Tak masz rację Kasia to był grupa Trawy Ozdobne - Bazarek. Póki co kupowałam od polecanych sprzedawców i zawsze byłam zadowolona. U mnie stacjonarnie jakoś tak mały wybór w szkółkach traw i wolę zamawiać przez internet. Szczególnie jeśli mogę kupić kłącza kopane z gruntu w bardzo dobrych cenach.
W weekend sporo popracowałam, przesadziłam dwie duże hortensje Lime light z innych części ogrodu na rabatę grabową, a Anabellki na cisową. Wsadziłam też kilka rozplenic little bunny, które jeszcze miałam w donicach i bodziszka Rozenne przy rabacie piwoniowej. Piwonie też już obcięłam bo chciałam wyplewić perz, który do mnie wędruje od sąsiadów i w tych liściach ciężko było manewrować. A i u mnie w zeszłym tygodniu już były pierwsze przymrozki.
W międzyczasie szperałam trochę po ogrodowisku i mam nowy pomysł na rabatę przy ogrodzeniu frontowym. Wrzucam rysunek poglądowy i objaśniam kolory.
- fioletowe duże koła to byłyby te moje śliwy pissardi,
- pod nimi miskanty Morning Light, ładnie mi się rozrosły na rabacie cisowej i nadają się już do podzielenia,
- pomiędzy miskantami hortensje Vanilla Faraise - czerwone kółka. Nie chciałabym z nich tutaj rezygnować bo widziałam w kilku miejscach połączenie kolorystyki tych kwiatów z bodowymi drzewami i bardzo mi się to podoba.
- przed hortensjami i miskantami może tuje danica, żeby powtórzyć kolisty kształt drzew, a między nie i trochę z przodu jakiś limonkowe albo jasne turzyce jak Ice Dance lub Everest dla rozświetlenia.
Pomiędzy tuje i hortki dałabym czosnki, żeby coś się tam działo wiosną i wczesnym latem zanim hortensje zakwitną.
Przyznam, że dużą inspiracją dla mnie był ogród Miluni z ogrodu z widokiem nad rozlewiskiem (przepiękny ogród tak swoją drogą

), tylko zastąpiłam jej trzmieliny na pniu moimi śliwami i dodałam jeszcze zimozielone dolne piętro, żeby wczesną wiosną też się zieleniło.
Na pozostałym obszarze między ścieżką z kostki do podjazdu i tą rabatą zostałby już trawnik. To już wymóg męża, bo stwierdził, że jak będzie parkował przyczepę kempingową pod wiatą, to przy manewrach będzie być może musiał wyjechać poza kostkę i mam mu tam nic nie sadzić. Tylko przy ścieżce do furtki mogę sobie zrobić żywopłocik z cisa

. Widziałam fajne połączenie takiego żywopłotu formowanego z żurwaką w kolorze bordowym. Może u mnie też by to pasowało, bo powtórzyłoby kolor bordo. Po drugiej stronie ścieżki dla kontrastu coś zielonego i trawiastego - seslerie. Z nich nie chcę rezygnować. Może w przyszłości na ty, trawniku dodam jakieś niewielkie drzewko bonsai lub klona palmowego o niewielkich rozmiarach.
Tylko nie wiem co teraz z tą śliwą po prawej stronie kostki? Zostawiać, czy dać coś innego. Podoba mi się koncept dwóch kulek wiszących nad ścieżką i wjazdem na działkę, ale takiego drzewa po lewej stronie bramy nie zmieszczę, tam jest tylko 2,5 m do działki sąsiada i ma powstać śmietnik. Muszę go zakryć czymś zimozielonym i szybko rosnącym.
Co myślicie o moim pomyśle?