Zdjęcia są z zeszłego tygodnia, dzisiaj floksy i orliki są już większe.

Mgduska napisał(a)

Ze dwie pary liści właściwych, żeby się miały czym maleństwa wyżywić.
Też sieję, wczoraj zrobiłam dosiewkę groszków i orlików oraz floksy i amarantus.
Twoje wysiewy bardzo pokaźne, u mnie jak na razie przodują groszki pachnące. Pomidory odpuszczam po zmarnowaniu pierwszej partii, będą zamówione sadzonki.
Wyciąganie się siewek bez doświetlania lampą jest nieuniknione, nawet na południowym parapecie, ale to nic, w ogrodzie dogonią swoją lepszą wersję

Czyli jest nadzieja .
Ale to takie delikatne jest, że jak z jajkiem trzeba się obchodzić .

Mam pytanie bo czytałam że szałwię się uszczykuje dla rozkrzewienia. Kiedy to robić. Ile liści powinno być?

Ze dwie pary liści właściwych, żeby się miały czym maleństwa wyżywić.
Też sieję, wczoraj zrobiłam dosiewkę groszków i orlików oraz floksy i amarantus.
Twoje wysiewy bardzo pokaźne, u mnie jak na razie przodują groszki pachnące. Pomidory odpuszczam po zmarnowaniu pierwszej partii, będą zamówione sadzonki.
Wyciąganie się siewek bez doświetlania lampą jest nieuniknione, nawet na południowym parapecie, ale to nic, w ogrodzie dogonią swoją lepszą wersję

I niezawodne "kapustki" rozchodników

piwonie

Floksy

wiciokrzewy

U nas ochlodzenie, w Polsce pewnie tez. Dzis padal snieg i caly tydzien ma byc zimno i nocne przymrozki.




Trawnik sie zazielenil.




Floksy

Joluś, nie dziękuję i trzymam floksy to twarde zawodniki, musi się udać

Łucja, chciałaś ode mnie takiego jednego floksy. Podzieliłam dzisiaj, posadziłam do doniczek, trzymaj kciuki aby się przyjęły bo robiłam to po raz pierwszy

Dzisiaj podjechałam na dwie godzinki do ogrodu ..i tak.. oczyściłam finalnie rabatę owocową ,przemieszałam ziemie z korą podkładową ( ta kora jest boskaa) dosadziłam jeszcze truskawek i poziomek i uwaga ..na brzegu rabaty dosadziłam więcej Liliowców i floksy ależ będzie czad

A z prac ogrodowych... tarasowa wycięta, rozchodnikowa, cypel i klonowa wycięte... roślinki ruszają gaura, brunnery, jeżówki te zwykłe białe i różowe, jarzmianki, piwonie, kocimiętki, floksy, wszystko idzie w górę...
tarasowa przed i po troszku łysa się zrobiła, planuję tu dosadzić ciemierników, tulipki wychodzą

rozchodnikowa przed i po...

zszywka napisał(a)

Mamy Marzec to i cebulowe się budzą

Ja ostatnio wzięłam się za ogarnianie rabat. Wyczyscilam wieloryba, podcięłam hortke Great Star, derenie. Na hortensjowej wycięłam floksy i astry.

Zakupiłam też pierwszy raz kłącza w Be..x białą i czerwoną serduszkę, 2 ciemierniki (biały i ciemny) i do tego w oszołomie 2 piwonie NN różowa i czerwona/bordową obie pełne
Do tego podzieliłam Astry i tez wyładowały w nowej ziemi

Stoliczek rozkoszy

Ja w be..x też już nie raz kupowałam ..w miarę ok ,zdrowe kłącza,cebulki ..tylko brak zgodności odmianowej w tulipanach mi się zdarzył

Mamy Marzec to i cebulowe się budzą

Ja ostatnio wzięłam się za ogarnianie rabat. Wyczyscilam wieloryba, podcięłam hortke Great Star, derenie. Na hortensjowej wycięłam floksy i astry.

Zakupiłam też pierwszy raz kłącza w Be..x białą i czerwoną serduszkę, 2 ciemierniki (biały i ciemny) i do tego w oszołomie 2 piwonie NN różowa i czerwona/bordową obie pełne
Do tego podzieliłam Astry i tez wyładowały w nowej ziemi

Dziękuję dziewczyny
Szkoda tylko, że to nie obok mnie... Najbardziej pasowałoby gdyby nie było tego klocka obok i mogłabym kupić pustą działkę obok, ale cóż, stało się, już się nie odstanie.
Aniu, nie ma raczej takiej opcji, musiałabym nowy dom budować, chyba nie dam rady A poza tym bardzo lubię to miejsce gdzie mieszkam, kolosa przysłonią drzewa, zaczęli robić coś przy elewacji, chyba będzie obłożone takim brązowym kamieniem-cegłą, dla roślin to będzie ok tło. Teraz strasznie wali po oczach tą bielą

A z frontu robót, trzcinniki, piwonie, floksy, trochę roachodników wycięte
Później poleciałam z hakone, czy to możliwe, że już rusza?

A na koniec na frontowej pochlastałam jeszcze dwa gracki, szok, w środku zielone i tak jak mówi Polinka to z zeszłego roku, bo zielone jest bardzo wysokie. Za rok poproszę M o wycięcie tego piłą spalinową, ktoś tak próbował???
Zdążyłam jeszcze przy świetle latarnii ciachnąć ID. Nie wiem kiedy reszta...

Dominika, no właśnie świat się ostatnio bardzo skurczył
Wiosna w blokach startowych

Kasia, przypomniałaś mi o rozchodnikach i werbenie, a teraz jeszcze myślę, że jeszcze jeżówki, piwonie, floksy i masa innago suchego sterczy
Matko... U mnie też deszcz zapowiadają, ciężko będzie.

TAR napisał(a)

te zwykle floksy czy szydlaste?

te zwykle bede rozsadzac za tydzien, bo juz z 10 cm. maja. A szydlaste najpozniej jutro musze przyciac, bo tez zielone puszczaja

Tarciu, zwykle. Takiej sytuacji, ze rośliny na przełomie lutego i marca będą na dopalaczach to nie przewidziałam

jolanka napisał(a)

Czy ktoś wie czy można już dzielić i przesadzać floksy? Wychodzą już mocno z ziemi i pasowałoby mi zrobić tam porządek.

te zwykle floksy czy szydlaste?

te zwykle bede rozsadzac za tydzien, bo juz z 10 cm. maja. A szydlaste najpozniej jutro musze przyciac, bo tez zielone puszczaja

jolanka napisał(a)

Czy ktoś wie czy można już dzielić i przesadzać floksy? Wychodzą już mocno z ziemi i pasowałoby mi zrobić tam porządek.

Ja bym poczekała troszkę
Ale głupieje bo wszystko wyglada jak w kwietniu...a tu 1 marzec...hmm

Czy ktoś wie czy można już dzielić i przesadzać floksy? Wychodzą już mocno z ziemi i pasowałoby mi zrobić tam porządek.

Megi, myślę, że susza dała roślinkom bardzo w kość. Choć wczoraj odkryłam, że wychodzą mi floksy i u piwonii jeden kiełek widziałam. Kurcze no, muszę zacząć sprzątać, a nie mam kiedy się za to wziąć.

Agnieszko, z owadami masz rację, też czasem byłam zdziwiona jak w styczniu mucha latała
U Ciebie na Dolnym Śląsku też jest inaczej, u Was raczej zawsze cieplej jest i chyba jednak więcej pada. Nie bez powodu alarmują, że Polska centralna pustynnieje, a my jeszcze niedaleko mamy kopalnię odkrywkową, co potęguje brak wody gruntowej.

Ania, mszyce w lutym??? Szok. Już róże tniesz???
Ja to normalnie zapóźniona jestem na maksa, nawet trzcinniki mam nie ścięte.

Wiola, właśnie działam według siebie i z tego powodu nic nie działam
Trochę mi się różnych rzeczy nawarstwiło i się wygrzebać nie mogę, ale ogarnę Do tego zaczęłam regularnie cztery razy w tygodniu ćwiczyć, a to też trochę czau mi zabiera

Agato, u mnie oprócz dwóch ciemierników, też brak kwitnących

Ewa, też tęskniłam za CV i postanowiliśmy zmienić rezerwację na ferie i zabrać dzieci
Ja też chyba ciepłolubna, ale nie ukrywam, że taka prawdziwa zima ma swoje uroki, pięknie jest

Kasiu, ja na Sal byłam w czerwcu i styczniu, różnicy nie widzę. Jeżeli chodzi o klimat, mogłabym tam mieszkać, cały rok tak samo, nie za zimno, nie za gorąco.
Dobrze pamiętałaś o opalarce. U mnie miałam bardzo zapuszczone chodniki, latami nic nie robiłam Fajnie wszystko powypalało, odrasta, ale myślę, że jakby używać regularnie, to efekt byłby dłuższy. Ogólnie to u mnie jest dużo lepiej niż było, a użyłam chyba dwa razy. Muszę znowu na wiosnę uruchomić

Różyczka (jakość zdjęcia powala)

Tawuła

Floksy

Lobelia okazała

Było całkiem ładnie, słoneczko świeciło, tylko momentami wiatr był zbyt silny.
Wzięliśmy się za sprzątanie, ale niewiele to miało wspólnego z roślinkami.
Dopiero pod koniec przypomniałam sobie, że jeszcze zdjęcia oznaki wiosny nie porobione. U mnie jeszcze wiosna w powijakach, nie widać żeby za bardzo się jej śpieszyło.
Kwitną nieliczne pierwiosnki


Przebiśniegi



Floksy wiechowate budzą się do życia.