Jeszcze dodam, że możesz go edytować w nieskończoność, albo dodając ciągle nowe zdjęcia, jak ja robię, rok po roku, albo zmieniając zdjęcia na coraz nowsze.
Wizytówka to specyficzny dział. Tam się nie komentuje, tylko właściciel watku może pisać, ptrzedstawiając gotowy ogród i najlepsze zdjęcia, w takim układzie jak sobie zaplanuje. Najlepiej przedstawiać pory roku, poszczególne kolekcje roślin, zakątki.
Dziękuję Ewo za tak wspaniały wpis Teraz wszystkie te detale zabrałam, aby nie zaginęły..znajdą swoje miejsce w nowym wcieleniu. W tym ciężarówka donic wszelakich i kolekcja konewek.
Ogrodowisko zdecydowanie podnosi poziom wiedzy praktycznej, poczucie estetyki w komponowaniu roślin. Ale najważniejsze, niesamowite jest to, że stworzyłaś, Danusiu, społeczność, która nie ma granic wiekowych, jest życzliwie nastawiona do siebie, nie traktuje współczłonków jak konkurencji!
No dziś już skute lodem u mnie, minus 5. Co nagle to po diable.
Cis musi mieć czas na zakorzenienie, a ono musi przebiegać w temp. na plusie, plus 12 to moim zdaniem takie minimum, a na plus 12 to nie ma szans przez non stop 6 tygodni.
Inaczej narażasz cisy na zmarnowanie.
Co innego, gdyby były szkółkowane, w doniczkach, ze 100% korzeniami, to wtedy w okresie dość łagodnej zimy można wsadzić, bo im wszystko jedno czy są w doniczkach, czy w gruncie. Mam nadzieję że przybliżyłam temat przesadzania zimowego.
Torf nie ma żadnych wartości odżywczych, jest jałowy. Nie wiem jaka jest ziemia rodzima obok tych dołków.
Na wiosnę możesz wyjąć i zaprawić dodatkowo kompostem, wymieszać i ponownie wsadzić.
Pewnie nie będzie ci się chciało, więc możesz podsypać nawozem do iglaków, potem korzenie rozwiną się poza dołek więc będą czerpać składniki z ziemi rodzimej.
Mam nadzieję że szmaty nie położyłeś i że nie rosną w trawie ani w chwastach. Pasek żywopłotu należało odpowiednio przygotować, odchwaścić i wyściółkować korą sosnową, przekompostowaną.
Torf nie ma żadnych wartości odżywczych, jest jałowy. Nie wiem jaka jest ziemia rodzima obok tych dołków.
Na wiosnę możesz wyjąć i zaprawić dodatkowo kompostem, wymieszać i ponownie wsadzić.
Pewnie nie będzie ci się chciało, więc możesz podsypać nawozem do iglaków, potem korzenie rozwiną się poza dołek więc będą czerpać składniki z ziemi rodzimej.
Mam nadzieję że szmaty nie położyłeś i że nie rosną w trawie ani w chwastach. Pasek żywopłotu należało odpowiednio przygotować, odchwaścić i wyściółkować korą sosnową, przekompostowaną.
Ten zestaw od dawna wykorzystuję: od 1999 roku Biała hortensja z dereniem o białych listkach - jak najbardziej. Dawać coś zimozielonego np. ciemierniki, kopytnik, runiankę japońską. Aby nie barwinki, bo to kołtun jest a nie dywan.
Jak mieszać, żeby nie było chaosu - posadzić dużo, grupami a nie dwie trzy sztuki.