce letniskowej.
Działka letniskowa powinna być zadbana, ale nie szalejmy - dywanowego trawnika tam nie uzyskasz.
400 m2 chcesz przekopać ręcznie z obornikiem?
A potem czekać, aż gleba obsiądzie i w tym czasie ręcznie zwalczać chwasty?
Toszka, miejże litość dla dziewczyny. Nie w każdym przypadku musi być "jak w książkach piszą".
Poza tym uważam, że na tej zadrzewionej części trawnik będzie i tak kiepski. Za mało słońca, o czym świadczy obecny mech.
Kuleczko, wygląd i estetyka Twojej działki znacznie się poprawi, jeśli posadzisz trochę roślin (choćby właśnie w pobliżu drzew). Trawnik czy też jego brak będzie wówczas mniej rzucał się w oczy.
Ja bym od tego zaczęła.
Polecam natomiast zastosowanie hydrożelu przy sadzeniu roślin - pomoże utrzymać je w dobrej kondycji i pozwoli rzadziej podlewać rośliny. Na mojej weekendowej działce zastosowałam pod większość roślin.
I dodam, że trawnik jest "tragiczny" (jak sama napisałaś) przede wszystkim z powodu tegorocznej gigantycznej suszy. Woda, nawóz, werykulacja z każdej trawy stworzą trawnik. Mój trawnik na wsi był onegdaj łąką.