Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "magnolia"

Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 11:16, 09 lip 2014


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
Aga pięknie. Szybko się u Was zmienia, przeradza w wielki, cudny ogród. Masz wielką rzecz- dalekie i bliskie plany- plan z różami do podziwania blisko, plan pośredni, plan daleki- ciemna ściana sosen z barwnymi plamami u stóp.


Zawilce- podejrzewa że u Ciebie, na Twoejej żyznej ziemi będą takie szalone. mam nadzieję że nie urwą Wam rynien na dachu za sezon czy dwa.

Z kolorem na pergolę- próbuj , chyba nic innego nie pozostaje. Mój M juz myślał żeby Wam wysłać deseczkę z naszym kolorem , że może Wam będzie pasować.Jak będzie potrzeba, pisz.

Krwawnik ma super kolor.
Jeżówy też- ta pierwsza pomarańczowa to Orange Passion
Minimalizm z odrobiną romantyczności 08:00, 09 lip 2014


Dołączył: 11 lis 2013
Posty: 2924
Do góry
Toszka napisał(a)


Moja połowa hakone też podsycha - normalne...pozbiera się w przyszłym roku Nie panikuj

Nie dobrze, ze Magnolii deszcz nie polewa, to kwasolub, a te lubią wilgoć... nie mokro, ale wilgotno.
jest specjalny płyn do badania ph gleby. Trzeba w ogrodniczym kupić.



Magnolia będzie przesadzona w inne miejsce, jak przeżyje na razie leję z konewki i staram się utrzymać jej wilgoć, ale tylko staram...
Minimalizm z odrobiną romantyczności 22:53, 08 lip 2014


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
aga_szsz napisał(a)



Magnolia rośnie w takim miejscu, że deszcz nie dociera.
W jaki sposob można sprawdzić odczyn gleby???

Barona będę częściej lać...

Hakonechloa też trochę podeschła


Moja połowa hakone też podsycha - normalne...pozbiera się w przyszłym roku Nie panikuj

Nie dobrze, ze Magnolii deszcz nie polewa, to kwasolub, a te lubią wilgoć... nie mokro, ale wilgotno.
jest specjalny płyn do badania ph gleby. Trzeba w ogrodniczym kupić.
Moje początki- i brak doświadczenia :) 10:35, 08 lip 2014


Dołączył: 02 lip 2014
Posty: 277
Do góry
Witam,

Dopiero rozpoczynam swoją przygodę z projektowaniem ogrodu. Niestety nie mam w tej kwestii doświadczenia. Zaczęłam szukać pomysłów w internecie oraz jakieś wiedzy na temat roślin. Może z dwa lata temu twierdziłam, że ja nie chcę żadnych kwiatków, tylko trawnik i to wszystko. Jednak rok później zmieniłam zdanie, koleżanki w byłej pracy rozmawiając ciągle o ogrodzie zaraziły mnie chęcią posiadania ładnego ogrodu. W tym roku zaczęłam robić przedogródek- ale wydaje mi się, że jeszcze coś tu brakuje. Bardzo proszę o rady i opinie. Będę bardzo wdzięczna za pomoc. Zamieszczam zdjęcia, które zrobiłam wiosną.



Zaraz po posadzeniu.



Mój cyprysik i rododendron.



Świerk jeszcze przed atakiem przędziorka, azalia japońska i berberys Maria.



Magnolia po wyciągnięciu dwukrotnym z ziemi przez psa i połamaniu.



A tu z lewej przedostatni to ketmia syryjska.





Niestety niedawno zaatakował mi wszystkie rośliny przędziorek. Udało mi się z nim uporać, ale niestety rośliny są trochę w gorszym stanie, choć już chyba odrobinę się zregenerowały.





Nie wiem czy ten świerk się zrgeneruje, niby puszcza nowe odrosty.





Ketmia syryjska blue bird- chyba nie zakwitnie w tym roku.











Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 09:40, 08 lip 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
Jestem kochani

Alex - jasne że będą fotki, aż Was zanudzę niekiedy, bo u mnie mała zmienność.

AnaArt - takie miłe wyznania miłosne. CMOK

MałaMI - ja właśnie za to Cię lubię, nie za to że mi dałaś las jeżówek i kacze dziobki.

Magnolia- na razie widzę to oczami wyobraźni ale już się nie mogę doczekaćogrodu tak za trzy cztery lata, drzewa urosną bonsai się zagęści i zrobi się busz.

Ewa katowice - och tak ty to jesteś prawdziwa kobieta hihihi

Gocha z Buczkowic - no nie mów , że się nie zanudziłaś, nie padłaś nosem na stół
A tak poważnie to jak dotrzesz do końca to pewnie nie sposób nie zauważyć jak jednak wiele się nauczyłam przez ten czas i jak bardzo zmieniło się moje postrzeganie roślin i ogrodu.

Agniecha- ja kredę kupiłam w Chemia Katowice, taki worek 3 kg kosztuje ok. 8zł. http://www.chemiakatowice.com.pl/kontakt


A dla Pozostałych macham z upalnego śląska.

Minimalizm z odrobiną romantyczności 08:29, 08 lip 2014


Dołączył: 11 lis 2013
Posty: 2924
Do góry
Toszka napisał(a)
Sprawdź magnolii ph. Po tych deszczach mogło się podnieść niebezpiecznie do góry

Red Baronowi wodyyy, no może nie jak tatarakowi, ale na początek musi byc podlewany... potem to chwast



Magnolia rośnie w takim miejscu, że deszcz nie dociera.
W jaki sposob można sprawdzić odczyn gleby???

Barona będę częściej lać...

Hakonechola też trochę podeschła
Choroby i szkodniki magnolii - Magnolia 08:18, 08 lip 2014

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4167
Do góry
Nie myśl, że się czepiam, ale kilka formułek przydałoby się.
Magnolia, jak i inne rośliny, wymaga podłoża wilgotnego - nie mokrego, w którym korzenie moą funkcjonować bez przeszkód. Mają wtedy dostęp do wody i rozpuszczonych w niej składników, jak i do tlenu tak potrzebnego do oddychania. Jeśli do tego dorzucimy mikoryzę - obraz zaczyna nabierać barw. Odczyn wpływa na zdolność pobierania składników, ale przede wszystkim na rozwój organizmów mikoryzowych. To dzięki nim roślina może pobrać składniki niedostępne dla niej.
Dlatego ciągle przypominam, że to nie my, lecz roślina ma ostateczne i najważniejsze zdanie o tym, co dla niej robimy.




Pozdrawiam
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 23:48, 07 lip 2014


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Do góry
Na szybko trochę dzisiejszych zdjęć, ale uprzedzam, że nie ma co oglądać





Magnolia, zawilcom w tym roku odbiło ;P



Marzenie o... 21:18, 07 lip 2014


Dołączył: 30 mar 2012
Posty: 1238
Do góry
Aneta1309 napisał(a)


Działam, ale nie tak ostro jak Ty osttanio chyba za dużo myślę zamiast działać bo mi już chłopaki w domu nie chcą dużych egzemplaży ciągle przesadzać.
Jesienią muszę niestety magnolię przesadzić jest ryzyko że mogą być straty w ogrodzie boona podobno wrażliwa jest na takie zabiegi. Pocieszam się że M jest mistrzem w przesadzaniu i do tej pory wszystko się pzyjęło to i z nią się uda.


z przesadzaniem może się udać - co prawda magnolia tego nie lubi, ale jesień to dobra pora na takie zabiegi - byle nie teraz...ja mam jeszcze trawki do wsadzenia, ale czekam aż miną upały...
Pszczelarnia 18:21, 07 lip 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Do góry
Kwiatki cieszą najbardziej o tej porze roku.
Rdesty, jeżówki w nieoczekiwanym duecie (Magnolia wybacz tę profanację Outdolfa):


Lilia próbuje zgrać się kolorem z jarzmiankami:

Te lilie również starają się dopasować do mikołajków ażurowych:

Przyplątał się liliowiec (oczekuje na eksmisję):

Pszczelarnia 16:18, 07 lip 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
magnolia napisał(a)
Ewuś a masz w rękawie cos naturalnego na myszy? U mojej mamy ogród wyżarty przez gryzonie do cna. Rodzice trują trutkami, ale aż żal patrzeć, bo padają od tych trutek masowo jeże.
Trawnik zdziczał po myszach, rośliny bez korzeni....
Sąsiedzi zamówili odmyszanie posesji i całe towarzystwo poszło do rodziców.

U nas ślimaki bezmuszlowe. nie chcemy ich truć, więc zbieramy. A wczoraj M. posypał ogród wapnem budowlanym. Widać już efekty- działa. Choć nie wiem jak długo, no i wygląd dość alternatywny- jakby ktoś brzegi rabat przejechał białym sprayem
najbardziej naturalny na myszy będzie kot i wcale nie żartuję, mieliśmy problem z myszami, łaziły raz przegryzły instalacje w samochodzie, innym razem zrobiły zwarcie w pompie, w domu było kilka. Od kąd mamy kota nie ma kłopotów. Wyłapuje też nornice i krety z okolicy(bo u mnie póki co śladów bytowania tych dwóch ostatnich nie ma)
Pszczelarnia 16:18, 07 lip 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
magnolia napisał(a)
Ewuś a masz w rękawie cos naturalnego na myszy? U mojej mamy ogród wyżarty przez gryzonie do cna. Rodzice trują trutkami, ale aż żal patrzeć, bo padają od tych trutek masowo jeże.
Trawnik zdziczał po myszach, rośliny bez korzeni....
Sąsiedzi zamówili odmyszanie posesji i całe towarzystwo poszło do rodziców.

U nas ślimaki bezmuszlowe. nie chcemy ich truć, więc zbieramy. A wczoraj M. posypał ogród wapnem budowlanym. Widać już efekty- działa. Choć nie wiem jak długo, no i wygląd dość alternatywny- jakby ktoś brzegi rabat przejechał białym sprayem
najbardziej naturalny na myszy będzie kot i wcale nie żartuję, mieliśmy problem z myszami, łaziły raz przegryzły instalacje w samochodzie, innym razem zrobiły zwarcie w pompie, w domu było kilka. Od kąd mamy kota nie ma kłopotów. Wyłapuje też nornice i krety z okolicy(bo u mnie póki co śladów bytowania tych dwóch ostatnich nie ma)
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 13:37, 07 lip 2014


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
magnolia napisał(a)
ja teżlubię czerwone akcenty. A mój M. to marzy o nich- myślę że im bardziej człowiek energetyczny, tym bardziej lubi czerwień.

Bardzo się zmienia u Ciebie Irenko, a im bardziej tym piękniej.

Trawa NN- stawiam na śmiałka darniowego- w małych grupach i pojedynczo b. ładny, w dużych z czasem robi się z niego bałagan. Może odmiany jego są lepsze,ja znam głównie gatunek


Dziękuję Magnolio liriope od ciebie ślicznie rośnie i nawet już kwiaty pokazuje, cieszę się bardzo a te moje też powoli pod trawami idą, może ha, ha...za 3 lata coś z nich będzie
coś mi się kojarzy ta nazwa, więc całkiem możliwe, że to ta trawka bardzo ładna, u mnie jako soliter, bo druga jednak inna, inny kwiatostan

róże i trawki w towarzystwie cedru, chyba im dobrze

stale wysiewające się rozwary, całe mnóstwo w żurawkach

rodki na rabacie i pod murem mają się świetnie

trawki też, głogowniki po cięciu puszczą nowe listki, póki co, są malinowe kropeczki
Pszczelarnia 13:35, 07 lip 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Do góry
magnolia napisał(a)
Ewuś a masz w rękawie cos naturalnego na myszy? U mojej mamy ogród wyżarty przez gryzonie do cna. Rodzice trują trutkami, ale aż żal patrzeć, bo padają od tych trutek masowo jeże.
Trawnik zdziczał po myszach, rośliny bez korzeni....
Sąsiedzi zamówili odmyszanie posesji i całe towarzystwo poszło do rodziców.

