Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "tawuły"

Ogród w dolinie 13:40, 01 sie 2025


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8676
Do góry
Summer wine w innym miejscu

Tawuły japońskie shirobana są najpóźniejsze



Grzebiuszka ziemna 11:55, 31 lip 2025


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 5386
Do góry
Piękne zdjęcia z Krynicy, można spacerować bez końca. Szczególnie o zachodzie słońca.
Dużo masz tych lilii, ja dopiero w tym roku posadziłam więcej i się nimi zachwycam. Zapach w ogrodzie niesamowity!
Opis cięcia róż pokrywa się z charakterem mojej pracy w ogrodzie, w życiu mam podobnie. Ale chyba to domena kobiet, że widzą po drodze tyle niedoskonałości, że chcą zrobić kilka rzeczy w jednym czasie i finalnie brakuje im czasu na to co zaplanowały. Ja tak od kilku dni dni przesadzam zioła. Codziennie mówię, jutro je przesadzę i codziennie znajduję coś ważniejszego do zrobienia. Róże i tawuły też cięłam raty. Nie lubię jednostajności.
Do raju daleko - u Ewy 23:53, 21 lip 2025


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19619
Do góry
Margo2 napisał(a)


Jak szkoda, że wcześniej nie wiedziałam.
Może tym razem bym dotarła.

Ewo, masz niesamowita ilość hortensji ogrodowych. U mnie nie chciały kwitnąć.
Przemarzały.
Dopiero w tym roku doczekałam się kwiatów u 2, a mam ich chyba 7.
Ale może w końcu się doczekam ich więcej

Do raju Ewo masz całkiem blisko


Gosiu, to było bardzo spontaniczne spotkanie Asia, chciała się pozbyć tawuły i mi ja przywiozła. Ale nic straconego, jak masz ochote to możesz do mnie wpaść. Na privie możemy się umówić. Albo możesz poczekać na spotkanie w większym gronie. Chętnie zrobię spotkanko na początku sierpnia.

To już jakiś sukces masz w hortensjach jak już 2 kwitną, może reszta też zakwitnie w kolejnym roku.
W Kruklandii 11:33, 21 lip 2025


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41842
Do góry
mrokasia napisał(a)


Oj tam, oj tam. Lipiec to czas wycinek. U mnie pod nóż poszły penstemony, ogoliłam tawuły a dziś wycinam skołtunione bodziszki. Też będzie łyso i brzydko przez jakieś 2 tygodnie pewnie.


Zostało mi jeszcze kilka lawend.... i caradonny Trochę je przeciągnęłam, bo nie mam jak się do nich dostać i odwlekałam jak mogłam

A jeszcze bukszpany by się przydało!!! Brrrr
W Kruklandii 11:22, 21 lip 2025


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20600
Do góry
Juzia napisał(a)


Lawenda poszła pod nóż.
I miałam zostawić dłuższą... a przy cięciu okazało się, że w nogach już ma grzyba.
Tnę bardzo krótko. Będzie łyso i brzydko



Oj tam, oj tam. Lipiec to czas wycinek. U mnie pod nóż poszły penstemony, ogoliłam tawuły a dziś wycinam skołtunione bodziszki. Też będzie łyso i brzydko przez jakieś 2 tygodnie pewnie.
Ogród pod lasem 08:00, 16 lip 2025


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 8274
Do góry
UrsaMaior napisał(a)
Wykopki były konkretne, magnolia, kalina, Koju, hortensje, tawuły, dereń, azalie, róże. A po ogrodzie nie za bardzo widać, że czegoś ubyło

Ja pierdzielę Ty to masz ogród z gumy. Najpierw naupychałaś i on się rozciągał a teraz wykopujesz olbrzymy i on się dostosowuje.
Ja nie zauważyłam że masz nadmiar roślin ale wygląda na to że tak i może teraz to co zostało to będzie miało lepiej bo więcej miejsca na rozrost.
Tylko jak te się rozszaleją ze szczęścia to dopiero będzie busz
Ogród pod lasem 23:06, 15 lip 2025


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 15002
Do góry
UrsaMaior napisał(a)
Wykopki były konkretne, magnolia, kalina, Koju, hortensje, tawuły, dereń, azalie, róże. A po ogrodzie nie za bardzo widać, że czegoś ubyło


Masz coś jeszcze do wykopania?
Za rok pewnie coś bym przygarnęła

Ps. U mnie pagodowy variegata też oberwał przymrozkiem. Ale, ufff, się odbudował już.
Ogród pod lasem 17:24, 15 lip 2025


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 9387
Do góry
Wykopki były konkretne, magnolia, kalina, Koju, hortensje, tawuły, dereń, azalie, róże. A po ogrodzie nie za bardzo widać, że czegoś ubyło
Ogród w dolinie 14:59, 13 lip 2025


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8676
Do góry
Bramowa. Śnieguliczki mnie zawiodły. Tylko jedna jest ładna. Chyba muszę je zapoznać z sekatorem.

