Wystarczy dobre sito, niezbędne pojemniki, łopatka i wio. Pracę traktuję jako okazję do spalenia kilku niepotrzebnych kalorii

. Efekt końcowy mało widoczny.
To jest miejsce dla powojnika, winnik wylatuje. Trzeba tylko go wykopać, co nie będzie takie proste bo tam pełno runianki rośnie. Przez jakiś czas będzie brzydko

.