Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "konweniuje"

Kwiatowy ogródek Monteverde 06:33, 03 paź 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Gabriela napisał(a)
Sadziec i tak wysoki i może urosnąć wyższy, jak mu będzie za dobrze, ja bym go dała za zawilce i tego wilczomlecza (albo azalię?) w to ciemne miejsce na zdjęciu, pomiędzy pnączami.
Sadziec i trawy to dobre zestawienie. Ja kombinuję z hortensjami bukietowymi, ale wstępnie, w planie trawy by też były. Tudzież wysokie zawilce w bladym różu... dobry pomysł mi podsunęłaś, niechcący.


Mam posadzonego sadźca z limelight i pinky winky ... I coś mi nie konweniuje...
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 00:10, 28 wrz 2014


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
Marzena2007 napisał(a)
I nie byłoby tak strasznie ale....
Postanowiłam od razu przesadzić 8 buków w miejsce budleji...
....Potem przesadzić trzy varelki i burgundy ice bo niesymetrycznie posadziłam w lipcu...
..Potem wsadzic roplenice, które stały w doniczkach.... razem szt 10....
a na koniec....
....postanowiłąm, ze kostrzewy na przedpłociu nie konweniują i przesadziłam w miejsce kostrzew, które rosły na różance... 40 szt z jednej rabaty na drugą...
M zgrzytał zębami od samego wożenia traw taczkami.... i stwierdził "subtelna" różnica w kolorach a dla mnie od dwóch miesiecy zebrinusy z srebrną kotrzewą nie współgrały. Zatem sobie przesadziłam. I teraz jest mega kontrast pomiedzy varelkami a kostrzewą a na przepdłociu bardziej ta ciemnoniebiesko-zielona konweniuje
Chyba wreszcie żwirek na przedpłociu wysypię

Teraz tylko myśle gdzie 10 morning lightów posadzić skoro nie poszły na przedpłocie...Mam nadzieję, że mi dziewczyny jutro w drodze do Wojsławic doradzą

Oh widzę, że szalałaśbudleje komuś oddałaś czy na śmietnik? takich kontrastów jak u mnie w ogrodzie to chyba nigdzie nie mamiłych Wojsławic życzę, szlaban na zakupy??? hahaha
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 20:52, 27 wrz 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
I nie byłoby tak strasznie ale....
Postanowiłam od razu przesadzić 8 buków w miejsce budleji...
....Potem przesadzić trzy varelki i burgundy ice bo niesymetrycznie posadziłam w lipcu...
..Potem wsadzic roplenice, które stały w doniczkach.... razem szt 10....
a na koniec....
....postanowiłąm, ze kostrzewy na przedpłociu nie konweniują i przesadziłam w miejsce kostrzew, które rosły na różance... 40 szt z jednej rabaty na drugą...
M zgrzytał zębami od samego wożenia traw taczkami.... i stwierdził "subtelna" różnica w kolorach a dla mnie od dwóch miesiecy zebrinusy z srebrną kotrzewą nie współgrały. Zatem sobie przesadziłam. I teraz jest mega kontrast pomiedzy varelkami a kostrzewą a na przepdłociu bardziej ta ciemnoniebiesko-zielona konweniuje
Chyba wreszcie żwirek na przedpłociu wysypię

Teraz tylko myśle gdzie 10 morning lightów posadzić skoro nie poszły na przedpłocie...Mam nadzieję, że mi dziewczyny jutro w drodze do Wojsławic doradzą
Szmaragdowy Zakątek 11:03, 25 wrz 2014


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14372
Do góry
No i super ze sie zdecydowałas na hortensjowa rabatę...dołożysz troche niższego pietra i bedzie super...chcesz troche różowego rozchodnika - on konweniuje kolorem z vanilkami (zobacz u Any - wygrana walka z ugorem)
Ja będę swojego rozsadzac to ci ukope kawałek jak bys chciała, on o tej porze roku pieknie wyglada razem z trawami ale i wiosna ładnie zdobi rabate.

Wczoraj od Bożenki przywiozłam m.in. sobie takiego jesiennego astra bylinowego o drobnych mocno - fioletowych kwiatkach, ale przez pomyłke maż Bożenki wykopał 2 porcje tego samego koloru - jak bys chciała to tez ci dam w niedziele.

Widzimy sie w niedziele rano ? tak ? wszystko aktualne ?
Życie w wiejskim ogrodzie 22:59, 17 wrz 2014


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487
Do góry
Ozz napisał(a)
Przemku - też pytanie, na Rozanne zawsze by się skrawek znalazł. Ja mam jeszcze kupę miejsca!

