Z reguły pokazuję stipę w towarzystwie innych roślin. Można określić jej wielkość patrząc na proporcje. U mnie zachowuje się nietypowo. Rośnie spora, zimuje bez problemów, a w ogrodzie żyzna glina.
Tu rośnie w lekkim dołku (spadek terenu) i w półcieniu.
Tu w słońcu (za nią rośnie miskant ML).
To najstarszy egzemplarz. Ma 3-4 lata. Wysokością dorównuje białym jeżówkom.
A to roczne sadzonki. Dla porównania w prawym rogu masz seslerię jesienną.
Iwonko, popieram Elę i proso też odradzam. W pierwszym roku tak mi się rozsiało, że jeszcze w tym roku usuwam siewki. Z ostnicy Pony też jeszcze usuwam. Toszka pisała kiedyś, że z ostnicą to tak jak z mężem, posadzisz i już masz do końca życia. Ja na razie walczę z nią.
Przepięknie masz Iwonko i wciąż coś jeszcze udoskonalasz. I dobrze, będzie jeszcze piękniej.
Pozdrawiam.
Powiem Ci, że on jest ciekawy, ma bardzo ładne obrzeżenie w kolorze złotym ale ma jedną wadę... Niestety nie trzyma idealnego pionu jak inne miskanty odmianowe i jego szerokie liście lubią się pokładać w jedną stronę, widać to trochę na fotkach. Berberys jest zawsze żywozielony (oczywiście na zimę gubi listki), jaśniutki odcień, kolumnowy. Jestem z niego bardzo zadowolona.
Jeszcze raz dzięki za słowa uznania, bardzo mi miło!
Ewo, bardzo się cieszę, że miałaś przyjemność ze spacerowania u mnie To naprawdę zasczyt! Hmm akurat ta rabata była jedną z pierwszych kiedy wszystko bardzo intuicyjnie robiłam, bez wdawania się w odmiany... Zarówno miskanta jak i berberysa kupiłam u jednego pana w małej miejscowości Wieleń, który sprzedaje nadwyżki ze swojego ogrody i nie psytałam wtedy go o dokładna nazwę... natomiast rozchodnika otrzymałam od Iwki forumki i pisałam mi, że to prawdopodobnie bezodmianowe i bardzo stare, nikomu nie udało się zidentyfikować...
To Ci odpisałam hehe
aha ten miskant to jakiś mieszaniec, pewnie siewka, nigdy go nigdzie nie spotkałam ani w szkółkach ani w sklepach. Nie ma specjalnie ozdobnych kwiatostanów, takie zwykłe jak ja to nazywam chwastowate.
Tu trochę widać (to ten bliżej po lewej):
Elu, aż mi głupio pisać, bo kilka rzeczy chwalisz a mnie już się znudziły i powoli je redukuję, jak np. kamienne obwódki. Były u mnie od zawsze, nawet nie wiem skąd ten pomysł. Dawały mi poczucie"ogarniętego" ogrodu nawet jak rabaty były niewyplewione. Pod żwirkiem była agrowłóknina. W zeszłym roku zaczęłam wywalać żwirkowe obwódki, które były ładne, ale tylko po wysypaniu. Potem ciągle w nich chwast się nasiewał, również wyrzucając trawę z kancików zawsze w tym żwirku musiałam grzebać, a i każde koszenie mnie stresowało bo kamyczki lubiły fruwać Bez żalu się ich pozbyłam a żwir wylądował na północnej ścieżce zamiast trawy i w przedogródku. Ciężka to była robota i bardzo żmudna, ale się udało.
W tym roku zaczęły mnie drażnić te duże ciężkie kamienie. Wiesz, że ja je ze dwa razy w roku podnosiłam, aby trawsko spod nich wyrywać. W tym roku tak mnie to zmęczyło i fizycznie i psychicznie, że powiedziałam stop. Rabaty, które przerabiam nie będą już miały żadnej obwódki tylko kancik. Tak mam na bylinowej i szybciutko przeplewię a i kosiarką dobrze się jedzie. Moja głowa zaakceptowała w końcu brak takiej obwódki i dosłownie mogę powiedzieć, że kamień z serca I z rabaty
Z wrzosami zobaczysz po zimie, trudna robota jak mają dużo starych korzeni, ale czasami człowieka łapie sentyment i próbuje załatać to co jest. Jeśli wypadną to dokupisz bo na szczęście nie są drogie. U mnie na wiosnę były w fatalnym stanie, ale odbiły i tylko kilka teraz wymienię. Czekam, aż zakwitną, aby nowe pasowały
Dzięki za cynk z prosem, mało go u nas w szkółkach ale byłam wczoraj w nowej i w końcu proso wypatrzyłam. Trochę dziewczyn go sadzi, ale jak przetestowałaś i się łamie to cenna informacja. Pamiętasz jaką masz odmianę tego prosa? Ciekawe czy wszystkie...
Iwonka przejrzałam sporo. Co jakiś czas trzeba przeobrazić ogród aby nie był nudny. Pozostają jednak piękne stare drzewa krzaki.
W każdym razie stary dziad jest najładniejszy. Piękny jest też świerk srebrny równy pewnie go przycinasz.
Bardzo podoba mi się rzeczka wrzosowa. Twoje wrzosy młodo wyglądają moje to już staruszki. Grzebie w tych wrzosach i myślę sobie są po 5 zł młode ładne wrzosy a ja wyciągam korzenie perzu że staroci. EM mówi posadz bo to pierwsze krzaki na tej działce 13 lat maja. Trudno przeżyją to przeżyją nie to trudno.
Podobają mi się też te kamieniste obwódki czy pod ten żwirek dajesz agrowloknine?
Trawy są ładne możesz kupić przemysł. U mnie miskant Memory będzie niedługo kwitł. Kupiłam go w zeszłym roku dobrze się rozrosł więc czekam. Zrobię fotkę to dam znać. Odradzić tylko mogę abyś prosa nie kupowała rozsiewa sie, łamie się nic nie warte.
To bardzo dobra informacja!!! Cieszę się bo podoba mi się ten czerwony pióropusz
Z małych mam Little Miss - polecam - bardzo ładna, zwarta i ślicznie kwitnie i się przebarwia. Mam jej już w sumie 3 sadzonki. W tym roku dokupiłam Africa i Nippon. Zobaczymy co pokarzą.
Wrzucam również mój pierwszy mały projekt rabaty frontowej- na pewno poznacie, że jest niebywale podobna do rabat innych osób z ogrodowiska, ale czy tak będzie w porządku? Rabata 3,40 x 3,40.
1. Miskant kleine Fontane
2. Hortensje Limelight
3. Buxus kulka
4. Jeżówki, np. Vintage Wine?
5. Sesleria jesienna
6. Miłorząb Mariken
7. Nie jestem pewna co tutaj, może Emerald's Gold?
Zimuje, zimuje. Mam już drugi sezon, zrobiłam sobie z niego sadzonkę, oba mają się nieźle. Będzie ładny. W drugim roku faktycznie dochodzi do 1m i nie więcej. Podobnie jak Adagio, też niewysoki miskant, polecam
Asia, fajna wycieczka. W tym pierwszym ogrodzie byłam rok temu w maju. Też warto w tym terminie zobaczyć. Może bardziej na koniec maja a nie na początku jak ja. Co prawda rododendrony dopiero zaczynały ale było pięknie. A tego drugiego ogrodu oglądanego na żywo to zazdroszczę normalnie
Pytanie mam bo zobaczyłam u Hani, że masz miskant Red Cloud? Zimowany już czy tegoroczny? Mam nówkę sztukę i ciekawa jestem czy mi przetrwa bo ładnie się zapowiada.
Rabaty na tyłach. Pierwsza symetryczna do bólu, druga już pomieszana. Jak to jest, że tu rudbekia mnie nie wkurza a wręcz nawet podoba? To nie jest normalne.
Taką trawkę kupiłam. Miskant Red Cloud. Niby do 1 metra. Pytanie czy u nas zimuje bo nie mogę znaleźć informacji