Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ana_art"

Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 22:45, 02 lut 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18830
Do góry
Pola napisał(a)

A Ja marzę by moje dzieciaki troszkę przybrały na wadze hihi , jak widzę moją córcie to ręce składam waga 51 kg, ale nic nie mogę mówić bo one to po mnie mają hihihi a poza rym wiem, że z wiekiem troszkę im przybędzie...
a jaki ma wzrost Twoja córka?
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 22:43, 02 lut 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18830
Do góry
zaraz Wam wyślę wróciłam z godzinnego spotkania z Ewką. Powiem tylko, że moja mama szczuplutka, po ojcu jak to ładnie powiedziała Anita odziedziczyłam brazylijski zadek. Do pierwszej ciąży nie miałam problemu z wagą rozmiar 36, od 17 lat borykam się z wagą, przestudiowałam mnustwo różnych diet z różnym skutkiem, tylko racjonalne żywienie (zdrowe) i ruch powodowały że byłam zadowolona ze swojego wyglądu. Jak odpuściłam zaraz wracało z nawiązką każda z ciąż w tym 3 zagrożone to burza ... Teraz zawzięłam się ponownie na ćwiczenia. Ćwiczę od tygodnia zaczełam jeść ZDROWO 5 razy dziennie, uwielbiam słodycze, a za czekoladę z migdałami (zielona z Lidla) dałabym wiele w domu mam 5 chłopa, każdy lubi co innego, więc gotowanie to wyzwanie. Chłopcy są szczupli i jakoś mi z tym dobrze, bo lepiej jak szczuli niż grubi. Z racji ich refluksu, nabiał i słodycze jedzą sporadycznie, nie piją gazowanego i soków, ani żadnych chipsów.
I tak np dzisiaj ja zjadłam:
śniadanie musli z jogurtem i bananem, po 3 godzinach jabłko i 2 kawałki melona ,
Oni zupę a ja dwie kromki chleba pełnoziarnistego z wędzonym łososiem i 3 mandarynki.
na kolacje dwie roladki schabowe i czerwoną kapustę, a oni roladkę ziemniaki i kapustę.
niestety na co dzień kolacje są u nas to tzw obiadokolacje po 18 bo wtedy wszyscy wracają do domu....
Boćkowe perypetie ogrodkowe 22:11, 02 lut 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18830
Do góry
gusiarz napisał(a)
BoćKasiu - macham niedzielnie... a u mnie wróble harcują na dachu... Czy ty wróblom jajeczka podrzucasz?
jak chcesz to Kasia nie odmówi ona życzliwa dziewczyna, pomimo tego, że cały czas trąbi że rude to wredne
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 21:59, 02 lut 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
ana_art napisał(a)
może nie tyle przestać żreć, co odżywiać się racjonalnie
znalazłam fajnego bloga ze zdrowym odżywianiem, dzisiaj robiłam roladki schabowe ze szpinakiem i suszonymi pomidorami w białym sosie, pycha, 2 roladki to 260 kalorii, jeden schabowy w panierce 420...


To ja poproszę koniecznie linka na prive bo M od jutra przyłącza się do walki z wagą
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 21:50, 02 lut 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
ana_art napisał(a)
a miedzianem pryskasz przy jakich temperaturach?


Zwykle pryskam gdy jest już tak solidnie na plusie w weekend, czyli słoneczko i 8-10 stopni, gdy rosliny ledwo zaczynają się budzić do wiosny.
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 21:32, 02 lut 2014


Dołączył: 14 sie 2012
Posty: 3919
Do góry
ana_art napisał(a)
może nie tyle przestać żreć, co odżywiać się racjonalnie
znalazłam fajnego bloga ze zdrowym odżywianiem, dzisiaj robiłam roladki schabowe ze szpinakiem i suszonymi pomidorami w białym sosie, pycha, 2 roladki to 260 kalorii, jeden schabowy w panierce 420...


Ana, szybko dawaj linka do tych roladek
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 20:43, 02 lut 2014


Dołączył: 21 cze 2011
Posty: 2252
Do góry
ana_art napisał(a)
może nie tyle przestać żreć, co odżywiać się racjonalnie
znalazłam fajnego bloga ze zdrowym odżywianiem, dzisiaj robiłam roladki schabowe ze szpinakiem i suszonymi pomidorami w białym sosie, pycha, 2 roladki to 260 kalorii, jeden schabowy w panierce 420...


Z tym racjonalnym odżywianiem to różnie bywa, przynajmniej u mnie. A posiadanie dzieci i eMa lubiącego serki, winko itd. wcale nie pomaga
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 20:36, 02 lut 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18830
Do góry
może nie tyle przestać żreć, co odżywiać się racjonalnie
znalazłam fajnego bloga ze zdrowym odżywianiem, dzisiaj robiłam roladki schabowe ze szpinakiem i suszonymi pomidorami w białym sosie, pycha, 2 roladki to 260 kalorii, jeden schabowy w panierce 420...
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 20:21, 02 lut 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18830
Do góry
a miedzianem pryskasz przy jakich temperaturach?
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 20:18, 02 lut 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18830
Do góry
Dzisiejszy widok z okna, będę dążyła do tego by hortki bardziej zaglądały do domu
Ogród niby nowoczesny ale... 19:13, 02 lut 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18830
Do góry
kurcze myślałam, że rozchodniki wychodzą później a te inne zielone niezidentyfikowane to może też szafirki tylko takiej innej odmiany z szerokim liściem? mam podobne i tak mi przyszło do głowy. Oby zima już nie wróciła.... u mnie dzieci iglo dzisiaj lepiły
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 11:50, 02 lut 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
ana_art napisał(a)
mam to samo, tzn naoglądałam się, dostałam kopa i ćwicze codziennie od poniedziałku. Dwa pierwsze dni to była tragedia... z każdym dniem jest lepiej, czekam na efekty


Nie dość, źe każdego dnia czujesz , że ćwiczenia się latwiej wykonuje to na dodatek po pewnym czasi gdy nie ćwiczysz to ci czegoś brakuje. Sport uzależnia. Najtrudniejszy zawsze jest początek i mobilizacja.
Ogrodnik Mimo Woli cd 10:34, 02 lut 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18830
Do góry
Dasz radę, jak nie Ty to kto?
Przypomniało mi się jak robiliśmy remont w mieszkaniu przez 3 miesiące... Kucie ścian, wyburzanie a za tym szło uzupełnianie podłogi, szpachlowanie, malowanie, ubrania w kartonach... wszędzie kurz i pył, chcąc zrobić nawet herbatę trzeba było kubek z kurzu obmyć.... a cztery miesiące po remoncie wpadliśmy na pomysł kupienia domu i sprzedaliśmy mieszkanie
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 23:45, 01 lut 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18830
Do góry
Marzena2007 napisał(a)


No fiesz! Ja przez Ciebie ją kupiłam i się w niej zakochałam..

ale to nie ta przy limkach... przynajmniej tak mi się wydaję, mam taką brązową pokrakę przy furtce, o niej myślałam
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 23:40, 01 lut 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
ana_art napisał(a)
jak buchanana podgnije to płakać za nią nie będę, bo średnio mi się widzi


No fiesz! Ja przez Ciebie ją kupiłam i się w niej zakochałam..
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 22:51, 01 lut 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18830
Do góry
Marzena2007 napisał(a)


Małgosiu ja się naoglądałam emtamorfoz osób bo trzech miesiącach ćwiczen i mam motywacje. Po miesiącu lepiej się czułam po 1,5 sama widzę efekty, ciekawa jestem jaki będzie fekt po 3
Wyślę. Ci jutro linki abyś sobie obejrzala efekty, może to Cię zmotywuje
mam to samo, tzn naoglądałam się, dostałam kopa i ćwicze codziennie od poniedziałku. Dwa pierwsze dni to była tragedia... z każdym dniem jest lepiej, czekam na efekty
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:16, 01 lut 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18830
Do góry
bociek napisał(a)


Buchanana lubi podgniwac, juz dwie wyrzucilam i sie zegnam z nia na wiosne z tego wlasnie powodu. Zobaczysz wiosna czy sie bedzie trzymac podloza, mozna wyczesac to co suche, mozna sciac.
Kostrzewy tylko przyciac to co brzydkie i suche i bezwzglednie obcinac kwiatostany bo wtedy rzeczywiscie momentalnie brzydnie wysilajac sie na tworzenie nasion.

Generalnie scinamy to co uschlo, turzyce mozna podciac podeschle koncowki, wlosiste nowozelandzkie sa dwie szkoly ciac i nie ciac. Z mojego doswiadczenia nie ciac, wyczesac co suche grabkami (lub jak Madzenka szczotka)
jak buchanana podgnije to płakać za nią nie będę, bo średnio mi się widzi
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 20:23, 01 lut 2014


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Do góry
ana_art napisał(a)

ML i inne miskanty- tne
turzyca włosiasta - czesze
buchanana- mam pierwszy rok i nie wiem jeszcze
carex - przycinałam tylko te listki które były brzydkie
kostrzewe siną - miałam ale się pozbyłam bo mi się nie podobała, ale może dlatego że jej nie ciełam, nie wiem
rozplenice- ciąć
hakone - po zimie zawsze jest przyschniete i też tne (mam ją w kamykach więc niczym jej nie traktuje, nie przykrywam)


Buchanana lubi podgniwac, juz dwie wyrzucilam i sie zegnam z nia na wiosne z tego wlasnie powodu. Zobaczysz wiosna czy sie bedzie trzymac podloza, mozna wyczesac to co suche, mozna sciac.
Kostrzewy tylko przyciac to co brzydkie i suche i bezwzglednie obcinac kwiatostany bo wtedy rzeczywiscie momentalnie brzydnie wysilajac sie na tworzenie nasion.

Generalnie scinamy to co uschlo, turzyce mozna podciac podeschle koncowki, wlosiste nowozelandzkie sa dwie szkoly ciac i nie ciac. Z mojego doswiadczenia nie ciac, wyczesac co suche grabkami (lub jak Madzenka szczotka)
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 20:10, 01 lut 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18830
Do góry
wiunia napisał(a)
Anetko masz u siebie wiele traw, podpowiedz mi proszę czy wszystkie trzeba ciąć czy można wyczesać te wyschnięte zeszłoroczne jak zaczną wychodzić młode listki? Mam miskant ML, turzycę włosistą, buchanana i carex morrowi silver scepter(to też turzyca), kostrzewę siną, i chyba jakąś rozplenicę ale nie pamiętam jaką pliss o pomoc, niedługo wiosna i trzeba pomyśleć o tym a hakone jak się traktuje zimą? Jakoś nie ufam temu co piszą w necie na ten temat

ML i inne miskanty- tne
turzyca włosiasta - czesze
buchanana- mam pierwszy rok i nie wiem jeszcze
carex - przycinałam tylko te listki które były brzydkie
kostrzewe siną - miałam ale się pozbyłam bo mi się nie podobała, ale może dlatego że jej nie ciełam, nie wiem
rozplenice- ciąć
hakone - po zimie zawsze jest przyschniete i też tne (mam ją w kamykach więc niczym jej nie traktuje, nie przykrywam)
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 20:10, 01 lut 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18830
Do góry
wiunia napisał(a)
Anetko masz u siebie wiele traw, podpowiedz mi proszę czy wszystkie trzeba ciąć czy można wyczesać te wyschnięte zeszłoroczne jak zaczną wychodzić młode listki? Mam miskant ML, turzycę włosistą, buchanana i carex morrowi silver scepter(to też turzyca), kostrzewę siną, i chyba jakąś rozplenicę ale nie pamiętam jaką pliss o pomoc, niedługo wiosna i trzeba pomyśleć o tym a hakone jak się traktuje zimą? Jakoś nie ufam temu co piszą w necie na ten temat

ML i inne miskanty- tne
turzyca włosiasta - czesze
buchanana- mam pierwszy rok i nie wiem jeszcze
carex - przycinałam tylko te listki które były brzydkie
kostrzewe siną - miałam ale się pozbyłam bo mi się nie podobała, ale może dlatego że jej nie ciełam, nie wiem
rozplenice- ciąć
hakone - po zimie zawsze jest przyschniete i też tne (mam ją w kamykach więc niczym jej nie traktuje, nie przykrywam)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies