Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Jeżówkowe-Love

Jeżówkowe-Love

Anda 13:26, 04 mar 2020


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Kasiu Jakoś cały czas myślę, że niektórzy referenci na wykładach dla hobbystów trochę wyolbrzymiają.

Podzwoniłam trochę i porozmawiałam ze szkółkarzami i tak:

Sängerhof radzi 5 cm pod ziemią, obojętnie czy piach, czy glina. Piach trzeba użyźnić kompostem i obornikiem, a glinę rozluźnić kompostem i piaskiem. Po takim posadzeniu część szlachetna czasem wypuszcza własne korzenie i rośnie nawet lepiej niż na podkładce. (Potwierdzam, też tak miałam z Abrahamem Darby).

Kordes radzi 5 cm, w piasku można sadzić głębiej, ale nie trzeba. Jeśli posadzisz w piasku głębiej, to nie trzeba kopczykować. I tutaj tak samo jak wyżej, ważne jest odpowiednie przygotowanie gleby.
Nad ziemią nie należy sadzić, wtedy szybciej rosną wilki, poza tym róża mniej stabilnie siedzi w ziemi, rusza się i korzonki się urywają.

Tantau radzi 5 cm pod ziemią niezależnie czy piasek czy glina. Reszta jak wyżej.

To samo Dräger i Ruf, i Weber.

Posumowanie jest takie, sadzić 5 cm pod ziemią, która jest żyzna i przepuszczalna
Wszyscy szkółkarze podkreślali, że miejsce okulizacji ma być koniecznie chronione, bo jest najwrażliwsze i po jego uszkodzeniu róża ginie.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
deszczowymaj 13:29, 04 mar 2020


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 7729
sarenka napisał(a)
Asiu, co jeszcze będziesz wysiewać? Korzystwjac z tego, że księżyca jest coraz więcej ja będę niedługo wysiewać

Teraz jest dobry czas żeby posadzić róże w donicy? Chciałam Pashmina posadzić, ale potrzebuję porady jak duża doniczka musi być i czy to dobry czas.


Ja po raz kolejny..znowu.. wysiałam jarzmiankę ,rdest i kuklika i nic więcej już nie wysiewam

Na różach się nie znam ..ale jest tu Ewa i Kasia i inne dziewczyny które mają duże doświadczenie w tym temacie i na pewno podpowiedzą


____________________
JoannaJeżówkowe-Love ***Jeżówkowe-Love wizytówka
Anda 13:34, 04 mar 2020


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Kasiek napisał(a)


Ewa, kopii z Toba nie krusze Byloby milo, dowiedziec sie jak wyglada to w praktyce, dlatego poprosilam Cie o wyrazenie opinii. Do Kordesa dzwonilam, jeszcze maja przerwe, ale zadzwonie do niego jeszcze raz. Dzwonilam tez do mojego ogrodnika, tu odpowiedz utrzymalam raczej ...I tak i nie. Nie potwierdzil i nie zaprzeczyl...Powiedzial, ze zawsze sadzilo sie roze znana nam metoda, ale on nie wyklucza udzial w zyciu rosliny, w tym gdzie jest posadzona, jak jest posadzona. Nie wypowiedzial sie ani negatywnie, ani pozytywnie na ten temat. Wiem tyle samo co wiedzialam
Ewa, wiem ze roze, wbrew pozorom sa odporne, na szczescie Wiec uwazasz, ze nie ma co sobie zawracac glowy takimi informacjami i opierac sie na dawnych , sprawdzonych metodach?

Ewa, moze i na to pytanie mi odpowiesz Co sadzisz o napowietrzaniu rozy? Tu akurat podchodze sceptycznie, ale moze...




Kasiu, ok, nic nie będziemy tu kruszyć

Ja napowietrzam, ale ja mam glinę. Tutaj stosunki wodno-powietrzne poniżej 10 cm już na pewno nie są dobre. Korzenie potrzebują powietrza i mikroorganizmy. Ale są też takie, które nie potrzebują, ale to już niżej w ziemi.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Kasiek 13:47, 04 mar 2020


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
deszczowymaj napisał(a)
Dziewczyny dziękuję Wam za tak ciekawą wymianę doświadczeń

powiem Wam,że po przeczytaniu Waszych wpisów, stwierdzam iż jedno jest pewne róże to twarde sztuki ..ja w ich uprawie doświadczenia praktycznie nie mam ..i tak jak pisałam wcześniej , te które kiedyś tam sadziłam sadziłam tak aby miejsce szczepienia znajdowało się tuż nad powierzchnią ziemi lub na równi z nią ..

A to że one nadal żyją i mają się całkiem dobrze .. może wpływa na to fakt ,że rosną w glinie którą mimio wszystko lubią, posadzone są w osłoniętym miejscu i otoczone innymi roślinami..co pewnie też chroni je przez nadmiernym zimnem i nadmiarem wilgoci ..tak se myślę..


Joasiu, dodzwonilam sie I moge teraz cos niecos powiedziec...Otoz., pracownik z ktorym rozmawialam, powiedzial mi, ze nie sa odpowiedzialni, za sprzedawcow ktorzy ich roze sprzedaja na np targach czy szkoleniach. To sa sprzedawcy ktorzy takie spotkania wykorzystuja do celow zarobkowych. Te osoby nie sa u nich zatrudnione, i nie moze ponosic odpowiedzialnosci, za to co mowia....I tu nasuwaja mi sie inne mysli, ale nie zwiazane z tematem.
Znana i przez wiele wiele lat metoda przez nich stosowana, jest nam znana metoda, to juz fakt i nikt w to nie watpi Ale Powiedzial mi rowniez, ze on osobiscie nie slyszal, ale nie wyklucza, i sklania sie przychylnie do tego, ze taki temat jest poruszany na targach i szkoleniach. I ze jest to temat ktory pojawil sie, calkiem mozliwe, ze wzgledu na zmiany klimatu. Ale Powiedzial tez i wyjasnil w bardzo klarowny sposob, co daje sadzenie roz na 3 palce 5 cm, zaznaczajac, ze roza posadzona inaczej ( przez zwykle bledy poczatkujacego ogrodnika) bedzie zyc, bo roze sa wbrew pozorom, bardzo odporne.
Czyli co Ja moja Eden rose zostawiam tak jak jest, rosnie posadzona zle, bardzo zle, ale rosnie juz tak ponad 10 lat i nigdy nie mialam z nia klopotow Zaznacze, ze pewnie prawdziwi ogrodnicy zlapaliby sie za glowe, widzac pewne nasadzenia w moim ogrodzie, ale, to jest moj ogrod i moje rosliny, i to ja jestem w nim szczesliwa. Moje rosliny chyba tez
____________________
Bawarka
Kasiek 13:53, 04 mar 2020


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
Anda napisał(a)


Kasiu, ok, nic nie będziemy tu kruszyć

Ja napowietrzam, ale ja mam glinę. Tutaj stosunki wodno-powietrzne poniżej 10 cm już na pewno nie są dobre. Korzenie potrzebują powietrza i mikroorganizmy. Ale są też takie, które nie potrzebują, ale to już niżej w ziemi.


Ewa...przeciez caly czas pisze, ze ja tez mam gline... Joasia tez
Z tym napowietrzaniem korzeni sa tez dwie strony...Tz, ja slyszalam o dobrych stronach, wlasnie na roznych spotkaniach...Slyszalam tez, ze nie powinno sie napowietrzniac, bo narusza sie przy tym, lub mozna naruszyc, korzenie rozy, a tego ona nie lubi...Czy rzeczywiscie korzenie znajduja sie tak plytko? Na jaka glebokosc i ile od trzonu powinno byc napowietrzanie?
____________________
Bawarka
sarenka 13:56, 04 mar 2020


Dołączył: 19 mar 2015
Posty: 6601
Jakie orliki wysialas?
____________________
Magda W samym sloncu
Kasiek 13:56, 04 mar 2020


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
deszczowymaj napisał(a)


Ja po raz kolejny..znowu.. wysiałam jarzmiankę ,rdest i kuklika i nic więcej już nie wysiewam

Na różach się nie znam ..ale jest tu Ewa i Kasia i inne dziewczyny które mają duże doświadczenie w tym temacie i na pewno podpowiedzą




O nie, ja sie nie znam, wypraszam sobie
____________________
Bawarka
Anda 14:03, 04 mar 2020


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Kasiek napisał(a)


Ewa...przeciez caly czas pisze, ze ja tez mam gline... Joasia tez
Z tym napowietrzaniem korzeni sa tez dwie strony...Tz, ja slyszalam o dobrych stronach, wlasnie na roznych spotkaniach...Slyszalam tez, ze nie powinno sie napowietrzniac, bo narusza sie przy tym, lub mozna naruszyc, korzenie rozy, a tego ona nie lubi...Czy rzeczywiscie korzenie znajduja sie tak plytko? Na jaka glebokosc i ile od trzonu powinno byc napowietrzanie?


Wiem, że masz, ale nie musisz, mimo tej gliny. Edenka Ci rośnie dobrze? Najwyraźniej jej na wszystko powietrza starcza
Jasne, że korzenie można naruszyć, ale przecież urosną, nic im to nie szkodzi. Róża rośnie głęboko. Korzeń taki w typie pietruszki jest jakby. U góry jest więcej cieniutkich korzeni. Napowietrzam chyba tak z 20 cm od środka róży, ale tak na ukos, że ostrza wchodzą bardziej do środka, ale nie całkiem.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Kasiek 14:05, 04 mar 2020


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
Anda napisał(a)
Kasiu Jakoś cały czas myślę, że niektórzy referenci na wykładach dla hobbystów trochę wyolbrzymiają.

Podzwoniłam trochę i porozmawiałam ze szkółkarzami i tak:

Sängerhof radzi 5 cm pod ziemią, obojętnie czy piach, czy glina. Piach trzeba użyźnić kompostem i obornikiem, a glinę rozluźnić kompostem i piaskiem. Po takim posadzeniu część szlachetna czasem wypuszcza własne korzenie i rośnie nawet lepiej niż na podkładce. (Potwierdzam, też tak miałam z Abrahamem Darby).

Kordes radzi 5 cm, w piasku można sadzić głębiej, ale nie trzeba. Jeśli posadzisz w piasku głębiej, to nie trzeba kopczykować. I tutaj tak samo jak wyżej, ważne jest odpowiednie przygotowanie gleby.
Nad ziemią nie należy sadzić, wtedy szybciej rosną wilki, poza tym róża mniej stabilnie siedzi w ziemi, rusza się i korzonki się urywają.

Tantau radzi 5 cm pod ziemią niezależnie czy piasek czy glina. Reszta jak wyżej.

To samo Dräger i Ruf, i Weber.

Posumowanie jest takie, sadzić 5 cm pod ziemią, która jest żyzna i przepuszczalna
Wszyscy szkółkarze podkreślali, że miejsce okulizacji ma być koniecznie chronione, bo jest najwrażliwsze i po jego uszkodzeniu róża ginie.


Ewa Rozmawialam z panem G. potwierdzil mi, ze roze w glinierosna lepiej i ze mozna posadzic plycej niz w glebie lekkiej No masz ci los
Podsumowanie Sadzic jak mowia, a jak jest inaczej, to sie nie przejmowac
____________________
Bawarka
Anda 14:09, 04 mar 2020


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Kasiek napisał(a)


Ewa Rozmawialam z panem G. potwierdzil mi, ze roze w glinierosna lepiej i ze mozna posadzic plycej niz w glebie lekkiej No masz ci los
Podsumowanie Sadzic jak mowia, a jak jest inaczej, to sie nie przejmowac


Hehe, ja rozmawiałam z panem P. W glebie lekkiej można sadzić i na 10 cm, a w ciężkiej na 5 cm, czyli tak, jak mówi pan G.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies