Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "lilie"

W oflisowym ogrodzie 13:29, 29 lis 2020


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
Do góry
Ależ Ci ogród "dorośleje". Piękne róże, szczególnie wpadła mi w oko ta ciemna, przy wejściu, bo takiego koloru szukam do siebie na wymiankę innej. I cudowne lilie wypatrzyłam. Cegła i drewno, z roku na rok szlachetniejsze, pięknie się z zielenią uzupełniają.
Ale dobrze, że zajrzałam właśnie teraz i napotkałam Twój wpis. Ślemy uściski
Blaski i cienie nowego życia 20:46, 26 lis 2020


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
Acha. Zdarzyło mi się sadzić w listopadzie ale nie było przymrozków. Nie sadzę w koszykach. Co ma być to będzie.

Sylwia, u mnie kret w poprzek łazi od zeszłego roku. Też jestem zła ale nie mam tyle fajnych rzeczy co Ty więc mam takie sobie podejście. Lilie to będą eksperymentalne, cena niska to da się wszystko przeżyć nawet jak zostaną zjedzone.
Przedogródek pod dębem 20:49, 25 lis 2020


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7198
Do góry
Dorota123 napisał(a)
Kwitnąca lilia pod koniec listopada cieszy na pewno bardzo.
Zakupy cebulowe w dużej ilości dotarły, wiosną będzie pięknie.
U siebie też na jednej rabacie nie zbieram liści i nie wycinam roślin do wiosny. Tam zimą wróble szukają robaczków.


Lilie Dorotko mam dzięki Tobie.
Cebule będę sadził dopiero w sobotę. Mam nadzieję, że pogoda pozwoli.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 09:46, 24 lis 2020


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6791
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Na zdjęciu jest krzewuszka Purpurea nana. Kwitnie na różowo, a liście ma piękne cały sezon. Z czasów kiedy krzewuszki miały 20 cm ostały się między nimi białe lilie.

Wokół kompostownika sprawdzi się jakikolwiek żywopłot- prowadzony wąsko. Niezły byłby z buka, bo stare liście trzyma do wiosny.
W wersji "na bogato" można przed/obok niego posadzić byliny, w wersji bezobsługowej niskie krzewy i niskie trawy.


Krzewuszkę karłową mam od wiosny, wiedziałam, że coś mi te liście przypominają

Żywopłotu zwartego nie chcę, raczej właśnie bezobsługowe, niskie krzewy i może ciut bylin. To ma być takie łagodne przejście roślinami z jednego do drugiego ogrodu. Stary ogród kończy się rododendronami i muszę coś dać za nimi, żeby nie było zbyt wielkie, znosiło cień i miejsce pod świerkiem.
Nawadnianie mogę pociągnąć dalej więc z wodą to nie problem.
Brałam pod uwagę kalinę nana, może nawet piwonię i irysy syberyjskie. Jeszcze z wyższych bylin parzydło leśne.
Na pewno nic kłującego

Na razie robię listę tych krzewów, które mi się u Ciebie podobają


Za drzwiami do ogrodu... 23:34, 23 lis 2020


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8942
Do góry
anabuko1 napisał(a)

Aniu cieszę się, że jeszcze ten twój piękny ogród zobaczyłam w tych późno jesiennych barwach.
Trawy już masz zjawiskowe.
a jak te nowe się rozrosną, to będzie na drugi rok bardziej trawiasto, zwiezie i cudnie.
Lilie wciąż ci pięknie kwitną.
Warto było je nawet w lipcu kupować i sadzić.

Aniu fajnie, że mogłyśmy się znów spotkać i pogadać o zielonym i nie tylko
Trawy urozmaicają jesienny ogród. Na różne drzewa i krzewy nie mam już miejsca, to chociaż one... Ogród już znowu do ogarnięcia. Resztę liści do pograbienia, rojników w doniczkach i wszelkich dekoracji nie zabrałam jeszcze z ogrodu na taras, znów nie wyrabiam na zakrętach życiowych. Nawet nie byłam sprawdzić jakie skutki pozostawił po sobie przymrozek. Lilie które nie zakwitły pewnie już nie rozkwitną. Nawet te zabrane do domu kilka dni temu do domu do wazonu, nie dały rady...Ale cieszy, że większość jednak zdążyła zakwitnąć
To tu- to tam- łopatkę mam ! 22:57, 23 lis 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Do góry
Na zdjęciu jest krzewuszka Purpurea nana. Kwitnie na różowo, a liście ma piękne cały sezon. Z czasów kiedy krzewuszki miały 20 cm ostały się między nimi białe lilie.

Wokół kompostownika sprawdzi się jakikolwiek żywopłot- prowadzony wąsko. Niezły byłby z buka, bo stare liście trzyma do wiosny.
W wersji "na bogato" można przed/obok niego posadzić byliny, w wersji bezobsługowej niskie krzewy i niskie trawy.
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 10:21, 22 lis 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86048
Do góry
Urszulla napisał(a)



Tak, tulipany i lilie. Na te drugie bardziej się cieszę bo tulipany traktuję jak jednoroczne.

Ja to lilii jako jednoroczne nawet nie mogę traktować bo nim wyjdą wiosną to przez zimę zjedzone
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 10:04, 22 lis 2020


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)

Coś zamówiłaś?



Tak, tulipany i lilie. Na te drugie bardziej się cieszę bo tulipany traktuję jak jednoroczne. Chcę sprawdzić czy tulipany zakwitną od północnej strony.
Dębowe zakątki 21:18, 18 lis 2020


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24107
Do góry
gogo napisał(a)
Aniu, u Ciebie to wiadomo, że jeszcze dużo kwiatów, ale kwitnąca róża to mnie zaskoczyła takimi bukietami, cudna
W przyszłym roku też posadzę lilie w lipcu

Grażynko, bardzo dziękuję .
Ta kwitnąca róża to Elshorn ona zawsze kwitnie długo i takimi bukiecikami.
Lilie warto sadzisz i później .Wówczas mam na jesieni też kwiaty lilii
Ciemiernik od ciebie, przesadzałam jakiś czas temu.
I wypuszcza już pąki. Czyli będzie kwitł. .Super


Jeżówka jeszcze sobie kwitnie

Trójsklepka - żabia lilia
Przedogródek pod dębem 21:14, 17 lis 2020


Dołączył: 03 wrz 2019
Posty: 4644
Do góry
Waclaw napisał(a)

Mówisz i masz

Moje lilie posadziłem bardzo późno, na pewno później niż w lipcu dlatego teraz nie jestem pewien czy zdążą zakwitnąć



WOW
Dębowe zakątki 19:19, 17 lis 2020


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724
Do góry
Aniu, u Ciebie to wiadomo, że jeszcze dużo kwiatów, ale kwitnąca róża to mnie zaskoczyła takimi bukietami, cudna
W przyszłym roku też posadzę lilie w lipcu
Za drzwiami do ogrodu... 21:26, 16 lis 2020


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24107
Do góry
anpi napisał(a)



Aniu cieszę się, że jeszcze ten twój piękny ogród zobaczyłam w tych późno jesiennych barwach.
Trawy już masz zjawiskowe.
a jak te nowe się rozrosną, to będzie na drugi rok bardziej trawiasto, zwiezie i cudnie.
Lilie wciąż ci pięknie kwitną.
Warto było je nawet w lipcu kupować i sadzić.
Dębowe zakątki 21:12, 16 lis 2020


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24107
Do góry
Waclaw napisał(a)

U mnie też kwitną ale już nie wszystkie zdążą. Część pąków lekko przymarzła.

Ja też mam jeszcze 2 lilie w pakach. A czy zdąża rozkwitnąć ?? Sama nie wiem .
Ja jeszcze przymrozków nie miałam.
Ale chyba już długo bez nich się nie obędzie .


Owocki ,,,ostanie ??


Dębowe zakątki 17:02, 16 lis 2020


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7198
Do góry
anabuko1 napisał(a)
A dalie i lilie kwitnące w listopadzie to już unikat. Ja nie pamiętam takiego roku abym miała te kwitnienia w ogrodzie.
Te kwitnienia i kolory bardzo jeszcze cieszą





U mnie też kwitną ale już nie wszystkie zdążą. Część pąków lekko przymarzła.
Ogród prawie romantyczny 20:15, 15 lis 2020


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
Do góry
Kasya napisał(a)
Chciałam pochwalić lawende ale jeszcze widzę lilie, tawulki, parzydło, różyczki....


Lato jest u mnie kolorowe Dziękuję ślicznie
Dębowe zakątki 19:41, 15 lis 2020


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24107
Do góry
A dalie i lilie kwitnące w listopadzie to już unikat. Ja nie pamiętam takiego roku abym miała te kwitnienia w ogrodzie.
Te kwitnienia i kolory bardzo jeszcze cieszą





Migawki z ogródka 22:14, 08 lis 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12967
Do góry
Ewa, lilie przesadziłam. Zioła mam nadzieję, że się przyjmą, teraz jeszcze nie będzie przymrozków, ziemia wilgotna... Ryzyk fizyk... Dużo ich nie mam, w razie czego w przyszłym roku odbuduję ziołownik

Róże... Plan jest na Rose de Resht, Jacques Cartier i Gertrude Jekkyll. Są wyprostowane, ciąć je muszę, ale chcę je dać jako takie punkty wyższe wysunięte do przodu... Otoczone niższymi dużo krzewami, albo nawet i trawami.

Reszta wyląduje chyba w klasycznej różance, ale to takie historyczne pająki. Mam plan namówić m na coś w rodzaju trejażu...


I przykre niestety, ale część róż trafi do bioodpadów. Trzymanie cienkiego patyczka z nadzieją, że może w przyszłym roku będzie lepiej mija się z celem po trzech latach...
Migawki z ogródka 18:14, 08 lis 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Do góry
tulucy napisał(a)
Może inaczej zachowuje się bluszcz na gładkiej dość powierzchni, a inaczej na spękanej? U mnie miał spękaną korę do dyspozycji.

Dziś dość pracowity dzień, jak już się wybrałam do ogrodu, jako ta sójka za morze...
Przesadzone:
- kolejne 3 buksy na żywopłot dookoła nowego warzywnika,
- penstemony - całkiem pokaźną ilość się okazała, z trzech sadzonek mam 3 spore kępy, ładnie się sieją,
- jedna kępa dzwonków,
- 4 powojniki, przy czym na koniec roboty zauważyłam jeszcze jeden do przesadzenia
- kępa żurawek,
- jedna malutka prymulka,
- jeden liliowiec White zone (była przy nim plakietka), przy okazji - muszę poszerzyć rabatę liliowcową...
- 4 kępy przywrotników - u cioci cała taczka pojechała do sąsiadów naprzeciwko
- różne zioła na rabatę ziołową w warzywniku (in statu nascendi), właśnie przypomniało mi się, że szczypiorek też mogę tam przesadzić - to na listę jutrzejszą wędruje.

Posadzona ostatnia róża z doniczki.

Wykopałam wiaderko cebul krokusów, muszę teraz je gdzieś posadzić... Tylko to chyba będzie mix kolorów.

Problem mam z liliami, nie wiem, czy teraz mogłabym je przesadzić???? Ktokolwiek wie coś w temacie? Dwie to chyba drzewiaste, wielkie i mocno pachnące. Jedna to Józefka.

Jutro przymierzymy się do dwóch dużych tuj, jeśli się uda, to pójdą do cioci. Zasłonią jej trochę widok na nasz kompostownik. Plan jest też na przygotowanie miejsca pod nowy kompostownik. Trzeba wyrównać poziom, ułożyć kostki przynajmniej po obwodzie.

Czy róże mogą stanowić akcenty w nieformowanym żywopłocie? Wyprostowane, do 1,5 metra...

I tak kończę mój pierwszy dzień długiego weekendu... Do pracy idę dopiero po Święcie Niepodległości


Lusia, słabo mi od Twoich działań.

Lilie przesadź, jeszcze się zakorzenią. Albo przechowa do wiosny w trocinach i wiosną posadzisz.


A zioła to Ci się teraz zakorzenią? Przesadzałaś kiedyś zioła wl istopadzie? Ja mam obawy i z moimi czekam na maj, wtedy je odmłodzę i posadzę.


Zależy, jakie róże. Jakie gatunki? Czy silnie, czy "austinki"? Na pewno takie, których się nie tnie co roku. Np. alby byłyby dobre. Alba Maxima (2 m ale jaki czar!).




Migawki z ogródka 16:29, 08 lis 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12967
Do góry
Dziś kolejne pracowite popołudnie.
Późno zaczęłam, mało czasu, ale powojnik przesadzony, lilie też, większość była mała, ale jedna to było coś... Jak poniżej widać

W Kępie było 6 kwitnących już łodyg, ale jedna mi odpadła cebula od kępy, posadziłam nieopodal.razem z młodymi, które być może już zakwitną w przyszłym roku. To jest najbardziej pachnąca lilia w ogrodzie. Dostała miejscówkę pod oknem kuchennym.
Przedziwny Ogród 18:10, 07 lis 2020


Dołączył: 19 gru 2017
Posty: 4906
Do góry
anabuko1 napisał(a)

Agatko u ciebie jak zawse pięknie.
Róże pięknie kwitną. Ogród zdobią prześliczne trawy. I do tego śliczne chryzantemy dekorują i ubogacają widoczki swoimi żywymi kolorami


Dziękuję ślicznie Aniu Bardzo poetycko pochwaliłaś mój nieokiełznany ogródek Powoli ogród się wycisza, żółte i pomarańczowe liście spadły na ziemię, a te co zostały brązowieją. Tylko chryzantemy w gruncie i w donicach dają barwny akcent.
Dzisiaj mocno popracowałam w ogródku. Usunęłam dużo jednorocznych roślin (surfinii i kochanek). W sumie 5 czubatych teczek z jednej rabaty. Na tej właśnie rabacie rosną już hortensje (14),a między nimi białe lilie. Dosadziłam tam rozchodniki białe (15),jeżówki z własnego siewu (16) i białe tulipany (85).
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies