Generalnie marne są - cienkie i rzadkie, nie ma co ciąć, niech rosną.
Co ile cm posadziliście, pokaż cały żywopłot.

Danusiu, czy cis Taxus baccata Fasigiata nadaje się na zrobienie krótkiej obwódki?

Gardenarium napisał(a)

Generalnie marne są - cienkie i rzadkie, nie ma co ciąć, niech rosną.
Co ile cm posadziliście, pokaż cały żywopłot.

Danusiu, już wklejam:



Kupione w necie z gołym korzeniem, przyjechały pojedyncze patyki, sadzone 2 lata temu co 50 cm. Na pewno sporo przyrosły, od dołu niektóre są bardzo ładnie rozgałęzione, ale generalnie dość liche.

Wtedy jeszcze nie znałam ogrodowiska, teraz pewnie kupiłabym większe sadzonki od razu zamiast czekać wieczność, ale wyrzucić mi trochę szkoda.

Cisy posadzone 10 dni temu w przygotowany wcześniej "korytarz", nie cięte. Podlewane raz dziennie. Dziś zauważyłam że na niektórych brązowieją gałązki. Ale wszystkie ruszyły "górą". Mam się czym martwić?

Zaczynam wpadać w panikę bo prawie wszystkie cisy mają brązowe gałązki. Co to może być? Jednocześnie mają nowe przyrosty. Możliwe że to końskim obornikiem je spaliłam? Był przekompostowany ale może jednak ?

Jak dopiero co sadzone, to może odchorowywują. Moje były bardzo długo całe brązowe, szczególnie po zimie, teraz już piękne zielone
A jak mają bezpośrednio słońce, to to też może być przyczyna, spróbuj je zacieniować siatką, grubą firanką czy jakoś tak.

Witam, kupiłam kilkanaście cisów kopanych na żywopłot. Cisy są w donicach ale w środku chyba jest juta. Pan w szkółce powiedział, żeby z tą jutą sadzić? Ale mi ja planowałam wszystko pozdejmować i byłam zaskoczona takim pomysłem. Proszę bardzo o podpowiedz, czy można sadzić nie zdejmując juty w bryły korzeniowej?

Niedawno też sadziłam cisy. Pan w szkółce nie kazał zdejmować ale dziewczyny radziły żeby zdjąć, bo jak będzie suche lato to może się nie rozłożyć.
Ja zdjęłam.

Dziękuję za pomoc Też mi się wydawało, że kiedyś czytałam, że lepiej zdjąć.

Wani napisał(a)

Cisy posadzone 10 dni temu w przygotowany wcześniej "korytarz", nie cięte. Podlewane raz dziennie. Dziś zauważyłam że na niektórych brązowieją gałązki. Ale wszystkie ruszyły "górą". Mam się czym martwić?

Najlepiej jest podlewać obficie raz w tygodniu (kubeł lub 2 na krzak) niż codziennie. Ziemię trzeba wyśćiółkować korą by zmniejszyć parowanie.