Renata zadbaj żeby miały światło i ciepło i wypuszczały jak najwięcej nowych odrostów. Z nich będziesz mogła robić nowe sadzonki. U mnie tylko szałwia Amistad wypuściła korzenie. Próbowałam już ze wszystkimi odmianami na różne sposoby, ale tylko pomarnowałam sadzonki. Dobrze, że Amistad dała radę, bo zostawiłam ją w gruncie, co prawda w najcieplejszym miejscu w ogrodzie i pod przykryciem, ale po tych mrozach na pewno nic z niej nie będzie.
Do tej pory głównie skupiam się na długiej, prawie 30 metrowej rabacie wzdłuż podjazdu. Ona jest niemal wykończona. Wiadomo, jak każdy coś tam przerabiam. Poza tym nie z każdego miesiąca na niej, jestem zadowolona. Jak coś super wygląda na wiosnę, to późnym latem to już niekoniecznie. I tak walczę.
cały czas ta sama rabata ale wiosną. Ten kawałek bardzo lubię
Już dziś nie mam siły, bo syn miał dziś mamozę Szkoda, że karmię, nawet reset niemożliwy
Policzę ile M2 mam na byliny i policzę i roślinki i koszty
Bodziszka i seslerię mam, bodziszek ma już chyba 50 cm średnicy, więc mogę zrobić z niego dużo sadzonek, seslerii mam 10 szt.,spokojnie na 3 lub 4 podzielę chyba
Kasa na drzewka, chodzą mi po głowie te Edwardy wzdłuż podjazdu
A mi się wydaje, że te ilości na 1 m2 to za dużo, wychodzi co dwadzieścia parę centymetrów roślinka. Podzielić przez 2? Szałwia szybko się rozrasta, rozchodniki też po roku już są fajne (tylko piszę tu o tych zwykłych, bo np. Matrona u mnie nie bardzo przyrasta). A kasa przyda się na coś innego.
Katalpa wygląda nie za bardzo, psuje cały efekt, dlatego że ma bardzo krzywy pieniek i brzydką koronę, ponadto została niedbale przywiązana. Wygląda jak biedny osiołek przy płocie Nie obraź się za tego osiołka
Moim zadaniem aby poprawić to, odwiąż ten kołek i wywal tę szmatę, może uda się jakoś naprostować ten pieniek? Albo przyciąć koronę, aby katalpa wyglądała jak ładne drzewo? Bo jak taka zostanie, to nici z wyglądu całości.
Mam dla ciebie propozycję
Ognik niezależnie od koloru owoców jest bardzo ładny, poprowadź go na taką wysokość jak narysowałam. W rabacie zostawiłabym żwir. Jaśminowca przesadź, będzie krzaczorem, a tutaj potrzebujesz konkretnych kolorów i małej listy gatunków a nie wielkich krzaków
Moja propozycja.
Ja bym wywaliła tę katalpę i dała tutaj proste efektowne drzewo o purpurowych liściach w skarpecie np. z żurawek lub trzmieliny ciętej potem w poduszkę.
A na rabacie pienne trzmieliny żółtolistne różnej wysokości lub iglaki na pniu, do tego byliny- lawenda, szałwia Caradonna, ewentualnie perowskia, na brzegu turzyce Evergold, w to posadź czosnki lub tulipany w dwóch tylko kolorach.
A na kolumnę pnącze kwitnące, żeby nieco przytłumić zielenią tę przytłaczającą i dominującą budowlę
Kolejny punkt, to przerzedzić rabatę podokienną, bo szałwia zeżarła gaurę, róże, a nawet ostróżkom ciasnawo było.
Seslerie i carexy przyciąć.
Mam nadzieję, że moje nowoposadzone drzewa będą żyły, bo ogólnie szału nie było. Graby miały pojedyncze listki, ale nie było to wybitnie spektakularne ;P, buki miały mszycę
Pod koniec lutego to już pewnie cięcie i czyszczenie rabat. W zeszłym roku też wysiewałam stipę. To było jedyne co mi się wtedy udało. Werbena okazała się inną werbeną a szałwia inną odmianą. Nie wiem czy ja miałam pecha czy producenci tak mylą nasiona.
I w tym roku nie wysiewam .
Myślałam o takim polaczeniu: trzy brzozy doorenbos, kule cisów, stipa lub rozplenica, laurowisnia jako duży soliter, kosodrzrwina lub inna sosna może Alice verkade (bardzo ja lubie) a dla koloru i wypełnienia krwawnica, liatra lub różowa szałwia. Może poidełko okrągłe ze stali cortanowej lub jakiś karmnik. Całość wypelniona kora w połączeniu z kamieniem. Do tego kilka dużych głazów.
Szałwia purpurowa NN, którą siałam w zeszłym roku z nasion przywiezionych z Madery i obok kupiona w Obi.. NN granatowa
Penisetum Rubrum i Vertigo żyją jednak sposób który kiedyś linkowałam się sprawdził
Obok buraczkowa Iresine też wypuszcza młode listki
Przycięłam werbenę cytrynową, ma już spory pień
I odnóżki skrętnika ładnie się ukorzeniły
Oprócz tego jeszcze bugenwille, gazanie, miętę meksykańską, tulbagię.
Laur, figa i pelargonie na balkonie.
Gdzie zmieszczę wysiewy w tym roku to nie wiem...
Magnolię wykopiesz delikatnie z większą bryłą i będzie ok.
Pamiętam, że chyba Madżenka pisała, iż magnolie nawozimy zaraz po kwitnieniu i najpóźniej w lipcu. Jak zaczęłam tak robić to moja pięknie się ogarnęła.
Bardzo ładna szałwia na zdjęciu, jakaś konkretna odmiana??
Szałwia omszona też kupiona w zeszłym roku.
Rabata przy szklarni, od lewej do prawej. Tutaj chociaż żurawki, funkie i bukszpany widać. Mam nadzieję, że w tym roku ładniejsza będzie, rośliny dostaną nawóz na wiosnę.
Myślałam o czymś wyższym np kulce na pniu po prawej stronie tej rabaty.
Narysowałam nawet na jakimś zdjęciu na poprzednich stronach.
Szałwie Caradonna chciałabym na wszystkich trzech rabatach.
Lilie szybko tam przekwitną, to jest strona południowa, patelnia cały dzień.
Jeżówki na środkowej i może tej pod płotem.
Wszystkie trzy rabaty widzisz aż tak mocno bylinowe?
Asia tu mam jeszcze posadzoną kocimiętkę Wolkers Low.
Myślałam jeszcze o posadzeniu Liatry różowej bo mam ją na rabacie po drugiej stronie.
To jest długa z 10 m. prosta rabata .
Wysiałam dwie mieszanki łąk kwietnych jesienią i czekam co wiosną będzie wschodzić. Te co mam do wysiewu w lutym to nie wiem jak potraktować czy stratyfikować bo nic o tym nie pisze na torebkach tylko, że pod osłony lub do pojemników w lutym
To
malwa jednoroczna summer carnival
floks płomyk letni
szałwia omączona i
mięta meksykańska
planuje je potem wysadzać w łąkę, a cześć nasion sypnę wprost do gruntu może się coś uda