U nas ślimaki bezmuszlowe. nie chcemy ich truć, więc zbieramy. A wczoraj M. posypał ogród wapnem budowlanym. Widać już efekty- działa. Choć nie wiem jak długo, no i wygląd dość alternatywny- jakby ktoś brzegi rabat przejechał białym sprayem


Marto, nie mam nic naturalnego. To walka nierówna, Popiel przegrał. Ja bym zamówiła firmę dera. Mam też problem, takiej ilości dziur nie widziałam nigdy w życiu. Powrócił karczownik - trudny przeciwnik.

A ślimaków nie mam dużo, też zbieram ale znikome ilości, to zasługa zaskrońców i żmij. Jednej takiej moje towarzystwo nie przeszkadza, wczoraj schowała łepek, bo hałasowałam za bardzo. Poszłam po aparat, się skryła w hałdzie kostki kamiennej (w kolorze podobnym). Taka byłam zaskoczona jej bliskością, że nawet nie zdążyłam się przerazić - pomyśleć, że ja się nad nią prawie gimnastykowałam. To bardzo płochliwy gad.

Żyjemy w środowisku bynajmniej nie rajskim i bardzo zmienionym, więc powinniśmy się bronić przed najazdem niepożądanych gatunków. Wapno nie zaszkodzi na pewno.
Ogród ogrodniczki 10:16, 07 lip 2014


Dołączył: 16 lis 2012
Posty: 3701
Do góry
Niestety Agnieszko,trawy tam odpadną.Jest za mało słońca bo to strona wschodnia.
Poza tym chciałabym tam bardziej klasyczne formy.Już posadziłam bukszpan - obwódkę wkoło i kule po rogach.
Cisy są,różaneczniki,czyli formy zwarte.
Drażni mnie że magnolia jest taka rozczochrana,ale usunięcie jej wiąże się z dużym ryzykiem że padnie.
Brakuje tam letnich roślin kwitnących.
Stąd pomysł na hortensję,który jak widzę też podchwyciłaś
Jeszcze ten klon japoński...może?...
ML - opisz co to...
Ogrodnik Mimo Woli cd 14:05, 06 lip 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
PERKA napisał(a)
Ja poproszę nazwę tych sterydów..... czy to nie aby pracowitość a może ogrodomaniak ? Mogłabyś wypuścić na rynek tym sposobem bestseler
A tak serio, to systematycznie odwiedzam Twój ogród i podziwiam. Wielkie uznanie.
Jak już jestem to spytam, a co, - co polecasz na małe drzewko/ duży krzew soliter ozdobny cały sezon, bądź jego większość - nie można mieć wszystkiego ? Wypada jedynie klon palmowy - bo to nie ten styl ogrodu.

Nie mam keidy nawet sypnąć jakiego nawozu, a o laniu florowitem to mogę zapomnieć.. a niektóre jeżówki aż się proszą o zastrzyk energii.

Soliter, ma być liściasty czy iglasty? Będę mówić z własnego doświadczenia..

Z liściastych fajny jest grujecznik albo magnolia np Nigra (czytałąm że masz kwaśną glebę..wiec idealnie pasuje), brzoza plącząca, wiąz campertodwn (czy jak sie to pisze), trzmielina oskrzydlona (to na 3 miejscu bym dała), może oczar.. kwitnie zimą, ale potem wygląda jak leszczyna, wiec jest na końcu listy , buczek o formie płaczącej (ale ten woli zasadową ziemię)........

