Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Mój drugi ogród- mały, ale komfortowy

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój drugi ogród- mały, ale komfortowy

wimi 19:48, 14 wrz 2019


Dołączył: 15 kwi 2016
Posty: 71
Toszka - dziękuję za wyjaśnienia będę potrzebować chyba bardziej jeszcze szczegółowych podpowiedzi np gdzie kupić dolomit. I ile tego wszystkiego dać.
Rabatę przekopałam, mąż pomógł i dodatkowo najwięcej pracy miałam przy wybieraniu kamieni i potłuczonych cegieł- to rabata tuż przy drodze, która była utwardzana jeszcze przed postawieniem ogrodzenia.
Udało się wybrać większość tych śmieci i teraz zastanawiam się co dalej.
Ja raptus jestem. Dobrze, że nie zdążyłam pojechać do ogrodniczego i kupić cisów jakie były. Będę polować na te Baccata.
I teraz tak:
kompost, obornik, kora, mączka
Kompost - trochę mam, swojej produkcji
Obornik- załatwię jakoś
Kora- jaka? taka co się nią ściółkuje?
Mączka- zupełnie nie wiem o co chodzi


Ziemię na działce mam, wydaje mi się, dobrą. Tzn jest ciemna- ani piaskowa ani gliniasta. Dopiero po wkopaniu się wgłąb tak na 2 łopaty jest bardzo zbita. Dawno temu były tu pola uprawne, później działka stała zarośnięta łąką.
____________________
Ania Mój drugi ogród-mały, ale komfortowy
Toszka 20:21, 14 wrz 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Mączka bazaltowa. Niestety trzeba zamówić przez internet. To mielona skała, bogata w minerały. Paczki małe, ale okrutnie ciężkie (jak kamienie).

Dolomit to tez zmielona skała wapienna mająca duża zawartość cennego magnezu. W przeciwieństwie do wapna nie można go przedawkować i nie da się drastycznie podnieść ph. Dolomit bez problemu kupisz w sklepie ogrodniczym lub w markecie (budowlanym).

Oba produkty wzbogacają glebę w minerały, a dodatkowo poprawiają strukturę ziemi. Finalnie też stwarzają sprzyjające warunki dla żywych organizmów w glebie. Tych pożytecznych.

Tak, korę przekopujemy z ziemią. Tą samą, która ściółkujemy rabaty. Najlepiej by było aby była przekompostowana...ale nie musi. Frakcja 40-60mm. Nie większa.
Kora bardzo rozluźnia ziemię i pomaga roslinom na doskonałe ukorzenienie się. Ma działanie przeciwko wielu chorobom odglebowym, np. fytoftorozie. I na koniec w procesie kompostowania przez kilka lat wzbogaca ziemię w próchnicę. Same plusy

Tak głeboko, na dwie łopaty nie ma co kopać i mieszać z dobrociami. W ogóle do kopania i mieszania dobroci polecam widły amerykańskie, takie z szerokimi zębami. lekko nimi się pracuje, doskonale kopie małymi kęskami, przy tym wybiera śmieci i kłącza. Widły wyśmienicie pomagają mieszać dodatki z ziemią. Kopanie szpadlem dla kobiety jest cięzkie, a sam efekt kopania to tylko odwrócenie ziemi "do góry nogami". A to nie o to chodzi i takie kopanie nie jest zdrowe dla gleby.
Mieszanie dobroci robi się w trzech etapach, czyli trzy razy trzeba przekopać, przemieszać ziemię widłami. Pierwszy raz jest najtrudniej, bo ziemia zazwyczaj zbita i twarda. Kolejne dwa razy to czysta przyjemność i satysfakcja z widocznych gołym okiem efektów.
Takie kopanie i wzbogacanie robi się tylko raz. Dlatego nie wolno żałować dobroci. Np obornika potrzeba ok 25-45kg na metr. Wydaje się to bardzo dużo, ale obornik jest ciężki i podczas kopania sama musisz ocenić ile potrzeba dodatków.
I moja uwaga - takie intensywne kopanie i wzbogacanie powoduje, że ziemia wydaje się mieć bardzo podniesiony poziom. To wszystko osiądzie i ułoży się. Zalezy duzo od opadów i czasu.
Najlepiej by było przekopać, przegrabić równo i niech leżakuje do wiosny.
Przy kopaniu tuż przed sadzeniem trzeba koniecznie porządnie zgrabić, a doły do sadzenia zlać mocno wodą i zaczekać aż wsiąknie. Same rosliny na tak przekopanej ziemi można ciut niżej sadzić, bo i tak ziemia naokoło osiądzie i finalnie poziom się wyrówna.
Ufff
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
wimi 18:30, 15 wrz 2019


Dołączył: 15 kwi 2016
Posty: 71
Toszka- dziękuję. Zabieram się za kompletowanie składników. Najciężej będzie z obornikiem chyba, bo trzeba jakoś go przetransportować.
Jak już przygotuję ziemię to nie wiem czy dam radę wytrzymać z sadzeniem do wiosny..zobaczę. Chociaż jest to możliwe, ze względu na spore inne wydatki związane z wykończeniem domu i przeprowadzką. Roślinki kosztują..niby sadzonka 15-30-60zł,ale jak jest tego co chwila kilkanaście-kilkadziesiąt to też zbiera się sumka.

