No rzeczywiście cudne te kremowe naparstnice.

malgol napisał(a)

Ależ piękne masz te naparstnice! U mnie takich nie ma zresztą żadnych póki co...

Właśnie posadziłam No cudne są, uwielbiam je! Przed chwilą znalazłam jeszcze opakowanie lewkonii i maciejki, muszę gdzieś wysiać, może coś wzejdzie.

Tess napisał(a)

No rzeczywiście cudne te kremowe naparstnice.

Oj tak. Mam jeszcze 3 różowe w azaliach, piękne okazy facet sprzedaje, naprawdę. I to niedaleko ode mnie, także już nie muszę latać i szukać. Najbardziej ciekawa jestem tych z brzegu. Ogromne liście, kwiaty też mają być większe i morelowe. Faktycznie, w porównaniu z resztą wyglądają jak mutanty, już się nie mogę doczekać kwitnienia.

Poranną różę Wam zostawiam

A ja nie widziałam nigdzie u nas w okolicy nawet marnej naparstnicy, buuu

No szaleństw zakupowych ciąg dalszy Naparstnice faktycznie przepiękne! Ja wysiałam łubiny, ale są póki co marnymi siewkami I raczej nie zobaczę kwiatków

Łubin jest dwuletni, podobnie jak naparstnice, czyli zazwyczaj kwitną w drugim roku.

malgol napisał(a)

A ja nie widziałam nigdzie u nas w okolicy nawet marnej naparstnicy, buuu

Gosia, u mnie to samo. Na targu namierzyłam tego jednego faceta, producenta jak się okazało. Podobnie z kosmosami, raz udało mi się kilka kupić, a wczoraj szukałam i nic, nie ma.

U koleżanki byłam. Jaką ona ma hortensję pnącą. O mało zawału nie dostałam. Wysępiłam sadzonkę, ale nie wiem kiedy takiego okazu doczekam...

Iza kupiłaś też Hakonkę? Ale Ty masz fajne sklepy ogrodnicze.
Ja poluję na Hakone Aureolę i zieloną ,ale na razie ani widu ,ani słychu. W końcu zamówię przez internet. Niestety zielonej nie widziałam w internecie.