Ogród na wzgórzu, czasem trochę pod górkę

Rojodziejowa 17:49, 03 sty 2023

Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10589

E tam, to wszystko pasuje do siebie, chaosu nie będzie, a jeśli już to taki kontrolowany. Miałam dziś ja też sadzić, ale jestem niedospana od sylwestra i brak sił mnie jakiś dopadł w związku z tym.

Czasem tak poczuć że się żyje jest fajnie

____________________
Asia (małopolskie, okolice Brzeska) * Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną * Lurie Garden * Navy Pier * Ogród Botaniczny w Chicago

Dorii 22:57, 03 sty 2023

Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341

Do góry

Kordina napisał(a)

Jak ja Cię rozumiem dzisiaj też (drugi dzień!) popracowałam w ogrodzie i odżyłam, potrzebuję ruchu i powietrza i zadowolenia z pracy. Myślę, że to taki pierwotny instynkt jest, to grzebanie w ziemi pozostałość genetyczna po przodkach

Powietrze i zadowolenie z pracy było, ruchu mniej bo większość pracy na kolanach albo na leżąco (na skrzynce) żeby nie zadeptać wszystkiego.
Nie u każdego taki instynkt się aktywuje ale na pewno takowy jest :⁠-⁠D
Miałam już odpuścić bo od rana mocno wiało i popadywało ale jak mąż usłyszał że mi się cebulki zmarnują to mi kazał iść sadzić. "Lepiej się poczujesz" mówi :⁠-⁠D

____________________
Ogród na wzgórzu a czasem trochę pod górkę

Dorii 23:09, 03 sty 2023

Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341

Do góry

Rojodziejowa napisał(a)

E tam, to wszystko pasuje do siebie, chaosu nie będzie, a jeśli już to taki kontrolowany. Miałam dziś ja też sadzić, ale jestem niedospana od sylwestra i brak sił mnie jakiś dopadł w związku z tym.

Czasem tak poczuć że się żyje jest fajnie

O kolory mniej się martwię, bardziej o rozmieszczenie cebulek. Chciałam równomiernie w miarę ale raczej nie wyszło.
Z resztą wiosną to nie ważne, ważne by kolor i ćwiotki były :⁠-⁠D

A ja cierpię z powodu bólu żołądka i wątroby.
Na wigilię się nie obezarłam, bo i nie specjalnie było czym. W ostatniej chwili musieliśmy zostać w domu bo starszy miał grypę.
A u teściów po świętach byłam asertywna ale widać za słabo :⁠-⁠P

Podobno od poniedziałku znów poprawa pogody więc może jeszcze będzie okazja by nadrobić stracone zimowowiosenne chwilę

____________________
Ogród na wzgórzu a czasem trochę pod górkę

olciamanolcia 15:47, 04 sty 2023

Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 8859

Do góry

Tulipany w super zestawie. Wszystkie Eijki mam-jestem ciekawa tej Lady Van Eijk bo na opakowaniu kolor ma ciekawy.
Odnośnie moich kalin-fotę wstawię. Dziś przed zmrokiem wróciłam do domu i udało mi sie cyknąć zdjęcie.

____________________
Justyna Ogród prawie wymarzony**Wizytówka

inka74 18:09, 04 sty 2023

Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210

Do góry

Tulipany zakwitną bez problemu. One potrzebują około miesiąca w ziemi z chłodniejszą temperaturą. Jak za wcześnie są wsadzane to kiełkują już na jesieni i potem kwiaty są mikre a liście paskudne. Ja wsadzam tulipany w listopadzie. Teraz jeszcze trochę czosnków mi zostało bo zapomniałam o nich i leżą. Mrokasia w marcu wsadzała do ziemi i też kwitły, chyba w maju.
Tylko Minuety i Salmony są w różu z tych co kupiłaś. Pierwsze to amarant, drugie taki blady róż ale ładne są. Reszta odcienie czerwonego. Mniej lub bardziej. Ale to fajne odmiany, oprócz Minuetów będą ładnie powtarzały min. w następnym roku. Botaniczne jak im stanowisko podpasuje to się ładnie rozmnożą.

____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka

Ewik 19:47, 04 sty 2023

Dołączył: 19 gru 2013
Posty: 5292

Do góry

Cebulowe wyrosną bez problemu i bedą oko wiosną cieszyć .

____________________
Ewa * Ogródek z futrzakami i kamieniami

Dorii 22:26, 04 sty 2023

Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341

Do góry

olciamanolcia napisał(a)

Tulipany w super zestawie. Wszystkie Eijki mam-jestem ciekawa tej Lady Van Eijk bo na opakowaniu kolor ma ciekawy.
Odnośnie moich kalin-fotę wstawię. Dziś przed zmrokiem wróciłam do domu i udało mi sie cyknąć zdjęcie.

Też jestem ciekawa koloru tych Lady van Eijk na zdjęciu z opakowania był to ciemny róż,zdjęcie dość wiernie oddaje kolory z opakowania.

No tak teraz trudno zdjęcie zrobić, człowiek wycjodzi z domu to ciemno i jak wraca do domu też ciemno. Lecę oglądać kaliny.

____________________
Ogród na wzgórzu a czasem trochę pod górkę

Dorii 22:35, 04 sty 2023

Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341

Do góry

inka74 napisał(a)

Tulipany zakwitną bez problemu. One potrzebują około miesiąca w ziemi z chłodniejszą temperaturą. Jak za wcześnie są wsadzane to kiełkują już na jesieni i potem kwiaty są mikre a liście paskudne. Ja wsadzam tulipany w listopadzie. Teraz jeszcze trochę czosnków mi zostało bo zapomniałam o nich i leżą. Mrokasia w marcu wsadzała do ziemi i też kwitły, chyba w maju.
Tylko Minuety i Salmony są w różu z tych co kupiłaś. Pierwsze to amarant, drugie taki blady róż ale ładne są. Reszta odcienie czerwonego. Mniej lub bardziej. Ale to fajne odmiany, oprócz Minuetów będą ładnie powtarzały min. w następnym roku. Botaniczne jak im stanowisko podpasuje to się ładnie rozmnożą.

To mnie pocieszyłaś, szkoda by było gdyby nie zakwitły. Mam tylko nadzieję że nie zgniją bo u mnie ciągle pada. Jak sadziłam to ziemia była znośna ale jak znów będzie padać cały styczeń to nie wiem czy nie za mokro będzie.
Co do kolorów to mnie za to zmartwiłaś bo wszystkie na opakowaniu są różowe. Minuety i botaniczne to ciemny róż wpadający w czerwień ale jednak róż. Chyba że mam problem z kolorami :⁠-⁠P
Nic to czerwone też przełknę byle tylko się nie gryzły z towarzystwem. Najwyżej przesadzę.
Botaniczne już mam ale inne, ładnie się mnożą