Suika
22:05, 16 wrz 2011
Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 15
Witajcie!
Wczoraj po raz pierwszy odwiedziłam Wasze forum i jestem zachwycona! Wasze ogrody są wspaniałe, a ja dopiero zaczynam przygodę z ogródkiem. Mieszkam już w swojej szeregówce od roku, a na wiosnę mam zamiar zacząć działać za domkiem. Na razie mam tylko trawę i masę aksamitek przy siatce
Mam wielką prośbę o pomoc w zaprojektowaniu mojego małego kawałka ziemi.Pomożecie?
Ogródek jest dość wąski, jak to za szeregówką. Szerokość przy kostce to 6m, a na końcu rozszerza się do 7,8 m. Długość bez tarasu i kostki (sam teren do obsadzenia)to 9,6m. Na siatce po lewej stronie przy kostce mam posadzony bluszcz- docelowo bedzie na calej siatce. Gorzej z siatka po prawej stronie- nie moge na niej nic zrobic bo plot jest tylko sasiada -czym tu sie odgrodzic i zaslonic?Dodam ze moja szeregowka jest 2 a ta po prawej jest 1 i za waskim pasem trawnika jest chodnik i ulica. Kazdy kto tedy idzie lub jedzie gapi sie na nas;( jestesmy jak na patelni na widoku
Na mniej wiecej srodku ogrodka- tam gdzie to wciecie chcemy zrobic taki niby zywoplot. Nie chce miec roslin tylko pod plotami a na srodku wybieg z trawy. Chce podzielic ogrodek na 2 czesci- rosliny spod siatek schodzilyby sie do srodka zostawiajac przejscie na srodku. Myslalam o wysokich iglakach, cos takiego jak ma sasiad za siatka na wprost. Co sądzicie? Za tym zywoplotem bylaby strefa wypoczynkowa - po prawej stronie miejsce do siedzenia- taras lub kostka z 3 stron pelgore, jak zarosna to by nas nie bylo widac od lewej, od przodu i od tego zoltego domu. Wejscie byloby od lewej strony. Cala roslinnosc ma byc oddzielona od trawnika 2 rzedami kostki- takiej jak widac na zdjeciu- sporo jej zostalo, ma ksztalt prostokata i kwadratow, kolor jesienny lisc i troche szarej. Powinno powstac ciekawe, nieregularne oddzielenie- maz by mi nie kosil roslin kosiarka a trawa nie wchodzila by na roslinki. Lubie kolor fioletowy i chcialabym miec takie rosliny. W glebi w lewym roku moze cos wyzszego?
Z tylu tylko nizsze rosliny, bo iglaki sasiada robia juz ladne tlo.
Dodam ze ogrodek lezy na lekkim wzniesieniu, jest dosyc wietrznie
Ziemia- gliniasta,a na to rzucona jakas lepsza. Pod trawa sporo piachu, ziemia nie jest zbita. Jak trzeba będzie to wymienię ile trzeba będzie hihi Latem mnostwo komarow
Mieszkam w okolicy Wroclawia wiec okolica raczej ciepła.
Przy schodach po obu stronach (pod tymi rzuconymi deskami jest jedno) mamy zostawione prostokąty do obsadzenia -moze jakies wysokie krzewy, ktore siegalyby ponad taras.
Piaskownica zostaje jeszcze na jakies 2 lata potem idzie weg
Co do slonca -ogrodek jest skierowany na poludniowy-zachod. Po poludniu mamy chwile cienia, ktory rzuca tez zolty dom za nami. W upalny dzien to wybawienie, bo wszyscy sie prażą a ja mam cien idacy w kierunku mojego domu. Potem slonce omija ten dom i wychodzi na chwile jeszcze na prawo od żółtka
Ale się napisałam hihi mam nadzieje ze cos poradzicie. Nie za bardzo zagrace? Ale naprawde nie chce miec trawnika w srodku i tuje naokolo brrrr
Napiszcie prosze, co myslicie o moich pomyslach. Mam cala zime na zaplanowanie co i jak a na wiosne bierzemy sie do roboty
Acha te kropki na rysunku (przepraszam za jego kiepska jakosc) to slupki od siatki.
Piszcie, bede zagladac czesto i odpisywac, ew, cos wyjasniac. Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na odzew!
Wczoraj po raz pierwszy odwiedziłam Wasze forum i jestem zachwycona! Wasze ogrody są wspaniałe, a ja dopiero zaczynam przygodę z ogródkiem. Mieszkam już w swojej szeregówce od roku, a na wiosnę mam zamiar zacząć działać za domkiem. Na razie mam tylko trawę i masę aksamitek przy siatce

Ogródek jest dość wąski, jak to za szeregówką. Szerokość przy kostce to 6m, a na końcu rozszerza się do 7,8 m. Długość bez tarasu i kostki (sam teren do obsadzenia)to 9,6m. Na siatce po lewej stronie przy kostce mam posadzony bluszcz- docelowo bedzie na calej siatce. Gorzej z siatka po prawej stronie- nie moge na niej nic zrobic bo plot jest tylko sasiada -czym tu sie odgrodzic i zaslonic?Dodam ze moja szeregowka jest 2 a ta po prawej jest 1 i za waskim pasem trawnika jest chodnik i ulica. Kazdy kto tedy idzie lub jedzie gapi sie na nas;( jestesmy jak na patelni na widoku

Na mniej wiecej srodku ogrodka- tam gdzie to wciecie chcemy zrobic taki niby zywoplot. Nie chce miec roslin tylko pod plotami a na srodku wybieg z trawy. Chce podzielic ogrodek na 2 czesci- rosliny spod siatek schodzilyby sie do srodka zostawiajac przejscie na srodku. Myslalam o wysokich iglakach, cos takiego jak ma sasiad za siatka na wprost. Co sądzicie? Za tym zywoplotem bylaby strefa wypoczynkowa - po prawej stronie miejsce do siedzenia- taras lub kostka z 3 stron pelgore, jak zarosna to by nas nie bylo widac od lewej, od przodu i od tego zoltego domu. Wejscie byloby od lewej strony. Cala roslinnosc ma byc oddzielona od trawnika 2 rzedami kostki- takiej jak widac na zdjeciu- sporo jej zostalo, ma ksztalt prostokata i kwadratow, kolor jesienny lisc i troche szarej. Powinno powstac ciekawe, nieregularne oddzielenie- maz by mi nie kosil roslin kosiarka a trawa nie wchodzila by na roslinki. Lubie kolor fioletowy i chcialabym miec takie rosliny. W glebi w lewym roku moze cos wyzszego?
Z tylu tylko nizsze rosliny, bo iglaki sasiada robia juz ladne tlo.
Dodam ze ogrodek lezy na lekkim wzniesieniu, jest dosyc wietrznie


Przy schodach po obu stronach (pod tymi rzuconymi deskami jest jedno) mamy zostawione prostokąty do obsadzenia -moze jakies wysokie krzewy, ktore siegalyby ponad taras.

Piaskownica zostaje jeszcze na jakies 2 lata potem idzie weg

Co do slonca -ogrodek jest skierowany na poludniowy-zachod. Po poludniu mamy chwile cienia, ktory rzuca tez zolty dom za nami. W upalny dzien to wybawienie, bo wszyscy sie prażą a ja mam cien idacy w kierunku mojego domu. Potem slonce omija ten dom i wychodzi na chwile jeszcze na prawo od żółtka

Ale się napisałam hihi mam nadzieje ze cos poradzicie. Nie za bardzo zagrace? Ale naprawde nie chce miec trawnika w srodku i tuje naokolo brrrr
Napiszcie prosze, co myslicie o moich pomyslach. Mam cala zime na zaplanowanie co i jak a na wiosne bierzemy sie do roboty

Acha te kropki na rysunku (przepraszam za jego kiepska jakosc) to slupki od siatki.
Piszcie, bede zagladac czesto i odpisywac, ew, cos wyjasniac. Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na odzew!