Bo katalpy nie polecam, jest spora, ale można ciąć Są też formy kuliste, ale to już nie to samo.. są o pstrych liściach, ale co przechodzę obok to mam wrażenie, że jedzą ją przędziorki... a to takie listki..
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 11:55, 06 lip 2014


Dołączył: 18 maj 2011
Posty: 1089
Do góry
magnolia napisał(a)
zimą się patrzy w kominek, w komputerze ogląda lato po tysiąc razy a za oknem- do świąt suche trawy na wietrze, potem tuje, bukszpany, cisy i gabiony, jeszcze ściętą w kulki lawendę i stalowe konary buków, grafitowe grabów. Od lutego łazi się po ogrodzie i szuka śladów wiosny, czyści łopaty, jak się trafi ciepły dzień to wyłazi się w poszukiwaniu chwastów....

Taki los. Ja na urodziny 15 lutego dostałam od rodziny prezent- 2 godziny wolne na pielenie rabat. oddałam im telefon, a oni wszystkim mówili żeby dzwonić później bo ja się relaksuję.
Na zachętę zimowa lawenda:



Magnolio Widok zimowy piękny.
Przypoinam się w kwestii odwiedzin. (15 lutego, hm, to tak ja jak, tylko kilka ładnych lat wcześniej).
Moje miejsce na ziemi 10:38, 06 lip 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Troszkę obejrzałam..... pies pogromca nornic na medal. Tworzysz fajny ogród.. i ten łan lawendy ..bosko

A w kwestii pytania u mnie .. czyli coś na drzewko/krzew soliter.. mi się podoba grujecznik, a może magnolia? Nie masz problemów z kwaśnością gleby, wiec maganolia by sie wpisała w krajobraz
A grujeczniki są ładne Szczególnie wiosną lub jesienią. Trzmielina oskrzydlona, też fajnie wygląda jako soliter
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 08:17, 06 lip 2014


Dołączył: 18 wrz 2011
Posty: 2468
Do góry
magnolia napisał(a)
Będę wpadać na obserwacje tojeści u Ciebie, bo to bardzo frapujące zagadnienie.
I na resztę smakowitości....

Z trawnikiem i nawożeniem- polecam żeby teraz już nie sypać nic z azotem a przerzucić się na nawóz jesienny do trawników ( już teraz). Nie będzie trawa pędzona w górę, a za to nabierze ładnej barwy zieleni i będzie krzepka.
U nas to działa, Tomek z Radkowa tez unika nawozów z azotem przez cały sezon.


Dziewczyny i chłopaki - zastosowałam się do rady i podsypałam jesiennym - efekt widoczny. Trawa już nie pędzi ale nie jest już "zdechła".
Magnolio, dzięki za radę.

Edit: Madżeno, możesz mi na prv napisać gdzie kupowałąś green carpet?
Ogród ogrodniczki 19:42, 05 lip 2014


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
Poczytałam, jeśli chodzi o wariant szmaragda to mógłby być lekko cofnięty do tyłu a przed nim horti bukietowa. Sama horti to za mało bo ona późno puszcza pędy i długo byłaby dziura. Tylko czy tam będzie dla horti dość słońca. Hostę bym wysadziła, bo co za dużo to niezdrowo.

A poza tym można jeszcze sosnę wyciąć i sprawa załatwiona - magnolia, bukszpany, różanecznikiale namotałam.
A poza tym masz tam azalie, pewnie bym kupiła dużo jednakowych jako wypełnienie żeby porobić plamy, ewentualnie dużo jednakowych wrzosów, bo to wszystko kwaśnolubne
Ty to narysujesz sobie w myślach.

Fajnie się z Tobą projektuje, bo ja mówię a Ty umiesz to wszystko sobie wyobrazić i narysować
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies