Te mini surfinie są śliczne
Kiedyś miałam je co roku ale zawsze w drugiej połowie lata łapały mszyce i do przymrozków nie mogłam się ich pozbyć. Wracały jak bumerang aż roślina przepadała od oprysków i ich ciągłego żerowania dlatego przestałam je kupować. Ale pamiętam je bo robiły niesamowite wrażenie

Zaznaczam sobie wątek

Zima

Zima, naprawdę. Przynajmniej gleba się napije a rośliny przykryte w czasie mrozów.

O, ale cię zasypało.
U mnie też dziś śnieg padał, ale większość już stopniała.

Tyle śniegu masz ? u nas też sypało ,ale na szczęście od razu topniało

Dorii, my to się chyba za porządki w maju weźmiemy Po Zimnej Zośce

Oj, chyba znowu tylko dwie pory roku nam się w tym roku szykują