Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "sad"

Ogród do kwadratu 17:43, 12 lis 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Do góry
AgnieszkaW napisał(a)
Kompozycja z rozplenicami i tawulcem to majstersztyk (miałam tawulce, ale u mnie dla nich za sucho było...,a piękne są i...mało znane) Pozdrawiam serdecznie

Dzięki Agnieszce zauważyłam, że to tawulce w pięknym niespotykanym zestawieniu.
Wiesz, czego mi brakowało jak patrzyłam na mój sad - obramowania i koloru. Bo owocowe u mnie jakoś nie przebarwiają się. Tylko mirabelka. To takie moje rozmyślania sadownicze.

A tu czytam o pergoli i żywopłocie - będzie dobrze. Żywopłot z klona widziałam, ciągle widzę, choć już jest stary, najpierw długo myślałam, że to głóg. Wąziutki i ta ciemna zieleń (do tej pory) robi wrażenie - zachęcam. Tylko skąd wziąć sadzonki?
Blaski i cienie nowego życia 19:01, 10 lis 2014


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
Ewo, uśmiałabyś się z historii tej róży w moim ogrodzie.

Zawsze był koszony trawnik i nie wiedziałam o róży. Potem w czasie budowy w tym miejscu leżały kantówki i łodygi pewnego roku wyszły spod ziemi na 1m wysokości. Z sąsiadką zastanawiałyśmy się na początku czy to róża czy odrosty śliwy gdy pozwoliłam im urosnąć wtedy okazało się że rację miała sąsiadka. Róża zakwitła w drugim sezonie i tak została z powodu powalającego zapachu.
U mnie był sad na całym terenie działki a ile lat ma ta róża to nie wiem. Siedziała od ziemią bardzo długoha,ha.
Sąsiadka ma tę samą odmianę, bo to były rodzinne działki.

Teraz dowiaduję się że to potwór
Borówcowy raj 13:32, 10 lis 2014


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Do góry
U mnie ponuro, jak to na borówcowy listopad przystało. Mgły i lecące zewsząd liście.



Nie mogę się już doczekać, kiedy kule Danica urosną i wypełnią mi przestrzeń pod oknami kuchni. Na wiosnę kulki berberysowe będą przycięte do małych krzaczków. Zaczynają się rozłazić.



Sad w miarę posprzątany.



Jałowiec Horstmann będzie miał wyprostowany czubek, a chorująca wiecznie jarzębina za nim wylatuje. Zrobię mu ogrom miejsca na rozrost z tyłu. Będzie miał tylko czerwone tło z trawy Imperata. Myślicie, że to dobry pomysł?

Ogród do kwadratu 11:19, 10 lis 2014


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Do góry
gusiarz napisał(a)
A tu... niebo na ziemi.... przepadłam... klik... pozdrawiam


To ja też przepadłam
Szykujesz sad w ogrodzie, podobają mi się takie rozpięte drzewa owocowe.
Piękne barwy i kłosy w kwadratowym, a z paluszkami dałaś czadu

Pozdrawiam Agnieszko
Mój ogród 19:22, 08 lis 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
Stare wrota , studnia i zadymiony sad, umiesz pięknie pokazywac.
Pszczelarnia 16:19, 04 lis 2014


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)
Grabienie jest moim najlepszym patentem. Zawsze znajdzie się ktoś do pomocy .
Koło domu 2 razy do zimy. Dalej od domu (sad i dalszy ogród) raz, po opadnięciu wszystkich liści.
I wpis dokumentujący/archiwalny:
https://www.ogrodowisko.pl/watek/1027-pszczelarnia?page=568



O matko! To ja już chyba nie mam co narzekać, ani na nadmiar liści, ani na brak pomocników
Pszczelarnia 09:47, 04 lis 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Do góry
Grabienie jest moim najlepszym patentem. Zawsze znajdzie się ktoś do pomocy .
Koło domu 2 razy do zimy. Dalej od domu (sad i dalszy ogród) raz, po opadnięciu wszystkich liści.
I wpis dokumentujący/archiwalny:
https://www.ogrodowisko.pl/watek/1027-pszczelarnia?page=568
Przyjazny ogród 19:24, 03 lis 2014


Dołączył: 01 paź 2012
Posty: 3349
Do góry
A taki mam widok jak motyczę w ogródku. Na pierwszej fotce koniec czerwca i na drugiej - ten sam sezon po zbiorach, zasiewy - sceneria z dnia dzisiejszego Ewo, to te buraki wielkoludy, a pole przeznaczone pod sad i warzywniak i dziabnę tam jeszcze troszkę do ogrodu.



Odwiedziły mnie sarny, dla mnie zmora, trzeba na zimę zakładać pastucha.





Pszczelarnia 08:17, 30 paź 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 4725
Do góry
Ewuniu dziękuję za podpowiedzi i utwierdzenie, że to dobry pomysł . Pewnego dnia ta myśl zaświtała mi w głowie... i gdzie jak nie u Pszczółki dowiem się tego i owego . Wprawdzie Pszczelarki żadnej nie znam (oprócz Ciebie)... ani Pszczalarza , ale jakiś ich Związek u nas w gminie istnieje... i nawet świece piękne z wosku pszczelego fundowali na ołtarz w kościele... Myślę więc, że powoli zimą dokształcę się... porozsyłam wici... może się uda . Tym bardziej, że właśnie założyłam malutki sad... nazywam go owocownikiem.

A na twoich rabatach tak pięknie i delikatnie - kołyszą się trawy i róże.... połyskują w jesiennym słońcu, jak twoje włosy Ewo ... ogród zdecydowanie przypomina właściciela, który go tworzy
Dziekuję raz jeszcze. Buziaki
Pszczelarnia 20:24, 29 paź 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Do góry
EwaG napisał(a)

A może chlorofile ?

Ewa w ramach samopomocy sadowniczej specjalnie coś dla Ciebie
http://wirtualnyogrod.blogspot.com/2014/10/palmeta-sad-w-ograniczonej-przestrzeni.html
a także http://polona.pl/item/878309/2/



Ewo, Twoja wiedza to coś więcej niż bibliofilstwo, erudycja i chloro - filia razem wzięta. Jestem krok do przodu. Znalazłam jabłonkę. Niestety nie ma etykiety i nie wiem na czym szczepiona. I w ogóle nie wiem, czy to ma być silnie rosnąca czy słaba podkładka? Spotykałam już tyle opinii. Dla Ciebie:




Pszczelarnia 19:13, 29 paź 2014


Dołączył: 18 maj 2011
Posty: 1089
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)

floro - file,

A może chlorofile ?

Ewa w ramach samopomocy sadowniczej specjalnie coś dla Ciebie
http://wirtualnyogrod.blogspot.com/2014/10/palmeta-sad-w-ograniczonej-przestrzeni.html
a także http://polona.pl/item/878309/2/

Kitchen Garden w Stow Hall Gardens - Norfolk (Anglia) 22:18, 27 paź 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Do góry
Stary sad z tradycyjnymi odmianami.
Wypytałam ogrodnika ustami naszej Cicerone o to, jak sobie radzi z chorobami w sadzie i czym pryska? Był bardzo zdziwiony, chyba nawet z wysokości swoich mądrych oczu spojrzał na mnie z politowaniem i powiedział "niczym". "To silnie rosnące drzewa dają sobie same radę." Zapytałam o zbyt jabłek - "lokalne targi żywności". - "W listopadzie organizujemy dzień jabłka."







To jest figowiec:







Kompost, kompostowanie i kompostowniki 14:37, 23 paź 2014


Dołączył: 22 cze 2012
Posty: 753
Do góry
Tak tak Danusiu ja też tak robię skrótowo potraktowalam resztki. Nie daje gotowanych rzeczy, tłuszczu sera mięsa itd. Bardzo dbam żeby to przebierać - kilka pojemników w których mój eM już dawno się nie łapie gdzie co dac.
bo to jeszcze segregacja śmieci dochodzi
Gemciu ja to rozumiem tak że jeszcze to wszystko musi być warstwami różnorodnymi dlatego kupa trawy się nie przerobi w dobry materiał nawet jak będzie przerzucania. Myślę że to też tak że te stosunki c do n są tylko skrótem. Chodzi o wszystkie możliwe pierwiastki i stąd ważna różnorodność. A ten stosunek węgla i azotu to takie uogolnienie dla ubrania tego w jakiś wzór jak to wykonać. Może jednak wartaloby mieć warzywnik, kilka drzew krzewów liściastych, jakies owoce. Ja mam w głowie coś co chciałabym żeby pełniło rolę małego ekosystemu takiej spójnej całości stąd u mnie warzywnik sad, dużo żywopłotów liściastych. będę przesypywac kompost Maczka bazaltowa, trochę obornika wszystkiego po trochu. I kalifornijki.
Kopać, grabić, sadzić.... Lubię to! 22:48, 22 paź 2014


Dołączył: 15 sie 2014
Posty: 8646
Do góry
Ewkakonewka napisał(a)

Przyjdź, koło mnie sad wiśniowy ale przecież, nie o takich mowa hihihiihi
A gdzie pokazujesz te wiśnie, gdzie???
U mnie też już leje tylko mnie to cieszy akurat ups.

Jeszcze nie pokazuje, bom nie nabyla Moze w sobote...
Tu pada doslownie calutki dzien, moje zdobycze zaraz wyplyna z nurtem na droge
Kopać, grabić, sadzić.... Lubię to! 22:04, 22 paź 2014


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 5868
Do góry
jazzy napisał(a)
Buziaki tonące w ulewnym deszczu
A jutro miałam wiśnie sadzić...
Przyjdę do Ciebie na dyniowa

Przyjdź, koło mnie sad wiśniowy ale przecież, nie o takich mowa hihihiihi
A gdzie pokazujesz te wiśnie, gdzie???
U mnie też już leje tylko mnie to cieszy akurat ups.
W moim magicznym ogrodzie wszystko... 17:46, 21 paź 2014


Dołączył: 03 lis 2011
Posty: 5549
Do góry
Aniu, podziwiam twoje jesienne kompozycję. Miło się czyta, że ktoś kocha swoje miejsce, gdzie mieszka. Moja działka z doskoku, ale też mam warzywa, maliny, porzeczki czarne i borówki amerykańskie. Ty masz sad i owoce. Potem jest praca, żeby to wszystko przerobić. Ja wczoraj robiłam włoszczyznę soloną, a dzisiaj surówkę z selera w słoiki. Pozdrawiam.
Pszczelarnia 23:47, 20 paź 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Do góry
Pięknie obrodził sad (jabłonie i grusze). I nawet maliny po chorobie i zdziesiątkowaniu zebrały się w sobie.

Warzywnik w Houghton Hall - Norfolk (Anglia) 20:15, 10 paź 2014


Dołączył: 12 lip 2011
Posty: 1258
Do góry
Ta część ogrodów w Houghton Hall jest moją ulubioną. Ma wszystko to co tego typu ogród powinien posiadać grządki z warzywami, zioła, sad kwiaty i pszczoły oraz wygodne, szerokie ścieżki trawiaste którymi można spacerować a wszystko pięknie, ze smakiem skomponowane.
Ewa pokazała ogród z początku sierpnia , a moje zdjęcia ogrodu z początku lipca 2012r






Pozdrawiam Jasia
Warzywnik w Houghton Hall - Norfolk (Anglia) 00:27, 10 paź 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Do góry

Słoneczniki przy podporach. Nawet kukurydza jest. Topinambur i szarłaty. Nasturcja w ciekawej odmianie Black Velvet.



Sad czereśniowy stawowi odrębną przestrzeń ogrodową:





Warzywnik w Houghton Hall - Norfolk (Anglia) 22:48, 09 paź 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Do góry
Piękny sad:



I jeżyny gdzieś pomiędzy:
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies