Wczoraj udało mi się wykopać turzyce ID myślałam ,że szpadel na nich złamie,takie wielkie ..niby tylko parę
kępek ale dzisiaj rano myślałam że z wyra nie wstanę

tak mnie boli doopa

.. ale jestem szczęśliwa ,że mam to już za sobą
Podzieliłam jeżówki Meringue i krwawniki
Ogoliłam babciną prehistoryczną róże (był taki niby krzak)a teraz jest róża na pniu

zdjęć brak,ale może dzisiaj uda mi się jeszcze na chwilkę podjechać to cyknę