Forum ogrodnicze - Ogrodowisko

Kosimkowo - Ogród po totalnej rekonstrukcji 15:56, 26 kwi 2020

Dołączył: 03 kwi 2015
Posty: 5750
Do góry

Kalina

Blaski i cienie nowego życia 12:59, 26 kwi 2020

Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4972
Do góry

Urszulla napisał(a)

Dziś poszłam zobaczyć jak się ma moja kalina opitolona od dołu w zeszłym roku, czy wogóle zakwitnie
Strasznie ją dopada mszyca i jako pierwsza nadaje się do oprysku nawet przed różami. Ma kilka kwiatków.
Jeszcze nie wiem jak do niej podejść...ale bardziej mi się podoba formowana niż puszczona na żywioł, niestety odbija się na kwitnieniu...może z czasem znajdę na nią sposób. Dzisiaj wiem że kupiłabym szczepioną na pniu.

Mam ten sam kalinowy dylemat

Moja jest tylko nieco mniej podgolona. Ścinam od lat co roku w kulę. Dzięki temu nie rozrasta się bardziej. Kwitnie różnie, czasem obficie czasem mniej. W tym roku bedzie to mniej spektakularne kwitnienie

Pryskałam decisem na mszycę kilka dni temu bo już listeczki zaczynały się zwijać.
Kiedyś nie było innych kalin tylko te zwyczajne. I tak jestem ze swojej zadowolona, że jakoś wygląda

Twoja też jest bardzo ładna

Mnie zastanawia co zrobić z tą dużą ilością gałęzi, kusi mnie zredukować ich ilość. U siebie mam dylemat czy wycinać młode czy stare. Pasowałoby stare, ale one są ładniejsze niż te młode. Ty masz chyba w środku nieco mniejszy busz niż ja

Ogród KasiWB - część II 11:37, 26 kwi 2020

Dołączył: 12 kwi 2011
Posty: 11364
Do góry

Tulipany Margarita sadzone na jesieni

i stare, które przywędrowały z innej rabaty w bryle korzeniowej róży

kalina angielska

Blaski i cienie nowego życia 11:36, 26 kwi 2020

Dołączył: 27 sty 2012
Posty: 4455
Do góry

Urszulla napisał(a)

Niesamowite są-jeszcze przy tej suszy

Dziś poszłam zobaczyć jak się ma moja kalina opitolona od dołu w zeszłym roku, czy wogóle zakwitnie
Strasznie ją dopada mszyca i jako pierwsza nadaje się do oprysku nawet przed różami. Ma kilka kwiatków.
Jeszcze nie wiem jak do niej podejść...ale bardziej mi się podoba formowana niż puszczona na żywioł, niestety odbija się na kwitnieniu...może z czasem znajdę na nią sposób. Dzisiaj wiem że kupiłabym szczepioną na pniu.

Pod nią miałam rozplenicę, była super ale wykopałam i podzieliłam 2 lata temu i wszystko padło,bo to było zbyt późno. Więc w zeszłym roku wsadziłam nową sadzonkę rozplenicy. Mam tam jeszcze ogrodówkę ale chyba nie przetrwa i nowe plany trzeba snuć. Tymbardziej że planowałam ten kąt zagospodarować inaczej- to wiesz, bo pisałyśmy o cyprysie i cisach. Chodzi mi między tym po głowie jakaś wąska magnolia.
Pięknie to zrobiłaś, oj moja angielska też pójdzie pod sekator tym bardziej że już przekwita...

Blaski i cienie nowego życia 11:33, 26 kwi 2020

Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry

sylwia_slomczewska napisał(a)

Te mikro brateczki to twardziele

Niesamowite są-jeszcze przy tej suszy

Dziś poszłam zobaczyć jak się ma moja kalina opitolona od dołu w zeszłym roku, czy wogóle zakwitnie

Strasznie ją dopada mszyca i jako pierwsza nadaje się do oprysku nawet przed różami. Ma kilka kwiatków.
Jeszcze nie wiem jak do niej podejść...ale bardziej mi się podoba formowana niż puszczona na żywioł, niestety odbija się na kwitnieniu...może z czasem znajdę na nią sposób. Dzisiaj wiem że kupiłabym szczepioną na pniu.

Pod nią miałam rozplenicę, była super ale wykopałam i podzieliłam 2 lata temu i wszystko padło,bo to było zbyt późno. Więc w zeszłym roku wsadziłam nową sadzonkę rozplenicy. Mam tam jeszcze ogrodówkę ale chyba nie przetrwa i nowe plany trzeba snuć. Tymbardziej że planowałam ten kąt zagospodarować inaczej- to wiesz, bo pisałyśmy o cyprysie i cisach. Chodzi mi między tym po głowie jakaś wąska magnolia.

Ranczo Szmaragdowa Dolina II 21:46, 25 kwi 2020

Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85950
Do góry

Kalina Burkwoodi Anne Russel
Pachnie w całym ogrodzie

Znowu na wsi 21:11, 25 kwi 2020

Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13002
Do góry

Mam nadzieję że wygodnie się tobie siedziało

. Lubię mój taras, przeważnie tam siedzimy, czasem na ławce pod szopką. A na trawniku bardzo rzadko bo nam się nie chce targać foteli. Najczęściej tarza się po nim pies

, uwielbia to.

Kalina w pierwszych latach była cała w mszycach. Już nawet z tego powodu chciałam ją wywalić. Ale teraz jakoś daje radę, Jak zauważę mszyce to czymś psiknę i jest spokój. A druga kalina, ta kwitnąca zimą i wczesną wiosną jest odporna.

Ogrodowa terapia-ogród z periodycznym przesadzaniem 16:37, 25 kwi 2020

Dołączył: 29 lut 2012
Posty: 2396
Do góry

Pierwsze dzwonki Bengala i pąk Vater

Kalina Mohavik

[img
Stare tulipanki
size=360x480]https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/201/2014636/original.jpg[/img]

Znowu na wsi 14:50, 25 kwi 2020

Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7430
Do góry

Jolu, aż żal, że tak mało mam czasu na posiedzenie na tarasie w relaksie. Ale u Ciebie posiedziałam, bo u siebie mam tylko miejsce na trawniku, A to inne odczucie.

Widok pięknego ogrodu, budujący! Stworzyłaś piękne miejsce! Kalina widzę w rozkwicie, a ja po doświadczeniach z kulkową białą i jej mszycami, zrezygnowałam z kalin, Może błąd?

Zaczynam po raz kolejny... 13:20, 24 kwi 2020

Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Do góry

Tiaaa, nikt tak skutecznie nie rozwali roboty jak taki pomocnik

Szerokość rabaty zależy od tego, co byś chciała na niej posadzić. Masz jakieś kontretne typy, chciejstwa, które powinnyśmy uwzględnić?

Ostatnio na instagramie jedna dziewczyna napisała, że poszerzyła rabatę do 7 metrów i wreszcie zadowolona

Na żywopłot minimum metr (przy założeniu że posadzony 50 cm od ogrodzenia); można więcej, bo będzie potrzebny dostęp na cięcie.
przykładowe szerokości krzewów:
berberysy: od 2m do 70 cm
derenie białe: 2-3m (bez cięcia)
leszczyny: ok. 5 m
perukowce: ok. 4 m
irgi: 2m
forsycje: 2m
oczary: 3m
hortensje: zwykle nieco ponad 1 m
mahonia: 1m
jaśminowce: te odmianowe poniżej 2m, zwykły - ze 3m
pęcherznice: 2-3m
pięciorniki: niecały 1m
bez czarny: do 3m
tawuła szara: 2m
tawuła japońska; niecały metr
lilaki: 4m
tamaryszek - 3-4m
kalina w zależności od gatunku: 1-4m

oczywiście, duża część tych krzewów dobrze znosi cięcie, więc można przeznaczyć im trochę mniej miejsca. tylko trzeba by było wybrać krzewy, które tnie się w tym samym terminie, żeby zaoszczędzić sobie roboty.

nie podałam zimozielonych, a też by było trzeba

ja bym zrobiła nasadzenia "warstwowe", czyli drzewa i duże krzewy z tyłu, potem średnie, a przy samej krawędzi same niskie (mogą być płożące).

przykładowo:
lilak - 4m
tawuła japońska - 1m
irga płożąca - 1m

razem - 6m (plus żywopłot)

albo:
drzewo liściaste
pod drzewem oczar - 3m
hortensja - 1m
mahonia - 1m

razem - 5m (plus żywopłot)

straszne powierzchnie, co?

Najgorsze jest to, że musisz sadzić w odległościach docelowych, ale zanim te krzewy urosną, to będziesz miała mnóstwo gołej powierzchni, która jest zaproszeniem dla chwastów (i kiepsko wygląda).
rozwiązania są następujące:
- rozłożenie tektury falistej i wysypanie korą (tektura wytrzyma do czasu, kiedy krzewy trochę podrosną)
- posadzenie roślin zadarniających (bodziszki korzeniaste, turzyce, jasnoty itd.)
- wysiewanie nasion kwiatów jednorocznych (kosmosy, naparstnice, firletki, nachyłki - tutaj dziewczyny Ci lepiej poradzą w wyborze) dopóki jest miejsce.

Ogrodowe marzenie Mrokasi 09:04, 24 kwi 2020

Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19760
Do góry

Helen napisał(a)

Kasia i derenie i kalina super. Za chwilę będzie busz

Dobrze by było, im gęściej od drogi tym lepiej

Magara napisał(a)

Kasiu-Mrokasiu, zakupy zacne, podziwiam, a kalinę taką samą kupiłam, wczoraj wsadzona i myślę czy by jej do pary nie dać drugiej, ale nie wiem jakiej

A w temacie kleszczy to ja osobiście mam takie coś w sobie, że jak w powiecie jeden kleszcz będzie to na pewno się do mnie przypałęta ale od paru lat psikam się pewnym środkiem polecanym przez myśliwych (potępiam i nie lubię, ale tu wujek plusa dostaje, że polecił) i odpukać, kleszcze łapię sporadycznie litrowa butla wystarcza mi na jakieś dwa miesiące, ale uważam, że warto żeby się nie stresować - jak coś to na priv podam co to za specyfik, żeby nie było, że reklamuję, tym bardziej, że ceny potrafią być zawrotne (niektórzy piszą, że "dla dzieci" i cena 300 procent w górę...)

Ja właśnie żałuję, że nie kupiłam dwóch

. Kto wie, może w poniedziałek nadrobię

.
Daj na priv info o antykleszczu.

Kasya napisał(a)

Zgrabne krzaczorki

Krzaczorki dziękują

Johanka77 napisał(a)

Tak, grab to może być krzak, żywopłot, a nawet kulka - wszystkie wersje przerobiła Madzia z ogrodu niby nowoczesnego.
Jednak liście grabów mają to coś...

To prawda, grabki są fajne. Jednak tu potrzebuje czegoś co będzie niezbyt wielkie od 1,5 do maks 3 metrów i będzie rosło dość swobodnie bez większej ingerencji

tulucy napisał(a)

Magara poproszę o specyfik kleszczowy. U nas codziennie w tym sezonie zdejmujemy z psa i kota. Już mam schizy i psikam się przed wyjściem w grządki.

Nienawidzę kleszczy, brrr...

inka74 napisał(a)

Fajne zakupy. Śmiem donieść, że w AF są bardzo ale to bardzo ładne kulki cisowe. Małe 30 cm po 150, średnie chyba po 210 a wielgachne po 300. Wczoraj z Anulą Zaną robiłyśmy wypad.

Dzięki kochana, coś właśnie tu ptaszki śpiewały o tym wypadzie. Tylko relacji brak

.
Kulek cisowych w tym roku jednak nie kupuję. Priorytet mają niestety inne wydatki...

Ogrodowe marzenie Mrokasi 21:40, 23 kwi 2020