Na razie ładnie mi się rozrosły bodziszki żałobne, ale one nie chcą powtórzyć kwitnienia, więc nie wiem czy je gdzieś nie eksmituję. Najefektowniej wyglądają skubańce jednak jako wielkie łąki. W doniczce zaś czeka na zmiłowanie B. korzeniasty, ale nie konweniuje mi kolorem więc też go muszę ,,oddarować"


Tak tak ....to wolne miejsce to chyba u sąsiada

Rozanne mam posadzoną pojedynczo i potrafi w ciągu sezonu rozrosnąć się do 0,5 m na boki i oczywiście cały czas kwitnie
Życie w wiejskim ogrodzie 22:46, 17 wrz 2014


Dołączył: 20 cze 2012
Posty: 1908
Do góry
Przemku - też pytanie, na Rozanne zawsze by się skrawek znalazł. Ja mam jeszcze kupę miejsca!

Na razie ładnie mi się rozrosły bodziszki żałobne, ale one nie chcą powtórzyć kwitnienia, więc nie wiem czy je gdzieś nie eksmituję. Najefektowniej wyglądają skubańce jednak jako wielkie łąki. W doniczce zaś czeka na zmiłowanie B. korzeniasty, ale nie konweniuje mi kolorem więc też go muszę ,,oddarować"
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 22:04, 16 wrz 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)
Marzeno, zostaw jak jest, skoro jest przeciwwaga kolorystyczna dla tej masy ciemnego różu. Tylko jeszcze wysokości.
A wiesz, że i mnie Mme Knorr zaskoczyła? Mam ją 2 rok i uważam, że jej kolor zasługuje na pracę licencjacką. Jak nazwać ten róż nieco wyzywający?

EDIT: bo jak jest wiele róż to patrzy się na nie inaczej, nie tak drobiazgowo, raczej całościowo i ew. sprawdza tylko bliskie sąsiedztwa. Ale może wcale tak nie jest a ja tak sobie rozumuję.


Ewo dziekuję za rzecznikowanie czy wiesz, że moje trytomy nadal w taczce... Nawet nie posadziłam obok liliowców... Ale mam nadzieję, że przetrwaja.....

MMe Knorr nie pokazała jeszcze porządnie kwiatka, ale cos myslę, ze ja posadzę obok Comte de Chambord bo nijak mi nie konweniuje z malinowym Leonardo a może konweniuje? Ma jeszcze czas na pokazanie jak kwitnie - 1 miesiąc i 4 dni
Rośliny okrywowe 08:28, 12 wrz 2014


Dołączył: 11 lut 2013
Posty: 1220
Do góry
Z bardzo niskich jest jeszcze mazus rozesłany. Wysokość ok 3 cm. Tworzy zwarty zielony dywan wiosną kwitnący na fioletowo. Późną jesienią i zimą brązowieje i wygląda jak kora sosnowa. Szybko się rozrasta jeśli nie brakuje mu wilgoci w ziemi. Na suchym miejscu też sobie radzi, ale wtedy rozrasta się wolniej. Można po nim deptać

Właśnie likwiduje u siebie część mazusa, bo mi nie konweniuje w tym miejscu. Mogłabym ci dać trochę sadzonek . Tylko jak ?
Trzy jabłonie - marzenia o ogrodowym azylu 11:02, 11 wrz 2014


Dołączył: 11 lut 2013
Posty: 1220
Do góry
Karolinek napisał(a)


Roślinki posadzone C.d. nasadzeń nastąpi, czekam na wenę Brakuje mi tu jeszcze czegoś.





Bardzo ładnie wyszło. Rozumiem, że środek przy płocie został narazie wolny na jakieś wysokie drzewa ? Może śliwa Nigra ? Wydaje mi się, że pięknie by wyglądała przy tych jasnych dereniach. Wyobraź sobie 3 szt śliwy nigra i jeszcze ze 2 takie same derenie pomiędzy nimi. Miałabyś zaporę przed wścibskim wzrokiem przechodniów.

Jedynie co mi tu nie za bardzo konweniuje , to ten posypany korą środek rabaty. Przydałaby się taka wąska wijąca się dróżka z trawnika lub żwirku . Przełamałaby monotonię kory
Mała Eleczka 22:23, 09 wrz 2014


Dołączył: 13 sty 2013
Posty: 4757
Do góry
stychaz napisał(a)
Dobra, znalazłam Twoją pomarańczową ścianę - może w takim razie do lawendy dorzuć coś co będzie konweniowało z tym kolorem - może jakieś pomarańczowe kwiatki? Coś co zagra i z lawendą i ze ścianą.


Mam kuklika i nie wiem co z nim zrobić
Tylko czy konweniuje z lawendą?


edit:

Dobra... decyzja podjęta. Kuklik idzie pod ścianę Tydzień się głowiłam gdzie go dać Dziękuję
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 15:29, 07 wrz 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
MOi drodzy ja na zdjęciach ktorych nie pokazuję mam ponad 100 m2 kostki granitowej, dlatego bardzo długo się wzbraniałam przed żwirkiem ale chwasty wygrały...dlatego macierzank usunę ale karmnik wygląda calkiem dobrze. Myśle tylko jak postarzyć ten żwirek bo nie konweniuje z zamszoną kostką granitową....
Mirkowy ogród (początki) 23:09, 06 wrz 2014


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 9027
Do góry
Mirka napisał(a)
Julka jak ci rudbekia nie konweniuje to mój adres masz hihiddPamiętasz jak pokazywałam bukszpanki w skrzyneczce ukorzeniane w czerwcu jeden wyciągnęłam i korzonki już są No i sukces w sadzonkach tych 20cm.też się już ukorzeniły.A ty robiłaś z większych gałązek sadzonki ?


No właśnie z takich 20-centymetrowych nie robiłam jeszcze. Mam przycięte po wykulkowaniu bukszpanu, ale nie mają one 20 cm..chyba sąsiadce muszę ciut buksy przyciąć...nawet się ucieszy
Mirkowy ogród (początki) 21:09, 06 wrz 2014


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 12329
Do góry
Julka jak ci rudbekia nie konweniuje to mój adres masz hihiddPamiętasz jak pokazywałam bukszpanki w skrzyneczce ukorzeniane w czerwcu jeden wyciągnęłam i korzonki już są No i sukces w sadzonkach tych 20cm.też się już ukorzeniły.A ty robiłaś z większych gałązek sadzonki ?
Mirkowy ogród (początki) 12:45, 06 wrz 2014


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
JulkAd napisał(a)


A ja też chcę się jej pozbyć, bo mi nie konweniuje...czasami nawet denerwująca jest


A to ciekawe, u mnie jakoś nie
muszę zbierać nasiona i od razu sypię pod koniec sezonu, tam gdzie chcę, zwłaszcza na suche miejsca jest idealna
Mirkowy ogród (początki) 19:21, 05 wrz 2014


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 9027
Do góry
hanka_andrus napisał(a)
Pytałaś o rudbekię. U mnie to prawie chwast. Bo się wysiewają samoistnie.
Ale jesienią najbardziej zaschnięte można sobie samemu zasiać. Taką suchą kulkę ładujesz do ziemi, możesz ją nawet rozkruszyć, i wysiać w żądane miejsce. Jak głęboko? 3 - 5 cm nie głębiej.Przyznam się, że nigdy nie siałam, ale i tak siewek w ogrodzie dużo, przeważnie na trasie przenoszenia z rabatki na taczkę do wywiezienia. W tym roku przeważnie wszystkie wypiliłam, bo mi się opatrzyły w takiej masie. Ale i tak widzę nowe siewki.

Powodzenia


A ja też chcę się jej pozbyć, bo mi nie konweniuje...czasami nawet denerwująca jest
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 19:42, 01 wrz 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Loosiuu napisał(a)
Marzenko rozplenice świetne by były do róż, ale pamiętaj że późno startują. Może te seslerie albo jakieś trzęślice?


Rozplenice posadzę za lawenda. Seslerię tam gdzie łyso a trzęślicę mam.... Ale coś mi nie konweniuje , za duża rośnie... Pomyśle...
Postawić trawkę nad i... 07:01, 28 sie 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
baraga1904 napisał(a)



...Madżen...no własnie o biale mi nie chodzi...to takie głupie miejscce które ma w projekcie Ml, przed nimi jakieś 1,5m pusto i potem żółta trzmielina jako obwódka...no i myślę nad zagosopdarowniem tego miesca...chciałm dac białe zawilce i właśnie róże...ale ta żółc trzmieliny mi nie konweniuje...może pójśc w zielono-białą trzmielinę i dac różowe róże? albo zostawic żółty i dac róże kremowe? no taką mam zagwozdkę... co mi spac nie daje bo za chwilę zamawiam róże kopane i nie wiem co wybrac...acha...w tej trzmielinie jest perukowiec na pniu więc ciemy bordo już tam jest....róża też może byc pnąca bo mam tam słup z altany, albo pnąca z krzaczastą? qurcze...mam 1000 pomysłów, zero zdecydowania....


Wg mnie emerald gold zdecydowanie ładniejsza , ja bym jej nie wymieniala. Wtedy rzeczywiście pilgrim lub Jude będą pieknie konweniowały.

Ja mam golden celebration i to piekna wysoka róża (aktulnie prawie 2 m na obelisku) ale już na prawdę żółta. Te dwie pierwsze z lekkim dodatkiem bieli
Postawić trawkę nad i... 14:16, 27 sie 2014


Dołączył: 22 lip 2010
Posty: 6854
Do góry
Marzena2007 napisał(a)
Aguś jutro poszperam w białych różach. Gdybyś zapytała o bladawce różowe, burgundy lub pink sypnęłabym listą jak z rękawa... A białych nie analizowałam
Tak na szybko to winchester cathedral, lions ale niski... ,Marie Antoinette też niskawa....
Claire austin szybko się obsypuje ale wg mnie to cud natury....
I pomyśl o first lady- pozostaje długo w "smoczkach"

Crocus rose?
Napisz coś więcej - jaki ma mieć wzrot ta roża, czy w głebi czy na brzegu rabaty?

A może bladawiec Queen of Sweden lub gentle Hermione?



...Madżen...no własnie o biale mi nie chodzi...to takie głupie miejscce które ma w projekcie Ml, przed nimi jakieś 1,5m pusto i potem żółta trzmielina jako obwódka...no i myślę nad zagosopdarowniem tego miesca...chciałm dac białe zawilce i właśnie róże...ale ta żółc trzmieliny mi nie konweniuje...może pójśc w zielono-białą trzmielinę i dac różowe róże? albo zostawic żółty i dac róże kremowe? no taką mam zagwozdkę... co mi spac nie daje bo za chwilę zamawiam róże kopane i nie wiem co wybrac...acha...w tej trzmielinie jest perukowiec na pniu więc ciemy bordo już tam jest....róża też może byc pnąca bo mam tam słup z altany, albo pnąca z krzaczastą? qurcze...mam 1000 pomysłów, zero zdecydowania....
Wersja mini mini 22:21, 25 sie 2014


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Do góry
Hm...w sumie to nie chcę żółtej...ale rośnie na rabacie z brązowymi trawkami więc nawet może być żółta z brązem konweniuje nawet.
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 22:43, 24 sie 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Konstancja30 napisał(a)
dobrze, że obiadek robi się sam bo bym podała w niedzielę czipsy chyba ... albowiem zginęłam tu na ładny kawałek czasu ... (precyzyjna nie mogę być bo wiadomy A podczytuje i gotów użyć nabytą wiedzę na moją niekorzyść ) ...

za to ja użyję nabytą zdecydowanie na swą korzyść i korzyść moich rabat ...
festiwal róż przekonuje, że dla nich warto nawet to harakiri na łapkach robić (nie umiem być ogrodniczką w rękawicach ) ... Bonica potrafi ... damy też ... oj Madżenka ... masz rację róże som piękne !!! ...

grafitowe donice też som piekne i to czy się w nie wrazi pink mocny czy pistację hortensji ... ten kolor ma moc i zapamietać by ją wykorzystać ...

skoro o kolorze ... elewacja po zdjęciu ( ) pigmentu wyszlachetniała i podkręciła poziom słupka estetyki ... wyobrażam sobie, że szlifowania i impregnowania macie dość na kilka pokoleń do przodu ale jak bardzo warto było ... !!! ... a wiesz co jest najpiękniejsze w tych naszych zmianach i metamorfozach ... nowy look to tak ale to nic w zestawieniu z faktem, że nasi panowie to kupują i są z nami w tych wariackich by się wydawało przedsięwzięciach ... uwielbiamy naszych chłopaków no nieeee ...

trawy ... no sponiewierałaś mnie potffforze tym poczochraniem w wietrze i bez ... trawy muszom !!! być ... a to zdecydowanie określa plan dnia na 28 września ... od dziś błagam Kasię by się zdecydowała bo bez niej nie dojadę

zawilce japońskie ... nie pytaj dlaczego uważałam, że zawilec to malutkie coś ... ciągle jeszcze moja ignorancja tematu potrafi mnie samą zaskoczyć ... urocze ... delikatne ... mocne i koniecznie z ML ...

przedpłocie też ML ... no zebrinius nie konweniuje ...

kostrzewę kofam ... Ciebie też ... miałam arcy piękną kawkę ... buziam


edit: białe pióropusze miskanta - no właśnie jaki to konkretnie ... ???

Iza takiego posta nie mozna zostawic bez komentarza
Dobrze kojarzysz zawilce są wiosenne maluteńkie. Intensywnie je fotografowałam w Keukenhoff Te jesienne rosna wielgachne, u mojej teściowej mają 2 m i rosna jak szalone. Co roku jej podkradam nowe klacza i porażka...

Iza teraz jest w donicach pistacja... ALE niech no pojade na giełdę, będzie purpura

Chyba w tym roku dyń przed wejsciem nie będzie... CHyba ze ktos widzial purpurowe dynie....
Trawki w rożach muszą być! Duzo musi być!
Agituj Kasie, agituj na Wojslawice...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies