Renata, te cisy "kolumnowe" to mam nadzieję, będzie kiedyś zwarty żywopłot

Wiesz, też myślałam o hortensjach pod miskantami

na leśnej je mam, wiec nawiązanie by było. Tylko, że tam jest tak wąsko, że tylko je mogłabym dosadzić i byłoby na styk.
Na razie napaliłam się na pomysł z bodziszkami. One u mnie bardzo wcześnie startują, a niektóre są nawet częściowo zimozielone. Zaraz obok pod kaliną(początek cienistej) planuję dać ciemierniki. Tam i na słonecznej (z drugiej strony miskantów) będą mocno zielone akcenty cały sezon.
Asia, ja na samym początku miałam tylko jedną odmianę host(od mamy). Przez długi czas mi starczało, zresztą cienia nie było prawie wcale

Kolejna, to była właśnie ta nn z leśnej, która pierwsze 2 lata wyglądała wyjątkowo źle. Cały czas przypalona, sezon kończyła już w lipcu. Po przeprowadzce na leśną nabrała wiatru w żagle

A teraz powolutku kolekcja hostowa zaczyna się powiększać
Na Twoich wilgotnych terenach hosty powinny dobrze się czuć, tylko nie pamiętam, jakie masz ilości ślimaków. W razie czego są odmiany, których te żarłoki podobno nie lubią