Lobelia z jednorocznych to moja ulubiona roślinka. Miałam i z nasion wysianych wprost do gruntu i gotowych sadzonek, są zwykłe i zwisające, mają cudny kolorek, preferuję chabrowe i różowe.
Gdy przekwitną,albo trochę zbrzydną, ścinam nożyczkami do ok 10 cm i powtórnie się zagęszczają i kwitną.
Hehe już zakupy w planach Miałam i ja w zeszłym roku Supertunie w donicach na pełnym słonku cały dzień rosły. Nawet jak zapomniałam podlać to regenerowały się super po podlaniu . Tak że Aga kupuj one są nie do zdarcia.
Eee, nie przejmuj się moimi doświadczeniami Może u Ciebie będzie inaczej
Sama zauważyłam, że jedna i ta sama roślina, sadzonka z jednego chociażby sześciopaku, potrafi się totalnie różnie zachować sadzona nawet w niewielkim odstępie
Wiem że tak jest dlatego próbuję u siebie jak mi się coś podoba mimo że co niektórzy mówią że nic z tego nie będzie. Jednak zawsze ciepłej na sercu i więcej nadziei na powodzenie gdy ktoś z podobnymi warunkami glebowymi czy klimatycznymi powie że u niego się udaje.
A co do warunków klimatycznych to znów mamy zlodowacenie