Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "brzozy"

Wielkie marzenie w małej przestrzeni. 10:53, 03 wrz 2022


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3728
Do góry
Judith u mnie też jeszcze sporo łysych placków, pocieszam się bo to oznacza miejsce na kolejne roślinki

Justyna mój zebrinus to ten little rozplenice mnie zaskoczyły, werbena też, wyrosła na potwora
Oglądałam ten odcinek Mai, to ten z tym szpalerem ambrowców? U mnie ziemia była nawieziona przy glebogryzarkowaniu i raczej jest kwaśna więc zobaczymy jak będzie z kolorami.

Aneta sama słodycz róż i fiolet zawsze się obronią w ogrodzie oczywiście

Hamiu cieszę się, że mnie odwiedziłaś może i ja niedługo będę z nostalgią wspominać początki mojego ogrodu. Brzozy już mam tylko muszę je przesadzić.

Aguś ambrowiec się wystroił jak mało kto, zobaczymy czy się zarumieni jeszcze wszystkie liście ma zielone.
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 10:33, 01 wrz 2022


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86631
Do góry
April napisał(a)


To jest świetne. Uwielbiam młode brzozy wśród traw. Niesamowicie łączysz rośliny ozdobne z łąką.

Miło mi, że tak uważasz, zwłaszcza, że sama masz świetne wyczucie w tej kwestii
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 10:00, 01 wrz 2022


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11658
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)



To jest świetne. Uwielbiam młode brzozy wśród traw. Niesamowicie łączysz rośliny ozdobne z łąką.
Wielkie marzenie w małej przestrzeni. 19:24, 31 sie 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
Do góry
DariaB napisał(a)

Zrobiłam sobie jeszcze kilka wizek. Praktycznie cały teren za domem jest pusty, nie licząc drobnych bylin i dwóch jabłonek, nad nimi też myślę czy ich nie przesadzić na ROD. Na świdośliwę mam już miejsce. Cały ten obszar mogłabym przeznaczyć na te brzozy, nawet rozsadzając je w sporych odległościach.




To ustawienie brzóz mi się podoba


Pięknie na froncie i z boku domu! ❤️
Wielkie marzenie w małej przestrzeni. 13:32, 31 sie 2022


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3728
Do góry
Dziewczyny dziękuję Wam, że się Wam chce czytać te moje rozterki
Może rzeczywiście przesadziłam z tymi drzewami ale tak zupełnie szczerze to ja się staram nie martwić tym co będzie za 20 czy 30 lat. Nie wiem czy będę mieszkać w tym domu do końca życia, więc raczej staram się żyć tym co jest teraz. Może to głupie i naiwne ale po co zamartwiać tym co będzie za lat 30?
Brzozy w zamierzeniu mają stworzyć zagajnik, nie zamierzam sadzić w ich okolicy roślin potrzebujących wody. Założyłam sobie, że w drugiej części działki będą rosły rośliny nie wymagające podlewania, tylko te które znoszą suszę i słabe warunki wodne.
Na wątku o brzozach czytałam, że Danusia sadziła w ogrodzie z lustrem spore już brzozy w odległości około 1,5 m od siebie. Pomyślałam jeszcze, że mogłabym dwie brzozy złączyć w jedną. Mam dwa egzemplarze wielopniowe i dwa jednopniowe, mogłabym z tych dwóch zrobić jedno drzewo. Na pewno nie chciałabym się pozbywać tych drzew na tym etapie. Na wykopanie i wyrzucenie zawsze będzie pora, a zagajnik brzozowy ma swój niezaprzeczalny urok.
Zrobiłam sobie jeszcze kilka wizek. Praktycznie cały teren za domem jest pusty, nie licząc drobnych bylin i dwóch jabłonek, nad nimi też myślę czy ich nie przesadzić na ROD. Na świdośliwę mam już miejsce. Cały ten obszar mogłabym przeznaczyć na te brzozy, nawet rozsadzając je w sporych odległościach.



Wielkie marzenie w małej przestrzeni. 21:24, 30 sie 2022


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86631
Do góry
Judith - Juzia ma drugą działkę na którą w razie czego może przesadzać I ogród chyba jednak większy niż tutaj, brzozy też nie jakieś stare tylko raczej młode drzewa. Sadząc drzewa trzeba jednak pamiętać, że będą rosły 30-40 lat albo dłużej, a wymiary podawane w szkółkach są dla 10 letniego drzewka, nie znaczy to, że po tym okresie magicznie wzrost drzewa się zatrzyma. Troszkę zwolni, ale będzie co rok większe. A drzewo to nie krzaczek czy bylina, którą się przesadzi lub wykopie I zdecydowanie okres kiedy drzewo jest duże będzie o wiele dłuższy niż gdy jest małe i młode. Drzewo to też korzenie pod ziemia, koronę możesz przycinać formować, korzeni nie.
Ogródek pachnący -> moje miejsce na ziemi w budowie nieustającej ;) 17:45, 30 sie 2022


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19359
Do góry
Brzozy sa piękne, ale na pewno denerwuja swoimi sypiącymi się nasionkami. Kasiu, nie masz za bardzo wyboru, bo nie rosna u Ciebie. Szkoda tylko, że tak Ci psuja humor.
Wielkie marzenie w małej przestrzeni. 10:23, 30 sie 2022


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3728
Do góry
Asia Rodziejowa dzięki czyli bergenie będą.

Joan dobry pomysł z tymi hakonkami, dam je w nogi grabów, będą miały podusię, pomiędzy hortensje powtykam bergenie i runianka jako runo i rabata gotowa z roślinek które już mam oczywiście tylko hakonki będę musiała podzielić.

Agnieszko myślę intensywnie, kminię, kombinuję. Na brzozy byłoby całkiem sporo miejsca tak myślę, prostokąt 5m x3m (może więcej). Nad sosnami też myślę i wymyśliłam jeszcze coś takiego.
Od tej strony północnej nie mam żywopłotu więc może wykorzystać te sosny jako właśnie element żywopłotu. I pomysły mam dwa.
Pierwszy:

Przesunąć trochę graba bo dziwnie wystaje poza taras, między graba i jabłonki wsadzić sosny, kiedyś urosną i zrobią przesłonę
Tak wygląda teraz ten grab, chyba, ze go nie ruszać i już.

Drugi:

trzy sosenki między graba i jabłonki, trzy wzdłuż narożnika działki. Tam bym chciała jeszcze zmieścić domek narzędziowy, no i obok zagajnik brzozowy.
Wielkie marzenie w małej przestrzeni. 23:33, 29 sie 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
Do góry
Kurczę, rzeczywiście masz tych drzewek u siebie. Nie wiem, jak to rozwiązać (brzozy/ sosny). A ile miałabyś miejsca dla brzózek?
Blaski i cienie nowego życia 23:06, 29 sie 2022


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Docelowo, że nie będę zmieniac rabat, sądzić, przesadzać. Wszystko komasuje bo mam rozsiane niektóre rośliny po całym ogrodzie w grupie jest lepiej.
Róże, będzie chorowała ratować nie będę nie podoba się jej unie to niech sobie odejdzie na ognisko.
Owszem zmienia się ogród niech sobie rośnie, ale nie moim kosztem ciągłej pracy w nim. To nie są lata gdzie mogłam biegać jak fryga po ogrodzie.
Np wczoraj niedziela od rana oprysk nawozem tuji i świerków 3 razy 10.litrow na plecach zawiesiny dobrze, że mam butle aparat na baterie nie muszę wajchą ruszać.
Następnie podlać to czego nie podlałam wieczorem w sobotę. O godz 15 już było sucho. Krótka przerwa na śniadanie i zrobienie obiadu. Później weszłam do oczka oczyścić znowu z żółtych liści. Rozprowadzić środek przeciw glonom w wodzie. Dolać wody do oczka bo przez 2 dni odparowało prawie 4 cm i jest za ciepla. Oczyścić skiner który zbiera nasiona z brzozy z lustra oczka. Podbierakiem oczyścić lustro wody z liści brzozy. Podlać kwiaty w donicach. Oczyścić róże z przekwitlych. Podwiesić hortensje kwiaty za ciężkie tażaja się po ziemi.
W sobotę skosilam wszystkie trawniki. Przyjechałam w piątek.

I tak co tydzień. Już mam zaplanowana następny piątek, sob i niedzielę. Teraz jeszcze dojdzie grabienie liści brzozowych.

Pozdrawiam


No cóż, sami sobie szykujemy front robót. A potem narzekamy że za dużo pracy i się nie wyrabiamy, albo za gorąco, albo pada i stoimy z robotą, a na koniec po co mi to wszystko
Pracy że stawem nie zazdroszczę, ale staw w ogrodzie ma swój urok moźe brzóz się wystarczy pozbyć....
Musisz działać w tym kierunku o którym piszesz, żeby było Ci łatwiej. Ale stopniowo, to będzie kilkuletni proces


Też ciągle przestawiam albo dzielę, wszędzie mam sadzonki tymczasowo a najnowszy pomysł na kompostownik zrodził się niedawno, gdy postanowiłam połączyć rabatki.

Blaski i cienie nowego życia 21:24, 29 sie 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14785
Do góry
Docelowo, że nie będę zmieniac rabat, sądzić, przesadzać. Wszystko komasuje bo mam rozsiane niektóre rośliny po całym ogrodzie w grupie jest lepiej.
Róże, będzie chorowała ratować nie będę nie podoba się jej unie to niech sobie odejdzie na ognisko.
Owszem zmienia się ogród niech sobie rośnie, ale nie moim kosztem ciągłej pracy w nim. To nie są lata gdzie mogłam biegać jak fryga po ogrodzie.
Np wczoraj niedziela od rana oprysk nawozem tuji i świerków 3 razy 10.litrow na plecach zawiesiny dobrze, że mam butle aparat na baterie nie muszę wajchą ruszać.
Następnie podlać to czego nie podlałam wieczorem w sobotę. O godz 15 już było sucho. Krótka przerwa na śniadanie i zrobienie obiadu. Później weszłam do oczka oczyścić znowu z żółtych liści. Rozprowadzić środek przeciw glonom w wodzie. Dolać wody do oczka bo przez 2 dni odparowało prawie 4 cm i jest za ciepla. Oczyścić skiner który zbiera nasiona z brzozy z lustra oczka. Podbierakiem oczyścić lustro wody z liści brzozy. Podlać kwiaty w donicach. Oczyścić róże z przekwitlych. Podwiesić hortensje kwiaty za ciężkie tażaja się po ziemi.
W sobotę skosilam wszystkie trawniki. Przyjechałam w piątek.

I tak co tydzień. Już mam zaplanowana następny piątek, sob i niedzielę. Teraz jeszcze dojdzie grabienie liści brzozowych.

Pozdrawiam
Ogródek pachnący -> moje miejsce na ziemi w budowie nieustającej ;) 11:56, 29 sie 2022


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44544
Do góry
Ja nie klnę
Brzozy no piekne, zwłaszcza jak rosną kilka razem
Najlepiej ogladac je z odległości przynajmniej 100 m
Ogródek pachnący -> moje miejsce na ziemi w budowie nieustającej ;) 09:12, 29 sie 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Do góry
Pamiętam, jak moja Babcia klęła na brzozy i trzy razy dziennie zamiatała taras A teraz ja zamiatam Ale nie klnę, ja też lubię brzozy, mają bardzo dobre liście, z których robi się genialna ziemia liściowa. Ja sobie te liście z miasta przywożę, żeby mieć co kompostować
Zakładanie rabat 08:39, 29 sie 2022


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 8984
Do góry
MagdaDorota napisał(a)
Dzień dobry wszystkim jestem nowa na Ogrodowisku. Mam pytanie w kwestii sąsiedztwa brzóz i grabów. Na kawałku ziemi o wymiarach 13m długości i 1.9m szerokości. Wzdłuż dłuższego boku jest ogrodzenie i granicą działki. Widok jest bardzo nieciekawy,więc pomyślałam,żeby posadzić graby fastigiata na wysoki żywopłot formowany (rozstawa mniej więcej co 80cm,żeby był szybki efekt,docelową wysokość ok.4 m.). Jednak żeby przełamać trochę tę "ścianę" planowałam posadzić przed żywopłotem szpaler brzóz dorenboos (w rozstawie ok. 1.5m - marzy mi się zagajnik brzozowy i niejednorodna zasłona wzdłuż ogrodzenia. I teraz pytanie - czy jest to sensowny pomysł? Czy rośliny będą rosły dobrze obok siebie (czytałam, że brzozy są żarłoczne i nie bardzo tolerują towarzystwo innych drzew). Będę bardzo wdzięczna za pomoc!


U mnie w brzozach rosną hortensje ogrodowe i trawy ozdobne. Nie widzę problemu. Także śmiało.
Ogródek pachnący -> moje miejsce na ziemi w budowie nieustającej ;) 20:40, 28 sie 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20155
Do góry
U mnie to samo, nasionka wszędzie... Za płotem cały zagajnik brzozowy... Rynny pozapychane... Ale brzozy są piękne .
Ogródek pachnący -> moje miejsce na ziemi w budowie nieustającej ;) 20:17, 28 sie 2022


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44544
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Ten rok bardzo basenowy był, temperatury były tropikalne. Brzozy sypią, lepiej przysamym domu nie sadzić, ale jak można nie lubić takich wdzięcznych drzew? U mnie w podwórku wierzba mandżurska tak sypie tyle, ze suchymi liśćmi przez calutki sezon Ale wierzby też lubię

Sylwia, u mnie takie areały ze nawet za płotem to blisko domu
I za tym płotem brzóz kilkanaście
I u sąsiadki jednej i drugiej… u mnie tylko jedna
Ogródek pachnący -> moje miejsce na ziemi w budowie nieustającej ;) 20:13, 28 sie 2022


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44544
Do góry
Judith napisał(a)
Mnie dzisiaj do piwa naleciało . Ale ja brzozy koffam! I wybaczam .

Wolałabym w piwie a nawet w kawie
Ogródek pachnący -> moje miejsce na ziemi w budowie nieustającej ;) 20:12, 28 sie 2022


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86631
Do góry
Ten rok bardzo basenowy był, temperatury były tropikalne. Brzozy sypią, lepiej przysamym domu nie sadzić, ale jak można nie lubić takich wdzięcznych drzew? U mnie w podwórku wierzba mandżurska tak sypie tyle, ze suchymi liśćmi przez calutki sezon Ale wierzby też lubię
Ogródek pachnący -> moje miejsce na ziemi w budowie nieustającej ;) 19:56, 28 sie 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12629
Do góry
Mnie dzisiaj do piwa naleciało . Ale ja brzozy koffam! I wybaczam .
Ogród długi 10:57, 27 sie 2022


Dołączył: 01 lut 2021
Posty: 2325
Do góry
Po lewej stronie przy tujach rośnie grab kolumnowy, brzozy przy garażu na pewno nie będzie.

1. Wsadzić jedna umbre po lewej stronie tak, jak na zdjęciu i druga w miejsce brzozy.

2. Wsadzić jedna umbre po lewej stronie tak, jak na zdjęciu i druga tak, jak postawiłam. W miejsce brzozy wtedy nic by nie było (albo graba tam?).



Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies