Ok , to się zgadza. Ja zdejmuję darń . Rzeczywiście wykładam też skoszoną trawę -w dużych ilościach powstrzymuje chwasty. Ale bez zdejmowania darni nic u mnie by to nie dało. Myślę że to sprawa gruntu.
Wiesz, u mnie straszna walka. Ale ona procentuje po dłuższym czasie. Na początku nie ma efektów, nie ma nawet co pokazywać.
Radziu jeszcze ra wlasnie chodzilo mi o to bagienko.
Maszracje ja co roku musze kamienie dosypywac bo sie przesywaja. W suchym potoku mam ok. 30cm tego zwiru a po bokach ziemie widac.
Popiol z ogniska jak najbardzier mozesz wszedzie sypac z umiarem ma jakis cenny pierwiastek ale nie psmietam. Ja cala zime popiol rozrzucam z kominka na rabaty wiosna przegrabie. Spalav tylko i wylacznie drzewo, papier nie farbowany bez folii.
Mirka kup i zadoluj w donicy jak maly doniczki to przesadz do wiekszej.
Wiosna nie ma takiego wyboru a po drugie ledwo z ziemi wychodza a tak bedziesz juz miala swoje.
Mirka nie bede. Tak jak juz pisalam nie lubie takiego spedu tam jest za duzo ludzi.
Ja jestem nocnym Markiem, odpoczywam jek wszyscy spia i pisze tutaj.
Jezeli nie bedzie padalo to znowu mamy koszenie trawy.
Widze jakis nowy projekt i obszerne opisy. Nie chce mącic tobie w glowie Aniu.
O polowie tych roslin co chcesz posadzic nie mam pojecia wiec nic nie doradze.
Jolu ja na takie warsztaty zapisuje sie od kilku lat i zawsze cos mi wypada, ale w tym roku juz powiedzialam koniec bede chodzila moze tez cos stworze na papierze.
Mam kolezanka malarke, kiedys z nia siedzialam w ciszy a ona malowala. To jest cos pieknego widziec cos wiecej niz inni i przelac to na papier czy na plotno. Lub miec nie przecietny sluch i grac na instrumencie..
Eli powiem Ci że sam sobie ostatnio myślałem o kształcie kamieni, czy tam tych malutkich kamyków~zwirku bo jakby miały one być takim prawdziwym okrągłym zwirem to nie dałoby się po nich chodzić po przesuwalyby się miedzy nogami A one po jakimś czasie się same klinują i jest dobrze(może to bardziej gres czy tam grys nie wiem jak się mówi). Przywożę je z pól
Elu chodzi o to moje "oczko wodne" z kamienia? Jeśli chodzi o nie to nie ma co pokazywać bo przypomina bardziej bajoro A to przez to że kiedyś przedziurawila się folia i zeszła woda A że czasu nie było Żeby ja wymienić to tak zostało...potem przyszły deszcze, woda która napadala zzieleniala, pływa pełno paprochow itd. E za to coś czuję że mieszka w nim pełno robaków...przylatuja też owady... A więc przez to że wygląda tak jak wygląda zdjęć mu nie robię.
W przyszłym roku będę chciał je powiększyć i ogólnie trochę przerobić Ale czy się uda...mam tyle planów co bym chciał zrobić...Z czasem.mniejsza bo może jakoś bym się wyrobil Ale na wszystko potrzebowałbym worka kasy...No cóż z czasem mam nadzieje że się uda
Jak chodzi o bagienko to ono bardzo fajnie wygląda nawet mimo tego że mech nie jest zielony tyko suchy, brązowy (Ale po każdych opadach deszczu zielenieje). No ale aktualnych zdjęć też nie mam
Część rozplenic tak jak widać zakwitla A część zwleka (chociaż widziałem dzisiaj zaczatki baziek) ie wieńczy jakieś późniejsze czy co...
Witam Urszulo, moze jestem pierwszy raz a moze nie. Juz mam w glowie kociokwik od zagladania wszedzie.
Na watku bacowej nie pisalam, ze rabaty obsypuje trawa jak kora. Mialam na mysli, ze trawa sluzy jako podklad pod rabaty nowopowstajace.
Zanim posadzilam swierki to wysypywalam trawe skoszona z calego sezonu na zime przykrylam ziemia i sie przerobila i wiosna posadzilam swierki rosna bardzo dobrze. Maja przyrosty po metrze.
Oczywiscie ze jak podsypiesz trawa to chwasty przerastaja.
Witam Radziu. Dziwne te kamienie niby otoczaki ale kanciaste, skad ty je przywozisz. Ale ladnie tonrobisz.
Radziu pokaz to oczko jezeli istnieje a moze zarzuciles zajmowanie sie nim.
Patrycjo budleja to zalezy jak ma dobra ziemie to i dobrze rosnie 1,5 na 1,5 prxynajmniej takie mialam, zmarzly, ale sie odradzaja trzeba na zime je kopczykowac. Obcinamy kazdej wiosny na wys 10-15 cm od ziemi wszystkie pedy. Kwitnie na pedach tegorocznych.
Pieciorniki ja obcinam na wys. 30-40 cm jak sa duze. Kwitna wtedy obficie. Nie chce tez aby wyrosly duze. Niektorzy nie tna, ale krzak wtedy ma lodygi zdrewniale i wypuszcza mniej mlodych ktore kwitna.
Wg mnie najladniej najobficiej kwitna zolte, potem rozowe. Sa jeszcze inne kolory ale ja ich nie mam wiec nie moge sie wypowiadac.
Lubia slonce.
U mnie pieciorniki jeszcze obficie kwitna troche pozniej zaczynaly przez przymrozki majowe.
Ale pięknie Ci już trawy kwitną, u mnie dopiero się zbierają do kwitnienia U mnie już winobluszcz czerwienieje oj jesień zbliża się coraz bardziej a dziś i pogoda jesienna bo deszczowo. Ale haha dyskusja o rybkach, wręcz świątecznie się zrobiło tylko śniegu brak
Az tak bardzo nie boli, tylko jak dłużej bym samochod prowadziła bo to prawa stopa. Poczytałam i odpisałam Dziękuje Elu bardzo
Nie wiedziałam, że jest kilka "wanilek" z tymi hortensjami to różnie bywa, moj kolega ze swoich patyczków Bobo dał mi dwie sadzonki i wyobraz sobie, że nie kwitna u mnie jak Bobo chodz kwiaty mają i ładnie rosną
Moje rozplenice bardzo się rozrosły i koniecznie wiosna musze je podzielić tak jak zebrinus bo już mi do rodka wchodzi.
A to zjęcia Pinky Vinky, która jak dla mnie jest bardzo piękna i ma bardzo sztywne pędy. Jestem Danusia)
Anka witam od czasu do czasu zagladam na watek. Bardzo fajnie, ze przygarniesz rybki przypomnij mi sie w kwietniu maju bo zapomne. Niech jeszcze przezimuja w oczku.
50 arow tez piekny areal. Pozagladam wieczorem u ciebie to jeszcze napisze.
Ciężko jest zdobyć bambusy na wilgotne stanowisko ale wiem że takie występują.
co do ograniczania bambusów to wymaga tego tylko phillostachys czyli tylko jeden z moich bambusów a reszta to bambusy kępowe czyli rosną podobnie jak miskanty. A ta wilgoć w tym miejscu jest spowodowana tym że wody gruntowe są wysoko czy po prostu po deszczu to miejsce jest okresowo zalewane??
Skrzyneczka jest takim małym eksperymentem zobaczę jak przezimuje i się rozrośnie w następnym sezonie.
Wiesz tez tak robie. Moje przyszle rabaty juz sa obsypane trawa to najlepszy nawoz pod rosliny.
Swierki tez rosna na skoszonej trawie umiaru we wzroscie nie maja, szpice po metrze.