Proponuję iść do Kasi z wątku Początkującego ogrodnika kawałek trawnika Ogródek Kasi coś mnie się wydaje że taki ogród przypadnie Ci do gustu Kasia chętnie podzieli się ze swoim doświadczeniem. Albo do Wioli z wątku małymi krokami ogród Wioli
Kasia, w tej chwili to bardziej trawnik obsadzony tujami niż ogród
Jest to ogródek przy mieszkaniu, niewielkie wymiary. Ogrodzenie przy którym są posadzone drzewka ma jakieś 14 m długości (wystawa pln-zach), jest oddalone 7,5 m od ściany budynku, gdzie jest wyjście na taras; drugie, na końcu którego jest brzoza youngii ma ok 17 m (wystawa pld-zach), 5 m od ściany budynku. Z ogródka korzystają małe dzieci - huśtawka, piaskownica.
Ogrodzenie jest obsadzone tujami szmaragdowymi, planuję dosadzic jeszcze tuje wzdłuż ogrodzenia za "placykiem zabaw" i za brzozą (o tej brzozie też czasami myślę, czy nie lepiej byłoby ją posadzić bliżej bordowolistnej pissardi). Chciałabym też, zeby huśtawka i piaskownica dostały jakieś ładne tło - może budleja Dawida, która wabilaby motyle, dzieci je bardzo lubią, albo np. 3 x miskant i przed nimi hortensje? Jest jeszcze malutki krzew magnolii George Henry Kern za piaskownicą. Koło tarasu są posadzone młodziutkie 4 x miskanty Gracillimus. Myślę też nad nasadzeniami od strony pld-zach, może dosadzenie jeszcze 2 śliw wiśniowych wzdłuż ogrodzenia.
W jakim stylu? Nie wiem w sumie pod co podciągnac to, co już tam jest Chciałabym, żeby było elegancko i nowocześnie, ale też trochę romantycznie
Dopiero co zdjęłam z parapetów skrzynki z białymi surfiniami. Na tarasie stoją jeszcze różowe pelargonie.
Chciałabym mieć jeszcze kiedyś jakaś różę/róże, ale to już temat na oddzielny wątek.
Po trzech latach pierwszy raz zakwitł - czy to miskant chiński 'Pünktchen' (taki mieli w tej szkółce).
Jest niższy niż Strictus i liście wyrastają mu w koło łodygi. Strictus tworzy takie jakby płaskie wachlarze
A te palczatki zadołowałam na razie w słonecznym, suchym miejscu... tu była jukka
Poradzcie proszę czy dobrze sobie wymyśliłam. Mam do obsadzenia kawałek który znajduje się przy podjeździe i jest widoczny z mojego ulubionego okna kuchennego. Na tle dużych już brabantow chciałabym posadzić :
Buka czerwonego pendula w towarzystwie miskant ów. Przed tym rząd derenia elegantissima i nie wiem z czym go połączyć i jeszcze co wyglądałoby fajnie z przodu. Czy może jakieś cyprysiki żółte czy lepiej cos kwitnące go np. Róża plozaca. Chodzi mi tylko o poradę w sensie kolorystycznym i co będzie ciekawsze. Z rozmieszczeniem roślin na rabacie dam radę.
Wstawaj migusiem bo ziemia mokra i zimna Dziekuję bardzo za tyle komplementów, bardzo mi miło i ciepło na sercu
Tak to miscant giganteus. Z maleńkiej sadzonki po 5 latach. Ogromny jest
Leżę i kwiczę!!! Ale pięknie Pierwsza fota to jakbym album z ogrodami Piet'a Oudolfa oglądała Masz dar do kompozycji naturalistycznych, czego bardzo zazdroszczę, bo ja dopiero ostatnio odkryłam w sobie miłość do takich kolorów i faktur.
Okej, czyli nie masz jakiejś dużej odległości a dają radę. To pocieszenie dla mnie bo też mam miskanty przed tujami i zastanawiałam się czy nie za blisko.
Strzygłam raz, bo już nachodziły na siebie - w ubiegłym roku
To nie gracki jakiś miskant chiński... bardzo wysoki (czego nie widać, bo w tym roku bardzo się rozłazi, powodem są koty, które zrobiły sobie tam legowiska) odleglość to z 60cm...
To jest to proso, tylko z innej strony pokazane 'Rotstrahlbusch'.
Mi sie chce smiac bo postawili sobie ci sasiedzi ul, bo wiedza ze u nas tyle kwiatow, a u nich w ogrodzie ani jednego kwiatka. Na plot wspolny, stojacy na granicy tez sie nie chca zgodzic. Chcemy plot, to mamy sobie za niego sami zaplacic.
Ładne trawki, teraz na nie jest sezon Warto przeglądać ofertę dyskontów. U nas w C jest wysprzedaż po 7 zł. To nieduże trawki i trochę zmęczone, ale ja często ratuję. Miskanty są fajne, ale potrzebują dużo wody. Przeniosłam z poprzedniego ogrodu gdzie tworzyły średnią wielkości kępę, a teraz rosną w miejscu gdzie mam podlewanie automatyczne i urosły monstrualne. Podobnie miskant chiński 'Rosi. Troche się tego obawiam
Kupiłam ten miskant ze względu na limonkowy kolor, a u Ciebie zielony?... a w tle czerwieni się jakaś molinia, proso, trzcinnik...jaki Kasiu?
Aaaa Twoi sąsiedzi to wyrzutki społeczne...każdy na takich wcześniej czy później trafia....nie przejmujcie się za bardzo...lepiej takich ludzi nie ruszać....my tniemy gałęzie drzew od sąsiadów, bo też bez reakcji,a trawnik czytaj ugór wysiekają tylko skrawek przy naszym ogrodzeniu, bo tam palą to co skoszą i jeszcze na dodatek mamy smród i zagrożenie pożarem...
Oj nie myślałam że to tak będzie ciężko ale już prawie wszystko przeniesione została jedna trawa miskant i niskie rośliny zurawki, maruna i jeszcze wysadzić do doniczek ogrodówki te wielkie pójdą do córki ,a sobie zostawiłam tylko małe odnóżki .
Wybrałam się kupić trawy
Owszem, kilka kupiłam, ale wyprawa zaowocowała spełnieniem marzenia ".
Nabyłam bowiem araukarię
Choć wiedziałam, że będę mieć następną donicę do wstawienia do budynku na zimę, ale nie mogłam jej tam zostawić
Jest cudna
Do araukarii dostałam w gratisie dwie ostnice, malutkie, ale urosną
To miskant Kleine Fontane.
I dwa prosa rózgowate.