Pachnący różami, malowany bylinami

Mgduska 09:17, 31 maj 2022

Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370

A mi się bardzo podobają te Twoje ścieżki zakończone np. kwitnącym rodkiem, masz tak ładnie pociągnięte osie widokowe, a ścieżki porządkują przestrzeń

Ja mam małą brzoskwinkę w donicy i ona też choruje. W zeszłym roku była zdrowa, nie przyszło mi do głowy, żeby pryskać, a teraz prawie wszystkie liście ma porażone. Mam nadzieję, że jej to nie ukatrupi, bo część liści zerwałam.

____________________
Sałatka pokrzywowa

Gosialuk 17:17, 31 maj 2022

Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5871

Do góry

Ewa a mi wydaje się, że ten rok nie jest najlepszy dla irysów syberyjskich. Moje kilkuletnie są wyraźnie niższe i nawet byłam zaskoczona, bo pierwszy raz widziałam na liściach irysów mszyce, miejscami aż czarne - takie były oblepione. Lepiej wyglądały ubiegłoroczne sadzonki. Może tamte już trzeba odmłodzić albo dobroci im podsypać.

____________________
Gosia Bylinowa łąka

ewsyg 19:59, 31 maj 2022

Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11883

Do góry

Kordina napisał(a)

No kochana, chapeau bas!! To Ty już jesteś Wyższa Szkoła Brukowania. Podziwiam, bo wiem ile wysiłku to kosztuje, pomijając satysfakcję z własnych możliwości i zadowolenia z wykonanej pracy. Ech, życie to bezustanna nauka
Tak zwana nuda (a co to jest?), jest nam całkowicie obca

Bożenko, bardzo dziękuję. Faktycznie nie wiem co to nuda i nie rozumiem ludzi, którzy się nudzą. Mnie ciągle brakuje czasu. Brukarz ze mnie żaden, ale ta niedoskonałość i tak cieszy.
Ostatni mój wyczyn to placyk przy oczku wodnym. Teraz powstaje nowa rabata, już ostatnia. W kolejnych latach zostanie mi do zrobienia warzywnik i pas przed domem.

Dzisiaj tutaj pracowałam i towarzyszył mi cudny zapach bzu i azalii Soir de Paris.

Po lewej stronie, przy placyku będzie rósł wiąz Camperdownii. Przed rabatą trawa. Muszę jeszcze kupić jakiś komplet do siedzenia. Będę tutaj przychodzić na poranną kawę.

Oczami wyobraźni już widzę to miejsce. Placyk zacieniony drzewami, jakiś komplet do siedzenia i donice z trawami

Mąż ma mi przywieź otoczaki to zajmę się też oczkiem wodnym

Mam taki ogrom przesianej ziemi. U mnie miejscami jest glina, z której można dzbany lepić

____________________
Ewa Pachnący różami, malowany bylinami, Skąpana w słońcu****

ewsyg 20:17, 31 maj 2022

Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11883

Do góry

Mgduska napisał(a)

A mi się bardzo podobają te Twoje ścieżki zakończone np. kwitnącym rodkiem, masz tak ładnie pociągnięte osie widokowe, a ścieżki porządkują przestrzeń

Ja mam małą brzoskwinkę w donicy i ona też choruje. W zeszłym roku była zdrowa, nie przyszło mi do głowy, żeby pryskać, a teraz prawie wszystkie liście ma porażone. Mam nadzieję, że jej to nie ukatrupi, bo część liści zerwałam.

Bardzo dziękuję za miłe słowa. Brzoskwinie sadziłam w tamtym roku. Zobaczymy, czy mnie zdenerwuje.

____________________
Ewa Pachnący różami, malowany bylinami, Skąpana w słońcu****

Margerytka40 20:29, 31 maj 2022

Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832

Do góry

Piękne masz rododendrony, cuda

____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)

ewsyg 20:30, 31 maj 2022

Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11883

Do góry

Gosialuk napisał(a)

Ewa a mi wydaje się, że ten rok nie jest najlepszy dla irysów syberyjskich. Moje kilkuletnie są wyraźnie niższe i nawet byłam zaskoczona, bo pierwszy raz widziałam na liściach irysów mszyce, miejscami aż czarne - takie były oblepione. Lepiej wyglądały ubiegłoroczne sadzonki. Może tamte już trzeba odmłodzić albo dobroci im podsypać.

Zupełnie nie wiem jak to jest z irysami syberyjskimi, dopiero zaczyna z nimi przygodę. Ja moje podsypałam obornikiem granulowanym. Mszyc u mnie nie widziałam.