Katte daj znać jak upatrzysz przecenę

Ja zamówiłam z netu, zobaczę co przyjdzie. Dobry czas na zamawianie
I nawet jaśniejszą odmianę ice.
Ten Barolo jest ładny ale też ciemny.
W LM nie byłam. Z tamtego roku kojarzę, że w sklepach były białe ciemierniki.

Teraz jest dziwny czas na kupowanie kwitnących roślin, czy jakichkolwiek roślin z zielonymi liśćmi w sumie... kazdy mróz je zważy. Ciemierniki niby powinny sobie poradzić...
ale w większości są pędzone w szklarniach, podgrzewanych...
nawet jak kupiłam w lutym to przykrywałam na noc pudełkami żeby je trochę osłonić... przeżyły, będą kwitły teraz, żadnego nie zmarnowałam. Ale ten okres między otrzymaniem ich trzymanych w cieplarnianych warunkach i dotrwania z nimi do wiosny...

wytrzymam do lutego i LM, jakbyście je widziały dacie znać? Bo nie będę tam pewine wcale a nawet jeśli to na pewno nie na tyle często żeby załapać kiedy będą...

dzięki

Kasiu macham noworocznie dziękując za życzenia Mam nadzieję,że pamiętasz o mnie i jak tylko nadarzy się okazja wpadniesz na kawkę
Zdrowia i spełnienia marzeń

Hej hej! witam się po dluższej przerwie...
Brakowało godzin w dobie na ogarnięcie się.
Sylwia-dzięki, pamiętam! Teraz to nawet służbowo nie można :-/co prawda knajpy się otwierają ale do firmy wyjazd póki co przełożony.
Buziaki.
Jak tam u was śnieżnie?
U mnie nie ogarniam podjazdu odgarniać..
Leży z pół metra śniegu.

popcorn napisał(a)

Teraz jest dziwny czas na kupowanie kwitnących roślin, czy jakichkolwiek roślin z zielonymi liśćmi w sumie... kazdy mróz je zważy. Ciemierniki niby powinny sobie poradzić...
ale w większości są pędzone w szklarniach, podgrzewanych...
nawet jak kupiłam w lutym to przykrywałam na noc pudełkami żeby je trochę osłonić... przeżyły, będą kwitły teraz, żadnego nie zmarnowałam. Ale ten okres między otrzymaniem ich trzymanych w cieplarnianych warunkach i dotrwania z nimi do wiosny...

wytrzymam do lutego i LM, jakbyście je widziały dacie znać? Bo nie będę tam pewine wcale a nawet jeśli to na pewno nie na tyle często żeby załapać kiedy będą...

dzięki

Hej, kupiłam przed weekendem w OBI ciemiernika tego bordowego
Za 70%ceny czyli za 28 zł z 80 zł
Zamarzł bo wiadomo - 25na dworze , w garażu Klapł to go ścięłam
przy ziemi. Stoi w chłodzie narazie, ale niewiem co z nim począć żeby go nie
Z marnować, jakieś pomysły? Mile widziane hehe

Doczytałam się, że ,,gdy po wniesieniu zmarzniętej doniczki do cieplejszego pomieszczenia nie odzyskują wigoru i nadal są klapnięte świadczy to o uszkodzeniu korzeni przez mróz, prawdopodobnie zginął bezpowrotnie ,,
Całego ścięłaś czy tylko kwiat?

Takich ze sklepu nie powinno się zostawiać na mrozie bo są rozhartowane
Pozostaje tylko czekać ze może ruszy w domu w widnym miejscu i wtedy do gruntu w kwietniu

Kasia a w sklepie był na zewnątrz czy w środku? Ja tak kiedyś swojego załatwiłam, był w sklepie w środku, ciemiernik to ciemiernik myślałam, wystawiłam na zewnątrz, zmarzł i zgnił...

Hej, stał cały czas na dworze.
Przyniosłam go do garażu rozmarzł i zwiędł w sensie i tak normalnie w gruncie taki mróz ściąłby go.
Ale ma mały młody pędzik, może jest szansa hehe.
Łodygi są ok.
Tak na 3/4 go potraktowałam, to co padło po rozmrożeniu.

Trzymam kciuki