Do przetaczników na frontowej dołączyły tawuły japońskie

Wiązówki błotne

A na pstrokatej hortensje coraz ładniejsze. Kwitną też tawuły japońskie.
Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka 21:29, 12 lip 2025


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12995
Do góry
Roocika napisał(a)
Te brzuszki na rabatach fajnie teraz współgrają ze sobą.

Tawuły van Houttea kupiłam na skarpę i właśnie się oswajam z myślą o ich cięciu
Mam jedną w dolnym i też ja tnę sumie ale mam już z 10 lat. Nie wiem czemu mi się wydawało, że tych nie będę musiała hehe

No jeśli ma zdobić, to mus ciąć, co robić .
Brzuszki to u Mrokasi są, u mnie półkola od cyrkla rysowane . Dziękuję za miłe słowa . Jestem zadowolona z tej części ogrodu, nie planuję na razie tu zmian .
Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka 19:03, 12 lip 2025


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8676
Do góry
Te brzuszki na rabatach fajnie teraz współgrają ze sobą.

Tawuły van Houttea kupiłam na skarpę i właśnie się oswajam z myślą o ich cięciu
Mam jedną w dolnym i też ja tnę sumie ale mam już z 10 lat. Nie wiem czemu mi się wydawało, że tych nie będę musiała hehe
Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka 13:27, 12 lip 2025


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20600
Do góry
Ja mam tawuły Greifsham. Moje mocno cięte nają z 1,5 m średnicy. Nie wiem czy bez cięcia osiągną 3 m szerokości, ale dobrze ponad 2m to spokojnie.
Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka 12:40, 12 lip 2025


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12995
Do góry
Bee napisał(a)
Masz może tawułę szarą 'Grefsheim?

Zdjęcia się nie wgrały

Miałam problem techniczny, już jest .
Nie, tawuły szarej nie mam. Chyba Hania ma.
Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka 12:03, 12 lip 2025


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12995
Do góry
Bee, jak pisałam - u mnie liście schną na potęgę . A rosną u mnie od lat - niektóre od 9, inne od 5. Wiosną przycinam nieznacznie, w sezonie - wybujałe pędy.
Ale liście wysychają na wiór i opadają. Właśnie przycięłam drastycznie te, które były już niemal całkiem łyse z dywanikiem suchelców pod krzaczkami. Jeśli tego nie przeżyją - to będzie impuls do pożegnania. Nie sprawdzają się u mnie.
U mnie pancerne są tawuły van Houtte’a. Wytrzymują kilkumiesięczną suszę niemal bez podlewania. Mam krzewy ponad 20-letnie, jeszcze po poprzednich właścicielach. Ale to zupełnie inny gabaryt .
Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka 11:46, 12 lip 2025


Dołączył: 30 lis 2020
Posty: 438
Do góry
Rabata wyszła super a kancik pięknie ją podkreślił.

Wrócę do tawuł japońskich. Zauważyłam, że na słabej piaszczystej glebie z niedoborem opadów lub podlewania żadne krzewy nie znoszą dobrze przycinania. Nawet jeśli są przesuszone to lepiej ich nie ciąć a jedynie wyciąć na wiosnę te pędy, które będą suche.

Tawuły japońskie przycinam jedynie na wiosnę i to tylko co kilka lat gdy są już dużo za duże. Nigdy nie tnę drastycznie zawsze jest to max 20 % krzewu. Po kwitnieniu wycinam tylko przekwitłe kwiaty lub wcale.

Tawuła japońska bardzo głęboko się korzeni i daje radę w trakcie suszy bez podlewania, nigdy mi nie zwiędły liście ale też nie osłabiam krzewów cięciem. Tawuła ma w środku krzewu masę gołych gałęzi ale na zewnątrz jest cała pokryta liśćmi, taka jest jej uroda. Ja jestem z nich bardzo zadowolona, to krzewy do zadań specjalnych.
Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka 20:06, 10 lip 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24323
Do góry
Judith napisał(a)

Już odżył . Suchelce oczywiście nie znikną z tawuł japońskich, ale reszta zaczyna wyglądać świeżo . Chyba te tawuły przytnę mocno, bo patrzeć się nie da na te suchelce... Już kilka najbiedniejszych przycięłam.
Mam nadzieję, ze prognoza się sprawdzi i będzie jeszcze padać kilka dni. Poki co jakieś słońce się przedziera przez chmury, deszczu nie widać .


Szykuję się właśnie do cięcia moich tawuł japońskich , bo zakończyły pierwsze kwitnienie. Tnę je tak jak wiosną; bardzo nisko, prawie do gołych gałęzi. Błyskawicznie odrastają i kwitną ponownie we wrześniu, a potem się pięknie przebarwiają.
Ogrodowe marzenie Mrokasi cz. II 19:26, 10 lip 2025


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20600
Do góry
No nieee, ta rabata ma już z jakieś 12-15 lat? Albo i więcej. W sensie wielkość i kształt. Kiedyś to tu był nasz największy kawałek trawnika . I przestała pasować do nowej części ogrodu.
Te derenie mi się tu sprawdzą. Już to widzę.

Wysadzę z rabaty naprzeciwko 3 limonkowe tawuły i też tu wrzucę. Tam mi się gryzą z różem, bordo i malinowym.

Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka 11:03, 10 lip 2025


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12995
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Z brzuszków zawsze się coś ciekawego urodzi.
Brzuszek się bardzo zagęścił. Mam nadzieję, że nadchodzące opady spowodują, że ogród odżyje.

Już odżył . Suchelce oczywiście nie znikną z tawuł japońskich, ale reszta zaczyna wyglądać świeżo . Chyba te tawuły przytnę mocno, bo patrzeć się nie da na te suchelce... Już kilka najbiedniejszych przycięłam.
Mam nadzieję, ze prognoza się sprawdzi i będzie jeszcze padać kilka dni. Poki co jakieś słońce się przedziera przez chmury, deszczu nie widać .
Ogrodowe marzenie Mrokasi cz. II 08:25, 09 lip 2025


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20600
Do góry
Marcin89 napisał(a)
To już masz prawie odpowiedź

Miałem wcześniej pisać, że dopasowywanie brzuszków rabaty pod lampki wychodzi nienaturalnie. Takie odczucie miałem. Ale ostatecznie ta wersja z położonym wężem i widok od drugiej strony jest ok. Rozumiem też odrzucenie tych ekstremalnych wersji rabaty

Miałem zaproponować krzewy, które już masz. Drzewa chyba nie zrobią tego średniego piętra, a krzewy typu tawuły japońskie są zaś za niskie. Pasowały by: derenie białe, derenie Kousa, jaśminowce o limonkowych liściach, może nawet judaszowiec lub oczar? Takie krzewy, które wypełnią wysoko i szeroko piętro za thujami


Taaak, ekstremalne wersje odpadają. Cieszę się, że brzuszki zyskały aprobatę .
Dumam teraz nad tymi krzewami i dumam. Coś może wydumam.
Ogrodowe marzenie Mrokasi cz. II 23:36, 08 lip 2025


Dołączył: 18 gru 2012
Posty: 4713
Do góry
mrokasia napisał(a)


Kochana, ja jestem świadoma urody tych tuj . Ale wolę oglądać swoje tuje niż dom sąsiadów.
Myślałam o powtórzeniu nasadzeń, a jakże. Tym bardziej, że te IH już są powtórzeniem. Choć akurat derenie to na suszę nie są najbardziej odporne. W każdym razie najbardziej by mi tu pasowały derenie Aurea - rosną po drugiej stronie donicy. I na ich tle każda zielona roślina będzie ładnie wyglądać.
To już masz prawie odpowiedź

Miałem wcześniej pisać, że dopasowywanie brzuszków rabaty pod lampki wychodzi nienaturalnie. Takie odczucie miałem. Ale ostatecznie ta wersja z położonym wężem i widok od drugiej strony jest ok. Rozumiem też odrzucenie tych ekstremalnych wersji rabaty

Miałem zaproponować krzewy, które już masz. Drzewa chyba nie zrobią tego średniego piętra, a krzewy typu tawuły japońskie są zaś za niskie. Pasowały by: derenie białe, derenie Kousa, jaśminowce o limonkowych liściach, może nawet judaszowiec lub oczar? Takie krzewy, które wypełnią wysoko i szeroko piętro za thujami
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies