No to poloneza czas zacząć, na starcie ustawiają się:
* Pysznogłówka Cranberry Lace (3 szt)
* Szałwia Edula Blue 2 szt
* Szałwia Nemrosa Madeline 3 szt
* Molinia Heidebraut 2 szt
* Szałwia omszona Caradonna 1 szt (tą musiałam domówić na sam koniec, bo nijak mi nie szło poukładanie w sensowną całość tego całego dobrodziejstwa bez niej)
Ostatnio w Nałęczowie kupiłam trzcinnik krótkowłosy i śmiałka darniowego. Niestety nie podpisałam doniczek, a nie miały karteczek w środku, jednak oba maja już ładne kępki.
Patrycja, możesz wrzucić fotkę śmiałka darniowego?
Zastanawiam się nad nim jako towarzystwem dla róży. Druga opcja to molinia Heidebraut lub Edith Dudszus.
Planu na dziś się nie udało wykonać, bo za późno żeśmy się zebrały do wyjazdu. Na działce byłyśmy dopiero koło 13.00.
Zaliczone sadzenie róż sztuk 7. Znalazłam im miejscówki, z których nawet jestem zadowolona. Oby puściły.
Zaliczone koszenie. Pokos rzuciłam na tekturę. Niech się przetrawia tam wszystko.
Zaliczone przedpłocie. Mama z młodą wszystko wypieliły, a ja posadziłam resztę miskantow, tw co leżały po wykopkach i jeszcze jednego, który cudem miał tymczasową miejscówkę. Jak już ją zwolnił, to w to miejsce trafiła molinia ze swojej tymczasowej.
Jutro młoda ma urodziny, to na działkę nie dam rady pojechać, ale jak dobrze pójdzie i pogoda pozwoli, to we wtorek pojadę posadzić owocowe.
Jakie ładne kule, jak bukszpan wyglądają. Przebarwienia też super.
Miałam Ci pisać właśnie, że brakuje na nowej rabacie czegoś wyższego, ale chciałam doczytać do końca i widzę, że sama też masz takie wrażenie. Może jakaś trawa? Molinia wysoka odmiana? Jakaś inna bylina, którą można potem usunąć łatwo jak już cisy podrosną?
Napisałam wczoraj i trzasnął prąd. Już mi się nie chciało po nocy pisać od nowa, więc teraz piszę.
Nie wiem, bo nie doczytałam gdzie szukałaś roślin z listy. Trudno, podam ci moje miejsca i kilka uwag o niektórych roślinach. Może ci się przyda.
Drzewka i krzewy dobrej jakości ma Szmit, ale wyłącznie stacjonarnie. Jego produkcję wysyłkowo sprzedają Szkółki Konieczko. Mam od Szmita m.in. derenie pagodowe, kalinę amerykańską, klon mandżurski. Wszystko rośnie znakomicie.
Sześć odmian kolorowych odmian pęcherznic kalinolistnych kupiłam jesienią w Sadowniczy.pl. Mają też purpurowe leszczyny, ale o ile krzewy pęcherznic były sporej wielkości, to nie wiem jak z leszczynami, bo na czarny bez o ciemnych liściach nabrałam się jeśli chodzi o wielkość sadzonki.
Na kupowanie traw jeszcze za wcześnie. One dopiero pokazały czy żyją po zimie.
Calamagrostis brachytricha (Trzcinnik krótkowłosy) to gatunek. Na mojej gliniastej IV klasie, osiąga 150 cm wysokości. Są też odmiany niższe o jakieś 30 cm (mam 'Korea') i o innej kolorystyce kwiatostanów. Możesz je zobaczyć w Vademecum Daglezja, a w ich sklepie od tego roku kupisz wysyłkowo. Jeśli nie u nich, to mają z Daglezją i Słowińskimi umowy Trawyibyliny.pl i Roslinoholicy.pl.
Jeśli chodzi o Molinia caerulea (trzęślica modra) zastanów się nad 'Poul Petersen'. Poleciłabym ci też 'Banshee PBR' i z Molinii arundinacea (trzęślica trzcinowata) 'Black Arrows'. Ale jak zajrzysz do Vademecum Daglezji to pewnie znajdziesz więcej takich efektownych trzęślic.
Deschampsia cespitosa (Śmiałek darniowy) 'Goldtau' sieje się u mnie szaleńczo. Znam też sporo osób, które mają z tym śmiałkiem ten sam problem. Ze śmiałków mam także ‘Northern Lights’, ‘Pixie Fountain’ i ‘Schottland’, z którymi nie ma problemu jak na razie (4 lata) z samosiewem. W czerwcu dostanę absolutną nowość Deschampsia caespitosa 'JS Smoking', który wygląda jak dość niska kulka i jak twierdzi hodowca jest sterylny.
Po byliny, jak te które wymieniasz na liście, powinnaś zaglądać na Roslinoholicy.pl. Nie znam drugiego sklepu internetowego (ani stacjonarnego w mojej okolicy), który miałby tak szeroką ofertę. W oparciu o katalog zdjęciowy na facebooku prowadzą przedsprzedaż i warto tam zaglądać już od lutego, ale nowe rośliny pojawiają się cały sezon. Dodatkowa zaleta, że nie są trzymane w torfie ani w szklarniach.
Większość bylin u mnie pochodzi z tego sklepu. Nawet teraz czeka ponad 100 doniczek na posadzenie. Czekają, bo nie skończyłam przygotowywać dla nich miejsca.
Biało kwitnące byliny to mój prioryted. Mam z tego sklepu białe szałwie omszone 'Adrian', ‘Bumblesnow’ i ‘Sensation Medium WHITE'.
Właścicielka sklepu kocha irysy i miewa odmiany nie do kupienia gdzie indziej. Mam 2 białe i kremowe odmiany Iris sibirica 'Swans in Flight’ i 'Harpswell Happiness'. Kupiłam w tym roku Iris ×pseudata (Kosaciec mieczolistny) 'Shiryukyo’.
Sesleria jesienna jest w 3 plamach, skalna w 2 plamach i hakone w 2 plamach do tego molinia Edith dudszus tu i tam.Reszta to byliny, cebulowe, ciemierniki i 2 świdośliwy.
Dzięki Kasiu - ciekawe smaczki zapodałaś!! to puchate fajne, ale nie po drodze mi z takimi odcieniami [nie wiem czemu ale mi wpada w czerwien] albo jak są bardzo poczochrane. Ehhh to moje widzi mi się.
Trawy zimozielone lubię. ba - nawet trochę mam w przechowalniku. Mam carexy, chyba 3 rodzaje. Zielone, z lekko zbielonym obrzeżem [nie ice dance, ale podobna] i takie ptasie jakies - jasno-zielony z białym, one tak bardziej leżą na ziemi. Kiedyś mi się bardzo podobały, a teraz mam trochę mieszane uczucia do tych ostatnich.
Cześć tych zielonych carexów już zaczełam sadzić na rabacie z drzewami, ale dzielę na mniejsze kępki więc póki co mało je widać. te same carexy daję też na innych rabatach. Kurczę, muszę odszukać nazwy. Wydaje mi się ze jeden carex idzie pod nazwą evergreen czy jakoś tak.
Edit: znów spojrzałam na zdjęcia Molinia caerulea - Banshee PBR - no kurczę w sumie piękna... nic, pewnie dorosnę do niej
Zrobię malowanie farbą taką na rdzę. Te rurki na szczęście są czarne, więc mniejszy problem.
Wchodzi w tym sezonie do sprzedaży bardzo efektowna trzęślica modra (Molinia caerulea) 'Banshee' PBR. Znakomicie będzie się komponować z różami https://daglezjaryki.pl/vademecum/1086/ Choć na pewno obie rośliny trzeba zgrać kolorami. A może puszysta i arcy delikatna o różowych kwiatostanach, idealna na słońce miłka okazała (Eragrostis spectabilis). Taka okazała nie jest, bo u mnie ma nieco ponad 60 cm wysokości i to razem z kwiatostanami
W tle róż do kompletu z werbenami patagońskimi świetnie by się prezentowały trzcinniki krótkowłose (Calamagrostis Brachytricha) szczególnie w odmianie 'Korea'. Są piękne gdy na kwiatostanach osiądzie rosa lub kropelki deszczu i zaświeci na nie słońce. Holendrzy nazywają te trzcinniki „trawa diamentowa”. U mnie Brachytrichy mają trochę ponad 120 cm wysokości.
Pomyśl też o zimozielonych trawach, które możesz posadzić wokół krzewów, żeby osłoniły im nóżki zimą zamiast kopczykowania. Znakomita jest sesleria Heuflera (Sesleria heufleriana). Ma układające się fontannowo liście, które wczesną wiosną są intensywnie zielone po zewnętrznej stronie, a później wpadają lekko w niebieski, zaś pod spodem mają srebrnawy połysk. Kępa liściowa ma jakieś 30 cm wysokości i 40-45 średnicy. Zakwitają już w kwietniu i z kwiatostanami osiągają 60 cm.
Świetne jako zadarniacze są także zimozielone turzyce ptasie łapki (Carex ornithopoda) w gatunku, czyli zielonolistne. To niziutkie max 15-20 cm wysokości kuliste kępki
No i wpadłam w trawy ale może ci się przyda taka podpowiedź od „drugiego oka”.
Sama mogłabyś napisać książkę o swoich roślinach, planach ogrodowych pt "Tajemnice powstawania ogrodu na wzgórzu chaosu" wszak posiadasz ilustracji zdjęciowych bogatych piękny zbiór
Nie wiem które tu zdjęcie przytoczyć bo wszystkie cudne, ale chyba te dwa najbardziej mi się podobają
Melduję wykonanie rabaty przybrzozowej i poszerzenie rabaty patelniowej o pasek z różami.
Brzozowa przyjęła 3 molinie z patelniowej, bo były zdecydowanie zbyt gęsto, a u Iwonki przekonałam się, że wyglądają super w większej odległości od siebie.
Na patelniowej zmiany. Wyleciały różowe róże Svornost i poszły za murek. Jeżówki przeprowadziły się w różne miejsca - Delicious Candy przed rdesty, a Delicious Nougat razem z Green Jewel pod brzozę.
Zostało i tak w czorty wszystkiego, tzn.:
Róże
* Evelyn/Apricot Parfait/AUSsaucer [Austin]
* Eustacia Vye/AUSegdon/Sts. francis and Claire [Austin]
* Abraham Darby/Candy Rain/AUScot [Austin]
* Emily Bronte/AUSearnshaw [Austin]
* Sourire du Havre/PANoldap [Panozzo]
* Yennefer [Rojewski]
* Masora [Yoshiike]
Sylwia, róże to moja miłość- ale taka bez wzajemności raczej! Trawy już bardziej ją odwzajemniają! Może nie szaleją tak jak np. u Madzi ale dają radę. Szczególnie o tej porze dają popis. Róże w pierwszym kwitnieniu jakoś jeszcze sobie radzą, gorzej w drugim, bo łąpią plamistość, mają coraz ciaśniej, coraz więcej cienia i z nawożeniem w sezonie tez czasami je zaniedbuję Mam też kilka róż, które nie powtarzają kwitnienia. Ale największy problem chyba tkwi w podłożu i ciasnocie na moich rabatach ( przez to też walka o wilgoć w podłożu, mimo nawadniania kropelkowego, które nie jest włączane systematycznie, bo woda potrzebna jest też tam gdzie go w ogóle nie ma i nie da się wszystkiego pogodzić odpowiednio)
Odkąd zachwyciły mnie trawy, to chciałabym je mieć we wszystkich odmianach! I upycham gdzie mogę Oczywiście testuję które najlepiej u mnie rosną. A nie wszystkie chcą, które bym chciała...np. Molinia variegata marnieje, stipy giną , czy palczatki, które w większości nie przetrwały pierwszej zimy, a np. owies wiecznie zielony coś mi nie zakwitł w ogóle... Ale wiele traw świetnie sobie radzi i zaczynają dominować w różnych miejscach
Molinie kwitną równomiernie dookoła, ale w niektórych miejscach wychylaja się bardziej w stronę słońca lub wolniejszej przestrzeni
Te w przedogródku prezentują się w pełnej krasie jak najbardziej w pionie, bo mają luz dookoła
A patrząc na nie na wprost ,czy z boku, z jakiejkolwiek strony widzi się wachlarz, choć kłosy rozchodzą się na wszystkie strony
Tu patrząc z brzegu rabaty na wprost:
Tu patrząc z boku rabaty :
Niepostrzeżenie zrobiłam dwie nowe rabaty.
Pierwsza rabata niewielka.
W tle przyszły żywopłot z cisa, który ma zasłonić ogród (tylko przedogródek ma być widoczny z drogi), przed nim tawuły van houte'a, tuja Danica i molinia Transparent. Byliny będę dosadzać na wiosnę. Będzie tu obwódka z przywrotnika. Za molinią na pergoli będzie kokornak.