Rzuciłam okiem na olx- zobaczyłam tam ziemię spod pieczarek - w składzie ma obornik koński. Taka ziemia jest dobra jako odżywka dla roślinek?można nią np ściółkować?

Od strony południowej mam zasadzone choiny kanadyjskie jako przyszłościowy żywopłot. Od ogrodzenia zasadzone w odległości..no nie wiem..jakieś 80cm. Czy w tej przerwie między ogrodzeniem a choinami mogę wysypywać skoszoną trawę? chciałabym jakoś powstrzymać przerastające przez ogrodzenie chwasty.
Czy choiny podcina się jakoś dla zagęszczenia? czy dać im spokój? (posadzone w kwietniu tego roku)
____________________
Ania Mój drugi ogród-mały, ale komfortowy
sarenka 12:18, 11 lis 2019


Dołączył: 19 mar 2015
Posty: 6601
Hej Aniu, jak idą Ci prace w ogrodzie?
____________________
Magda W samym sloncu
wimi 18:32, 27 mar 2020


Dołączył: 15 kwi 2016
Posty: 71
Dzień dobry wszystkim. Po przerwie wracam do tematu ogrodu, w chwili obecnej (kwarantanna) jeszcze bardziej ciszę się że go mam. Każdą wolną chwilę, jeśli tylko pogoda pozwala, spędzam na zewnątrz głównie plewiąc już pojawiające się chwasty Przygotowałam też miejsce pod cisy na żywopłot- na zdjęciu dolomit i obornik koński nie mam wiele, ale jak mawiają lepszy rydz niż nic nie przekopana jeszcze kora i ta mączka bazaltowa.





Zajęłam się też stroną wschodnią domu i postanowiłam zorganizować tam mini warzywnik- miejsca mało ale co tam. Mąż zbił skrzynie- muszę je jeszcze zaimpregnować, od spodu siatka na krety i po bokach folia dla zabezpieczenia desek.

Uwaga na zdjęcia- to wszystko wygląda w tej chwili wyjątkowo źle, ale wierzę że małymi kroczkami dojdę do etapu z którego będę zadowolona.
Czy można tu wrzucać inspiracyjne zdjęcia z internetu?
____________________
Ania Mój drugi ogród-mały, ale komfortowy
wimi 19:44, 02 kwi 2020


Dołączył: 15 kwi 2016
Posty: 71
Działam ciągle ze stroną warzywno-owocową ogrodu..wygląda to minimalnie lepiej. Narobiłam się przy tych skrzyniach z mężem strasznie. wypełnione mam nadzieję dobrze- w dużej mierze kompostem i obornikiem końskim, mieloną korą i na wierzch ziemia kupna.
Mam wizję, ale też trochę wątpliwości:
miejsce to wybrałam, gdyż jest idealne na kompostownik (tył domu- ściana tylna garażu) więc łatwo będzie mi coś przeplewić, łatwo też podlać-bo bliziutko mam kran zewnętrzny z wodą i w razie potrzeby będę mogła wyskoczyć z salonu po koperek.
Minusy widzę- wąsko, wschód a nie południe, druga droga równoległa do długości działki.
Chciałabym koniecznie zasłonić grządki od drogi- jest 75cm na coś- myślałam o cisach, czy jest to dobry pomysł? a może jakiś krzew (wąski?) owocowy?jest coś takiego?

Przy skrzyniach dzikie poziomki (zasiałam w pojemnikach i grzeją sie do słońca na parapecie), wzdłuż domu chyba tawuła japońska będzie.


____________________
Ania Mój drugi ogród-mały, ale komfortowy
wimi 19:51, 02 kwi 2020


Dołączył: 15 kwi 2016
Posty: 71
makadamia napisał(a)
Jak napisałaś "romantyczny" to myślałam że będziesz chciała iść w linie faliste, ale skoro holenderskie Ci się podobają, to zdecydowanie proste
Mnie też się ten styl podoba. Myślę, że te piny to jest to, co masz na myśli
https://pl.pinterest.com/pin/285486063867057683/
https://pl.pinterest.com/pin/285486063867053955/
https://pl.pinterest.com/pin/285486063867043981/
https://pl.pinterest.com/pin/285486063867043945/

A teraz względem funkcjonalności.
Jeśli dobrze odczytuję Twoje rysunki, to wyjście z salonu na ogród masz z boku domu, na ogrodzenie od wschodu. Na ścianie szczytowej masz zapewne wykusz i z tego względu zapewne nie ma możliwości zrobienia zadaszonego tarasu przy samym domu?

W takim razie sprawa pierwsza i podstawowa: musicie koniecznie postawić sobie porządną altanę z daszkiem, przy samym domu. W rogu działki będzie za daleko chodzić z talerzami, a winogrono nie chroni wystarczająco przed deszczem.

Kostkę od wschodniej strony położyłabym przy samym domu, a rabatę po stronie ogrodzenia - rośliny będą bardziej widoczne z okien domu i lepiej będą rosły. Przed salonem trzeba położyć trochę więcej kostki dla wygodnej komunikacji. Zostanie mało miejsca na rośliny, więc żeby nie patrzeć na goły żywopłot, na kostce postawiłabym coś, co będzie całoroczną ozdobą. Ławeczka otoczona donicami zapewniałaby dodatkowe siedzenie. Jakieś ciurkadełko dekoracyjnie podświetlone też byłoby super.
Dalej w prawo masz jakiś pokój, tam bym dała mniej kostki a więcej rabaty. I za tym pokojem postawiłabym jakieś przepierzenie, czy kawałek żywopłotu z furtką, który by zasłaniał część użytkową. Dookoła garażu wyłożyłabym wszystko kostką (zostawiając tylko miejsce na żywopłot). Tam postawiłabym trzepak, suszarkę (w cieniu, bo słońce wypala kolory), ewentualnie kompostowniki.

Natomiast co do części wypoczynkowej, to narysowałam dwie opcje:
w pierwszej jest jeden duży trawnik, a rabaty są bliżej domu i altany.


w drugiej podzieliłam ogród na dwie strefy: bliżej domu jest strefa ozdobno-wypoczynkowa, z rabatami, a z tyłu: część dziecięco-użytkowa. Z tyłu rabat można by było nawet posadzić niewysokie żywopłoty, żeby zasłonić plac zabaw i ewentualny warzywnik. Żywopłoty chroniłyby także rabaty przed piłkami i bieganiem dzieci.

W obydwóch opcjach proponowałabym dosadzić brzóz na całą prawą połowę ogrodzenia, żeby zasłonić tą wyższą część domu sąsiada. Z lewej strony posadzić tylko jakieś wyższe krzewy (robinia niech zostanie w rogu). Na tym kawałku rabaty od robinii do altany będzie dobre miejsce na część owocowo-warzywną.


Dzień dobry makadamia, czy mogłabyś rzucić okiem na mój ogród?



Zajęta jestem teraz częścią wschodnią, powoli pojawia się też pomysł ze zrobieniem pergoli na winogrono- byłby to kącik wypoczynkowy.
Mam problem co posadzić od wschodu jako żywopłot? czy cis? czy coś innego

I czy taki układ ogrodu w ogólne ma sens?

____________________
Ania Mój drugi ogród-mały, ale komfortowy
wimi 19:54, 02 kwi 2020


Dołączył: 15 kwi 2016
Posty: 71
sarenka napisał(a)
Hej Aniu, jak idą Ci prace w ogrodzie?


serenka , teraz idą intensywnie, chociaż mam wrażenie, że bardzo powoli.

Czasem wydaje mi się, że więcej bałaganu narobiłam niż było

rzuć okiem, proszę na moje poczynania
____________________
Ania Mój drugi ogród-mały, ale komfortowy
wimi 18:04, 14 kwi 2020


Dołączył: 15 kwi 2016
Posty: 71
Planuję pod oknem rabate. Bardzo podoba mi się i chciałabym tu posadzić pięciornik krzewiasty z białymi kwiatkami- rzędem parę sztuk pod wykuszem domu. Z lewej strony okno i tu chcialabym podpore przy elewacji na róże New Down chyba. Jak i czym jeszcze zapełnić rabate zeby dobrze wyglądała.
Wysokość do parapetu 120cm. Długość samego wyluszu 310cm



Inspiracja okinenna:
____________________
Ania Mój drugi ogród-mały, ale komfortowy
wimi 20:36, 29 kwi 2020


Dołączył: 15 kwi 2016
Posty: 71


Swoim pomysłem i wspólnymi siłami z mężem powstała pergola/altana
Będzie też dach z desek malowanych (impregnowanych) na czarno
____________________
Ania Mój drugi ogród-mały, ale komfortowy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies