Reniu, wszystko pięknie Ci kwitnie.
Miałam kiedyś Justę. U mnie rosła bardzo niska. Ale kolor ma piękny. Alionuszka też super. Te powojniki znam bo je miałam. Teraz u mnie powojniki włoskie w większości rosną.

Super to zdjęcie z lustrem No i anabellki... Wszędzie widzę anabellki
Ilość kwiecia na pozostałych zdjęciach niesamowita. I te żółte coraz bardziej mi się podobają

A cóż to za różowe kępy? Fajnie wyglądają

Bardzo energetyczny masz ogród Niektórzy mówią, że kolory mogą zmęczyć, ale u Ciebie wszystko do siebie pasuje i jakoś mnie nie męczy ale ja z tych co lubią kolory, nie tylko w ogrodzie

A mi się zawsze wydawało, że u mnie jest za kolorowo i taki zrobiłam misz-masz, że teraz mam za blado - dopóki nie zakwitną floksy i tawuły. A wszystkie nowe róże mam w majtkowych pastelach Nic sobie człowiek nie posiedzi, ciągle coś trzeba naprawiać!

A mi się zawsze wydawało, że u mnie jest za kolorowo i taki zrobiłam misz-masz, że teraz mam za blado - dopóki nie zakwitną floksy i tawuły. A wszystkie nowe róże mam w majtkowych pastelach Nic sobie człowiek nie posiedzi, ciągle coś trzeba naprawiać!

Ależ ty masz ślicznie. Wiejska z firletką jest cudna. Muszę kupić nasionka
Pomyłkowa dalia nie wygląda na zdjęciu aż tak źle
A jaką różę chciałaś zamiast Golden Celebration?

Ciebie razi połączenie różu z pomarańczem a u mnie za dużo różu w tym roku. W przyszłym musi być więcej białego i niebieskiego

W ubiegłym roku Chery Fluff wiosną była bardzo nędzna i to nie tylko u mnie. W tym roku szaleje, zbudowała wysokie krzaczki pełne pąków. Za chwilę powinna pokazać co potrafi







Acropolis pożerana przez floksy

Przepiękne powojniki i liliowce

Mój floks też cały zielony, nie ma m=nawet pąków. Twoje już zaawansowane

Na kowalach byly ładne Royalty w cenie 42 zł. Kupilam jedna z ładnie wyprowadzona korona i jednego Rudolpha.
Mozesz stipie dodać przetaczniki albo floksy, tez sie ładnie prezentuja i jeżówki w odmianach pomaranczowych. Wstepnie widzimy sie w sobote? Czy inne plany?

Moje też do przesadzenia, w przechowalniku są ale to czy będę je w tym roku ruszać to zależy czy w końcu dokończę rabatę docelową. Przydałoby się bo ciasno się tam robi.

Będzie tu klon globosum.
No tak ty to zawsze z rozmachem u mnie będzie skromne kółeczko, nie wiem czy powtórzę stipę z lawendą czy może dam stipie inne towarzystwo.

Mój globosum ma z 2,5 metra plus doniczka, moim przywiozłam. Piotra z resztą większy wcale nie jest. Na parkingu już myślałam że nie wejdzie. Trochę z nim walczyłam ale dało radę.

W szkółce były jabłonie royality ale bardzo wysokie i nie wlazły by do auta. Z resztą nie wiem czy taką bym chciała, koronę miały taką sobie . Jak tam będę następnym razem to zdjęcie zrobię i mi powiecie czy da się z nimi coś zrobić. Kosztowały trochę więc chyba szkoda tyle dawać żeby o połowę skrócić.

U mnie floksom do kwitnienia dużo jeszcze brakuje

Poznałam ogród oczywiście. Można kupić jakieś rośliny? Była runda po ogrodzie pod przewodnictwem Kasi?
A ja pojechałam w drugą stronę, do Hortulusa.

Powoli zaczynaja floksy i gaury, tu len

Śliczności.
A ja swoje odstąpiłam sąsiadce bo nie miałam gdzie wcisnąć.
Zobaczę jak u niej się będzie sprawował i najwyżej kiedyś skubnę sadzonkę.

U mnie jeszcze żaden floks nie kwitnie a pysznoglowka gdzieś zniknęła