Elu co robisz z gaurą na zimę? Zabezpieczasz ją jakoś? Mam pierwszy rok, w zasadzie dopiero wsadziłam małe sadzoneczki. To dobra wiadomość, że się sieje
Gaura nie może być posadzona gdzieś w dolku. Musi być tak aby szybko spod korzeni woda odpływała. Jeżeli w zimie ma sucho to przeżyje.
Odkrywam ja dopiero jak mówią że mają być przymrozki mróz. Mam w pogotowiu liście dębowe lub z klonu i gałązki świerku lub sosny.
Przykrywam warstwą liści ok 10 cm i przykrywam gałązkami aby wiatr nie rozwiał.
Na zimę przycinam od 15 cm od ziemu. Wiosna odbija od korzenia. Jak pielisz wiosna to się wstrzymaj obok gaury bo siewki gaury można rozpoznać dopiero w czerwcu. Ma liście zielona nakrapiane bordowymi centrami.
Też pierwszy rok wypielilam myślałam, że to chwasty.
U mnie na pierwszej fotce to prześwitujące słońce. Ale trochę mi podsuszyli jak mnie nie było. Ten na 1 fot tam jest sucho i i bardzo dobra ziemia rośnie w gumisie.
Tak się zastanawiam bo dzisiaj jeszcze patrzyłam moze on taki z urody bo dolne pede ok 30-40 cm od dołu ten z foty górnej ma zdrewniałe pędy opadające liście i tego nie widać.
U dołu mam Memory w innym miejscu tam było i jest zawsze mokro i wilgotno i ziemia byle jaka
Dla porównania pokazuje Melopartusa który rośnie obok Memory z 2 i 3 fotki
Górka zielona dół też
Trzeba obserwować w następnym roku jakoś nie zwracałam na to uwagi że żółknie nawet jak ma wilgotno. Moim zdaniem jak wysoki to i pędy drewnieją i liście zasychają. Moje mała ok 2 metrów.