Ta pogoda Danusiu w tym sezonie to dramat jakiś. Nie wiadomo co robić nie wiadomo kiedy, wszystko czeka i muł i zapora i plewić się nie da, sadzić też nie bardzo. Dziś musze wykopać selery bo zaczynają w polu gnić, liście już wszystkie zżółkły
Lubią sucho, to fakt, w Anglii na murkach, rumowiskach, susza potrzebna i zapewne zasadowa ziemia. Planowałam sadzić, ale u mnie za mokro, chyba że w donicach. Niezmiennie kojarzą mi się z Anglią, a tego mi potrzeba mocno Pozdrawiam i liczę na odwiedziny..Też byłam w Pęchcinie w zeszłym tygodniu.
A ja jak czytam, to myślę, że bym się tak nie opowiadała ze wszystkim wszem i wobec..
Nudy nie ma, fajnie obserwować, ale to jest Wasze życie, plany się snuje i opowiada wszystkim czytającym o kasie, o kupowaniu i o wszystkim. Ja bym radziła zatrzymać pewne sprawy dla siebie... dla dobra swojego.. nie naszego
Hania super radzi, też bym nic nie zamieniała, ale nie pisz o wszystkim, bo a nuż się zdziwisz a on np. też czyta...???
Danusiu, donice na dalie to u mnie albo wielka skrzynia, albo wielka donica po jakimś drzewie (sąsiedzi wyrzucili na wystawce) - obie obwiązane miedzianym drutem. Mam jeszcze jedną na tarasie, gdzie siłą rzeczy dociera mniej ślimaków. Utrudniam im dostęp jak mogę.
Mam też dalie w gruncie, ale wszystkie w miedzianych obręczach, sadzone jako spore krzaczki, te dają radę, chociaż zdarza się, że są podgryzane U Ciebie jest większa przestrzeń, więc masz znacznie więcej słońca, co daje daliom siłę u mnie słońce jest trochę za krótko.
Dni zabrakło, bardzo żałuję. Następnym razem spróbuję, ale będę raczej startować z Warszawy, będzie więcej czasu na zwiedzanie.
Przymiotna mam dwa egzemplarze, oba mają trzy sezony - ten w donicy chowam na zimę, ale drugi w gruncie daje radę - i coś małego pojawiło się obok, ale nie mam pewności czy to siewki, czy ukorzenione gałązki, dałam mojej siostrze No ale nawet, jeśli to były siewki, to na taki efekt, jak np w Coton Manor, muszę poczekać z 10 lat, nie mają takiej siły rozprzestrzeniania. Przypuszczam, że wolałyby może bardziej zasadową ziemię?
ŚLimaki upodobały sobie dalie w donicach, u mnie tak było, jak te obgryzione posadziłam do gruntu - dobrze odbijają i nie są pogryzione. Nie wiem w czym tkwi sendo tej sprawy, ale tak było
Ta roślina zachwyciła mnie w lipcu 2017 w angielskim ogrodzie The Godinton House
Jest to intensywnie różowa wiosną, samodzielnie wysiewająca się roślina jednoroczna. Pozostaw aby się rozsiała. To ozdobna łoboda Atriplex hortensis var. rubra, można powiedzieć że to "szpinak".
Można tak zrobić. Jaki piasek? drobny. Ja go nie mierzę, ani nie sprawdzam frakcji, z tego się nie strzela żeby frakcja pasowała
'Lawenda, temat morze...
Jaka to była lawenda, pędzona, importowana, uprawiana w polsce naturalnie, czy pędzona sztucznie na sztuczny, nienaturalny termin kwitnienia np. w maju????
Takie tez można spotkać. Na to pytanie nie da się odpowiedzieć jednoznacznie, albowiem nie wiadomo kiedy lawenda kwitła i jak teraz wygląda.
Moim zdaniem to chwastnica jednostronna. Wydłubywać ręcznie sekatorem ja wydłubywałam i wychodzi z korzeniami. POd tym będzie pusta ziemia, ale zarośnie.
Masz rację, Danusiu. Nakombinowałam, nasadziłam tych roślin jak głupia i teraz nie wiem, co z tym wszystkim zrobić (już nie mówiąc o innych częściach ogrodu). Ogród jest tworzony od wakacji zeszłego roku. Wszystko robię sama, łącznie z przerzucaniem ton ziemi i wykopywaniem ton kamieni. Dodatkowo działka ma spadek, a od południowej strony jest dom sąsiada (nieco ponad metr od ogrodzenia), widoczny na zdjęciu. Na początku był ogromny zapał i radość, teraz nieco ostygłam i martwię się tym wszystkim. Zrobiłam plan rabaty z góry. Te odległości mierzone są od pnia tui. Między tujami, a choinami (choiny zwykłe, nie pendula) jest 110cm. Między choinami, a miskantami ok. 100 cm. Miskanty posadzone są co 130 cm. Doradź Danusiu, jak tę rabatę naprawić. Pozdrawiam serdecznie.