Cześć Beata
Bardzo podoba mi się angielski styl, ale czuję, że to zbyt wielkie wyzwanie. Wogóle to wydaje mi się, że taki naturalny wygląd ogrodu bardzo trudno uzyskać, choć mogłoby się wydawać, że jest właśnie odwrotnie. Ogród nowoczesny lub minimalistyczny to zupełnie nie moja bajka. Ja bym chciała taki z zakątkami, z roślinami, które rosną w mojej okolicy na dziko, nieuładzony, kwitnący. Mam z tym problem bo jestem raczej osobą skrupulatną, poukładaną, sadzę te moje roślinki "pod linijkę" i za nic nie chce wyjść, tak jak to widzę w myślach
Dzięki
Witaj Ewo, fajnie, że do mnie wpadłaś
Danusi realizacje przeglądałam już wieeele razy Moje ulubione to ogród angielski i ogród z wrzosowiskiem. Przez ogród z wrzosowiskiem to wogóle trafiłam na Ogrodowisko. Szukałam w grafikach google kompozycji na wrzosy i właśnie ten ogród mi się pokazał
Bardzo bym chciała sadzić już krzewy, byliny i trawki. Mijam je w szkółkach z pełnym pożądania wzrokiem i ledwo się powstrzymuję. Muszę jednak jeszcze szkieletowych, większych posadzić tej jesieni, a od wiosny zabiorę się za uzupełnienia Zimą jeszcze sobie przemyślę to i owo.
Kondzia ogród odwiedzam, wrzosowisko widziałam i podziwiam. Zazdroszczę przede wszystkim odwagi w realizacji pomysłów, bo ja to taki cykor jestem. Niby mam plan, coś kupię i nie wiem czy wsadzić, bo wydaje mi się, że to nie wygląda ok. A Kondziu pomyślał, kupił, zasadził i proszę... rewelacja
spokojnie..usiądź...
wszystko pod kontrolą
mamy parę miejscówek gdzie nasze, "wszelakiej maści designy" znajdują swoje miejsce
czarny szklany stół jest moim ukochanym !!!
będę go broniła rękami i nogami ...
mam gdzieś fotkę jak superowo się lampy odbijają w jego szkle...a kwiaty....
a brzozy z naszego lasku jak się pięknie w nim przeglądają..no proszę bardzo...
i co, nie warto ze szmatką latać ?
Ewo prawdziwe grzybowe szczęście mieliśmy przed budową. Każdy przyjazd na działkę, to był obiadek. Ale teraz też nie nażekam, chociaż prawdziwków już na działce nie ma.
w rogu działki za bukszpanowym żywopłotem są 'pożyteczne' z drugiej strony mam trzy kazda innej odmiany- jakiej nie powiem dokładnie, różnią się liściami. Przypuszczam, że jedna jest zwykła, druga ma bardzo powycinane listeczki- uwielbiam ją i trzeci z żółtymi listkami
Joanno, ale masz przestrzeń, Twój ogród ciągnie się i ciągnie, zazdroszczę !! Najpierw widzę sadzisz rośliny szkieletowe (świerki, brzozy), żywopłoty, potem czas na byliny, krzewy, trawy. Styl ogrodu chyba angielski będzie ?? Naturalny z tymi kancikami, porządkiem, raczej nie, nowoczesny, chyba też nie... Jakie masz przemyślenia, koncepcje? Pracowita kobieta widzę z Ciebie jest, już osiągnęłaś tak wiele.
Witaj Joanno.
Przeczytałam wszystkie stronki i kiedyś będzie pięknie w twoim ogrodzie.Czytałas Danusi realizacje są piękne.Nie masz jeszcze traw,żórawek , bukszpanu i hortensji w swoim ogrodzie a Szefowa pięknie je nam ukazuje może znajdziesz coś dla siebie w tych realizacjach.Widziałam u Ciebie brzozy ostatnio Kondzio (Kondziowy ogród) zrobił piękne wrzosowisko z brzozami ,trawami no i wrzosami warto tam zajrzeć ale może już tam byłas.Pozdrawiam i wątek zaznaczam.
Kochana,
brzózki u nas to 400m2 naszego ogrodu...uwielbiamy je
a reszta to szaleństwo, lata zakupów, przesadzania, wysadzania a czasem i smutku nad zimowymi stratami
szalej u siebie, nawet się nie spostrzeżesz jak będziesz miała już pełno skarbów...ale i tak nie zwolnisz
Ewunia obłędnie u Was. Mnie nie zmieści się tyle roślinek Zdecydowanie ogrody powinny być z gumy Macie oszałamiające hortki i te trawy takie zamaszyste, moje takie dzidzie jeszcze No i brzozy chyba nawet jednej nie upchnę a tak je kocham, i funkie takie cudowne. Ewuś, Marcinku, kocham spacery u Was
Dzięki za ten temat chociaż widzę, że nie pozbawiony dynamizmu.
Nie zdawałam sobie sprawy, że przycinanie i ogławianie starych drzew to to samo co ich wycięcie. Byłam zszokowana masakrą po pile jaką sobie zafundowali ludzie z sąsiedztwa i nie wiedziałam, że tyle przepisów złamali...Aniu z jednej strony uważam że właściciel działki budowlanej powinien mieć prawo kształtować swoje otoczenie bo jest jego ale jakbyś zobaczyła te stare brzozy, z których zostały pniaki i świerki bez igieł to by Ci serce pękło Wierzę w siłę tych roślin i że jeszcze będą ciszyć oczy
Znałam takich, którzy wylewając szambo na pole uważali, że wszystko jest ok bo to ich pole...
Zdrowy rozsądek ? trudno uwierzyć, że niektórzy go posiadają ale głupie restrykcyjne prawo jak widać na pewno nie zadziała na tych, którzy go nie posiadają (zdrowego rozsądku) a dla pozostałych niestety jest bezsensowne
ściskam Cię Ultra Aniu tnij gałęzie i wierz w zdrowy rozsądek...sąsiadów
Dziś prawie zakończyłam swoją ogródkową działalność, teraz czekam na moje "babie lato". Jak wracałam do domu, po drodze widziałam piękne drzewa w kolorach, a pod nimi żółto jak na dywanie.
Chce m isię już do lasu wyskoczyć, tego co to go widzę z okna, tam buki brzozy, dęby i klony. Może jakieś ładne zdjęcie i bez lufy się trzaśnie.
Twoje perfekcyjne podziwiam codziennie. Zdrowia życzę.
Ale kochana, jak się na takie rzeczy pozwala, to potem nic dziwnego, że ludzie nie mają skrupułów... Zgłoś jak najszybciej gdzie trzeba, może być anonimowo, to co zrobili ci debile... Pnie zostały, dowody są, nie ma bata, karę dostaną. I nawet jeśli nie zapłacą to będzie to nauczka dla innych, że sąsiedzi patrzą, widzą, i że nie ma pozwolenia na takie praktyki. Więc już już, zgłaszaj gdzie trzeba, to twój obywatelski obowiązek
Aniu u mnie sąsiedzi jak dorwali się do piły tydzień temu to cieli (hałas był niesamowity) cały tydzień. Opitolili stare świerki, i brzozy a w zasadzie odrąbali wszystko zostawili 1/4 każdego drzewa, serce się kraja tak to wygląda . Wszystko zmasakrowane . Dawni właściciele tego ogrodu już dawno nie żyją, znałam ich i smutno mi z tego powodu bardzo .
Najgorsze jest to, że świerki tak śilnie przycięte mogą się nie zrgenerować a brzozy obraz nędzy i rozpaczy Ten przypadek tylko podkreśla fakt. że prawo restrykcyjne jest i co z tego ?
Zapewne rąbacze nie mieli pozwolenia a po fakcie zgłoszenie rzezi niewiniątek czy ma sens?
Gdyby dostali karę nigdy by jej nie zapłacili bo nie mieli by z czego. Niebagatelnym powodem obrąbania drzew było zapewne drewno na opał,oni Aniu palą wszystko śmierdzi i smog jesiennno zimowy straszny.
Aniu to są właśnie znowu polskie paradoksy
Może musisz strzasnac te wiszące liście i będziesz miała zawsze mniej do grabienia na koniec
Ja teraz też w weekend będę musiała trochę liści brzozy zgrabic, co u sąsiada rośnie i do nas zawiewa, ale dam do kompostu i będę miała lekką ziemię później
Pozdrawiam i miłego dnia życzę :*