Im wcześniej, tym lepiej. Trawnik ruszy i się zazieleni.
Najlepiej przed spodziewanym deszczem, to doleje dodatkowo wody na trawnik i nawóz się rozpuści.
Ja bym się bała stosować na trawnik, bo to pierwszy krok aby mieć pędraki w trawniku. Co jak co, ale obornik koński je przyciąga w niesamowity sposób.
Świeżego nie możesz używać, musisz kompostować, a jak usypiesz kopiec końskiego obornika, to pod nim będą gniazda takiego czegoś co nazywa się chrabąszcz majowy i wtedy będzie po trawniku.
Pędraki podgryzają powiem trawnik i wychodzi on kępami, jakby usychał.
Takim podziurawionym wężykiem będzie takie podlewanie:
na początku węża, blisko źródła wody jest duże ciśnienie i woda będzie waliła otworami, wręcz sikała, że trzeba będzie przykręcać nieco, natomiast na końcu węża już tylko będzie kapała, albo wcale.
A linia kroplująca profesjonalna to nie tylko wężyk, ale skomplikowana budowa, z kompensacją ciśnienia, będzie tak samo wylatywała woda na początku i na końcu linii, pod warunkiem oczywiście, że długość linii kroplującej nie będzie przekraczała dopuszczalnej długości czyli chyba 150 mb.
Jeśli mieszkasz w cieplejszej strefie np. Wrocław, to jest szansa na 50% że ten bluszcz przeżyje zimę, ale w gruncie w zacisznym miejscu.
Na tarasie nie ma szans nawet we Wrocławiu.
Zmień ten bluszcz na najzwyklejszy i też jest to nie na 100%.
Na 100% przeżyje natomiast winobluszcz pięciolistkowy.
Nie zda egzaminu, to będzie tylko namiastka podlewania. Martwe pola mgiełką się nie nawodnią.
Brak zraszaczy w rogach. Nie ma właściwego pokrycia terenu wodą.
Gardena, opcja z wężem ze specjalnymi dodatkami które powodują, że się nie załamuje
(nie wiem czy tam wzmocnienie z drucików czy czegoś innego jest), ale jest najdroższy, w paski często występuje.
Wygląda na to, że odczyn pH jest zbyt wysoki, poza tym niedobór azotu, fosforu, potasu. W zaleceniach nawozowych dostałem:
- superfostat 2 dag/m2
- siarczan potasu 1,5 dag/m2
- saletra amonowa 1-1,2 dag/m2
Nie napisali jednak w jakiej kolejności... planuję zrobić tak:
1. Teraz zastosować saletrę amonową
2. Następnie siarczan potasu
3. Na końcu Superfostat (lub coś innego fosforowego?)
Pytanie do Was czy kojeność jest OK oraz ile tygodni odstępu zachować pomiędzy nawożeniami?