Moje irysy w większości strajkują po przesadzaniu. Do tego, że były ruszane doszła jeszcze zmiana gleby, w starym była inna, w nowym inna.
A niektórych to nawet w starym nie widziałam kwitnących, bo część była sadzona tuż przed opuszczeniem ogrodu.
Strasznie jestem ciekawa, co z nich wyjdzie. I ile będę musiała przesadzić.