Takie myśli też mi przez głowę przeszły gdy w lipcu zaczęła kłosy wypuszczać. Kupowana z paszportem w sklepie mającym dobre opinie. Zawsze jednak istnieje możliwość pomyłki.
To skalnica Arendsa, fajna roślinka, zaczyna kwitnienie w kwietniu i do końca maja kwitnie najbujniej ale kwiatki wypuszcza przez całe lato. A zimą jest soczyście zielona. Pierwsze zdjęcie robione w maju drugie przed chwilą. Też ładnie przyrosła, sadziłam takie mikruski jak widać na pierwszym zdjęciu a po roku są piękne kępki.
Szansę dostaną i tak nie mam pomysłu czym mogłabym je zastąpić. Mam nadzieję że z czasem nabiorą urody.
Posadzone zdecydowanie za gęsto. Chciałam żeby busz był ale trochę mnie poniosło. Jak nabiorą masy to poprzesadzam.
W tym roku mam zamiar obsadzić drugą stronę tarasu więc mam gdzie przesadzić nadmiar, nawet mi zabraknie bo druga rabata jest dużo większa.
Według mnie z takich malutkich sadzonek sesleria ładnie przybrała, a w tym sezonie zobaczysz jak przyszaleje, w większej kępce kwiatostany bardziej się wyrównają z źdźbłami, ale ogólnie u mnie są powyżej(mogę potem skasować fot.) A skalnicę zapisuję, śliczne kępki
Nie kasuj, piękna twoja sesleria :-D
Jeśli będzie przyrastać tak dobrze jak w zeszłym sezonie to powinno być dobrze.
Oby jednak moje oczekiwania znów nie były za wysokie. Na oglądałam się waszych pięknych kęp i teraz moje mają wysoko zawieszoną poprzeczkę.
Sylwia, ja próbuję. U mnie jest podobnie. Tylko nie zalewowo, Na razie co prawda na dowiezionym kawałku ziemi, ale wygląda na razie ok zobaczyny jak będzie dalej.