Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "sad"

April podbija las... 07:47, 30 mar 2024


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41564
Do góry
April napisał(a)


Brzozy dobra rzecz ale nie przedobrz bo będziesz wyklinać ich śmiecenie. Graby też szybko rosną. No i podobno sad planujesz jeszcze. Jaką ziemię masz na tej nowej posiadłości?


Dla mnie liście to nie śmieci
Nie planuję ogordu "ozdobnego". Ma być normalnie, naturalnie...z całym tym naturalnym "syfem". Hahahaha.
Jeszcze się nie zagłębialiśmy we wszystkie zakątki... ale tam gdzie ma być sad i warzywnik mam niestety na wierzchu glinę a głębiej piach Będzie roboty żeby to użyźnić
Nowa działka, nowe wyzwania, nowi my ;) 15:50, 29 mar 2024

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 4770
Do góry
Szkoda ze za kablami ale widać z nowej działki będzie widać bez kabli

Posadziłam kolrjne 2 serby. Niech szybko rosną I zasłaniają sąsiadów noe są tak blisko jak się wydaje, ale jesteśmy widoczni jak na dłoni póki co. Dalej jest sad wiśniowy I za domem nie będzie widać nic, ale większosc działki jest widoczna z góry





I 5 doorenbosów

Nie widać ale są, 2metrowe



I trochę naparstnic. Jeszcze 2x tyle do wykopsnia z warzywnika



Przydałoby się je podlać ale nie ma tam wody.
W Kruklandii 18:27, 28 mar 2024


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86693
Do góry
Juzia napisał(a)


Hahaha!

No to... jest działka.
Niestety nie hektar ale prawie pół i też nie jest źle
Blisko bo na końcu mojej wiochy, ale sąsiadów mam tylko kilku i to jeszcze w dobrej odległości.. czyli tak że nawet nie widzę
Z dwóch stron mam las, z trzeciej pole Jakbym miała piętrowy dom to bym i jezioro mogła zobaczyć... ale piętrowego nie będzie. Projekt już mam w łapie muszę tylko dokonać kilku zmian
Prądu jeszcze nie mam Woda jest. Oczyszczalnia będzie super eko, bo roślinna z odbiorem do oczka wodnego.
W planach sad, mega warzywnik, jakaś szklarnia obowiązkowo. Może kurki? Mi się marzy krowa... ale raczej bez szans
Takie plany Ale na wykonanie w tempie Karoli to nie macie co liczyć Hahaha.

Na krowę to nie wiem czy Ci pół ha starczy, bo trzeba i zboże i siano i jeszcze mieć to gdzie trzymać, dobrze by było mieć buraki pastewne I sprzęty do uprawy tego wszystkiego. Ale plany fajne Coraz więcej ogrodów podobnych mojej powierzchni powstaje Jak zaczynaliśmy chyba na forum nie było więcej jak dwa lub trzy jeszcze.
April podbija las... 10:38, 28 mar 2024


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11658
Do góry
Juzia napisał(a)


Hahahaha!
Mam laski z dwóch stron... szkoda tylko że u mnie znów pusta patelnia
Posadzę brzozy. Szybko urosną


Brzozy dobra rzecz ale nie przedobrz bo będziesz wyklinać ich śmiecenie. Graby też szybko rosną. No i podobno sad planujesz jeszcze. Jaką ziemię masz na tej nowej posiadłości?
W Kruklandii 21:17, 27 mar 2024


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41564
Do góry
Judith napisał(a)

Opowiadaj


Hahaha!

No to... jest działka.
Niestety nie hektar ale prawie pół i też nie jest źle
Blisko bo na końcu mojej wiochy, ale sąsiadów mam tylko kilku i to jeszcze w dobrej odległości.. czyli tak że nawet nie widzę
Z dwóch stron mam las, z trzeciej pole Jakbym miała piętrowy dom to bym i jezioro mogła zobaczyć... ale piętrowego nie będzie. Projekt już mam w łapie muszę tylko dokonać kilku zmian
Prądu jeszcze nie mam Woda jest. Oczyszczalnia będzie super eko, bo roślinna z odbiorem do oczka wodnego.
W planach sad, mega warzywnik, jakaś szklarnia obowiązkowo. Może kurki? Mi się marzy krowa... ale raczej bez szans
Takie plany Ale na wykonanie w tempie Karoli to nie macie co liczyć Hahaha.
Zielony Chram 03:45, 23 mar 2024


Dołączył: 05 lis 2023
Posty: 1501
Do góry
Sad i warzywnik też zaczyna się budzić z zimowego odrętwienia. Kwitnie jagoda kamczacka, a z ziemi wylazły łabałbały:



Lubczyk myśli, że to już prawie lato, z kolei Artemisia Cola Bush przetrwała zimę i pachnie jak diabli:



Kłopoty - problemy z trawnikiem 12:29, 19 mar 2024

Dołączył: 15 wrz 2023
Posty: 3
Do góry
Dzień dobry, proszę o radę i odpowiedź na pytanie: Co się dzieje z moim trawnikiem i jak zareagować?



Zdjęcia przedstawiają stan trawnika z 19/03/2024 Kopczyków jest bardzo dużo, są suche, mają ok 2-3 cm wysokości. Co to może być?


Trawnik założony w lipcu 2023 (mikrokoniczyna i nasiona traw siana w stosunku 1:10). Koszony robotem samojezdnym co 2-3 dni (ścinki trawy pozostają na powierzchni). Ziemia "oryginalna" jest raczej gliniasta ale ze względu na prace brukarskie i wymianę poprzedniej darni była dodana przesiana ziemia "z pola". Do tego dodaliśmy nawóz Terracotem (połowa dawki wskazana przez producenta). Była zastosowana siatka na krety. Po 2 bokach działki są sąsiedzi, natomiast z 1 jest pole (nieużytek, dawny sad).
Za drzwiami do ogrodu... 21:42, 10 mar 2024


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8971
Do góry
Gosiu, Moniu, Madziu, Asiu, warzywniak w końcu zaczyna wyglądać tak jak bym chciała. Przynajmniej część. U mnie te obrzeża bardziej pełnią funkcję tylko obrzeży niż tworzą skrzyni. Przy moim podłożu piaskowym w głębszych warstwach, wilgoć słabo się utrzymuje i tym samym wyższe rabaty jeszcze szybciej wysychają. Poza tym łatwiejsze wydaje mi się dosypywanie do nich kompostu czy ziemi popieczarkowej wysypując prosto z taczki, nie szuflując łopatą. Mogę też plewić tam na kolanach tak jak lubię. Mogę też wejść z ręcznym opielaczem czy długą motyczką.
Resztę części warzywno owocowej jeszcze pomału porządkuję. Za tunelem jeszcze są obrzeża z desek. Okolicę pryzmy kompostowej też chcę jeszcze doprowadzić do jakiegoś ładu.
Za warzywniakiem a przed świerkami(które widać na końcu działki) jest sad- jeszcze gołe patyczki więc praktycznie go nie widać na tym zdjęciu, ale uwierzcie, że jest ponad 20 drzewek Jak puszczą listki to mam nadzieję, że już będzie widoczny. Najbardziej czekam na kwitnienie tych owocowych drzewek, oczywiście jak byłyby już jakieś owoce to będą mile widziane
To tu- to tam- łopatkę mam ! 12:51, 08 mar 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24206
Do góry
UrsaMaior napisał(a)
No, właśnie, a co z Galgasią? Opuściła nas?


Galgasia pracuje zawodowo na dwóch frontach, do południa i czasem do wieczora. Rozwija się ogrodniczo na wydartym z nieużytków terenie (tym znanym nam z jej wątku). Od jakiegoś czasu przejęła w użytkowanie ROD-owską działeczkę, z której czyni wzorowy warzywnik i sad. Czasu wolnego zostaje jej niewiele. Stąd jej nikła obecność na forum. Obiecała dać znak życia.
Zieleń, drewno i antracyt 20:11, 07 mar 2024


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13055
Do góry
Ewo, trochę na to liczę

Dzień był chłodny, ale przyjemnie słoneczny. Udało mi się zedrzeć darń pod część różanych zakupów. Mini pomarańczowa jarmarczna nabrała kształtu. Zanim powstała, kilka razy zmieniała miejsce i formę, by ostatecznie przybrać najprostrzą i najwygodniejszą do manewrowania kosiarki. Moim zdaniem fajnie zamyka widok na sad.
Może jutro uda mi się kolczate towarzystwo wsadzić

Ogród vs budowa- czyli trudne początki ogrodniczki. 15:58, 05 mar 2024


Dołączył: 21 maj 2020
Posty: 1383
Do góry
Agnieszka_Z napisał(a)
Cześć Klaudio Przejrzałam Twój wątek i nie dziwię się, że nie masz siły na warzywnik, tyle pracy i czasu włożone w otoczenie wokół domu.
Cudnie wygląda ten sad w porze kwitnienia.

Metamorfoza klombika jak najbardziej na plus, dużo zyskał w nowej formie.

Wspominałaś, że masz perz, ja u siebie też. Rok temu ziemia była zruszona glebogryzarką, perz rósł ale nie jakoś mocno. Od sierpnia tworzyłam nowe grządki i większość ziemi nie przerzucałam a wzruszałam widłami przód tył i wyjmowałam korzonki. Teraz miejscami już perz wybija, ale bardzo łatwo go usunąć.

Co do wyduszania chwastów to dziewczyny dobrze podpowiadają z kartonami, u mnie się sprawdzały, znajoma też się przekonała i juz zbiera kolejne kartony.


Dziękuję za odwiedzinki no żeby był jakiś balans między ogrodem a warzywem to skrzynie zmienia stan z 4 na 6 w tym roku ale muszę teścia poprosić na prezent imieninowy , żeby coś skręcił
Ogród vs budowa- czyli trudne początki ogrodniczki. 12:25, 05 mar 2024


Dołączył: 30 mar 2023
Posty: 1150
Do góry
Cześć Klaudio Przejrzałam Twój wątek i nie dziwię się, że nie masz siły na warzywnik, tyle pracy i czasu włożone w otoczenie wokół domu.
Cudnie wygląda ten sad w porze kwitnienia.
Narsilia napisał(a)
Z tyłu ogrodu powstawały kolejne wysokie grządki , zaczęłam też powiększać rabatę na stronie wschodniej gdzie dotychczas był szpaler Tui.

Metamorfoza klombika jak najbardziej na plus, dużo zyskał w nowej formie.

Wspominałaś, że masz perz, ja u siebie też. Rok temu ziemia była zruszona glebogryzarką, perz rósł ale nie jakoś mocno. Od sierpnia tworzyłam nowe grządki i większość ziemi nie przerzucałam a wzruszałam widłami przód tył i wyjmowałam korzonki. Teraz miejscami już perz wybija, ale bardzo łatwo go usunąć.

Co do wyduszania chwastów to dziewczyny dobrze podpowiadają z kartonami, u mnie się sprawdzały, znajoma też się przekonała i juz zbiera kolejne kartony.
Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... 09:51, 09 lut 2024


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4634
Do góry
Patrycja_KG_Lu napisał(a)
Na razie foliak ma niecały rok. Estetycznie nie jest zły sam w sobie. Mąż przekombinował z obudowaniem drzwi listewkami drewnianymi. Nie chciałam torpedować wszystkich jego pomysłów i odpuściłam. Po jednej stronie l podrosną kiedyś borówki to nie będzie go tak widać, z drugiej strony ma mini sad. Jak tak na szybko w głowie liczyłam ile zwykle wydawaliśmy na targu na warzywa i w Lidlu na passaty, przeciery pomidorowe to sądzę, że nie tak długo i się „zwróci”. Czy w sumie można wycenić smak swojego pomidora? Nieporównywalny z tymi sklepowymi i większością tych z targu.
Jaki rozmiar rozważasz u siebie? Miałaś kiedyś nawadnianie w tunelu czy konewkowo był podlewany?


Biorę pod uwagę 2x3 m. Mam teraz trochę problem, bo poczytałam o tunelach i...nie wiem już jaką opcję wybrać. Raczej z poliwęglanu, koniecznie z automatycznym nawadnianiem, cała reszta jest dla mnie nie bardzo do ogarnięcia. Pewnie skończy się na zakupie w którymś z marketów. Mam jeszcze trochę czasu. Widziałam Twój tunel, imponujący, duży, no i masz wystarczająco dużo miejsca by z czasem wtopił się w nasadzenia w ogrodzie. Nieustannie podziwiam Twoje podejście do uprawy warzyw i przetwarzania ich. Też bym tak chciała

Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... 23:42, 05 lut 2024


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 5033
Do góry
vita napisał(a)


Ja swój tunel foliowy miałam jeszcze za czasów siermiężnych zim, takich z -30 stopni Pamiętam jak dzisiaj!
Problemem foliaków jest estetyka, ale czy ona najważniejsza? Zastanawiam się czy kupować coś przejściowego (nie pierwszego przecież) czy na razie zastosować jakąś prowizorkę? Czytam u Muszelki Waszą wymianę informacji na temat nawadniania, będę śledzić. Przy pewnych inwestycjach można sobie zapewnić dosyć łatwą uprawę pomidorów, zdrowych pomidorów. Przepisy dotyczące nasiennictwa...zastosowałam


Na razie foliak ma niecały rok. Estetycznie nie jest zły sam w sobie. Mąż przekombinował z obudowaniem drzwi listewkami drewnianymi. Nie chciałam torpedować wszystkich jego pomysłów i odpuściłam. Po jednej stronie l podrosną kiedyś borówki to nie będzie go tak widać, z drugiej strony ma mini sad. Jak tak na szybko w głowie liczyłam ile zwykle wydawaliśmy na targu na warzywa i w Lidlu na passaty, przeciery pomidorowe to sądzę, że nie tak długo i się „zwróci”. Czy w sumie można wycenić smak swojego pomidora? Nieporównywalny z tymi sklepowymi i większością tych z targu.
Jaki rozmiar rozważasz u siebie? Miałaś kiedyś nawadnianie w tunelu czy konewkowo był podlewany?
Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały 12:35, 26 sty 2024


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 5033
Do góry
bialydomek napisał(a)
Witam,
przewertowałam większość od początku,
czytając kilka stron temu o słonecznikach dla sikorek na zimę
uśmiechnełam się mocno

z mojego doświadczenia wynika, że nawet kilkadziesiąt słoneczniczków nie doczeka zimy,
żarłoczki obskoczą zanim spadnie pierwszy śnieg!!



wizualizacja ta z warzywami świetna, wydrukuje też sobie, a i kalendarze z miejsce na notki praktyczne bardzo! podziwiam za zdolności!


Dzięki! U mnie na działce niemal pusto. U sąsiadów mini sad, a kule tłuszczowe nadal nieruszone mimo zmiany miejscówki. Nie ma chętnych. U sąsiadki słonina ze skórką zawieszona na drzewie też nietknięta.
Wiejski ogród Magdy 18:21, 23 sty 2024


Dołączył: 26 cze 2019
Posty: 463
Do góry
MagdaLenka napisał(a)
Witaj. Zaczyna się bardzo interesujaco. Wygląda na to, że masz dużo przestrzeni. Jaką powierzchnię ma Twój ogród? Może mogłabyś też wrzucić jakiś szkic, żeby było wiadomo co gdzie jest, jakie są wymiary działki, usytuowanie względem stron świata...


Witaj. I przepraszam, że odpowiadam tak późno.
Samego ogrodu nie wiem, ile dokładnie jest. Cała działka ma 0,49 HA, z czego około 1/3 zajmuje dom i zabudowania gospodarcze. Ogród ma kształt prostokąta, a wejście do niego znajduje się od strony wschodniej. Po prawej, od strony północnej, gdzie w niedużej odległości od działki płynie San, rosną brzozy (stamtąd też najbardziej wieje). Na końcu ogrodu jest sad orzechowy.
Główną rabatę, której zdjęcia tu wrzucam, założyłam tuż za wejściem po prawej. Frontem skierowana jest na zachód, ale ponieważ nic tam nie rzuca cienia, jest wystawiona na słońce przez cały dzień.
Może rzeczywiście dodam tu w przyszłości jakąś mapkę, kiedy tylko uda mi się ją rozrysować
Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały 17:59, 17 sty 2024


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 5033
Do góry
NowaKiKi napisał(a)
.


Super to jest!!!! Koniecznie musze zobaczycvta blogerke, dzieki!!!
Ja wstepnie zrobilam juz plan warzywnika, ale probuje meza namowic nanjeszcze jedna skrzynie, chodz w zeszlum roku sie zarzekal se nie zrobi juz nic w drewnie to po zimowymnodpoczynku juz sie pyta jakie mam plany

Ty to masz gigantyczny warzywnik w porownaniu z moim


To link do zdjęcia jej planu https://www.instagram.com/p/C1oHpMTIXXB/?igsh=MzRlODBiNWFlZA==. Lepiej widoczny chyba był na stories.

Co do kolorów supertuni to ja nie będę mieszać. Dam na osobne rabaty dany kolor.

Cała część gospodarcza ma 26x22 metry, w tym kwadrat około 9x9 męża na ognisko, wędzarkę; jagodnik; 1/4 na sad; tunel 3x6 m, warzywnik 14,5 x 6 m i reszta zostaje na poletko dyniowe plus zostaje miejsce pod przyszłościowy budynek gospodarczy/garaż.
Zielony Chram 00:01, 03 sty 2024


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86693
Do góry
Darecka napisał(a)

Najbardziej marzy mi się ścieżka z drewnianych plastrów, która łączyłaby wszystkie szlaki komunikacyjne na trasie dom-letnia kuchnia i dom-wyjście na sad i warzywnik. Mieliśmy ją nawet wyrysowaną w jednym z pierwszych "projektów" naszego ogrodu, ale jakoś się jeszcze nie ziściło . Zostało nam trochę olszynowych bali po budowie altany, jeśli uda się je pociąć na plastry, to jest nadzieja

Odradzam, niestety. Mieliśmy takie ścieżki zrobione i podłogę pod przyszłą bacówkę. Pierwsze były wkopane w ziemię plastry z topoli, wytrzymały trzy sezony mimo impregnacji. Drugie dębowe ułożone na grubej warstwie piachu, też impregnowane jakieś 5 lat, ale tak jedne jak drugie już w drugim roku po każdym deszczu były potwornie śliskie. Normalnie podcinało na nich nogi.
Zielony Chram 06:35, 02 sty 2024


Dołączył: 05 lis 2023
Posty: 1501
Do góry
Kordina napisał(a)
A jakby te dwie rabaty bardziej połączyć na lekko półokrągło a do drzwi po prawej przez rabatę puścić kamykową ścieżkę albo taką jak w drugim rogu?

Najbardziej marzy mi się ścieżka z drewnianych plastrów, która łączyłaby wszystkie szlaki komunikacyjne na trasie dom-letnia kuchnia i dom-wyjście na sad i warzywnik. Mieliśmy ją nawet wyrysowaną w jednym z pierwszych "projektów" naszego ogrodu, ale jakoś się jeszcze nie ziściło . Zostało nam trochę olszynowych bali po budowie altany, jeśli uda się je pociąć na plastry, to jest nadzieja
Zielony Chram 12:15, 16 gru 2023


Dołączył: 05 lis 2023
Posty: 1501
Do góry
antracyt napisał(a)
Zostawiam pochwały dla zbiorów, szczególnie owocowych W moim młodym mini sadzie owocowym nadal czekam na taką obfitość.
Kiedyś na forum była dyskusja o dzwonkach irlandzkich, które nie bardzo chcą współpracować, rosną rachitycznie, albo wcale. Twoje zdają się zaprzeczać tej teorii. Czym je karmisz, że takie dorodne są?

Przyglądam się Twoim rabatom przy domu i żywopłocie. Zdecydowanie za wąskie są. Miskanty i hortensje za chwilę mocno się rozrosną i będą potrzebowały sporo przestrzeni. Pomyśl o dodaniu im przynajmniej 50-100cm przestrzeni.

P.S. Wąż bardzo urodziwy


Hej Zuziu, dziękuję za pochwały sadownicze, i Ty doczekasz się swoich plonów- ten sad jest oczkiem w głowie teścia i ma wiele, wiele lat ( w sensie ten sad, teść to 60-letni młodzieniaszek ) .
Dzwonki tak średnio współpracowały, wysiewałam je do wielodoniczki, nie wszystkie wykiełkowały. Ta zaciszna miejscówka chyba tylko im sprzyjała, w innych miejscach w ogrodzie były już "takie se", co skwapliwie próbowałam zataić

Rabata przy domu jest niestety niepowięszalna, bo weszłaby na jedyny przesmyk prowadzący do sadu ( będziem marudzić i przesadzać pewnie za rok, czy dwa- ten typ tak ma ), z kolei ta na przedpłociu jest już o wiele szersza
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies