Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Ani :)

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród Ani :)

Roocika 10:36, 22 maj 2018


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
Ania dzięki, może Toszka się odezwie, mam czas jeszcze. Choiny będą rosły blisko cieku i boję się, że może będą miały jednak za mokro. Ale małe kupiłam to najwyżej mała strata będzie.
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
Tess 10:37, 22 maj 2018


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12097
anbu napisał(a)
Asia nie wiem. O szczegóły PH pytaj Toszki Ja też miałam w tym miejscu ph 7 i ono było dla rh za wysokie, obniżałam więc siarką granulowaną

Ale lepsza jest pylista. Nie wiem/nie pamietam dlaczego, ale tak onegdaj nieodżałowana (z powodu zaprzestania tu bywania) Magja_ pisała.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
anbu 10:41, 22 maj 2018


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Asiu one na prawdę lubią wilgoć, widzę po swoich

Tess podobno ma być granulowana Bo ona ma długofalowe działanie
____________________
Ania Ogród Ani :)
Toszka 10:47, 22 maj 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Gnojówka z pokrzyw jest bardzo azotowa (mozna robić napar, bo w trakcie azot ulatuje) - zimozielonym azot nie jest tak bardzo potrzebny, bo bujają, tracą pokrój, i poprzez pędzenie czyt. przeazotowanie (zwiększona ilość cukrów) są bardziej podatne na choroby. Dodatkowo pędzone azotem rosliny późno wchodzą w stan spoczynku i stają się podatne na przemarzania. Gnojówki azotowe dla zimozielonych można robić wczesną wiosną - druga połowa marca/kwiecień. Tu skrzyp - gnojówka ze skrzypu bardziej się przyda. Bardzo polecam podglądanie wątku Polinki - tam często są wspaniałe rady w sprawie gnojówek, naparów etc. np. porada Mazana
Prawda też jest taka, że zimozielone źle reagują na przenawożenie i lepiej interwencyjnie nawieźć dolistnie niż robić to na "zaś". Nawet zadomowiony bukszpan woli dostać obornik raz na dwa, trzy lata, niż być rokrocznie dożywiany (to tajemnica, dlaczego stare bukszpany rosną zdrowo, nie chorują, a młode ciągle niedomagają i wymagają oprysków).
I jeszcze jedna rzecz - dajemy bogatych dobroci do dołka, który ma "obsłużyć" korzenie na start, czyli pierwsze 2-3 lata.Nawożenie wspomagające masę zieloną w drugim sezonie od posadzenia jest o tyle niebezpieczne, bo korzenie jeszcze nie zadomowiły się, jeszcze rosną. Na to potrzeba 2-3 lata.

Roocika - ph 6,5 to już wchodzenie w "zasadę". Ph musi być minimum 6. Koniecznie trzeba zakwasić dobrociami z dodatkiem siarki. Nie mozna iść na łatwiznę i zakwaszać np. siarczanem amonu. Ponieważ przy ph powyżej 6 podanie siarczanu amonu spowoduje zasolenie a nie zakwaszenie ziemi. Przy zasoleniu roślina nie jest w stanie pobierać środków pokarmowych i zaczyna chorować.
Wszelkie "kwaśne" dobroci + siarka zaczynają pomału pracować dopiero po minimum 6 miesiącach. Dlatego najlepiej jest przygotować stanowisko np. wczesną jesienią, podlewać by zapewnić wilgoć, a rosliny dopiero sadzić wiosną. Napisałam o wczesnej jesieni, bo wtedy gleba jest ciepła, nagrzana słońcem i dobroci mają szanse na przekompostowanie się.

____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Tess 10:48, 22 maj 2018


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12097
anbu napisał(a)


[b]Tess
podobno ma być granulowana Bo ona ma długofalowe działanie

No nie do końca, Toszka rzekła:
Siarka pylista ze wzg. na swoja frakcję szybciej zaczyna działać i... szybciej przestaje Dlatego pisałam o połączeniu pylistej z granulowaną.
Czytałam, że siarka pylista zaczyna działać dopiero po pół roku. Ale może źle czytałam.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
anbu 11:06, 22 maj 2018


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
No to ok Toszka, więcej rodków i zimozielonych gnojówką z pokrzyw nie podleję

A jak wzmocnić tuje? Mają dobrą wilgotność a są brzydkie, szare, nijakie, zaczęły nawet szyszkować :/ Chodzi mi o te chuderlaki na prawym cycku :/
Czy OW i RT im wystarczy? Czy można z takiej gnojówki zrobić im oprysk właśnie? A jeżeli tak to w jakiej proporcji? Kupiłam jakieś takie wyciągnięte na wzrost, cztery mi padły i do dzisiaj się z nimi bujam

Tess zapewne masz rację, że wymieszanie obu siarek da lepszy efekt
____________________
Ania Ogród Ani :)
malgol 11:08, 22 maj 2018


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5860
Tess napisał(a)

Ale lepsza jest pylista. Nie wiem/nie pamietam dlaczego, ale tak onegdaj nieodżałowana (z powodu zaprzestania tu bywania) Magja_ pisała.


A mi Toszka kiedyś wytłumaczyła, że lepsza granulowana. Pylista szybciej działa, ale za to granulowana zaczyna działąć wtedy gdy przestaje działać naturalna kwasowość podłoża ,które dodaliśmy pod roślinę (obornik i inne dobroci dane do dołka )i trzyma w efekcie dłużej
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
Tess 11:13, 22 maj 2018


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12097
Toszka, co z tą siarką? Wprawdzie i tak ino pylistą mam, i nie zamierzam (chyba) kupować granulowanej, ale może źle myślę?
Jeśli mam tylko pylista, to jak często ją stosować na rosnące już rośliny?
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Toszka 11:34, 22 maj 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Tess napisał(a)

Ale lepsza jest pylista. Nie wiem/nie pamietam dlaczego, ale tak onegdaj nieodżałowana (z powodu zaprzestania tu bywania) Magja_ pisała.


Pylista, z racji frakcji ma szanse na szybsze działanie. Granulowana "starcza na dłużej", i tak na zdrowy rozum chyba w tym samym czasie obie wchodzą w reakcję z ziemią, bo przecież wierzchnia warstwa granulki ma bezpośredni kontakt z glebą.
Granulowaną siarkę jest też łatwiej kupić, bo sprzedawana jest dla rolnictwa. Pylista jest rarytasem, bo jest trudna maszynowo do rozrzutu i jest raczej niszową frakcją.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Roocika 11:36, 22 maj 2018


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
Toszko a czy ten siarczan ostatecznie mogę użyć na zakwaszenie istniejącego trawnika? Przed domem mam taki kawałek i tam jest pH... 7,5 (siarczan kupiłam jakiś czas temu w tym celu- ale po Twojej uwadze to już nie wiem). Trawa nie jest beznadziejna (sialiśmy w zeszłym roku w sierpniu), pies ją trochę maltretuje (dopiero w tym roku sunia na niego nie siusia). Myślałam, że może go podreperuje i obniżę pH.
Aniu przepraszam, że u Ciebie
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies